Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

podczytująca nieśmiała

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez podczytująca nieśmiała

  1. to zdrowie świeżo upieczonej mamy i córci :) super wieści - dzięki brestova.
  2. obeznana, no ze mną jest ten problem że ja nie piję wody, za to piję kilka różnych herbat dziennie no i zbożówkę, więc dla mnie to raczej słabo przydatny wynalazek ale dzięki, warto wiedzieć że coś takiego istnieje i daje efekty?
  3. dobry dzień, pożarłam 2 pączki kupne i 1 domowy i do tego herbatę odchudzającą - myślicie że się wyrównało ? :D no marcheuka mam nadzieję dzielnie sobie radzi i że dostaniemy wkrótce jakieś wieści.
  4. Marcheuka trzymaj się tam, mam nadzieję, że nocka będzie "owocna" nie tylko od mandarynek :)
  5. To ja za zdrowie Marcheuki, dopijam kubek ciepłego mleka, jakby ktoś się skusił to mam więcej i chętnie poczęstuję :)
  6. Fasola, a ile miesiąców ma Twoje dziecię, bo pamiętam że havany i właśnie Twoje to jakoś tak najbliżej wiekowo do mojego, chyba?
  7. nadawaj na linii frontu dopóki da radę - ja jeszcze trochę posiedzę by wesprzeć duchowo jeśli potrzeba:)
  8. moja bratowa miała termin na wczoraj i też czekamy wszyscy na jakieś wieści dlatego też tak się wczuwam :)
  9. aha, wejść do wanny z ciepłą wodą nie zaszkodzi choć mi nie pomogło w ogóle, podobno jak gaz "rozweselający", dopiero jak dostałam znieczulenie w kręgosłup było lepiej. Marcheuka, a jesteś chociaż najedzona? Mi było tak niedobrze przez cały dzień przed porodem i przez te bóle, że praktycznie nic nie jadłam a potem nie miałam siły przeć i byłam po prostu głodna a że miałam zzo to nie pozwolili nic przekąsić ani nawet napić się porządnie.
  10. no jak bóle niby okresowe to dobry znak, patrz na zegarek pomiędzy bólami. Ja też wymiotowałam - podobno organizm się tak przygotowuje. Ja tam wolałam to niż lewatywę :/
  11. a ten ślimak to raczej taki brązowy czy czerwony był? bo moje coś było bardziej brązowe - wieszczę, że nie wyśpisz się tej nocy :)
  12. em - u mojego to teraz zwykle po jedzeniu ale u noworodka to bardzo trudno przewidzieć :D
  13. Dzień dobry, częstuję herbatą czerwoną. Fasola, no to mam nadzieję, że szybko wypędzicie te wstrętne grzyby czy co to tam jest i mały będzie jak nowy :) Ja mam niewielkie doświadczenie z karmieniem piersią ale pamiętam początki i jakoś tak nie mam fajnych wrażeń no ale początki zwykle są pod górkę. przeginka - to super wieści z nocnikiem, ja czekam z moim do lata, dam mu jeszcze trochę czasu :/
  14. Fasola, a co skłoniło Cię do zrobienia mu posiewu, bo ja też ostatnio zastanawiałam się czy aby czasem nie zrobić swojemu? Jestem z drugiej strony juz przewrażliwiona trochę na punkcie jego azs i alergii itd i ciągle wymyślam nowe teorie. To ja gaszę, bo pewno już nikt nie przyczłapie dziś, cyk!
  15. u mnie na przezierności wyszło wszystko ok, więc nie robiłam testu pappa. Ale na usg połówkowym wymiary z usg odbiegały znacznie od norm i potem do końca ciąży martwiłam się czy wszystko będzie ok. Przez ten okres miałam co 3 tyg usg, wymiary były ciągle poniżej norm, usg robione na różnych sprzętach, przez różnych lekarzy a syn urodził się zdrowy jak ryba. Także trzeba wiedzieć że usg nie zawsze daje wiarygodny obraz rzeczywistości.
  16. aha i jeszcze 2 tyg przed porodem piłam codziennie herbatę z liści malin ale nie wiem czy pomogła
  17. uff, w końcu znalazłam chwile, witojcie!:) u mnie bóle zaczęły się nad ranem a urodziłam dopiero o 10 rano następnego dnia, czop odszedł przed wyjazdem do szpitala a wody płodowe tzn pęcherz przebijała położna z którą rodziłam. Pod koniec to już same drastyczne wątki które staram się zapomnieć a potem to juz miałam małego na brzuchu :D dołączam się do marudzenia z okazji poszukiwań pracy :(
  18. to ja tak migiem melduję że u mnie też wiosna i hołdy oddaje tym które topiły marzannę. Mam nadzieję, że utopiona solidnie już nie wypłynie a w razie czego zrobi się drugą :D
  19. ja jestem, dzień dobry, obeznana właśnie przypomniałaś mi że mam dziś umyć okna - zabawne, myślałam że okna myje się 2 razy w roku a jak przeprowadziłam się do siebie to praktycznie co kilka tygodni myję okna, bo tak się brudzą. Może to tylko tak u mnie?
  20. tak, dowód to w uni, bo tatuś wspominał coś ostatnio żeby synek przyleciał do niego no i wtedy miałam wymówkę, że paszport już nieważny a nowego niet i myślałam że z dowodem prościej. No nic, poczekamy aż znowu gość zawita do nas i wtedy razem się wybierzemy wyrobić dowód.
  21. to ja biorę truskawkową, dzień dobry :) em a może te młoty to taki trening na czas tuż po porodzie, bo wtedy to nie będzie za dużo spania, chociaż fakt, do porodu to jeszcze trochę więc ten trening dość wcześnie zacząłby się... a na pocieszenie dodam, że u mnie też już słychać wiertary :/
  22. o, to ja tak jak Gwiazda, też bez kont i żyję i nawet mam się dobrze :)
×