Kasia508
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kasia508
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
ebudka, mi kumpela mówiła, że na stojąco... Aneczka, wysłałam zaproszenie:) malinówka376, ja mam tak samo z tą wydzieliną czy co to tam leci. Wysiuram się, zakładam gatki i zaś leci i zaś na kibelek... ale jak powoniałam wkładkę to nie czuc było siuśkami...hmmm, więc co to? a mnie zaś tak potwornie zgaga pali jakby mi ktoś ognisko rozpalił w gardle:o qrcze, nie chce mi się spac,a muszę rano wcześniej wstac, bo idę ten nieszczęsny krążek ściągnąc. mam nadzieję, że teraz nie będzie żadnych przeszkód, a i nawet mogę na fotelu rodzic:p
-
Morelka, ja jak byłam w szpitalu jakiś czas temu, to miałam leżec na patologii ciąży, ale nie było miejsca i mnie i taką jedną kobitkę położyli na położniczym i tam przypadkiem zauważyłam leżącą kartkę z regulaminem tegoż oddziału i było tam napisane m.in. o zakazie używania smoczka, więc nawet nie próbuję go zabierac, ale kupiony mam, bo na pewno skorzystam jak nie będę sobie umiała poradzic z małą... Kocia-rybko, to jak tak czytam to dośc szybko sobie poradziłaś z porodem, też bym tak chciała, a najlepiej to żeby to było jeszcze szybciej:p Freuline, ja 'pamiętnik' oglądałam ze 4 razy i to chyba jedyny film, na którym się poryczałam. Piękny po prostu, nie???:) ostatnio oglądałam z mężem komedię. nawet uszła więc spokojnie możesz spróbowac 'Bez smyczy':D jak coś mi się jeszcze przypomni to będę pisac:) dziewczyny też pisały o 'tożsamości'...też dobry film Ebudka, z tą ręką przy obniżeniu brzucha, to ja słyszałam, że trzeba dłoń na płasko położyc pomiędzy brzuch a piersi i jak dłoń nie będzie już pod ukosem tylko prościutko, to znaczy, że brzuch się obniżył...nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam:o ale osobiście sprawdzam codziennie
-
xAneczQax, nie pokazuje to Twojego profilu... nie wiem czemu. Potem sprawdzę, bo musze już po brata wychodzic, ale tak mi się chce w ta ulewę:o
-
no to kto następny???:p Beatris, serdeczne gratulacje!!! Wracajcie szybciutko do siebie i do nas:) już czekamy z niecierpliwością na relacje:)
-
Dziękujemy za informację, a swieżo upieczona Mamuśka niech wraca szybko do siebie, a Maleństwo niech zdrowo rośnie!!! GRATULACJE dla dzielnej Balbiny:)
-
xAneczQax, próbowałam znaleźc Twój link do profilu nk, bo już kiedyś zaglądałam do Ciebie, a teraz chciałam zaproszenie wysłac, ale szukanie tego linku to jak szukanie igły w stogu siana:o a nazwiska tez za cholere nie mogę sobie przypomniec:p
-
no pewnie, że 3mamy!!! z całych sił:)
-
Qrcze, ja też czułam, że Ela rodzi:) Kochana, gratulacje. Wracaj szybko do siebie i do nas:p a Malutka niech zdrowo rośnie. Balbina i Beatris, 3mam za jutro kciuki. Oby 'cięcia' szybko poszły, a Wy żebyście jeszcze szybciej doszły do siebie:)będziemy na Was czekac. Powodzenia:) ja dziś mam jakiś dziwny dzień. Skurcze trochę łapały, jeden to nawet taki mocny był, że już się wystraszyłam... do tego jeszcze jak stałam to czuję, że mi leci...podtrzymałam ręką 'pepi' i stop! odłożyłam rękę i zaś leci, to myślę, że to wody lecą, ale chyba nie, bo za mało, a siuśki to też nie były,bo zaraz sprawdziłam wkładkę i nic nie było czuc:/ to co to było? mężowi zaraz o tym mówię, a on taaakie oczy, bo też myślał, że to wody, a ja już widziałam tą panikę:p w ogóle to jakoś tak dziś miałam, że sobie leżę i nagle zaczynam płakac:o a nawet o niczym nie myślałam wtedy, więc też nie wiem z czego to... dobrej nocki życzę. ps. A Aneczkę to może faktycznie też cosik złapało...???
