Kasia508
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kasia508
-
no właśnie ja pisałam o takich przypadkach kiedy to masaż jest wskazany, bo bez niego ani rusz i jeśli jest to specjalistyczny masaż...
-
Napisałam tylko to, czego dowiedziałam się w szkole na zajęciach z masażu, a to kto jak się do tego będzie stosował to już indywidualna sprawa...
-
Malinówka, do ogólnych przeciwwskazań do masażu zalicza się przede wszystkim ciąża... masaż w okolicy lędźwiowo-krzyżowej może źle wpływac na dzieciaczka, np przez złe uciśnięcie albo zbyt mocne przegrzanie tkanek. Najlepiej zapytac lekarza czy nie ma przeciwwskazań do masażu, a jak nie ma to najczęściej wybieraną pozycją do masażu jest pozycj na boku, chociaż zależy, która częśc ciała będzie masowana...
-
ja bym z czekoladą nie ryzykowała...
-
ja bym z czekoladą nie ryzykowała...
-
Hejka;) Dziewczyny te łóżeczka cudne pokazujecie, a ja już mam i czasem żałuję, że mam takie zwykłe, bo teraz takie cuda robią, że szok:) dobrą stroną tego jest zaoszczędzenie na tym na coś innego, bo kaska leci, tu trochę, tam troszkę i tak się zbierają pokaźne sumki:s Malinówka, mam nadzieję, że mąż nie robi Ci zbyt mocnego masażu, w sumie to zależy w jakim miejscu ten masaż:D ale jeśli to plecy to uważajcie na częśc lędźwiowo-krzyżową, której w sumie nie powinno się w ogóle masowac, no chyba, że z zalecenia lekarza... Anusiak, mi to już chyba idzie bardzo w uda i zadek, ale zawsze tylko tam mi się odkładał tłuszczyk:( chociaż teraz w boczki też chyba poszło:s a co do Martynki, to mnie zraża to imię, bo mam kuzynkę...taka mimoza, że masakra...ma brata bliźniaka, który jest taki sam, a mamusia to im nawet oranżadę w garnuszku podgrzewała, bo za zimna, mimo że w ciepłym miejscu stała. Mają już chyba 14, czy 15 lat a dalej wszędzie z mamusią łażą, dobrze że przynajmniej nie za rączkę:P wczoraj z ciekawości sprawdzałam ceny pampersów i widziałam promocję z Pampersa 108szt za 44zł, chyba tanio, co?? 3-6kg miłego dzionka:)
-
witam:) ja nie mam innego wyjścia, tylko wrócic od razu po macierzyńskim do pracy, bo wypłata od mojego męża wystarcza tak akurat na rachunki, więc jakbym była na wychowawczym to te śmieszne 500zł czy ile tam dają raczej na życie naszej trójki by nie wystarczyło. Też bardzo ubolewam, że nie mogę dłużej z dzidzią zastac, ale niestety takie realia:) mam tylko nadzieję, że z babciami wypali, w sumie to myślę, że częściej byłoby maleństwo u mojej mamy z racji, że ma w swoim mieszkaniu otworzony swój punkt krawiecki i raczej do którejś godziny się z domu nie rusza, bo klienci przychodzą Aż mi się przypomniał mój ślub:D bo wychodziałam z domu rodziców, chociaż tam już nie mieszkałam, ale taka tradycja... a że to był wtorek, my już prawie do kościoła wychodzimy, a tam gościu puka do drzwi i mówi, że ma nietypową sprawę krawiecką, mianowicie: pytał czy mama skarpetki ceruje, bo to bardzo pilne:D myślałam, że upadne ze śmiechu, a najlepsze było to, że koleś se nie robił jaj tylko tak na poważnie...do końca życia będę pamiętac:) to na tyle wspominek;) xAneczQax, gratuluję synka:) miłego dzionka Dziewczyny
-
zapomniałam dodac o goleniu: ja ją gole tak dośc mocno po bokach, a środek zostawiam, od czasu do czasu docinam krzaczki:) ale na środku zawsze coś musi byc. Ze dwa razy wygoliłam ja całą, ale nie podoba mi się tak, a też słyszałam, że lepiej coś zostawic, żeby ją chronic...
