małeRude

hej dziewuszki! nie było mnie przez ten cały czas, bo nie mialam internetu w domku, ale juz mam ;] widzę, że cały czas mocno sie trzymacie. coż. ja jestem teraz w domu i wiadomo.... tutaj jakis kąsek, tam jakis kąsek... najgorszy był pierwszy dzień bo wszysko co smaczne leżało mi na oczach i wyposzczona bralam do buzi co popadło;] ale juz jest lepiej. bardziej sie zaczelam pilnować i tradycyjnie nie zajadam nic po 18.00

dobra moje panie ja juz wyjeżdżam i bede żadziej pisać, co nie znaczy że opuszczam Was na zawsze;] trzymam kciuki za nasze diety a wy trzymajcie za mnie zebym wytrzymala ten tydzien ;)

nom... na 1 stracony likogram 10 dni tej fazy. czyli jak ktos stracila 10 kilo to 100 dni jeszcze musi sie pilnować..

hehe;] dzięki pochlebia mi to;] no oczytalam sie o niej troche, i wlasnie wiem że nie jest najzdrowsza, ale czego nie robi sie dla sylwetki.... muszę się bardziej zagłębić w jej tajniki i wogole przemyslec czy dam radę i czy nie znudzi mi się bo wlasnie tam jest wszystko ustalone, a ja lubię różne jedzonko. ale np jakby tylko sie opierać na tej diecie, to może nie było by tak strasznie. ogólnie istnieje taka zasada, ze nie powinno mieszać sie białek z węglowodanami, tłuszczy z czyms tam. nie wiem jak to dokładnie leci. oj kurde wogole to jest takie porypane. tego nie jedz, tamtego nie jedz.... niedawno słyszalam fajny tekst, że jakby Bóg był kobietą, to nie pozwolilby na tycie po jedzeniu:D

hehe;] dzięki pochlebia mi to;] no oczytalam sie o niej troche, i wlasnie wiem że nie jest najzdrowsza, ale czego nie robi sie dla sylwetki.... muszę się bardziej zagłębić w jej tajniki i wogole przemyslec czy dam radę i czy nie znudzi mi się bo wlasnie tam jest wszystko ustalone, a ja lubię różne jedzonko. ale np jakby tylko sie opierać na tej diecie, to może nie było by tak strasznie. ogólnie istnieje taka zasada, ze nie powinno mieszać sie białek z węglowodanami, tłuszczy z czyms tam. nie wiem jak to dokładnie leci. oj kurde wogole to jest takie porypane. tego nie jedz, tamtego nie jedz.... niedawno słyszalam fajny tekst, że jakby Bóg był kobietą, to nie pozwolilby na tycie po jedzeniu:D

ja mam perfecta slim też mnie zawsze wytelepie po nim;]

słoneczko ja też jestem na dziennych i tez chce pracować czyli mam ten sam problem;]

elammm poszla sie uczyc :P

spoko spoko na bierząco odbieram i wysylam zaproszenia;]

dziewczyny ten czerwony łep to ja ;]

ło matko ale sie rozgadały dziewuchy;] przeczytalam prawie całą książke;] też chce was poznać! moj e-mail gotutobe3@wp.pl piszcie, to wysle wam moje zaproszenia.

o widzisz;] jak znalazł!;]

a tam szczuplutka... kiedys mialam 59 ale to jak mialam jakies 15 lat. bo ja mam figurę takiej.... brazylijki. przynajmniej moj facet tak mowi. a mi sie to nie podoba, bo mam wielki tyłek i słoniowe nogi....

aaaa i jeszcze co wam zapomnialam powiedziec! ma wtyczkę do zapalniczki samochodowej ;D

no ja mam w talii 66... ale nie jest tak źle. trzeba sie dobrze okręcić.

ma bardzo niskie napięcie. pisze : moc 6 W

8 programow masażu, 5 systemow wibrujących, 4 wkładki magnetyczne plus 20 mniejszych, kontroler z mikrokomputerem, wyswietlacz led, plynna regulacja predkosci ble ble ble

ja pierdziele 80 zl nie no.... zdzierstwo jak nie wiem. tylko tyle, że na opakowaniu biedronkowym jest jeszcze narysowane jabłuszko i hantelki.

nie;] ja normalnie siedzę w bluzce.

eeeeej fajny naprawde ten pas;] czuję wszędzie te wibracje nawet w zębach;] tylko jest troche za szeroki ale daje rade;]

powiem wam, że nawet jeśli nie będzie cudotwórczy, to itak myślę że to dobry zakup, bo masażu nigdy dosc;]

jestem juz;] kupilam ten pas i był jeszcze tanszy bo teraz 29.90 chyba. a w tesco widzialam wczoraj najtańszy za 79 ;/ wiec same widzicie;] a hulahop mi jeszcze nie przyszedł

dziubaski ja spadam na uczelnię. będę później papa ;*

ooo izka sie pokazała;]

ja w tamtym roku mialam studniowkę i mialam tylko jedną długą kieckę, bo wstydzilam sie pokazać moje słoniowe nogi :P