Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sierpniowa mama 2011

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sierpniowa mama 2011

  1. Dziadek - no to miałaś przejścia z takim lekarzem... Nie zazdroszczę.. Ale w poslkiej służbie zdrowia nic mnie nie zadziwi już. tyle razy spotykałam się z niekompetencją.. ach, szkoda gadać. Najgorsze, ze chcesz dobrze i jakby się słuchać lekarzy to czasem krzywdę dziecku można zrobić.. Najlepiej to poczytać w necie i zanim pojdziesz do lekarza, to miec blade pojęcie o problemie i domagać się np badań czy pytać o konkretne rzeczy. Czasem lekarze normalnie jakby oczekują, że przyjdziesz i powiesz co Ci jest a oni tylko receptę wypisza.. tymkowa -mi tez sie wydaje ze ta kaszka orkiszowa to z glutenem. chcialam kupic ale zrezygnowalam bo wlasnie ten gluten..
  2. tymkowa - z tym znudzeniem dziecięcia na podłodze to nie pomogę - ja mogego biorę na ręce albo wsadzam do bujaczka.. Ale mój długo na podłodze potrafi się bawić. Turla się, ostatnio wywala swoje zabawki z pudełka, doczołguje się do podłogi nie osłoniętej kocem i uderza rączką w panele i takie plaskanie słychać -to już wiem, ze go trzeba z powrotem na środek koca przełożyć:) On taki ruchliwy że tylko przenosić ciągle go muszę bo co raz to ląduje na podłodze. Potrafi tak się 4 razy przewrócić plecki-brzuszek-plecki pod rząd w ciągu kilkudziesięciu sekund i znowu ląduje gdzieś na krańcu koca... dziś bylismy na szczepieniu. Mały zniósł ok. Waży 7200g :) ale nie wiem czemu u mnie nie mierzą po długości.. tylko obwód głowy i klatki piersiowej:( Mi powiedziała mięso wprowadzić w połowie 7 miesiąca czyli jak bedzie miał 6 i pół to dodać mięsko do zupki. Jakoś dziś zmęczona jestem.. Padam na nos już i zaraz prysznic i idę spać. Niestety drinkowanie nie dla mnie, jeszcze karmię piersią. Ale wypijcie i za mnie, a ja toast herbatką rumiankową wznoszę;) Za zdrowie naszych maluszków:)
  3. Aniluap -no niestety opcja z balkonem nie wchodzi w gre:( Wozek zostawiam w piwnicy bo nie dam rady wtargac go z szymkiem na 3 pietro. a balkon tak maly ze i tak by gondola sie nie zmiescila..:(
  4. hej babeczki:) U mnie mróz taki, że strach nosa wystawić z domu.. Ja mam podobnie : 3 piętro, wózek wprawdzie teraz już trzymam w poiwnicy, ale zanim starabanię małego, wyciągnę wóżek to sama się spocę a z moją odpornością (a raczej jej brakiem) to boję się wychodzić teraz.. No ale dziś musimy, bo na szczepienie idziemy. Chyba pojadę taksówka.. Myślałam wózkiem bo w sumie to 15-20 min przychodnię mam, ale jak spojrzałam na termometr a tam -17C !! To ręce mi opadły! Nie chcę zaziębić małego.. Mój mały chyba po tejk dyni co jadł, albo po herbatce rumiankowej bobovita dostał uczulenia. Policzki świecące i tak jakby naczynka popękane miał.. No i na ciele pojawiły się w kilku miejscach takie plamki suchej skóry.. Miała któraś tak?? Nie wiem co to jest...:( Gluten podaję od początku stycznia, czy możliwe, że dopiero teraz coś mu wychodzi??? Ze ten gluten np coś już zniszczył w jelitach i to początek np tej celiakii??? Jak to zauważyć, że dziecko nie toleruje glutenu??
