Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

podczytująca nieśmiała

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez podczytująca nieśmiała

  1. planuję wolny piątek, więc może chociaż długi weekend coś pomoże.
  2. jezdem i ja. W pracy ostatnio huk roboty, więc padam wieczorami szybko. Alonuszka, myślę o Tobie, trzym się jeszcze trochę :) Fasola, z tym ciapkaniem podczas jedzenia, to chyba po prostu jak z większością musisz to przeboleć. Ja pamiętam, że swego czasu też tu się żaliłam na unyraną podłogę w kuchni po każdym posiłku i ubraniach do prania. Teraz jest już duuuużo lepiej, choć czasami też kończy się jeszcze zmianą ubrania, bo dzieć odmawia noszenia śliniaka - przecież on jest już duży :D Widzę, że nowe udzielają się ostro, oby tak dalej.
  3. Fasola, nie daj się tym choróbskom. Pomyśl, że odbębnisz wszystko za jednym "zamachem" i na jakiś czas będziesz mieć z głowy.
  4. no meri, jesteś wreszcie :) co tam słychać w jukej, bo czasami wspominam ;) mój dzieć gada już jak stary i to zadziwiające, że odkąd poszłam do pracy, tj. niecałe 3 miesiące tak się wszystko rozkręciło. Żeby nam starym języki obce też tak szybko wchodziły, to byłoby super.
  5. szkoda że jestem już po śniadaniu, bo brzmi smakowicie :) porcja, nie trykaj dziewczyno i nie zamartwiaj się na zapas... Myśli czarne co do przyszłości odłóż na potem a na razie czerp garściami dobre chwile z małą. Jakoś to będzie, no. A przy okazji jak się zbierzemy w kupę to coś tam poczarujemy w Twojej sprawie, ok? No i zamiast czarnych myśli, wpadaj do nas wylać żółć - będzie Ci lepiej :)
  6. mojego też jeszcze zostało kilka kawałków więc chętnie się podzielę. Polecam przepis zielonej i jeszcze raz dziękuję - zrobił furorę na dniu babci i dziadka :D A my pognaliśmy jeszcze późnym popołudniem na basen - dzieć miał trochę radochy a ja w sumie tak średnio chciałam iść, bo pogoda do bani ale co tam. Mam nadzieję, że obejdzie się bez większych konsekwencji.
  7. ja też się ewakuuję do łazienki a jutro idziemy babciodziadkować. Na szczęście dzieć jest kumaty i nie lubi długo być z dala od domu i swoich zabawek, więc mam nadzieję, że będziemy świętować krótko.
  8. ciasto stygnie, nadstawiać talerzyki :) Marchwiowy talerzyk już uszykowany :)
  9. a Obeznana zakupiłam ten lacidoenter co go Fasola polecała, pobiorę trochę i dam znać, tylko nie wiem skąd będę wiedzieć, że już jest tam ok... że nie będzie nowych infekcji?
  10. poczekajta jeszcze ze 20 minut, ale na razie powiem że pachnie rewelacyjnie
  11. stanikowo to się nazywa przedłużka. Ciekawe, czy ktoś już to kupił i jak się sprawdza
  12. fajny ten przedłużacz :D no fakt, ludzie to jednak pomysłowi są
  13. no jeszcze siedzi w ciepełku :D tylko to ciasto strasznie takie klejące mi wyszło, to tak ma być??? Myslałam, że będzie bardziej jak kruche a tu guzik. No nic zobaczymy za pół godziny.
  14. helou z wieczora, wpadam tylko zobaczyć produkcję z dnia dzisiejszego. Maupę witamy, na wkupne się już pewno nie załapię, ale przy następnej okazji wypiję za 2 :) Jak tylko dzieć zaśnie, człapię do kuchni robić ciasto zielonej - to budyniowo - serowe. Mam nadzieję, że zielona o niczym nie zapomniała i ciasto wyjdzie piknie. Zdam relację, a dla wytrwałych będzie dziś jeszcze po kawałeczku - cium.
  15. no to dawaj ten przepis, może się skuszę
  16. miałam niedawno karpatkę i też lubie :)
  17. zielona, a jakie ciasto robiłaś, bo ja szukam pomysłu na weekend...
  18. ło matko - alonuszka ale to tak od wczoraj wieczorem śpi do teraz bez żadnej pobudki?
  19. jest jeszcze kawa?, bo siąpie za oknem, jest szaro i buro. Dzieć zrobił dziś listę zakupów i trzeba ruszyć się z domu ale mi się nieeeee chceeeee. Poczekam aż przestanie padać.
  20. Brestova, mam nadzieję, że traficie z pogodą bo ja byłam w zeszłym roku w czerwcu i nie było za ciepło. Ale jak mówisz, zawsze to jakaś odmiana.
  21. jestem, no jak mnie mnie nie ma jak jestem :) stawiam gorące kakao ze słodką bułą - nie ma to jak wolne w tygodniu :) Ja też nie wyobrażam sobie teraz 2 dziecka, także podziw dla Fasoli, że się trzyma dzielnie.
  22. to spokojnej i długiej nocy z minimalną ilością pobudek
  23. kłopot z operacją na outlooku rozwiązany :) wujek google zlitował się dziś nade mną i podrzucił mi info, jak zrobić żeby naprawić :) Przeglądarka chrome się panoszyła u mnie i popsuła mi szyki. Super, to zakupię to ladacoś i wypróbuję, Obeznana - czekaj na relację :)
  24. Fasola, dzięki serdecznie, a nie zbankrutuję z tym ladacośtam?
×