Madzik983

Hi Dziewczyny, co sie dzieje z tym naszym topikiem??? Chicho u nas strasznie ostatnio. Co tam porabiacie? Ja siedze znowu w pracy :/ Wczoraj planowalam do Was zajrzec, ale tak mnie strasznie zoladek bolal jak nie wiem :( Dzis juz jest OK na szczescie, ale troszke sie przestraszylam... Piszcie co tam u Was, a ja tymczasem przesylam gorace pozdrowienia!

Gruchaweczka. Wspaniala nowina, serdecznie gratuluje i ciesze sie razem z Toba. A te bole podbrzusza moga sie zdarzac, no chyba ze sa silne skorczowe wraz z krwawieniem to koniecznie musisz isc do lekarza. A z tymi objawami tez roznie bywa. Ja poki co doswiadczam tylko bolacych piersi i mam nadzieje, ze jak najdluzej tak pozostanie. No dobra Dziewczeta to ktora nastepna?

Trzymam mocno kciuki gruchaweczka. Mam nadzieje ze jutro oznajmisz nam dobra wiadomosc.

na dzis: 7 tygodni i 2 dni :) A Ty Kasiu jak daleko jestes?

Hej Dziewczynki, Kasiu, ja staram sie nie forsowac za bardzo podczas cwiczen, i jak juz zaczynam sie meczyc to po prostu zwalniam tempo :) Moj lekarz powiedzial mi, ze tego typu zajecia sa bezpieczne, nie moge tylko jezdzic na nartach wodnych i uprawiac sportow ekstremalnych :)

Hej, ja juz tylko na chwilke, bo zaraz pedze do domku... a spinning to takie zajecia na rowerze, jedzie sie na stacjonarnym rowerku przy muzyce z roznym obciazeniem, wolniej szybciej itd.. Trwaja okolo godziny i bardzo je lubie :) A, ze czuje sie dobrze i lekarz powiedzial, ze aktywnosc jest jak najbardiej wskazana to staram sie ruszac kilka razy w tygodniu :) Hmm... powiem Wam, ze poki co nie mam zadnych dolegliwosci

Oj Misia, przykro mi z powodu Babci... Mam nadzieje, ze sie trzymasz... Diana- widze, ze powoli sie juz nakrecasz :) Ale rozumiem to bardzo dobrze, bo trudno usiedziec spokojnie w takich momentach, trzymam kciuki oby bylo na + :) A ja dzis po pracy na zajecia spinningu sie wybieram, jeszcze dobre 1.5 godzinki i zmykam do domciu.

Heeeej gdzie Wy sie wszystkie pochowalyscie?????

Noo wreszcie cos sie ruszylo na naszym topiku. Ale faktycznie w weekend nie zawsze sie chce zasiasc do komputera. Heej Kasia-jak tam slub sie udal? Mam nadzieje ze wszystko zgodnie z planem. Misia, faktycznie to dobry pomysl, zebyscie razem z mezem sie do gina wybrali. Ajlin a jak Ty sie czujesz? Chyba juz lepiej co? Ech. Szkoda, ze jutro znowu poniedzialek. Ale licze na to ze ten tydzien zleci szybko. Pozdrawiam Was wszystkie :)

U mnie wszystko w porzadku Kasiu, poza brakiem @ jak na razie wcale nie czuje, ze cos sie zmienilo... no moze jeszcze bol piersi szczegolnie rano jak sie obudze, ale to na tyle. Pewnie pozniej pojawia sie te mniej przyjemne objawy.. No chyba, ze te dwie kreski to jakas pomylka... W piatek sie dowiem juz na pewno to dam znac :) zastanawiam sie jeszcze kiedy wypadaloby powiedziec szefostwu....

Dzien dobry wszystkim :) bardzo Wam dziekuje za mile slowa. Dzis rano powtorzylam test i znowu dwie kreski. Takze mysle, ze nie powinnam miec watpliwosci, chociaz jakos to jeszcze do mnie nie dotarlo. Na razie jeszcze nikomu nie powiedzialam, poza mezem, tylko z Wami podzielilam sie dobra wiadomoscia :) poki co chce poczekac do wizyty w piatek i zobaczyc co lekarz powie. A ogolnie powiem Wam ze nie zauwazylam jeszcze jakichs szczegolnych objawow. poza bolacymi piersiami i od czasu do czasu lekkim kluciem brzucha jak na @ wszystko w jak najlepszym porzadku. No to teraz czekam na Wasze wyniki i strasznie mocno trzymam kciuki! pozdrawiam Was goraco!

Ajlin, wszystko bedzie dobrze, zobaczysz, ale rozumiem, ze sie martwisz... a duze wesele to na pewno wiecej stresu, ale jestem pewna, ze swietnie sie bedziecie bawic i po fakcie nie bedziesz juz zalowac :) Kasia- spontaniczne decyzje czesto okazuja sie wspaniale, na pewno dacie rade, kiecke tez znajdziesz, nie ma obaw.