  5. Aniluap - no troszkę się chce do pracy, ale jak pomyślę o codziennym rannym wstawaniu i wychodzeniu na ten mróz.. brrr.. okroposć! mam nadzieję, że z walentynkami wiosna przyjdzie;) Żal i też małego zostawiać bo on teraz taki coraz fajniejszy.. Ale z drugiejnstrony chce mi się "wyjść do ludzi", chce mi się wyrwać z domu, może odsapnąć trochę od "mamowych" obowiązków 24/dobę.. No i muszę się wybrać z tej okazji na zakupy, bo nieco garderobę muszę odświeżyć:) Aniluap -ja tak po cichu mylę, że NowąTu zasypało tam na wsi.. albo kulig bez nas zrobili i gdzieś się zakopali w lesie;P;P;P A Rajka to pewie teraz pierze na potęgę!!!;P Atiseni też gdzieś wcięło.. Zresztą podobnie reszta.. Chyba wszyscy oszczędzają na ogrzewaniu... Wyłazić spod kocy!!! Paluchy Wam nie odmarzną jak skrobniecie cos na kafe!!! :):):) mamaAnia pewnie zapracowana i zalatana? A jak Ilonki zdrowie? Robiłaś te testy na celiakie? Coś wyszło?
  6. rajka - a byłaś na tym spotkaniu klubu mam?? Jak było??
  7. rajka, dzięki, ale ja raczej nie piszę się na te środki do prania. mamaania - forum juz działa więc pisz śmiało:) Aniluap - a Ty gdzie się podziewasz?? A reszta dziewczyn to chyba zamarzła gdzieś na spacerze albo w drodze z pracy..?? Co do pracy -zostało mi już tylko 12 dni laby;P
  8. hej. widać forum już działa, ale nikogo ani widu ani słychu..:(
  9. TNKS - no właśnie też się zastanawiałam czy to nie zepsute.. ale data ważności ok, no i wieczko "klinknęło" przy otwieraniu... sama już nie wiem.. ;/
  10. monisiacz3k - no właśnie u nas region "polarny" ;) A ile zjada Twoj maluszek jednorazowo tego obiadku? My z mięsem chyba wstrzymamy się jeszcze 2 tygodnie do skończenia 6 miesiąca. Na razie podaję zupki (marchew+ pietruszka+ ziemniaczek i czasem +burak) -sama robię, owoce -głównie jabłka, ale daję też te ze słoiczków, żeby miał też inne owoce. fajne są z HIPP np morele albo brzoskwinie, bo mogę podac same albo zmieszać z przygotowanym jabłkiem i zawsze to urozmaicenie. No i chciałam dać coś innego na obiadek... Ale ta dynia to ohyda..:( Kupiłam też brokuły i kremowy szpinak gerbera. zobaczymy jak to smakuje..
  11. hej dziewczyny! witam wtorkowo:) Wybaczcie, nie jestem na bieżąco, bo jakoś czasu ostatnio mi brakuje.. Wczoraj próbowalismy dyni z ziemniaczkami z HIPP -ale ohyda!!! To danie po prostu śmierdzi i mały jak jadł, to aż miał odruch wymiotny. Nie wiedziałam czemu, ale jak spróbowałam sama to też mnie tak odrzuciło, że aż się wzdrygnęłam!!! I potem ulewał strasznie, że musiałam go przebierać 6 razy !!! Dziś boję się normalnie podać mu kolejną "dawkę" tej dyni..:( Czy któraś to swojemu dziecku już podawała? Jaka była reakcja?? Czy wychodzicie na spacery w taki mróz?? U mnie -10 i boję się wychodzić. No i szczepienie mamy w czwartek więc nie chcę zaziębić małego, ale już kolejny dzień w domu siedzimy i mały jakiś taki niespokojny i myślę, że spacer dobrze by mu zrobił. Ale czytałam, że jak jest -10 to ni można wychodzić z takim maluchem.. Co radzicie?
  12. rajka- nie słyszałam o takich kapsułkach. Chyba kiedyś widziałam za granicą w sklepie. u nas nie widziałam (wprawdzie nie szukałam, ale nie rzuciły mi się w oczy)
  13. Dzięki dziewczyny za namiar na tą placente. tymkowa- ja dziś tez z bobovity paczkę dostałam. Zapisałam się jeszcze do nestle, ale od nich jeszcze nic nie przyszło. A jaki słoiczek dostałaś? Ja jabłuszko z marchewką + próbka kaszki mleczno ryzowej z bananami +próbka herbatki z jabłka i melisy:) A dostałaś już coś z innych firm?
