Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

podczytująca nieśmiała

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez podczytująca nieśmiała

  1. mój miał enterol i smectę ale za cholerę nie chciał tego pić. W aptece kupiłam też marchwiankę z hippa, jakoś dał radę wlać to w siebie.
  2. to ja poproszę tej herbaty kaktusowej - jeszcze nie piłam więc chętnie spróbuję. U nas burzy nie było ale niebo zachmurzone - może potem coś będzie. Ciekawe jak tam rozmowa dziewczyny z jej partnerem?
  3. A podczas rozmowy bądź stanowcza, przedstaw swoje zdanie i jeśli on nie podziela Twojej decyzji, to chyba na dzień dzisiejszy nie ma o czym rozmawiać. Staraj się nie denerwować, nie płakać i być generalnie silna za siebie i swojego maluszka. Ono już teraz Ciebie potrzebuje, pewno bardziej niż nam się wydaje. Nie pozwól mu zrobić krzywdy i myśl przede wszystkim o sobie.
  4. Em - a jak u Ciebie, lepiej trochę? Rafinka - mądrze napisałaś o życiu i przykro mi z powodu śmierci koleżanki. Mam nadzieję, że ona chociaż w części żyła tak jak napisałaś. Dziewczyna - ojciec mojego dziecia teraz cieszy się, że mały jest a jak się dowiedział, że jestem w ciąży... brrr, lepiej nie wspominać. Widzę, że jak mały zaczyna mówić, jest już kontaktowy, to jakoś tak dopiero teraz do byłego trafia całe to szczęście i radość z bycia ojcem. Wiem, że ojcem nie jest się tylko przez tych kilka dni na jakiś czas ale niech chociaż tyle nacieszy się tym ojcostwem.
  5. Hmm, dawno mnie tu nie było. Zaliczyliśmy imprezę urodzinową mojego 2-latka i przyjazd jego ojca. Dziś do południa chodziłam cała struta, bo wczoraj wieczorem wyjechał a bardzo miło we 3 spędziliśmy niedzielę i poniedziałek i było mi szkoda że juz pojechał. Myszsza, jak tam w nowej pracy, bo nic się nie chwalisz? U mnie nadal cisza więc wzięłam się za staniki, na razie w mini wymiarze ale chcę zobaczyć jak będzie szło, inaczej będę tylko dumać i żałować, że nie spróbowałam. Rafinka wszelkie sugestie na temat sprzedaży na allegro mile widziane. Narobiłam ze 40 słoików ogórów korniszonowych więc jak Wam zabraknie tych rozciumkanej, możecie zapytać o moje :)
  6. dziewczyno - myślę, że Ty wiesz co zrobić i mam nadzieję, że jak usłyszysz bicie serca swojego dziecka, tylko utwierdzisz się w tej decyzji.
  7. jestem wezwana do tablicy :) dziewczyno, nie daj zrobić krzywdy swojemu dziecku, to po pierwsze. Ja sama wychowuję mojego syna, mam trochę więcej lat od Ciebie ale powiem Ci że byłam w takiej sytuacji, że wiedziałam, że jeśli zajdę w ciążę to zostanę sama. Bardzo chciałam tego dziecka, on nie a jednak świadomie oboje nie stosowaliśmy żadnej antykoncepcji i po 7 latach zaszłam w ciążę. Dasz radę, masz wsparcie rodziców, a jak usuniesz to prędzej niż myślisz on powie ci bye a Ty zostaniesz sama z wyrzutami sumienia.
  8. stawiam dzbanek z kawą i herbatą malinową. U nas padało całą noc a teraz niebo zachmurzone i pewno juz nie będzie dziś słońca. Byliśmy z dzieciem u lekarza i dostał skierowanie na morfologię - czy mały musi być na czczo tak jak dorośli, bo zapomniałam spytać lekarza? A gdzie reszta? No dobra, to może zapach pączków do herbaty Was skusi? :)
  9. aha i ja się otwarcie przyznaję, że nie lubię bobu, także alonuszka nie pomoge Ci w tej sprawie :D
  10. ostatnio brak mi na wszystko czasu :( em, wracaj do nas szybko - czas leczy rany, bedzie lepiej, zobaczysz co do prezentu to nie pomogę, mało się udzielam towarzysko i nie chodzę na wesela muszę znowu iść z dzieciem do lekarza bo ma coś nie tak z dziąsłami. wychodzą mu górne 5 ale całe dziąsła są takie ciemno czerwone i juz 3 razy jak się gdzieś delikatnie uderzył leciała mu krew. Noż jak nie urok to ... wiadomo co. Fasola - gratuluję autka, ja też chciałabym sobie coś kupić ale nie mam pomysłu co a z drugiej strony skoro nie mam pracy to nie bardzo mam powód żeby z niego korzystać. Rodzinka mieszka blisko a dzieć woli spacery no i ma chorobę lokomocyjną.
