Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nikita03285

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. gośćAsia na pewno się wchłonie. Ja kilka razy miałam torbiel i same znikały. Tylko w następnym cyklu idź na monitoring żeby sprawdzić czy na prwno nie ma już jej. Mimi ja mam od paru lat stwierdzone PCOS, jajniki mam ogromne i pełno pęcherzyków dookoła, do tego oczywiście owłosienie i trądzik. Dzwoniła dziś do mnie pani doktor co ma mnie operować i termin mam na 10września. Strasznie szybko i się boje jak cholera. W pon musze biegiem do lekarza rodzinnego bo nie miałam szczepienia przeciw WZW B. Zobaczymy co powie, może jakoś w przyspieszonym trybie będę mieć. A teraz jeszcze biorę duphaston od dziś żeby mieć pewność że miesiączka przyjdzie i od razu jak się skończy to do szpitala. Ile to się trzeba namęczyć żeby w czasie wszystko zgrać.
  2. Tak mam PCOS niestety, z tąd problemy z zajściem w ciążę.
  3. gośćnana aż Ci zazdroszcze :) Dużo zdrówka dla Was. mimi ja mam mieć kauteryzacje i drożność robioną.
  4. Dzięki za odpowiedź. Mi jak nie odpiszą to w piątek będę dzwonić do szpitala czy doszło te skierowanie.
  5. gośćnana gratulacje. Jesteś bardzo dzielna. Dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa:) gośćAsia przykro mi, znam ten ból. Najgorzej przeżyć okres. Potem trzeba się pozbierać i zacząć starania od nowa. Nicoleee witam na forum. Ja miałam robioną inseminacje ale nie bolało mnie. Najlepij zadzwoń albo napisz do lekarza i Ci powie czy to normalne czy nie. Ja jak czytałam w necie to niektóre dziewczyny pisały że bolało je po inseminacji.
  6. Jak dzieciaczki się urodzą to będzie nas więcej na forum, ale fajnie:)
  7. beatricze doskonale znam to uczucie. Przykro mi że się nie udało tym razem ale myśl o następnym cyklu że się uda. Musi nam się w końcu kiedyś udać :)
  8. gośćMania super! Tak się ciesze. Pisz na bieżąco co u Ciebie i maleństwa. Dor ale to zleciało, pamiętam jak jako pierwsza mi odpisałaś i wspierałaś na forum. Trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród.
  9. Meegann nie miałam sprawdzanej błony. Musze skontaktować się z gin i na laparoskopie niech mnie umówi i wszystko sprawdza. Mąż był przekonany że się udało a tu jak zawsze nie. Aż nie chce mu mówić że nie udało się, do d... to wszystko.
  10. Dziewczyny dzięki za rady ze stanem zapalnym. Ale jest już o wiele lepiej. Pomogło samo podmywanie, częste zmieniane wkładki i mycie raz dziennie w laktacycie. Teraz tylko czekam do środy. Teraz to już nic nie czuje tam na dole także już nie wiem czy jestem w ciąży czy nie.
  11. Hej Asia inseminacji wogóle się nie bój, sam zabieg to tak jak normalna wizyta u gin, coś jak cytologia, tylko zamiast pobrać próbkę daje żołnierzyki:). Ja na owulacje brałam zastrzyki z gonalu, potem zastrzyk na pęknięcie i w tym samym dniu ins. A dzień po zaczęłam brać luteine dopochwowo. Mania jeszcze raz gratuluję, tak się ciesze że kolejnej z nas się udało, staraj się nie denerwować i myśl pozytywnie. Ja jestem 13ty dzień po ins i czuje się różnie, chwilami czuje coś tam na dole, takie delikatne kłucia albo ból w podbrzuszu. Trwają chwile i przechodzą. Na twarzy cały czas mam trądzik który nie chce dać mi spokoju. Piersi też jak by wieksze ale nie wiem czy to nie od luteiny. Na początku po luteine bardzo chciało mi się spać teraz jest ok. Ale pewnie jakiś stan zapanuje złapałam tam na dole bo piecze i swędzi. Pewnie to przez luteine bo czytałam że często w tedy łapie się stan zapalny. Na razie podmywam się często samą wodą, często zmieniam bieliznę i tak jak by trochę lepiej. Nie chce bez konsultacji z gin niczego brać a dopiero w środę robie bete.
  12. GośćAla to mnie uspokoiłaś, w takim razie bez nerwów zacznę dziś brać a jutro znowu do gin sprawdzić czy pękł ☺
  13. Dziewczyny jest jeden pęcherzyk, raczej bez szału. Jeszcze przez trzy dni zastrzyki i w pon na ocenę. Jeżeli ładnie urośnie to zrobimy od razu inseminacje. Nie nastawiam się za bardzo, byle do pon do USG i zobaczymy.
  14. Scent przykro mi. Nie możemy się poddawać. Wierzę że kiedyś nadejdzie nasz czas. Ja biorę te zastrzyki i co drugi dzień na monitoring. W 8 dniu cyklu jeszcze nic nie było, zobaczymy co jutro będzie w 10 dniu cyklu. Oby coś było.
×