-
calla, jeśli chodzi o podmywanie to ja to robię tak 2 razy dziennie i staram się od przodu do tyłu, a zawsze obiłam na opak, ale teraz staram się tego pilnowac i chyba skutkuje, bo chyba infecja zniknęła już:) a bez wkładki to tez sobie nie wyobrażam, jeszcze nie zdarzyło mi się popuścic kropelki, ale z 'nia' to różnie bywa i często zdarzają się upławy, ale takie raczej gęste więc wolę byc przygotowana i miec czyściutko;P
-
Witajcie Kobietki:) Na swoim przypadku mam już jeden mit sprawdzony i potwierdzony:) przytulaski wczoraj były i faktycznie 'nasionko' męża wywołuje skurcze. Potwierdziło się, bo przytulasków już nie było tak długo, że ho ho, a w nocy łapały mnie skurcze, a już chyba od 2-3 tygodni z tym spokoju troszku miałam, ale wróciły i chyba właśnie po 'tym' chyba, że to akurat zbieg okoliczności... mam pytanko: miała któraś z Was kiedyś wypłacane szpitalne z ubezpieczenia, bo ja wczoraj złożyłma wniosek, ale nie mam pojęcia ile mniej więcej się czeka... pozdrowionka i miłego dzionka:)
-
Jadzia, dla Ciebie skróty:) http://twoja-ciaza.com.pl/ciaza/usg-skroty-badan-kalkulatory/skroty-badan-usg-i-badan-lekarskich.html
-
Hej!!! Kwoka, ta komoda kąpielowa jest extra! chętnie bym taką kupiła, ale niestety nie miałabym jej gdzie trzymac:( ale bardzo mi się podoba to rozwiązanie:) Kubiolinka, gratuluję synka:) co do jeżdżenia samochodem to ja nie mam tego problemu, bo prawka nie mam, ale na pewno kiedyś się w końcu wybiorę, ale najpierw mąż pójdzie, bo też juz jest zły, że jak trza gdzieś dalej jechac to się trza prosic kogoś:( Freuilne, jak ja jadę z kimś to nie zapinam pasów, bo też się boję tak jak Ty... qrcze, mam dylemat, bo niby kilka tygodni temu lekarce nie podobała się coś moja szyjka i mówiła, że jak się nic nie zmieni to trza będzie ten krążek zakładac, ale w między czasie trafiłam do szpitala i tak mnie badała inna lekarka i nic nie zauważyła, a jak mnie wypisywali to badał mnie ordynator i tez nic nie mówił, a wczoraj ten stary cap powiedział, że ciąży zagrożonej już nie ma i wszystko idzie pomyślnie, wyniki też dobre, więc się zastanawiam, bo od kilku dni ciągnie mnie na przytulaski i nie wiem, czy by nie zaszkodziły. Oczywiście jak nie zdecyduję się to nie umrę od tego, ale nie powiem, że nie korci:p
-
Freuilne, ja to ciśnienie zawsze miałam 120/80, tylko dziś jakieś takie niskie...
-
Jadzia, ja też bym poczekała na wizytę u gina, a jak nie będzie widział co Ci pomoże to jutro możesz iśc do ogólnego, a dziś herbatka z miodem, cytrynką, czochu troszkę i syropek z cebuli polecam:)
-
no i jeszcze tętno dzidzi miałam mierzone, ale pielęgniarka chyba z 10 min szukała:) nie wiem czy tak uciekało, bo nie czułam, ale chyba tak, bo przeważnie leży sobie z prawej strony, a dziś tak lekko z lewej,więc może rzeczywiście też moja dzidzia nie lubi zimnego żelu;)
-
Hej Dziewczyny!!! Ja już po wizycie:/ znowu niestety musiałam iśc do takiego starego capa, bo tych lepszych lekarek co na nie trafiałam niestety ostatnio nie było i byłam skazana na niego, tak jak dziś. Powiem Wam, że uraz to chyba będę miała do końca życia...zero delikatności, bolało jak cholera i taki chamski w dodatku, ale nie miałam wyjścia, bo zawsze chodzę w piątki, a ten ciulik mi dał L4 do soboty 19-tego więc musiałam iśc dziś, bo 2 dni do tyłu mogą wypisac a do przodu nie. Mówię mu, żeby mi wypisał do któregoś piątku, bo nie do niego chodzę, a ten cham mi oczywiście, że nie i do poniedziałku zaś jak on przyjmuje.grrrr i powiedział, że jak chodzę to innej lekarki to se mam do niej chodzic po zwolnienie, a ja mu na to, że jej teraz nie ma, a on że go to nie obchodzi. czujecie???taki kawał skurczybyka:s nigdy więcej już do niego nie pójdę, wybłagałam babkę w recepcji, żeby mnie gdzieś indziej wcisła, do kogokolwiek, to mnie poratowała wtorkiem za 2 tyg, a jeśli mi zaś