Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

podczytująca nieśmiała

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez podczytująca nieśmiała

  1. alonuszka - niech moc będzie z Tobą i małą :)
  2. ostatnio miałam spięcie z eksem bo on nie rozumie jak ja mogę się nazywać samotną matką z dzieckiem - przecież rodzice mi pomagają, to juz nie jestem samotna, co nie? :D:D:D Tak samo jak nie kuma jak można czasami być zmęczonym po całodniowej opiece nad takim wściekłym 2-latkiem - dla niego to czysta przyjemność tylko ciekawe dlaczego jak był u nas ostatnim razem to chodził do siostry wyspać się w ciągu dnia??? wrrrr Wygarnęłam mu wszystko ale wątpię czy coś dotarło do niego, to taki ograniczony gatunek.
  3. u mnie 30st w cieniu - można się roztopić. Dzieć usnął jakimś cudem chociaż zapowiadało się na powtórkę z rozrywki z wczoraj. 1 września idziemy na bilans 2 latka - mamy się jakoś specjalnie na to przygotować? Mam kilka pytań np. o tą stulejkę czy o stopy bo mały łazi tak skręcając pięty i wewnętrzne kostki do środka. Znając życie pewno i tak wszystko zapomnę.
  4. czeka na mnie w szufladzie film, nie pamiętam tytułu - zdobył chyba jakiegoś oskara - jest na okładce z Sandrą Bullock - platynową blondynką. Oglądała któraś?
  5. mój też dziś migiem zasnął - jeknął kilka razy mama i już go nie ma. Ten to taki spryciarz że po kolacji wyciąga nagle wszystkie bajki, klocki i kredki aby zeszło jak najdłużej i oby tylko nie iść spać :)
  6. Obeznana - to co siedzi pod pachami to piersi zmasakrowane wstrętnymi chińskimi puszapami. Biednie, zgniecione poduchami znalazły sobie wolne miejsce i tam zagrzały na dłużej - niestety :/ Noszenie dobrych staników sprawia, że migrują spowrotem tam gdzie powinny i należy dołożyć wszelkich starań :D aby tam pozostały. A jak się odchudzasz to wiadomo, że leci tkanka tłuszczowa a w piersiach też jej trochę jest więc mogą ale nie muszą też zmienić swój rozmiar. Ale wtedy będziesz miała przynajmniej pretekst do nowych zakupów :D
  7. alonuszka ale Ciebie przynajmniej wieczorem mąż zastąpi przy Franklinie a mnie nie ma kto
  8. mi po całym dniu bez drzemki to nawet wcześniej niż wieczorem
  9. jak to miło posiedzieć sobie w ciszy i spokoju :) dzieć u dziadków a ja mam czas na herbatę. Po całym dniu z małym naprawdę docenia się takie chwile :)
  10. z braku czasu na obiad zrobiłam dziś sos pomidorowy z makaronem, coś podobnego jak Wy ostatnio, tylko że nie miałam pomidorów z puszki więc dałam działkowe. Doprawiłam i ze świderkami było naprawdę świetne. Aha i dorzuciłam jeszcze pokrojonego w kostkę kotleta mielonego z wczorajszego obiadu :)
  11. alonuszka, spróbuj następnym razem przy ataku na słodkie zrobić owsiane czekoladki. Dawno nie robiłam ale jak chcesz mogę gdzieś wygrzebać przepis.
  12. dzieć mi dziś strajkuje i odmawia spania - może to przez to słońce, a może dlatego że spał dziś do 8? No nic, trzeba przeżyć i to bo już nerwy tracę, więc niech będzie dziś tak jak on chce. Może wieczorem szybciej zasnie?
  13. jam jest, właśnie wyszłam spod prysznica a że noc upalna - szkoda, że nie upojna - to Obeznana częstuj :)
  14. na razie nie mam zamiaru ale to największy wodopijca z całej mojej kolekcji kwiatów - zawsze mu mało więc zaraz się zwijam do tesco w nadziei że tam coś znajdę
  15. alonuszka - trzym się tam. Mój mi dzisiaj rozbił doniczkę a jako że nie znalazłam żadnej co mi się podoba w 3 kwiaciarniach to kwiatek stoi bez doniczki w ziemi uformowanej w kształt doniczki :D
  16. dopiero co zdążyłam Was poczytać a tu już muszę lecieć robić obiad. Pewno jak znowu zasiądę to nie wygrzebię się a na ewentualną impressssskę popijawkę to jestem bardziej niż chętna wieczorem :) A w tym głupim zoo zwierzaki pochowane ale spały albo chowały się gdzieś w piasku jedynie słonie, zyrafy i zebry były na nogach a reszta tarzała się w piasku - nawet wielbłądy - od razu widać, że to to piasku na pustyni nie widziało :(
  17. melduję się z kawą. Wczoraj byłam z dzieciem w zoo i wieczorem moc mnie ominęła żeby nadrobić co napisałyście. Ale zaraz biorę się za czytanie.
  18. witam z rana, a ja do kawy stawiam ciasto amerykańskie ale na razie jeszcze siedzi w piekarniku, więc jak tylko dojdzie do siebie będzie jak znalazł :D
  19. ja się mogę powtarzać do upadłego: do dobrej brafitterki iść, wymierzyć, pomierzyć, poznać swój rozmiar i kupić coś dobrego. Powiedzieć mi jaki rozmiar i ja będę się rozglądać. No a ciąża i okres karmienia to taki czas, gdzie trzeba trochę wydatków ponieść i to nie tylko na dziecko. Aby uniknąć bólu pleców, piersi itd trzeba trochę zainwestować. Już kiedyś alonuszce linkowałam adresy sklepów ze stanikami w jej okolicy ale nie wiem czy skorzystała.
  20. tak tylko wchodzę na paluszkach (cium) Was doczytać i zobaczyć kto jeszcze nie śpi :)
  21. i jeszcze oburzenie ze nie ma z naszej strony litości i współczucia :D znam to
  22. u mnie się zaczęło - ciemno jak w ... i zaczęło lać a ja muszę iść po dziecia bo jest u dziadków ale poczekam jeszcze trochę, to może załapię się na mamine placki ziemniaczane :p
  23. u mnie piękne słońce - ciekawe czy burza dojdzie do nas, obeznana - widać coś tam u Ciebie? Fasola - mój ze śniadaniem to tak różnie, czasem zje parę kawałeczków chleba, dziś np. zjadł płatki z mlekiem a parówki to wcina na drugie śniadanie - kupuję te cielęce - łudzę się, że zdrowsze :/ Zaparzyłam dzbanek czerwonej herbaty - zapraszam.
  24. lubię tę piosenkę obeznana a i jest na czym oko zawiesić :)
×