sierpniowa mama 2011

Aniluap -wspolczuje bardzo tej grypy... wiem co to, bo miesiac temu tez chorowalam i moj bat. Na szczescie mojemu małemu nic nie było.. Trzymajcie sie dzielnie i zdrowka zycze:) atiseni - a gdzie Ty pracujesz ze nawet wstepu do pracy nie masz w ciazy i jako karmiaca? Z chemia jakas czy cos?

Aniluap - tylko pozazdrościc swietnej zabawy!:):) Dziewczyny, a slyszalyscie cos o pediatrze Jacek Skorochodzki? Jego ojciec mnie leczyl i bys swietny, o synu tez slyszalam pochlebne opinie. Moze Wy cos slyszalyscie albo mialyscie z nim kontakt??

hallo! Co tu taka cisza..? Moj M wrocil, wyslalam chłopaków na spacerek a sama zakasałam rękawy i wzięłam się za porzadki..Mieszkanie lsni a ja juz mam chwile dla siebie:) Uwaga -moj Szymek dzis pierwszy raz odwrócił się SAM z plecków na brzuszek!!!:))) Siedzielismy z M i obserwowalismy gimnastyke i udalo mu sie!!!:)) Jestem dumna jak paw:))) Ale mam zdolne dziecko:))

rajka -czyś Ty zwariowała?! Ty za gruba??!! Dobry żart! :) Co do ulewania, to stosuję wszelkie "srodki" zapobiegacze -materacyk jest pod kątem, karmię mało a czesto, karmie że głowa sporo wyżej niż reszta ciała, po karmieniu trzymam/nosze do odbicia.. Probowalam zageszczacza Nutriton, ale po tym maly sie tak krztusil, ze stracha mi napedzil ze sie udusi.. a ulewal i tak. U nas to nawet bardziej zwracanie niz ulewanie- duzo i czesto.. i tak jak pisze atiseni nawet zdarza sie tuz przed nast karmieniem..:( sliniakow mam 15 a i to nie wystarcza czasem miedzy praniami..

hej dziewczyny, ale się rozpisałyście!:) Ja w kwestii posiłków dla małego się nie wypowiem, bo u mnie póki co to pełen bufet trzymam pod bluzką!;P Ale co do jedzenia to właśnie zjadłam obiadek. Chciałam kupić warzywa na patelnię -no i kupiłam. tylko jak wysypałam zawartość torebki na patelnię to okazało sie że tam praktycznie same ziemniaki i parę marchewek i dosłownie KILKA kawałków fasolki i ze 3 plastry cebuli. Masakra! No ale dosmażyłam sobie paluszki rybne i jakos obiad "wszedł". Dziś jestem sama bez M bo on baluje po pracy (a pracuje w innym mieście) i nie wraca na noc -bedzie spał u swoich rodzicow. No więc dzis samotny wieczor z Szymkiem bedziemy mieli. Co do kuchni to ja lubię gotować. Lubię coś sama wymyślać, modyfikować przepisy, ale też nie stronię od częściowo gotowych produktów (mieszanki warzywne, "Pomysły na.." Winiary, ciasto francuskie itp) Ale gotowanie sprawia mi frajdę:) Coś niesamowitego -Szymek zasnął o 13.30 jak wyszliśmy na spacer i śpi do teraz.Nie obudził się jak przyszliśmy do domu i jak go częściowo rozebrałam.. Przynajmniej mam chwilę dla siebie -i zeby zrobic cos w kuchni. Ciekawa jestem jak bedzie spal w nocy..?

