Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sierpniowa mama 2011

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. sierpniowa mama 2011

    Lipiec 2013

    hej, chciałam dołączyć do was:) Ja też mam lipcową Hanię:):)
  2. Hej Efka:) Urodziłam już:)) miałam cc. Moj drugi skarb otrzymał imię imię Hanna. Jesteśmy w domku już i cieszymy się sobą:) Trochę przypomina mi mojego synka z wyglądu, ale w zachowaniu jest zupełnie inna. Myślałam, że wszystko pamiętam, ale sięgam po gazety i odświeżam wiedzę w necie o takich maluszkach. Ech. jak szybko się zapomina.. A dla synka szykuję drugie urodzinki w niedzielę. On sie wydaje taki duży już przy małej...
  3. Efka - u mnie mały długo nic prawie nie mowil -tylko mama i tata. ale potem -w ciagu ostatnich dwoch miesiecy bardzo sie rozgadal i buzia mu sie nie zamyka teraz. kazdy maluch ma swoj czas-wiec sie nie martw...Przyjdzie kolej i na Was:)
  4. hej:) ja tu tez zagladam od czasu do czasu.. u mnie kolejny dzieciaczek w dordze -rozwiazanie we wtorek, tak ze w domu ostatnie przygotowania:) Martwie sie jak sobie poradze, ale jakos Wy dawalyscie sobie rade z dwojka wiec moze I mi sie uda:) Mam synka, a teraz bedzie córcia. Troche jeszcze pamietam z doswiadczenia I Waszych porad. W razie czego bede wertowac nasz watek na forum.. Zaluje, ze juz nie piszemy na forum. Zagladalam na sierpniowki 2013, ale tam nie bylo tak fajnie jak tu z Wami. Nie moglam sie tam zaaklimatyzowac.
  5. Gratulacje nowym mausion i tym co znowu czekają:) TNKS - ja też mam termin podobnie jak poprzednia ciąża. Wtedy miaam na 18.08 teraz na 07.08, ale u mnie raczej znowu cięcie bedzie wiec pewnie zrobią trochę wcześniej i tak sobie myślę, że pewnie to bedzie 1.08 lub 31.07, więc nasze dzieciaczki bedą dokladnie w tym samym wieku:) Ide na USG w środę, mam nadzieję ze powie że to dziewczynka, bo chcialabym mieć parkę:) Ja myślę o imieniu Hania dla malej, a dla chlopca jeszcze nie rozważałam.. -po cichu liczę na dziewczynkę..
  6. Z wózków polecam TAKO Jumper 3w1 (gondola, spacerówka i fotelik). Mam taki i już 1,5 roku mi służy i jest mega wytrzymały! Naprawdę polecam. Kupowałam z allegro prosto od producenta -super warunki gwarancji -jeśli chodzi o koła to wymieniają całe lub przysyłają łożyska do wymiany (w zależnosci co pada) ale bezproblemowo superszybko i wystarczyło tylko im zdjęcie i zgłoszenie wysłać. Łożyska wymieniliśmy dopiero tej jesieni, a wózek używaliśmy od sierpnia 2011. Trochę sporo miejsca zajmuje po złożeniu, ale nie jest bardzo ciężki, myślę, ze na 1 piętro można wciągnąć. ja mieszkam na 3 pietrze i chowam go do piwnicy.
  7. hej babeczki! Jak u Was z wagą? U mnie 15 tydzien i mam już 6kg na plusie!!! Startowałam z wagą 57kg.. wzrost 164cm. Już mi ciężko się zginać jak golę nogi:( Mam spory brzuch i do tego masakryczne wzdęcia. Od tygodnia noszę spodnie ciążowe, bo już ciasno mi było w poprzednich.. Z domowych dresów wyprułam wczoraj gumkę, żeby nie uciskało.. W pierwszej ciąży wyglądałam tak w 6 a nie w 4 miesiacu.. jak tak dalej pójdzie to będę jak wieloryb szła do porodu:( Jak u Was? czy któraś też przybiera na wadze w tak szalonym tempie??
  8. hej babeczki! jak super, że kafe znowu ruszylo!!!:):) Co jakis czas zaglądam z sentymentem na forum, ale listopad wyglądal koszmarnie, tylko zgryźliwe wpisy i cisza o Was i Waszych maluszkach.. Cieszę się, że udało sie zignorowac te pomaranczowe wpisy i dalej ruszyć z nowym rokiem:) Wszystkiego dobrego poza tym na caly 2013 roczek:):) Zaglądalam bo chcialam też poczytać nasze wpisy i aż lza się kręcila w oku jak czytalam nasze wpisy z początku forum. U mnie zmiana = na teście dwie krechy i termin mam na ... SIERPIEN!!! :) Prawie dokladnie w urodziny mojego synka:) Tak więc milo mi się wspominalo te moje pierwsze obawy o których z Wami pisałam.. Teraz to już troszkę doświadczenia mam i o wiele mniej czasu, zeby szperać w necie, ale zaglądam tu i cieszę się że nadal jesteście:) mummy - ja daję też kaszki te po 6 i 9 m-cu. Maly je lubi, wiec daję. Czasem na śniadanie daję mu jajecznicę albo kanapkę z serem (żóltym albo do smarowania). Z reguły na kolacę to kaszka bo ona jest bardzo sycąca i mały ładnie śpi do rana. A nad ranem jeszcze daję MM. - Tylko raz dziennie i zastanawiam się czy to nie za mało..? W sumie to nabiał je tez na śniadanie i po poludniu jogurcik, ale może więcej MM mu trzeba? Czytalam że dwie porcje jeszcze powinno się dawać