Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

podczytująca nieśmiała

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez podczytująca nieśmiała

  1. Rafinka - dzięki za poprawę humoru i przypomnienie starych czasów. :) Czekam na ciąg dalszy :)
  2. zamiast zjadać stres nie lepiej nasikać na pasek? tabletek w życiu nie brałam więc nie podpowiem
  3. Em - nie łam się, z czasem będzie lepiej. Pomyśl, że inni mają gorzej. A bb daj jeszcze trochę czasu, dla niej to wszystko też jest nowe i pamiętaj, że Twój nastrój jej się udziela.
  4. piszę się na sylwestra w sabatowym gronie, jakby co. Mam nadzieję, że każda przyniesie coś pysznego :) Oczy mnie od kompa bolą, odezwę się wieczorem jak trochę wzrok odpocznie.
  5. jak do jutra rano nie przestanie wiać to zaraz po wyjsciu z domu rozglądajcie się za większymi kamieniami do wypchania kieszeni, co by nie zwiało Was. Ja ostatnio 2 kg na plusie więc mi to nie grozi :/
  6. lecę się prasować na jutro do pracy. Aha i ostatnio sobie wymyśliłam że może zapuszczę włosy na trochę dłuższe bo już za długo mam taką fryzurę. Etap przejściowy pewno doprowadzi mnie do szewskiej pasji i nie wiem czy dam radę. Jak myślicie, będzie lepiej?
  7. ja chyba jako jedyna tu nie mam jeszcze prezentów dla małego :/ na mikołajki dam mu paczkę z owocami i słodyczami + resoraka większego i jeszcze kupię mu nowe zabawki do kąpieli bo obecne juz nie teges od tego oilatum co go wlewam do wanny. A na gwiazdkę dostanie coś większego - myślałam nad tablicą. Spodobała mi się ta co Rafinka ostatnio wklejała ale ona z literkami a dzieć prędzej pogubi je zanim zacznie się nimi interesować.
  8. u nas też hula, ale dopiero pod wieczór zaczęła się jazda, wcześniej było jeszcze znośnie.
  9. aha, no to ja jestem jakby co a czy to nie chodziło o przeginkę?
  10. a co chodziło? Pisanie to u mnie marne ale czytam raczej szczegółowo - Rafinka przegapiłam coś?
  11. alonuszka, co tam słychać na froncie, może łyknij sobie jeszcze nospe dodatkową czy cuś? wy tak o czapkach a mój dzieć nie chce żadnej nosić. Ma jakąś starą ale wygląda w niej przeokropnie. W ogóle nie toleruje wywyjanych na zewnątrz bo spuszcza sobie je na oczy. Do sklepu na mierzenie czapki też nie da rady go zaciągnąć, bo się wścieka na całego. Mówiłam żeby były kupił mu jakąś jak będzie jechał na święta ale przecież do tego czasu też mały musi w czymś chodzić.
  12. mi się właśnie skojarzył z władcą pierścienia
  13. myszsza jak dasz radę to zrób zdjęcia przed i po - sama jestem ciekawa efekktów
  14. mamazu, Ty nie krakaj, poczekaj chociaż do naszych - tak Obeznana to o Tobie ;) - imienin, ewentualnie urodzin którejś z nas, bo tu spory tłumek świetuje w grudniu. Bedzie podwójna okazja do celebrowania :)
  15. Obeznana, co Ci tam leży na wątrobie? Twarda babka jesteś, nie daj się. Od kilku dni zastanawiam się czy tak w ogóle muszę kogoś sobie szukać do pary. W sumie podoba mi się moje życie a teraz jak już poszłam do pracy to już w ogóle super. Dzieć rośnie, żebyście widziały jak dziś znowu pomagał mi mikserem robić masę na karpatkę... Był tak zafascynowany że nawet przegapił początek barbiowej księżniczki na minimini :D Z byłym kontakty ostatnio baaaaaaaardzo sporadyczne, pewno przyjedzie w okolicy świąt znowu zburzyć mój spokój. Naprawdę nie odczuwam jakoś tak bardzo pustki obok siebie, może już przyzwyczaiłam się do samotności? Z drugiej strony cieszę się, że potrafię być sama i dobrze się czuję w takiej sytuacji. Może za lat kilka mi się zmieni ale na razie nie narzekam i oby tylko nie było gorzej. Aha no i częstuę karpatką oczywiście :) Napoje we własnym zakresie, choć nie mogę podzielić się mlekiem, bo skorzystałam z tescowej promocji ostatnio i przytaszczyłam 6 kartonów za free :)