Aniluap - zazdroszczę wyjazdu:) Fajnie, należy się Wam:) Zuza na pewno nie ucierpi jak pobędzie trochę z dziadkami. Mój mały jeszcze za mały żeby go zostawiać.. i tak pewnie Sylwestra spędzimy w domu. Ale za to w zeszłym roku (już w ciąży) byliśmy na balu ze znajomymi:):) Starałam się nie forsować, ale trochę poskakałam, tak, że w tym roku nie żal mi aż tak bardzo.. mc-dulka -mi też żal trochę jeszcze zostawiać mojego malucha i jakoś wolę być z nim i go położyć spac wieczorem. inna sprawa, ze karmie tylko piersia i beze mnie to ciezko byloby M zostac. Z dziadkami jeszcze boje sie zostawic na dluzej niz 1-2h.. A nasze dzieci tak samo sie nazywaja:) A gdzie idziecie na ten bal? Ja odpadam z wyjsc do filkolandow itp. Szymek jeszcze za maly.. Moze za rok..:) Dziś nocka znowu paskudna:( Mały budził się co 2-3 h na jedzenie:( Martwo mnie coraz bardziej, że wciąż ulewa i to sporo... Już ma 3 miesiace i wciąż to samo.. Może odrobinkę mniej niż było, ale wciąż sporo jedzenia zwraca..:( NowaTu - czy ty ze swoją Patrysią nie sprawdzałaś czy ma refluks?? coś mi tak świta.. A słyszałyście coś o lekarzu Roman Antosiuk ? Koleżanka mi mówiła, że jej koleżanka (:) Jak zwylke ktos powiedzial komus ze ktos...;) ) no to tak kolezanka koleżanki pojechała z synem bo ulewał i ten lekarz zrobił dokładne usg i stwierdził refluks i przepisał leki. Tak się zastanawiam czy by nie pojsc tam na wizyte i sprawdzic małego.. A może jeszcze trochę poczekac..?

hej, ja dziś padnięta jestem.. Wszystko mnie boli i jakaś rozbita się czuję.. mały marudny więc mi nie pomaga:( Zaraz kąpiel małego i spać. Ja chyba też potrzebuję odespać nocne karmienia.. Poza tym nic ciekawego u mnie.

hej kobietki! Dzięki za spotkanie:) Fajnie było sie zobaczyć:) Tyle dzieciaczków razem.. Mój mały też padł wcześniej, ale teraz daje się we znaki .. juz powoli trace cierpliwosc, bo nie chce spać tylko się wierci i stęka i grymasi.. Chyba to z nadmiaru wrażen.. Rajka-pyszne pierniczki:) Spróbuję zrobić tez w weekend -może wyjdą..:) mamaAnia -a gdzie Ty się podziewasz? szkoda ze Ciebie nie było z nami.. Jak chrzciny-urodziny? Jak Ilonka?

No właśnie też się zastanawiałam co z wózkami...? Ja jeżdze jeszcze w gondoli. Spory i cieżkawy.. No i czy nie zniknie w tajemniczych okolicznosciach jak sie zostawi tak po prostu na klatce.. roznie to bywa.. U mnie w bloku nie mozna zostawiac wozkow na klatce. jest ogloszenie ze wywioza na smieci jak ktos zostawi.

rajka - a duze masz mieszkanie..? bo i ja chetnie bym sie spotkala z Wami...

a moj Szymek to tylko na rekach na poczatku chcial spac, ale tez sie zawzielam i odkladalam systematycznie do lozeczka chociaz sie po 10 min budzil i bajka sie powtarzala.. Ale w koncu sie udalo. Na razie spi w lozeczku w naszej sypialni (nie mamy poki co warunkow na oddzielny pokoik) ale za rok planujemy przeniesc go do drugiego pokoju. No i lampka pali sie cala noc.. Ale to bardziej dla mnie niz dla niego. Lubie widziec czy sie nie nakryl na glowe kocykiem jak sie dlugo nie budzi na karmienie i nie musze zapalac juz inego swiatla jak wstaje go karmic -mysle sobie ze jak nie ma zmiany natezenia swiatla to on sie nie rozbudza przy karmieniu i latwiej mi go odlozyc z powrotem do spania..

Aniluap -zerknelam na zdjecia:) Zuza tez spowazniala z buzki:) hehe prawdziwy z niej kierowca z niej bedzie;)

Czy któraś mama idzie na to spotkanie klubu mam jutro??