  11. jestem już po porządkach, dopiero co umyłam okna i zmieniłam firankę a tu już zaczęło padać, a niech to :/ Kupiłam dla dziecia ten Bioaron a on za cholerę nie chce tego pić. Można to wymieszać z herbatą i tak mu podać, ktoś wie? Myszsza gratuluję pracy, teraz to już tylko oby do przodu :) Fasola, Em to juz Wam dużo nie zostało - nawet nie wiadomo kiedy to zleciało ale teraz przed Wami ten zazwyczaj najmniej lubiany etap do momentu jak poczujecie malucha na swoim brzuchu :D Zbieram się na jakieś zakupy a i mam ochotę na placki ziemniaczane - nie robi dziś która, to bym się wprosiła?
  12. Fasola - trzymaj się, ja jestem na tym samym etapie ale u Ciebie to chyba dopiero początek. Nie jest łatwo, a ja jestem sama więc gdyby nie rodzice to chyba dostałabym szału. Też kiedyś spróbowałam z klapsem i uspokoił się na kilka sek ale potem źle się z tym czułam więc to nie dla mnie. Fasola a tak z innej beczki - sa jakieś witaminy dla 2 latka, bo ostatnio coś zmizerniał czy Bioaron wystarczy?
  13. witam z rana :) widzę, że impreza jubileuszowa wczoraj mnie ominęła - a niech to ;) Zdaje się, że znowu upały się szykują - no i dobrze, jak lato to lato :) Mój dzieć od 2 dni ma coś mały apetyt, wczoraj miał gorączkę i trochę smarkał a jak już coś zje to pokazuje, że zęby z tyłu go bolą - hmmm, może to ząbkowanie? Idę dziś do apteki kupić ten Bioaron co tam polecacie.
  14. w ulotce pisze że od 3 r.ż , mój ma 2 więc dałam mniejszą porcję i jakoś przeżył
  15. na 2 śniadanie stawiam chrupiące kajzerki z tesco ze świeżym twarogiem - mmm pycha. Ano i kupiłam dziś te herbatę tekanne czy jakoś tak, ta co ją Małysz reklamuje - zobaczymy czy coś warta. 03 - ja z dzieciem nad morze wyjechaliśmy po 4 rano i było ok, chociaz i tak od razu nie usnął, dopiero jak zwymiotował bo okazało się, że ma chorobę lokomocyjną. Na powrót kupiłam lokomotiv i obyło sie bez rzygania. Z zakupów obładowana z dzieckiem wracałam w deszcz a jak dotarliśmy to wyszło słońce, wrrrr :/ obeznana - trzymam kciuki
  16. obeznana - to ja poproszę sernika i herbaty pomarańczowej - brzmi pysznie :) Dobrze macie, że możecie sobie poleżeć tak długo, u mnie codziennie pobudka w okolicach 6. U mnie nadal pada - jest szaro i nieciekawie. Alonuszka ja bym spróbowała ale to może dlatego że jestem spragniona pracy :D
  17. pogoda dziś do bani - jakby jesienią zapachniało? miałam dziś iść na działkę zrywać wiśnie bo na razie tylko szpaki wcinają ale ten deszcze mnie odstraszył. Jakoś mnie drzemka łapie - Was też?
  18. witam z rana, stawiam dzbanek Anatola - alonuszka do świeżych bułek będzie jak znalazł :) Jak się dziś czujesz, jajniki już mniej dokuczają? Dbaj o siebie i dawaj się rozpieszczać ile wlezie :)
  19. a ja nadal doczytuję coście popisały. Co juz doczytam to Wy znowu po kilka stron na dokładkę. Alonuszka to wszystkiego najfajniejszego na kolejne x lat z okazji rocznicy :) Rafinka - no przecież mówiłyśmy że córa zda bez problemu :D gratulacje - a co dalej planuje? rozciumkana - dzięki za przepis na ogóry - u mnie też daje się chrzan ale bez liści wiśni i łączę się w bólu przez zatoki - ostatnio miałam w ciąży. obeznana - udanej randki z przyjacielem - mam nadzieję, że dalia zrobi swoja magię :)
  20. havanna a te kubki ze słomką też próbowałaś?
  21. Fasola - gratulacje :) ja zdałam za 5 razem - też się nieźle napociłam :) Alonuszka - to już w końcu nie wiem czy już teraz składać gratulacje czy czekać do wizyty u gina :) A do listy prezentów polecam ... no wiadomo, że wizytę u brafitterki i nowy stanik najlepiej w komplecie z gatkami :D Pomału wracam do domowej rutyny - dzieć zasnał właśnie bez problemu. Nad morzem spał na normalnym tapczanie, który obstawiłam krzesłami ale i tak 2 razy z niego fiknął w nocy :/
  22. alonuszka, a wybierasz się na betę czy czekasz na wizytę u lekarza?
  23. dzień słoneczny dobry :) alonuszka a może kanapka z miodem?
  24. mieliśmy 1 dzień upalnego słońca, 2 dni deszczu a reszta coś pomiędzy ale i tak zdążyłam sobie spalić dekolt :/ Dzieć popołudniowe drzemki fundował sobie w wózku i nie musiałam ciągać go do domu na spanie. Budził się na plaży i od razu zaczynał się bawić. Pobudki miałam codziennie przed 6 rano i dziś przeżyłam szok jak mały obudził się przed 8 rano :)
×