No to moge sie pochwalic dobra wiadomoscia w zwiazku z praca. Spotkanie przebieglo bardzo milo i wreszcie wiem na czym stoje :) czeka mnie troche wyzwan ale z tego akurat bardzo sie ciesze, bo mam szanse na rozwoj. Zajrze do Was jutro. Pozdrawiam goraco!

Nie, jeszcze nie... Trzymam sie planu i testowac bede w sobotni poranek. Chcialabym uniknac rozczarowania.

Hej hej, nareszcie mamy piatek :) hmm, ja nadal czekam na @... probuje sie nie ekscytowac za bardzo, ale jednak nie jest to takie proste.....

Hej hej, jak tam po weekendzie? Diana -szkoda, ze @ jednak przyszla. Ja juz tez czekam na moja, dzis 28 dc... jesli test owu sie nie pomylil to @ powinna sie pokazac pod koniec tygodnia. I tak sie pewnie stanie, bo juz symptomy sie pojawily, wiec tym razem sie nie nastawiam takjak w porzednich dwoch miesiacach. Co ma byc to bedzie :)

monique, bardzo ladna sukienka, ale faktycznie z brzuszkiem juz nie bedzie tak ladnie wygladac :)

Hej hej. To i ja sie przywitam. Znowu na male wakacje mnie wywialo ale tym razem to weekend tylko dla dziewczyn, wiec ze starania nici. A akurat w czwartkek wieczorem test pokazal ze bedzie owulacja. Takze w tym cyklu szansa minela. Ale to nic za miesiac moze sie uda. Pozdrawiam.

Hej Dziewczynki. Już wrocilam i widze ze niewiele sie zmienilo od wtorku. jako ze nie ma mnie w domu na weekend, moj maz zrobil mi niespodzianke i zorganizowal nam walentynki na miniona srode i czwartek. Zabral mnie na baaaardzo dluga wycieczke na motorze i na wspanialy koncert. Bylo swietnie tylko po tylu godzinach siedzenia na motorze moja tylna czesc jest prawie bez czucia. Ale tak czy siak bylo warto. Jak tam sukienki slubne i inne przygotowania?

Maria, tez slyszalam dobre opinie na temat testow owu, szczegolnie tych elektronicznych... Ja stwierdzilam, ze jeden cykl moge poprobowac, ale jak sie nie uda to juz chyba sobie odpuszcze.

No to juz przynajmniej wiesz, ze wszystko gra. Ja tez planowalam sprawdzac temperature, ale w tym to trzeba byc bardzo konsekwentnym.... wiec w moim przypadku odpada... Mam nadzieje, ze i bez tego w koncu sie uda.

Hej hej, juz jestem, znowu w pracy, a weekend byl bardzo zabiegany.. nie mialam czasu do Was zajrzec Kobitki. Misia, ja nadal w poszukiwaniu owu, ale wciaz pozytywnego testu brak, wczoraj pojawil sie przezroczysty sluz, niewiele go poki co, ale moze powoli wynik testu sie zmieni. A w ogole wczoraj sie dowiedzialam, ze moja siostra juz nie jest w ciazy :( Powiem Wam, ze nie mam pojecia jak jej pomoc :( ..moge sobie tylko wyobrazic jak strasznie musi sue czuc..

Hej Dziewczyny, cos pustawo tu ostatnio.. Monique mam nadzieje, ze wszystko pozytywnie sie u Ciebie pouklada. A fakt, ze los jest niesprawiedliwy, no coz niestety tak juz swiat zostal zbudowany i nie mamy na to wplywu.. Niektore z nas musza poczekac na spelnienie marzen dluzej niz inne. Ja tez chwilami mam problem ze soba i wpadam w rozpacz. Moze to glupie, ale nie potrafie pozbyc sie zalu do siebie, ze nie zdecydowalam sie wczesniej. Nigdy nie przypuszczalam, ze mozna pragnac czegos z tak ogromna sila..

Fajnie Misia, bede trzymac kciuki :) Pippi, mam nadzieje, ze uda Ci sie znalezc nowa prace, chociaz wiem, ze w Bydgoszczy nie jest latwo. Mocno Ci kibicuje i wierze, ze sie uda mimo wszystko :)

Hej Dziewczynki, Kasia co do latania podczas ciazy to nie powinno byc problemow, tym bardziej, ze to krotki lot. Nie wiem czy w Anglii oprocz normalnych bramek na lotniskach maja juz te dodatkowe do przeswietlania calego ciala, ale jesli maja i beda Cie chcieli przeswietlic to powiedz ze jestes w ciazy i niech Ci zrobia kontrole osobista. Misia, a Ty kiedy test planujesz zrobic? Milego dnia zycze wszystkim :)