Aniluap - no coś Ty! Aż tak źle jest..? Współczuję naprawdę..:( Ale zastanów się jeszcze.. No chyba że nie wyobrażasz sobie absolutnie że w przyszłości coś Was może znowu połączyć.. Mi by było ciężko a właściwie nie wyobrażam sobie, żeby mój M z inną kobietą spał a potem ze mną.. Ja na samą myśl czuję, że mnie by odrzucało;/ Ale każdy ma inne wuobrażenie związku oczywiście. Też nie znam sytuacji, więc nie oceniam absolutnie.. Walcz o to aby Tobie było dobrze..

mamaAnia - jak przygotowania do chrzcin?

rajka - to ja chetnie sie spotkam:) tylko wykurowac sie musze. dzis juz lepiej bo ucho nie boli, ale jeszcze katar mam. A 10 na szczepienie z malym ide, wiec moze w nastepnym tygodniu? Może na spaceros a potem na kawke? iza-iza - ja na spotkanie klubu mam bym poszla, ale wolalabym zeby znowu bylo na lipowej, bo na antoniukowska to mi daleko bardzo:( Ale w tym tyg i tak odpadam bo nie chce narazac innych maluchow bo jeszcze całkiem nie wyzdrowiałam.. mzebr, Aniluap- ja na spacer tez staram sie nie w drecholu chodzić. Staram sie też dbać ogólnie o siebie, zeby M się mnie nie wyrzekł;) No i dla siebie też trochę, żeby całkiem nie popaść w marazm. Ale brakuje mi bardzo wyjść "do ludzi" W ogóle to spacerowałam ostatnio przy uniwerku i polibudzie i jakoś tak mi się zateskniło za czasami studiów..

a zapomniałam napisać że mój mały to dzisiaj pierwszy raz zaśmiał się na głos!:) To był pierwszy prawdziw śmiech, wcześniej się tylko uśmiechał. Jakie to zabawne było! Śmieliśmy się z M razem z małym:) Ubaw po pachy;)

No bo jak ma się wyjśc z domu to i jakos ubrac się trzeba i umalować troche a jak sie siedzi w domu z maluchem to i czasem nawet wlosow sie myc nie chce (myje, myje oczywiście tylko ze sie nie chce a robi sie to z potrzeby) A jak wychodziłam do pracy to nawet chciałam ładnie wyglądać i "podobać się". JAkis taki marazm mnie ogarnął.. Zgadzam się z Aniluap - to form bardziej przejrzyste i ja wolę tu. mamaAnia - Twoj M pewnie z tesknoty tak zaszaleć chial z tym Diorem:) Ale to dobrze swiadczy ze taki prezent chcial Ci zafundować:) A co do otwartego narzeczenstwa czy malzenstwa to ja nie umialabym wytrzymac.. Dla mnie zwiazek to wyłącznosc i nie umialabym zaakceptować jakiejkolwiek "otwatrości" na osoby trzecie..