  14. co do ACTA - to wklejanie linków np z aukcji czy ze stronki nokaut z porównaniem produktów i cen to przecież nie będzie karane.. Przecież nie roszczę sobie praw do tego co jest w linku a informacje o aukcjach czy produktach to normalna reklama. Inaczej by było gdybym kopiowała tylko zdjęcia np produktów i wklejała w swoim profilu np na nk czy fb.. Wklejanie linków do stron np z filmami online które chronione sa prawem autorskim to juz bedzie karane
  15. Dziewczyny! Piszecie o tych specyfikach PLACENTA na włosy.. Jakie to są??? Czy któraś może wkleić link z allegro?? Szukałam właśnie na allegro by zakupić bo i mi kudły się sypią, ale tam tyle aukcji różnych jest i nie wiem który szampon/odżywkę mam wybrać..:( Proszę pomóżcie!!
  16. Aniluap - no to fajnie z tym przedszkolem? A dasz namiar jakie to i gdzie? Może za 2 lata mojego Szymka tam wyślę.? mamaAnia- no w sumie to masz rację z tą 100% mamą. Ale myślę, że wiele dziewczyn zostaje tez w domu, bo nie mogą znaleźć pracy, lub, że praca jest tak słabo płatna, że po prostu po opłacie niani nic by nie zostało:( A ja do państwowego żłobka to czekam w kolejce i zaraz pół roku minie a on nadal na 154 miejscu oczekujących... Tak, że miałaś szczęście, że Ilonkę przyjęto. Myślę, że niejedna mama co siedzi w domu z chęcią by się z tego wyrwała i popracowała zawodowo, ale nie ma takiej możliwości. Taka polska nasza rzeczywistość, że za pracą trzeba się nabiegać i to się znajdzie jak się ma szczęście. Ale ja z tych samych powodów wracam do pracy co piszesz - bo boję się, że jak zrobię dłuższą przerwę to potem nikt mnie nie przyjmie, a latka lecą.. No a jak wejdzie jeszcze ta masakryczna ustawa o podwyższeniu wieku emerytalnego..? to teraz każdy rok pracy i doświadczenia zawodowego się liczy, żeby potem nie zostać na lodzie..:( bielszczanka -mamaAnia ma rację - ja też nie poznałam wszytstkich dziewczyn jeszcze, ale to nie przeszkadza przecież we wspólnym pisaniu:)
  17. Ja też uważam ze mama pracująca to też mama:) Tyle, że to jest np fryzjerka i mama, lub farmaceutka i mama, lub nauczycielka i mama, a jak się jest w domu z dzieckiem to jest się tylko mamą:) i o tą różnicę mi chodziło tylko, że myśląc o wychowawczym będę "tylko" mamą, co uważam, że jest fajne:) Ale zgadzam się z Aniluap, że mama pracująca to też w 100% mama:) i zgadzam się, że czasem mama w domu nie poświęca tyle uwagi dziecku co mama dzieląca czas pomiędzy pracę i dom.
  18. Aniluap - no właśnie pocieszam sie, że potem po pracy będzie czas tylko dla dziecka.. Chwilami to chce mi się do pracy, bo lubiłam moją pracę i to, że można porozmawiać z innymi ludżmi (dorosłymi!) i w ogóle zmienić otoczenie, rytm dnia. Ale sa dni, kiedy chciałabym zostać z małym, wziąc wychowawczy na rok i po prostu być mamą... No zobaczymy, może przy drugim dziecku tak zrobię..