-
hejka:) qrcze, faktycznie mogło Elę 'pogonic'... 3mamy kciuki. A może rzeczywiście sobie jeszcze smacznie odsypia:p dla mnie 2 ostatnie noce to jakaś tragedia, nie dośc że latam sikac jak postrzelona (ale to właściwie od dłuższego czasu tak jest), co mi dokucza chyba bardziej to ból bioder. N jednym boku to mogę poleżec max pół godziny i zmiana i tak przez całą noc, oby to się zmieniło, bo czarno to widzę:o miłego dzionka życzę w tą paskudną pogodę:)
-
Mała929, mi się wydaje, że to jest jak płatne, jak zwykłe L4, czyli 80%... ale głowy sobie urwac za to nie dam:p
-
Kornelka, miało byc:)
-
Ela, faktycznie już byłam nastawiona na ściągnięcie tego krążka i już nawet się tak tego nie bałam, ale cóż, muszę jeszcze przetrzymac te parę dni, a potem niech się dzieje:p Kornalka, nie wiem dokładnie jaki my mamy materacyk, bo dostaliśmy w spadku, ale też na pewno z kokosem i tym wszystkim, bo jest dośc gruby i z jednej strony ma takie jakby wyboje, to ciotka mi powiedziała, że na początek to tymi wybojami do dołu. ja juz po zakupach dziś, dokupiliśmy jeszcze sześciopak chusteczek, termoopakowanie na butelkę i ogólnie takie wzykłe większe zakupy i tyle zapłaciliśmy, że głowa boli, ale to chyba już ostaynie takie większe zakupy przed porodem. a wczoraj jeszcze kupiliśmy paczkę pieluch, może któś preferuje Huggisy to podpowiem, żę w biedronce mają promocję 99szt za 39,99zł. a normalna cena za te same, tylko że za 64szt 31,99, więc opłaca się te z promocji. miłego dzionka dziewczyny:)
-
Oczarowana, dzięki za pamięc, ale w ogóle dupa blada dziś wyszła, bo niestety nie mogła mnie przyjąc moja pani doktro, za co bardzo przepraszała, a poza tym babki w rejestracii zaś robiły problemy, bo nie miałam tej karteczki od pani doktor, bo mi powiedziała, że wpis w karcie ciąży wystarczy. Ale pech był taki, że lekarka musiała pilnie wyjśc i nie mogła reszty przyjąc, ale powiedziała, że mam przyjśc na oddział we wtorek, bo ona będzie na dyrzurze, to ściągniemy krążek. W sumie spoko, tylko że troszkę się wkurzyłam, bo mąż specjalnie się zerwał z roboty wcześniej, żeby ze mną jechac, bo panikowałam, że urodzę w tym autobusie:P nie wiem tylko jak z nospą, bo brałam do tej pory 3xpo dwie i pani doktor powiedziała, że odstawiamy dziś, ale jak mi krążka nie ściągneła to teraz nie wiem czy brac dalej czy nie, a nie zdąrzyłam zapytac...stwierdziłam, że jednak nie będę brała. co będzie to będzie... rano mnie tylko złapał taki mocniejszy skurcz, ale to pewnie dlatego, że zbyt szybko się odwróciłam... poruszany był widze temat wyparzania butli. Ja wyparzyłam w zwykłej wodzie i to był błąd i chyba powtórzę wyparzanie, ale właśnie w wodzie mineralnej, żeby takich chamskich śladów kamienia nie było, bo paskudnie to wygłąda, jakby było umazane, że hej... widzę też, że pomarańczówki nie dają za wygraną, ale My się nie damy:) nie, dziewczyny???:D Ciekawe jak tam Anik po sesji, bo tak właśnie sobie przypomniałam, że miała miec, a coś się po południu nie odezwała... Balbina też ucichła po południu:/ ja dopiero teraz piszę, bo tyle do nadrobienia było, tyyyyyle żeście naskrobały jak mnie nie było, że szok... ja też się już przyzwyczaiłam to rodzenia... w sensie, że już tak fajnie co dzień takie wieści szczęśliwe do czytania, a teraz cisza. Do roboty Dzwieczynki:) póki co idę do łózia, bo padnięta jestem, a rano zajrzę oczywiście:) dobrej nocki:)
-
hejka:) Oczarowana, ja też wyobraziłam sobie Ciebie na tej orce:D Balbina, miło mi, że też trafiłam na listę:) mojego maila też powinnaś miec, bo pisałam do Ciebie, ale jak nie znajdziesz to jeszcze raz napiszę to mi prześlesz nowe hasło i tak samo jak Ela, pochwalę się jakimiś fotkami jak się sytuacja troszkę unormuje. A co do tej pomarańczowej to uważam, że to musi byc dziewczyna, której nie uwzględniłaś na liście i teraz się chce jakoś odegrac...:o ja idę się zbierac. zajrzę wieczorakiem. 3majcie kciuki, żeby ściągnięcie kążka gładko poszło i żeby Maleńka nie miała darmowych biletów autobusowych:D miłego, chłodnego dzionka życzę:) buźki
-
o matko!!! aż mnie ciary przeszły jak napisałaś o tych trumnach:o ale mnie zgaga pali.... zajrzę jeszcze rano zobaczyc co naskrobałyście, a potem na wizytę będę zmykac:)...