dziennie.... aga15510 - u mnie mały śpi tak samo: 1,5-3h dziennie i tak jak Twoj maluszek się kladzie. Wolalabym wcześniej go klaść i mieć więcej czasu dla siebie, ale nie mam sposobu, żeby małego polożyć wcześniej.. bryka i ani myśli o spaniu:) Mały na nocnik nie siada jeszcze. W ogóle jest taki ruchliwy, że nie chce wsiedzieć w miejscy dlużej:( Ale zastosuję sposób samych majteczek na wiosnę.. bedzie trochę prania, ale może zrozumie, że jak cche siusiu, to musi na nocnik albo poprosić, bo inaczej będzie miał mokro.. Mam nadzieję, że poskutkuje. Czy Wasze pociechy już rozmawiają? U nas to tylko pojedyncze słowa :tata" "papa" i "baaa"=bajka. A poza tym nic nie chce mówić. Wszystko rozume, bo o co sie nie poprosi to zrobi lub przyniesie, ale mówić nie chce:(
  9. hejka, gratulacje nowym przyszlym mamuśkom:) Czemu nie można pić herbaty z malin???? Ja slyszalam, ze wlasnie trzeba bo wzmacnia mięśnie macicy i przed porodem to nawet zalecane.. Na przeziebienie mi lekarz tez zalecil wiedzac ze w ciazy bylam jak bylam chora. Ktos cos wie wiecej??
  10. nie wiem o co chodzi, ale chyba kafe wariuje
  11. bardzonowa- Termin z OM wypada chyba na 7.08. Na USG jeszcze nie bylam, chyba pojdę w czwartek. Chyba juz bedzie bicie serduszka co? Mi do pracy się chcialo wrócić. Fakt, że większość pensji oddaję niani (do żłobka mały się nie dostał, więc nie bylo rady). Ale ja chciałam wrócić, bo ciężko mi było samej w domu całymi dniami. Chociaż tuż przed powrotem to mialam myśli, żeby wychowawczy wziąć tak do roczku malego. Wiem co to jest bigać za maluchem. W poprzedniej ciaży też na siebie dmuchałam z początku, potem już mniej. A teraz to i dźwigam (ponad 10kilo żywej kochanej wagi;) i pracuję. Na razie objawów chyba nie mam oprócz okropnych wzdęć:( tak mialam w pierszej ciąży też. Juz mi przez te wzdęcia brzuch wydęło, więc pewnie po świętach przerzucę się na stare dżinsy ciążowki:)
  12. bardzonowa- Termin z OM wypada chyba na 7.08. Na USG jeszcze nie bylam, chyba pojdę w czwartek. Chyba juz bedzie bicie serduszka co? Mi do pracy się chcialo wrócić. Fakt, że większość pensji oddaję niani (do żłobka mały się nie dostał, więc nie bylo rady). Ale ja chciałam wrócić, bo ciężko mi było samej w domu całymi dniami. Chociaż tuż przed powrotem to mialam myśli, żeby wychowawczy wziąć tak do roczku malego. Wiem co to jest bigać za maluchem. W poprzedniej ciaży też na siebie dmuchałam z początku, potem już mniej. A teraz to i dźwigam (ponad 10kilo żywej kochanej wagi;) i pracuję. Na razie objawów chyba nie mam oprócz okropnych wzdęć:( tak mialam w pierszej ciąży też. Juz mi przez te wzdęcia brzuch wydęło, więc pewnie po świętach przerzucę się na stare dżinsy ciążowki:)
  13. bardzonowa- Termin z OM wypada chyba na 7.08. Na USG jeszcze nie bylam, chyba pojdę w czwartek. Chyba juz bedzie bicie serduszka co? Mi do pracy się chcialo wrócić. Fakt, że większość pensji oddaję niani (do żłobka mały się nie dostał, więc nie bylo rady). Ale ja chciałam wrócić, bo ciężko mi było samej w domu całymi dniami. Chociaż tuż przed powrotem to mialam myśli, żeby wychowawczy wziąć tak do roczku malego. Wiem co to jest bigać za maluchem. W poprzedniej ciaży też na siebie dmuchałam z początku, potem już mniej. A teraz to i dźwigam (ponad 10kilo żywej kochanej wagi;) i pracuję. Na razie objawów chyba nie mam oprócz okropnych wzdęć:( tak mialam w pierszej ciąży też. Juz mi przez te wzdęcia brzuch wydęło, więc pewnie po świętach przerzucę się na stare dżinsy ciążowki:)
  14. pracuję, głównie przy komputerze, trochę ze studentami i trochę w laboratorium:) Ale tez nie chce sie na razie dzielić wieścią z szefem. Poza tym ja w tym roku w lutym wrócilam po macierzynskim więc raczej na zwolnienie nie pojde szybko. Zresztą czuję się ok. W pierwszej ciąży to smigałam do pracy przawie do konca odpuscilam tylko na lipiec bo upaly byly straszne a zresztą chcialam mieszkanie przygotować, ubranka poprasować itp. Teraz jak będę się dobrze czuła to tez do konca bede pracować. Inaczej zafiksuję się siedząc w domu.. Ale pewnie gdzieś tam po drodze jakieś zwolnienie na tydzien czy dwa wezmę.. Na razie jest ok, tylko już mi się brzuch wzdyma i siedzę sobie z rozpiętym rozporkiem w dżinach;P Za biurkiem nie widać ;P;P
  15. hej, ja bym zrobila test. Właśnie- po co się niepotrzebnie denerwowac..? :) No spania nie było.. Ale teraz jestem ledwo żywa. Zaraz kawę robię, bo nie wytrzymam do konca dnia..:(
×