  16. aha i dziś po pracy zrobiłam pierwszy raz samodzielnie bigos - będzie już na święta. Jak która ma ochotę to częstuję, bo wyszedł cały gar. Można też zjeść jutro - będzie lepszy :D
  17. melduję się z wieczora :) czytam codziennie ale nie zawsze mam wenę na pisanie. Mój organizm jeszcze nie przyzwyczaił się do nowej pracy - wiecznie jestem zmęczona i śpiąca. Najgorzej jak wracam z pracy, zjem coś w domu to bierze mnie spanie a dzieć wtedy chce szaleć ze mną. Powoli zaczyna budować sam zdania i uwielbiam gdy opowiada mi co robił w ciągu dnia :) Alonuszka, a może Franek zjadł coś, może to jakaś alergia? Mam nadzieję, że lipa pomoże i uchroni go od poważniejszego przeziębienia. My ostatnio walczyliśmy z chropowatymi udami - dawałam mu jakiś syrop na alergię i emoliowałam kilka razy dziennie. Zeszło po kilku dniach. Ostatnio podziębił sobie pęcherz - dałam mu kilka razy furagin i na szczęście przeszło. Teraz czekam co następne...
  18. alonuszka, to może zjeść serek czy deserek, czy jak to tam zwą a po nim garść migdałów czy co tam Ci pomaga na zgagę. Mi mleko ciepłe pomagało na zgagę, migdały nie. Fasola, kurcze nieciekawie z tymi przygotowaniami chrzcinowymi. Może ryba po grecku - jeśli lubią rybę, albo dobrą lasagne z warzywami. Jeśli chodzi o ciasta, to porozdzielaj może po gościach, żeby każdy coś upiekł. U mojej chrześnicy tak było - każdy, albo prawie każdy przyjechał z blachą. Obiad był serwowany w lokalu a deser we własnym zakresie i fajne było to rozwiązanie.
  19. zapodaję jajecznicę z szynką i zółtym serem na śniadanie no i herbatę z cytryną :) Marchewka, z zębami to nigdy nic nie wiadomo, wyjdą w swoim czasie i w swojej kolejności - na to nie ma reguły. Wczoraj wieczorem padłam ale doczytałam produkcję dnia.
  20. witam z wieczora :) jak zostało coś do picia to ja chętna, odwdzięczę się podwójnie w grudniu :) bo ja chyba razem z obeznaną tego samego dnia świętujemy, albo mi się coś pokręciło. POhrcja - spełnienia marzeń i tylko dobrych ludzi wokół Ci życzę. Aaaaaa i zostaw trochę tego bigosu, co? Bo chodzi za mną już od miesiąca. Dzieć już się przyzwyczaił do nowej sytuacji, w sumie to popłakiwał tylko w pierwszy tydzień. Teraz już robi pa jak wychodzę i tylko jak przychodzi weekend to dziwi się że nie idę do pracy. Oby w przyszłym roku z przedszkolem też było tak gładko.
  21. to już lepiej nie, jeszcze ten śnieg się za mną przyplącze na dłużej
  22. renbut stoją w szafce, bo dzieć nie założy teraz bo jeszcze śniegu nie ma, wiec łazi w półbutach. Mam nadzieję, że mu się odwidzi jak faktycznie spadnie śnieg i będzie pora żeby je założyć, bo nie mam czasu ani ochoty latać i kupować inne.
  23. no dalia satine to klasyk, a z brytyjczyków coś przymierzałaś myszsza?
  24. silikonów i poduszek to Ty myszsza jutro raczej nie zobaczysz :)
  25. teraz już się 2 razy zastanowię zanim wystukam nr policji. Ratuje mnie jedynie fakt, że 2 pietra wyzej mieszka policjant, więc w razie wu...
×