-
Mała Mii, ja Ci niestety nie pomogę z tym czopem, bo sama mam ten sam dylemat...jakoś ponad tydzień temu miała tak z tym śluzem, że praktycznie przez kilka dni przy wycieraniu 'pepi' po siusiu to ze 2 razy, jak nie 3 musiałam, ją wytrzec, bo tego śluzu miałam tyle, ale zapachu nie miał żadnego. Wiem, ę podobno wody mają brzydki zapach, ale jak jest z czopem to nie wiem. Miałam ze 2 dni przerwy i zaś się pojawił śluz. A dziś to miałam tak, że sobie na boku i nic, ale jak się leciutko na plecy położyłam na sekundę to mi troszkę poleciało:( ale siuśki to nie były... zobaczymy co mi jutro powie pani doktor...
-
Hej:) Najpierw wieści od Anusiak, najlepiej całego eska przepisze, żeby nie było, że coś pokręciłam:p "jestem rekordzistka w odzyskiwaniu sprawnosci bo godzine po wybudzeniu mnie z narkozy (bylam czyszczona i szyta) wstalam sie zalatwic wykapac i przebieralam lozko. Lekarze pod wrazeniem i pielegniarki tez. A malutka do jutra bedzie grzac sie w inkubatorze ale juz pokazuje charakterek po mamusi. No i zaczynam akcje odciagania pokarmu. Gratulacje dla siostry ateny:-)biedula sie musiala tyle wymeczyc." ale żeście smaka zrobiły tymi frytkami:p ja przedtem sobie pyszną kawkę mrożoną zrobiłam. jami jam:) a raczej to były lody z kawką:) na obiad zrobiłam tą Waszą duszonkę, co żeście kiedyś pisały o niej i powiem, że to nawet całkiem smaczne było, biorąc pod uwagę fakt, że troszkę improwizowałam, bo nie wiedziałam, do końca co tam żeście wrzucały, ale ważne, że mężusiowi też smakowało:) qrcze, stresuję się troszkę, bo jutro wizyta i co za tym idzie: ściąganie krążka. Jak już pisałam wcześniej to albo urodzę na fotelu, albo w drodze powrotnej autobusem:o zastanawiam się czy będzie, bolało, bo słyszałam, że jedne boli jak zakładają, zaś drugie narzekają na ściągnięcie. U mnie zakładanie potwornie bolało, bo podobno mam strasznie długą/głęboką pochwę i lekarka musiała się natrudzic, żeby mi go założyc, ale jakoś przeżyła. Ciekawe jak będzie ze ściągnięciem. 3majcie kciuki, żebym w autobusie nie urodziła. Na fotelu może byc:) bo to w sumie będzie jutro 37t3d...zobaczymy jak tam rozwarcie. 2 tyg temu było 2cm. Ostatnio też pytałam o usg, czy będę miała jeszcze robione (bo na nfz chodzę) i lekarka powiedziała, że na pewno, ale to już chyba jak trafię na porodówkę. Powiedziała, że szczególnie pierworódkom robią przed porodem jeszcze jedno usg, więc jestem spokojniesza, że obejrzą jeszcze małą przed porodem. Beatris, jeśli miałaś robione niedawno to ug, to ja na Twoim miejscu już bym nie traciła kasy, bo to niedawno było. Co innego jakby to było 2miesiące temu, albo i dłużej... Malinówka, ale fajnie, że Cie wypuścili, też wiem co to znaczy 'wypoczywac' w szpitalu:o nie ma to jak przy mężusiu:) miłego wieczorku dziewczyny:)
-
nowe wieści od Anusiak: malutka waży 2960, 53cm. Jutro ją dostanie już z inkubatora, bo wszystko jest ok, choc ona sama troszkę obolała, bo musieli ją nacinac. oby same takie wieści Dziewczyny:)
-
NICK...........WIEK......TERMIN....PŁEĆ...MIASTO.....PO RÓD......IMIĘ. Ela1974............37......02.07.....DZ........Francja.. ..sn Misia 27............27......02.07.....DZ........Irl..mało....sn Beatris81..........30......04.07.....CH.......kuj.-pom.. ..cc.....Ivo kocio-rybka................04.07.....CH....zach.pom....sn MalaGosia69.......27......05.07.....CH.....zach-pom.. .cc......Staś AneczQa...........25......05.07.....CH......Chorzów....s n......Dorian Moni17.............27......07.07.....CH........lubelskie. .sn malinówka376.....20......07.07....DZ....dolnośląskie.. sn...Aleksandra Omka...............33......8.07......DZ........W-wa..... cc...Oktawia sasetka84.........27......10.07.....DZ.....lubelskie... sn/cc... Zosia vivian2006.........27.....9.07.......DZ.....dolnośląski e........Antosia balbiina ............27.....10.07.....CH.......CZ-WA......SN/CC.. Maks Oczarowana......25.....13.07.......CH.......Kraków...... sn...Klaudiusz Atena02...........27......14.07......DZ.......Kraków.... ..sn.....Liliana morelka22.........25.....15.07......DZ........