  19. bielszczanka -no właśnie sama sie dziwie jak ten czas leci.. Ogladalam w weekend zdjęcia z pierwszego miesiaca po porodzie. Jejku! jaki on był malutki!!!:) Bez porównania teraz.. i tak jak mówisz coraz fajniejsze dzieciaczki się robią jak rosną:) Mi żal bardzo iść do pracy, nie wiem jak wytrzymam bez naszych przytulaczków, buziaczków i gugania...:(
  20. mamaAnia -kupiłam ten masaż z grupera:) Już nie mogę się doczekać! A swoją drogą to niezłe promocje na tych gruponach/gruperach itp.. No i za przykładem lapii skusiłam się tez na to usuwanie kamienia i przegląd zębów -kupiony na gruponie. Sporo taniej. Można wykożystać od końca stycznia więc luty zacznę z pięknym uśmiechem;))) Aniluap - zęby mam troszeczkę wrażliwe ale tylko jak zjem sporo kwaśnego np ogórki kiszone. albo jak choruję dużo. Teraz bardziej niż kiedyś są wrażliwe. Dentystka nie znała mnie bardzo i to ja się uparłam na to wybielanie. Wybielałam żelem. Takie nakładki się tobi silikonowe na zęby (odlewane specjalnie dla twojej szczęki) i potem żel w nakładkę i najlepiej na noc na zęby. Mój M też tak samo wybielał, ale jego zęby tak nie bolały. Mówił, że były nieco bardziej "czułe" ale nie bolały tak jak mnie.. Widać taki już mój urok. A past wybielających nie mogę używać absolutnie. One zawierają sodę do wybielania i potem właśnie zęby mi bolą. Próbowałam nawet sensodyne (do wrażliwych zębów!) wybielającą i po niej też bolały mi zęby bo zawiera sodę.. Rajka -jak plany na jutro? Chciałam wpaść dziś, ale nie potwierdziłaś. My już zdrowi. A może na wspólny spacerek chcesz się umówić? Ile Wasze dzieciaczki nmiały jak powiedziały pierwszy raz "mama"?? Już nie mogę się doczekać..
  21. mc-dulka -jak patrzyłam na niania.pl to tam większość niań chce właśnie 5zł za godzinę. Ale myślę że mozna tę stawkę negocjować lub dogadać się co do stałej kwoty. Ja zaczęłam też szukać niani, ale skończyło się na obejrzeniu ofert i wyszło, że do czerwca moja mama popilnuje małego. Więc teraz to na wiosnę będę się zastanawiać nad nianią lub żłobkiem -prywatnym bo w państwowym nadal jesteśmy w drugiej dwusetce oczekujących..
  22. A i przed ślubem zęby wybielałam -miał być cykl -wytrzymałąm raz bo ból był taki, ze musiałam się zwolnić z pracy!!! Ledwo żyłam następnego dnia. Jak otwierałam usta to powietrze w kontakcie z zębami powodowało tak przeszywający ból, że normalnie płakałam. Nigdy więcej!
  23. mamaAnia -ja chętnie bym poszła na ten masaż za 29zł, ale nie znalazłam tego gruponu..:( Możesz przesłać link? Ostatnio mi kręgosłup bardzo dokucza.. Mam też chyba powikłania po zzo, bo w miejscu wkłucia boli mi bardziej i tak jakby trochę drętwieje, trochę taki dziwny ból którego nigdy wcześniej nie miałam. Sama się rozglądałam za masażem ale z reguły minimum to 50zł.. a to już trochę kaski. Ale chętnie bym poszła na jakiś. Przyznam sie, że nigdy jeszcze na masażu nie byłam. Może to też dziwne, ale u kosmetyczki to tylko przed ślubem, a tak jestem samowystarczalna w tym zakresie;) Włosy też sama maluję, więc do fryzjera tylko na strzyżenia lub czesanie przed większa imprezą.
  24. mamaAnia - ja chyba bym poszla do lekarza, ale w sumie jak Ilonka żadnych innych objawów nie ma to i lekarzowi ciężko będzie stwierdzić od czego ta grączka..;/ a ja nie mam "swojej" fryzjerki. Chodzę różnie, często jestem niezadowolona, ale czasem jst ok. W ogóle to nie lubię moich włosów. Ale fajne fotki:) Ale cos mało ich.. ja zaraz wkleję mojego szkraba -zobaczycie jak urósł:)
  25. No to w sumie ceny normalne, a kosmetyczka rzeczywiście niedrogo:) Fajnie, może się skuszę:) Dzieki za namiary:)
×