Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

podczytująca nieśmiała

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez podczytująca nieśmiała

  1. a mój właśnie modyfikowane, choć dziś na śniadanie zjadł płatki z łaciatym i nie narzekał. A na bilansie lekarz mówił żeby nie dawać za dużo nabiału a jeśli już to w formie bardziej przetworzonej, po tym jak mu powiedziałam że maly ma/miał AZS. Ale żeby to było od nabiału to jakoś nie zauwazyłam, zwłaszcza że miał robione testy ale to było jak miał 6 m-cy więć nic nie warte.
  2. uderz w stół ... dzień dobry :D o tej porze za tydzień (jak wszystko pójdzie dobrze) będziemy już lądować na miejscu - już się nie mogę doczekać :) W nocy wstawałam ze 2 razy, bo mały budził się z płaczem aby po kilku minutach znowu zasnąć. Czasami tak ma ale to chyba normalne, co nie? No i ostatnio ma coś fazę na mleko. Wczoraj po drzemce popołudniowej zażyczył sobie mleka a jak chciałam mu dać cos innego to dostał spazmów łącznie z rzucaniem się na podłogę :/ Zrobiłam mu to mleko i wypił do ostatniej kropelki a wczoraj oprócz kaszki na kolacje, do łóżeczka też chciał mleko - mam nadzieję, że ta faza mlekowa niedługo mu przejdzie.
  3. ha, zrobiłam bezowy torcik rozciumkanej i na razie siedzi w zamrażarce ale jakoś tak mało tej masy śmietanowej mi wyszło. Następnym razem kupię 2 kubki śmietany a no i potem dam znać jak wyszło :)
  4. witam, częstuję się pokrzywą ale do niej nic nie mam bo w szafkach pusto ale zaraz idę na zakupy. Ja czapek w domu też nie zakładałam bo dzieć urodził sie w lipcu a nie, fakt, miał tylko kilka razy jak walczyłam z ciemieniuchą.
  5. alonuszka - no to fakt, lepiej dmuchać na zimne. Dziewczyny, a może to tylko tak na początku rodzice odbierają maluchy tak wcześnie w ramach adaptacji itd a potem wszystko sie unormuje? Ale jak malec zostaje sam a wszystkie dzieci juz poszły z rodzicami do domu, no to faktycznie pewnie nie fajnie się czuje :(
  6. alonuszka - o to lipa że z wyjazdu nici no ale skoro nic się nie rozwiera itd. to nadal trzeba tak ostrożnie?
  7. brestova - to myślę, że z kaszką możesz spróbować a kleik to bez smaku jest więc się nie dziwię, że pogardził. Jak dla mnie kaszki z bobovity są bardziej słodkie niż z nestle. Ano i kaszkę radzą dawać raz dziennie.
  8. mamazu - a rogale też mają? :p bo ostatnio zasmakowałam w takich z makiem :)
  9. na status samotnej matki się nie piszę, bo nie mam alimentów i tu chyba kółko się zamyka.
  10. kasę przesyła regularnie i jak przylatuje, to też zawsze coś zostawia. Poza tym, zawzięłam się w sobie i powiedziałam, że nie będę od niego chciała kasy na dziecko, którego nie chciał. Damy sobie rady bez jego pieniędzy i wiem, że z alimentami byłoby mi łatwiej - rodzinne, potem przedszkole itd, to na razie nie mam planów zmieniać swoich postanowień.
  11. z drugiej strony jakby nie było go stać to by nie kupował. Niech teraz nadrabia za to że ani grosza nie dorzucił się do wyprawki, kupowania wózka, łóżeczka itd przed urodzeniem małego. Ha i przypomniało mi się teraz, jak w 39tc z brzuchem na kolanach sama skręcałam łóżeczko i walczyłam z instrukcją jak zamontować boczną ściankę łóżeczka, żeby się przesuwała z góry na dół :)
  12. ojciec dziecia strasznie wczuł się w rolę, że przylatujemy :D od dwóch dni sprząta dom, poleciał do ikei kupic małemu nowe łóżko, zestaw do piasku, zabawki a ja już teraz jestem cała w nerwach. Nie wiem jak ja wytrzymam ten tydzień :)
  13. a i my już po bilansie 2latka, dostaliśmy skierowanie do ortopedy. Lekarz mówił, ze to jeszcze się kształtuje, ale można iśc i zobaczyć co powie specjalista. Wybierzemy się po powrocie z urlopu.
  14. to jak kuweta czysta, to ja poproszę dla mnie :) dobry wieczór :) dostawiam pierniki w czekoladzie w kształcie serca - kupiłam bo liczyłam na smak jak w dzieciństwie ale to jednak nie to
  15. alonuszka, dobrze że coś znalazłaś teraz tylko pytanie czy wystarczy?
  16. najbardziej się boje początku tej eskapady, bo najpierw na 2 dni polecimy do niego do Londynu, a potem stamtąd razem na wyspę małoludną. Ciekawe jak dzieć zareaguje jak zobaczy jak urządził się tatuś i te wszystkie jego gadżety... pewno przy powrocie do pl będzie jeden wielki płacz - tego też się boję :(
  17. łe rety, nadrabiam Was w biegu. Widzę też zmiany na drugim froncie, zaraz spiszę to i owo. Wczoraj do 2 w nocy szukałam hotelu ale już zarezerwowane takze nie ma odwrotu. Już trzęsę portkami a to jeszcze tydzień został ale będę Was tu zadręczać moimi wątpliwościami :) Myszsza - czy potrzebujesz jeszcze jakiegoś pomocnika w pisaniu? Ja też bezrobotna a za wakacje płaci eks - żeby nie było :p Nie wiem o co chodzi i czy się nadam ale jakby co to daj znać. Jakby był temat o stanikach to ja pierwsza chętna :)
  18. u mnie od dwóch dni nie ma ciepłej wody - sprawdzają jakąś sieć czy coś takiego, ale jutro już ma być. Jakby nie mogli zrobić tego jak były upały po 30 stopni tylko teraz jak w dzień nawet 15 nie ma, brrr.
  19. w tematyce budowlanej mogę tylko dodać że w UK też tak jest i tacy sami cwaniacy jak w Pl
  20. myszsza - to musiał chyba nieźle zajść za skóre tej klientce
  21. em, przyznaj się - nad czym bardziej ubolewasz, nad iphonem czy palcem? ;)
  22. a jeśli ten wyjazd dojdzie do skutku, to zapakuję pół torby podręcznej pierdółek dla dziecia i dam jakoś radę, bo jak nie ja, to kto? :)
  23. no właśnie, tak to już jest z tymi gadami :D
×