śląskie.. ....sn Mala_miii86.......25.....15.07......CH.......śląskie... ...sn/cc...Gracjan Jadzia .............22.....17.07.......DZ.....zach.pom....sn...Hani a kasztaanka.......27.....18.07.......DZ......UK........... .sn zebra1807........33.....18.07........DZ.....śląskie.... ...sn dżuczek...........29.....19.07......CH......Kraków..... ..sn...Aleksander JustynaB28.......28.....19.07......DZ.......Warszawa...s n.....Zuzia Kasia508..........24.....19.07.......DZ......Śląskie... .....sn....Julia Freuline ..........25 .....21.07...... DZ .....Śląskie .......SN....Natasza kwoka123.........39.....23.07.......CH.....pomorskie....s n Kornelka_88.......23.....23.07......DZ......Chorzów..... SN...Paulinka asia-lipcówka......30.....23.07......DZ......śląskie.. ....cc/sn ...Karolina przyszła mamuśka.34.....23.07....CH........opol...........cc.... Maks? anik_82............29......24.07.....DZ.......Wrocław... ..cc/sn?...Pola ebudka.............31.....27.07......CH.......W-wa....... ..cc...Antoni anusiak............20.....27.07.......DZ......K-ce....... ..sn....Martynka agusia1985........26.....27.07.......CH...... Płock.......sn.....Łukaszek kubolinka..........32.....30.07......CH.....wielkopolska ..CC...Adrianek Szczęśliwe MAMUSIE nick........ wiek.... płeć..miasto..dzień..porod..imię...waga....długość 1) Abecia......32....CH...W-wa...01.06.....sn....Krzyś..1920gm ..49cm 2) kocio-rybka......CH..zach-pom.28.06..........Karolek...3100g 3)Anusiak......20....DZ....K-ce....29.06.... ...Martynka
-
no to mam dla Was wieści...
-
Atenko, życz siostrze szybkiego powrotu do siebie i pogratuluj serdecznie, a Maleństwo niech się zdrowo chowa:) jak czytam o tych lekarzach to masakra po prostu!!!:o
-
Anusiak właśnie napisała, że jest już na porodówce i tylko na skurcze czeka i prosi, żeby kciuki trzymac, więc 3mamy:D i powodzenia życzymy:) oby szybko i gładko poszło:)
-
od Malinówki też mogę eska dostac:) więc spoko:p
-
Hejka:) ja to już od 2 godzin nie śpię, a poszłam spac wczoraj o 22.30, więc myślałam, że sobie spokojnie pośpię dziś, ale nie da rady, nie mogę usnąc a do tego jeszcze w nocy jak w zegarku: siku co godzinę, dosłownie:o wczoraj jeszcze Anusiak pisała o 19.52, że jej wody zaczynają odchodzic i zbiera się na porodówkę. Mam nadzieję, że jak już by miała rodzic to że wszystko sprawnie poszło i z Maleństwem wszystko ok... nic, czekam na dalsze wieści i będę Was informowac:) idę pozmywac po kolacji, bo wczoraj już oboje wymęczeni byliśmy, że sie nie chciało:) mam dziś tylko jeszcze do wyszorowania komodę, którą wczoraj ciotka przywiozła, bo na razie nie potrzebuje, a bardzo fajna jest, bo typowy przewijak, a chcieliśmy kupic, ale na razie fundusze już nie pozwalały, więc cieszę się, że pożyczona na jakieś 2 lata:) to do potem:p miłego dzionka:)
-
to znowu ja:) i tylko na chwilkę, ale wieczorkiem nadrobię to co naskrobałyście przedtem:) Anusiak pisała, że miała usg i pisała, że cosik z serduszkiem nie tak, juz niby to kiedyś się pojawiło, a teraz znowu coś tam nie tak:( Malinówka za to, też w szpitalu. Tak jak przeczuwała: zostawili ją jak w szpitalu zjawiła i pani doktor jej powiedziała, że raczej wyjdzie już z dzieckiem... leży pod ktg, "ale nie jest za ciekawie, zbyt prostolinijnie i nie ma dużych odchyleń" tak napisała, więc za nią też mocno 3mamy kciuki jak za Anusiak:) wdepnę później, bo teraz idę się położyc, bo skończyłam prasowanie...już chyba wszystko:D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9