hej kobietki:) Sorry ze sie tak dlugo nie odzywalam, ale czasu brak.. U mnie masakra z zdrowiem. W ostatnim miesiacu bylam chora juz dwa razy to juz trzeci ale tym razem rozlozylam sie na dobre:( Bylam przeziebiona i przeszlam grype zolądkową ale teraz to juz wszystko naraz: grypa, bol gardła, masakryczny katar, bol glowy i zapalenie ucha... Maz wzial wolne na wczoraj bo juz nie dalam rady i musialam pojsc do lekarza. Od rodzinnego (poprzez pediatre po recepty dla malego) i do laryngologa gdzie czekalam ponad godzine, bo oczywiscie wizyta nie umowiona wczesniej.. Maz pod przychodnia spacerowal z malym, karmienie sie zblizalo, a nikt przepuszczac nie chce. A mnie łeb i ucho napitalało ze szok.. Cale szczescie ze jakas pacjentka nie przyszla, to ja na jej miejsce wskoczylam.. Dzis na rosołku jadę. Żołądek boli, bo dostalam antybiotyk (ale ponoc moge karmic piersia biorac go) ale przeciwbolowych to nie chciala dac, ale biore paracetamol bo inaczej bym sie chyba powiesila.. A maluszek rosnie pięknie. Już pcha swoje piąstki do buzi i najlepsza zabawa to chwyta swój śliniak i tez pcha do buzi, albo daję mu pieluchę to ją miętoli i też do buzi:) Jest przeuroczy i grzeczny bardzo. tylko czasem miewa marudne dni. Ostatnio to zaczal przesypiac prawie cala noc. Jak go kąpiemy ok 20-20.30 to zasypia potem i spi do ok4 rano:) Ładnie co? Potem budzi sie jeszcze o 7-8 i bawimy sie a ok 8-9 zasypia jeszcze na jakas godzine:) Jest coraz fajniejszy i juz siluje sie zeby siadac a jak sie denerwuje jak go sie kladzie! Co do seksu to pisalam ze checi zerowe i do tej pory od 8 miesiaca ciazy nic. Zero. Czuje sie pawie jak dziewica;) Poza tym jak lapia piszesz to i ja grubo sie czuje.. jeszcze 6 kg andwagi co do stanu sprzed ciazy i waga stoi:( Nie chce sie odchudzac zeby nie stracic mleka.. Za kawą mocną i gorzką tęsknię bardzi i za winem... Ale tak jak odchudzanie muszą poczekać do konca karmienia:( A ja chcialabm miec 3 dzieci. Juz mysle nawet o drugim. Rajka - Ty wspominalas cos kiedys ze chcesz drugie. Moze razem sie wstrzelimy czasowo, to razem na planty bedziemy chodzic, hihi ??;) Ja to stawiam na gumy teraz, bo bez sensu kase wydawac jak u mnie na tym polu taka "posucha". Ja po prostu nie mam ochoty. A nigdy wczesniej tak nie bylo, zawsze mi sie chcialo i to bardzo. Chyba to hormony. Jakos jestem taka zniechecona do M jesli chodzi o "to" Zastanawiam sie co zrobic z malym, bo do zlobka miejskiego sie nie dostanie na razie (jak pisalam jest w drugiej dwusetce na liście rezerwowej) a niania jakos drogo wychodzi z tego co pisałyście.. Chcialam żlobek prywatny, ale poważnie sie zaczelam zastanawaiać czy nie pójść na trochę na wychowawczy.. Tylko czy ja nie zwariuję siedząc w domu;/

aga1551 - krochmal to chyba na potówki a nie przesuszona skóre... Jak mój mały miał przesuszona to uzywałam Oilatum a po kąpieli dodatkowo oliwke HIPP i po około tygodniu-dwóch się wyrównało i skórka była ok. monisiacz3k - super, dzieki za info o tej wypozyczalni. Jutro pojadę bo chciałabym chustawke:) Mam nadzieje ze bedzie jakas fajna:) A swoją droga to super ktos pomysl mial na biznes. Mysle ze w przyszlosci tez zabawki dla starszego malucha bede wypozyczac

monisiacz3k --- chcialam zapytac o tre wypozyczalnie zabawek. jak warunki? a ta chystawka ocean to w tym "Pingwinku"? bo jak patrzylam na ich stronke to tam nie ma w ofercie takiej chustawki.. jest kilka innych. czy w ofercie maja wwiecej rzeczy niz te co w necie pokazane?

Pytalam, ale bez odzweu..:( wiec próbuje jeszcze raz.. Czy Wasze maluchy tez sa marudne jak mają skoki rozwojowe? Mój płaczliwy i chciałby być ciągle przy piersi albo na rękach noszony! Zauważyłam wczoraj, że u małego poawiła się ciemieniucha.. Skończy zaraz 3 mce a ciemieniucha pojawiła się dopiero teraz..;/ Macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby to usunąć??

TNKS-termin -- u mnie mał też ma takie kleksiki prawie w każdej pieluszce. Mi sie wydaje ze to normalne

pocahontas - ja mialam tez taki bol w piersi, nie wiem od czego, ale przeszedl po 2-3 dniach. Moze u Ciebie to samo -obserwuj czy nie bedzie zaczerwienienia itp i moze tez samo Ci przejdzie

Majka - ja mam taki lezaczek fp 3w1: http://cokupic.pl/produkt/Fisher-Price-Lezaczek-Bujaczek-Malpka-G5914 fajny, ma wibracje, maly lubi go, ale ja podplecki daje kocyk, bo jak na moj gust to zbyt "pionowy" jest i jakby byl dla dzieci starszych. pisza od 0+ do 18 kg ale mi sie wydaje ze nie jest dobry na kregoslup mmalego wiec staram sie zeby dlugo w tym lezaku nie lezal. Lepiej na macie edukacyjnej na plasko albo na kocu na podlodze