Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

podczytująca nieśmiała

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez podczytująca nieśmiała

  1. wczoraj zakupiłam dzieciowi buty na zimę marki renbut - wyglądają na solidne, miałyście z tym do czynienia? http://www.renbut.pl/fotkiduze/12-1304b.jpg
  2. Obeznana, nie martw się, ja precli też jakoś nie trawię, nie dla mnie takie pisanie o dupie maryni wkoło macieja :D Zabrałam się za pisanie artykułów ok 2000 znaków - zobaczymy co będzie dalej.
  3. tej pani z dzieckiem co ma mnuuuuustwo rzeczy :D radziłabym dokupić jeszcze kilka par piżam :) przynajmniej tutaj mój ma więcej ale to pewno przez te przygody z wymiotami
  4. czytając ten topik odnoszę wrażenie, że to prawie zbrodnia nie wiedzieć ile ubrań ma dziecko a ile ja. dobrze że nie mam męża - mniej do liczenia :D
  5. emolienty dobra rzecz, tylko trzeba wiedzieć które, bo nie wszystkie na wszystkich działają, wiem to po dzieciu
  6. jasne że można, w poprzedniej pracy koleżanka była po wypadku i pracowała z domu.
  7. no tam to na pewno miałabym większe szanse na pracę ale z kolei nie byłoby dziadków ani nikogo a przecież żłobek też trzeba załatwić - ech, masakra.
  8. walczyłam z dzieciem :) no tak, tylko u mnie w okolicy dużych korporacji brak a żeby jeździć do pracy przez pół polski to też nie chcę, bo jest mały. Gdyby nie on to już dawno wyjechałabym do wrocławia lub poznania albo w ogóle nie wracała z uk.
  9. kadrowa ale więcej doświadczenia w kadrach mam z UK niż z PL i wielu pracodawcom to się nie podoba
  10. ja po psełdorozmowie i było do bani. W ogółe mam wrażenie, że już kogoś mają do tej roboty a te rozmowy to tylko dla picu.
  11. ano w kadrach, gdzieżby indziej :) jedna rozmowa na pół roku, to iść trza :)
  12. a za mnie jutro trzymać kciuki - ide na rozmowę o pracę ... z zatkanym nosem i zatokami ale co tam, zawsze to jedno doświadczenie więcej :)
  13. ja też raz kupiłam dada i do teraz pół paczki leży w szafie a tak to pampersy i to te zielone - bez żadnych problemów.
  14. a to zielone opakowanie czy pomarańczowe tych pampersów?
  15. powoli wracamy do świata żywych, czytałam na bieżąco więc jestem w temacie, ha :) Lekarka diagnozy nie postawiła ale po guglu wyszło mi że dzieć złapał zapalenie ucha środkowego, jako powikłanie po ostatniej chorobie. Dostaliśmy antybiotyk, gorączka powoli ustępuje, mam nadzieję, że będzie dobrze. Myszsza, na odparzenia to ja zawsze tormentiol i mąka ziemniaczana ale w ostrych stanach to tylko tormentiol. Sucokrem to u mnie o kant d..y trzasnąć, walał się tylko w pudełku z lekami a przed porodem kupiłam wielkie opakowanie.
  16. em - fajnie się Ciebie czyta, od razu uśmiech wskakuje na swoje miejsce :D
  17. obeznana - widziałam odpowiedź rycerza - był jakiś dalszy ciąg?
  18. donoszę tylko, że my chorujemy i gorączkujemy do 39 stopniów - jak trochę wydobrzejem, to sie odezwę. Ojciec dziecia sprzedał nam najprawdopodobniej to choróbsko i sobie pojechał, wrrrr.
  19. ja chciałam, ja :D ale że gdzie mam wejść i szukać?
  20. alonuszka - rzuć hasłami - może coś pomożemy?
  21. Wy jak zwykle niezawodne :) Od kilku dni dzieć już nie śpi w dzień ale w zamian szybko zasypia wieczorem. Myślałam, że będzie mi ciężko się przyzwyczaić ale fakt, że potrafi się już sam zająć sobą na dłużej trochę to złagodził i chyba na razie nie jest źle, zobaczymy co będzie dalej.
  22. Obeznana - koniecznie daj znać jak odpisze :) Ojciec dziecia wrócił do siebie, resztę weekendu była już ok, dzisiaj odchorowuję swoje. No i u nas też już grzeją - jest miło, ciepło i przytulnie. Zachciało mi się gorącego kakao - chce któraś?
  23. no em, super wieści, tylko pozazdrościć takiego porodu - a teraz zapisuj w pamięci te wszystkie piękne pierwsze momenty wszystkiego z lalą :)
  24. sernika zostało pół blachy, bo rozdaję komu się da także proszę się częstować :)
  25. polewę czekoladowoą do sernika też dać? :)
×