nikita03285

Hej kochana, są chwile że coś tam czuję ale ogólnie czuje się dobrze także nie wiem czy coś jest czy nie. Pozostaje mi tylko czekać ale to jest najgorsze. A testy owu jeszcze robiłaś?

Nie ma się co poddawać, będzie dobrze. Myślę że masz po prostu później owulacje. Nie zawsze wszystko jest książkowo i na czas. Trzeba myśleć pozytywnie :) A to fakt że ten lek Ci namieszał.

Nie brałam estrofemu, tylko clo i od jutra duphaston. Mi lekarz mówił że jak jest dobra reakcja na leki (są pęcherzyki ) to nie ma co zmieniać dawki leków. Bo czasami jak się zwiększa dawkę to organizm nie reaguje, u mnie jednak reakcja była pozytywna.

Teraz jeszcze sobie odpuszcze taki dokładny monitoring swojego ciała, temp., śluz, testy owu itp. Ale jak teraz się nie uda to następny cykl będzie ostro kontrolowany. Z tym sexem to lekarz zaszalał, tak wyliczał po kolei dni i na piątym powiedział że wystarczy on i ja w śmiech i ja że starczy starczy. Taki zabawny:)

Tak mi lekarz powiedział i nawet nie pytałam się dokładnie ale chyba chodzi o to że jest tak duży i mówią że jest owulacyjny. Teraz trzeba ostro działać i zobaczymy czy coś z tego będzie. Jednak zwiększona dawka clo działa:)

Kochana super czytać takie wieści :) Mąż niech się nie stresuje tylko bierze do roboty hi hi. Ja clo biorę 10tab w 5dni, także chyba ok brałaś. A endometrium jak jest pow 7mm to ok. Ale się ciesze z Twoich wyników. Trzymam kciuki:) Dor Dzięki za wsparcie :)

Jak boli to owulacja jest albo zaraz będzie także działajcie :) ja w pierwszym cyklu z clo czułam się fatalnie i owu była. Ostatnio nic nie czułam i nic nie było. A teraz czekam ale nic się nie dzieje. Powodzenia:)

A może to dobrze że wyjechaliscie, zmiana otoczenia i klimatu może wam pomoże w staraniach. Szkoda tylko że z lekarzami masz tam tak trudno, bo to niepotrzebne nerwy i stres. Ja staram się nie wybiegać w przyszłość. Skupiam się na tym co tu i teraz i tak od cylku do cyklu. Nie chce za mocno się nakrecać na dziecko bo jak nigdy nie zajde to załamka. Na razie trzeba myśleć pozytywnie i iść na usg.:) czas pokaże co życie nam da.

Popieram Cię w stu procentach. Dla mnie najgorsze są pytania rodziny i znajomych, kiedy w końcu będziecie mieć dziecko, przecież latka Ci uciekają itp. Nie chce wszystkim mówić jakie mam problemy bo to moja i męża sprawa ale wiadomo jak to jest.

Super opisałaś to wszystko. Tylko gorzej teorie wcielić w praktykę:(. Kiedyś jakiś lekarz powiedział mi że mam mocno pragnąc dziecka i się uda, inni zaś żeby nie przejmować się. A jak tu nie myśleć jak wciąż tylko liczy się dni, kiedy leki, kiedy lekarz i czy okres przyjdzie... Staram się nie nakrecać ale z tyłu głowy wciąż te myśli krążą. Damy rade

Hej to super że dostałaś i zaczynasz brać Clo, jestem zadowolona z brania tego leku i mam nadzieje że uda się z nim nam wszystkim starającym. Ja czekam za okresem który ma przyjść lada dzień i też będę brać. Trzymam kciuki i informuj na bieżąco:)

U mnie pcos objawia się trądzikiem, nadmiernym owłosieniem, dużymi jajnikami z licznymi obwodowo ułożonymi pęcherzykami i oczywiście bardzo nieregularnymi miesiączkami. Na początku wszyscy mówili o podejrzeniu pcos a teraz już mam stwierdzone bo w ciągu paru lat nic się nie zmieniło i dwa razy leżałam w szpitalu na badaniach.