kiedyś trafi na niego to nigdy w życiu!!! prędzej wezmę kredyt, żeby starczyło na prywatne wizty do końca ciąży u kogoś innego... ciśnienie miałam dziś 90/50, ale też tak jakoś się dziś czuję, ale po wizycie to miałam chyba ze 200/200:p a w ciągu 18 dni przytułam 1,85kg, troszku dużo, więc chyba ostro zacznę ograniczac słodkie, tylko jak będę miała mega ochotę to coasik zjem;) dobra, pożaliłam się...lepiej mi troszkę jak Wam się poskarżyłam :) a co dziś pichcicie na obiadek??bo ja to chyba zagotuję kluski z mięsem, których kiedyś zrobiłam za dużo i zamroziłam miłego dzionka Lipcóweczki
-
aosa, Wszystkiego Najlepszego!!!:) mam nadzieję, że nie pomyliłam dni i nie strzeliłam gafy:p dobranoc
-
ja tez co do słodkiego to podobnie jak Oczarowana, na początku ciąży nic kompletnie, ani pół kostki czekolady a teraz już mnie ciągnie od jakiegoś czasu:/ a przed ciążą to różnie, ale żeby się zaś obżerac to nie... dziewczyny, hamburgery miodzio, pycha, mniam;P i zdrowe, bo szwystko świeżutkie, własnej roboty, pomidorek, sałata i świeże bułeczki:) ja jutro na wizytę się wybieram, ale niestety do takiego starego dziada, bo nikogo innego nie ma, bo oblegani wszyscy:( ciekawe ile przytyłam, bo ostatnio to mam taki apetyt, że głowa boli...zobaczymy jutro... ale tu cisza ostatnio, nie ma aosy to już nikt z nami nie chce rozmawiac:( miłego wieczorku
-
Oczarowana, ja stosowałam globulki, ale jak lekarka mi przepisywała to zawsze to było na receptę i dostawałam raz 6 sztuk, które miałam brac codziennie. Innym razem przepisała np 3 szt i miałam je aplikowac chyba 2 razy w tygodniu i oczywiście zawsze na noc. A upławy tez miałma przez cały dzień i nie jest to zbyt komfortowe:( więc nie wiem jak u Ciebie, ile Ci tego przepisali i jakie. ja miałam Pimafucin, a teraz stosuje tylko krem tez Pimafucin, bo globulki mi sie nie chciały 'tam' trzymac, bo za miękko miałam jak już niedawno pisałam... ja dziś juz po spacerku z mężem, teściową i szwagierką z córkami:) teraz idę wziąc dłuuugą kąpiel, oczywiście nie za gorącą:) a mężu próbuje ukręcic hamburgery domowe, ciekawe jak tam wyjdą, bo pierwszy raz robi... ale na pewno będą pyszne, jak wszystko co upichci:p któraś pisała, że czasem się nudzi to polecam stronkę http://gryonline.wp.pl/ ja czasem sobie pogrywam jak mąż śpi a ja nie mogę zasnąc:)
-
a gdzie zaś aosa się podziała??? mam nadzieję, że u niej wszystko ok, a ta nieobecnośc to tylko przejściowe problemy z internetem...
-
a brałam go 2 razy dziennie... tzn jak nie zapomniałam:P
-
Freuline, ja jak byłam w tym szpitalu na tydzień to lekarz mi zalecił syrop prawoślazowy i nawet pomagał, a tez strasznie kaszlałam i bolało mnie przy tym i się dusiłam...ale syropek pomógł i do tego nie drogi:)
-
Dziewczyny, gratuluję córeczek i w sumie troszke zazdroszczę!!! też mi się marzy córa, ale cały czas mam czuja, że to będzie syn:) co do karmienia to ja jestem jak najbardziej za cycuszkiem i mam nadzieję, że będę mogła właśnie tak karmic, tym bardziej, że z dzieciaczkiem będę na macierzyńskim tylko, bo niestety na wychowawcze nie mogę sobie pozwolic, bo nie dalibyśmy rady finansowo:(
-
w końcu udało mi się zrzucic zdjęcie pokoiku dzidzi:) zalogowałam sie i wrzuciłam na tą stronkę: http://inspiracje.leroymerlin.pl/pokoik-dzieciecy,1,25,120039.html
-
Balbina, ja dostałam identyczną paczuszkę jak leżałam w szpitalu. Jak dają darmo to trza brac, zawsze się przyda, nawet w tak małych ilościach:) jeśli chodzi o globulki to też stosowałam zaraz przed snem i rano też wszstko wypływało i w ciągu dnia także:s a po jakimś czasie to już ich nie mogłam brac, bo jak się tylko lekko obróciłam to globulka wyskakiwała, a była dobrze włożona, ale to przez to, że w środku miałam baaardzo mięciutko, więc lekarka powiedziała, żeby tylko smarowac takim specjalnym kremem z tej serii co globulki.