Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

milka862

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez milka862

  1. Ma-rka faktycznie cisza tu straszna od kilku dni:) Ja wczoraj wiekszość dnia czytałam "50 twarzy Greya" jeśli któraś nie czytała to polecam strasznie dużo w niej sexu:) Przez co mój mąż miał wczoraj przerąbane, normalnie nie mogę czytać takich książek jak on jest w pobliżu:) A w domu mam jeszcze 2 kolejne tomu:)
  2. Kropelko dzięki choć myślę, że mała po prostu wyrasta z tego aczkolwiek miło myśleć, że to skutek mojego postepowania choć nie sądzę:) Co do mleka 2 ja przeszłam od razu na 2 bo mi sie 1 skończyła i nie robiłam żadnego mieszania tylko od razu 2 wprowadziłam i jak na razie mała wypija tyle ile pisze na opakowaniu czyli 210ml, ale, że dopiero od wczoraj pije to zobaczymy jak będzie dalej:)
  3. Hej laseczki my po szczepieniu mała waży 9kg pielęgniarki się śmiały, że pulpecik:) Powiem Wam, że Zuzia z dnia na dzień się zmienia na kolanach nie usiedzi spokojnie ciągle się wykręca bo ja coś interesuje a jaszcze kilka dni temu tak nie robiła. Podczas szczepienia zawsze ciągle płakała ledwo zaczęłam ją rozbierać ta w płacz i zawsze tak było dzis marudziła jak ją położyłam do mierzenia i ważenia za to jak miałam ją na rękach to zaczepiała pielęgniarki! Ciągle się do nich smiała i rączkę wyciągała jak nie moje dziecko robi się taki mamy cyc:) No i trochę płakała po szczepieniu ale na rączkach cisza wiec dziś nie było źle, można ten dzień do udanych zaliczyć:) A pediatra mi powiedziała, że jeśli małej pomarańcze nie uczulają bo mówiłam, że daje to stwierdziłą, że spokojnię mogę dawać nie ma problemów:) Na te wszystkie schematy żywienia należy z przymróżeniem oka patrzeć bo jedno dziecko będzie coś uczulać inne nie no ale to już same wiecie:) No i znów muszę małej szafę przewietrzyć za małe ciuszki i nosidełko samochodowe idą do piwnicy:)
  4. kikaa współczuję takich nocy, ech marzy mi się choć jedna przespana w całości noc tak do 8.00 nic więcej bym nie potrzebowała. My jutro na szczepienie matko jak ja tego nie cierpie, miałam nadzieję, że choć raz mąż z małą pójdzie ale gdzie tam to już 4 szczepienie a on w pracy ech...
  5. Izzkka tylko, że ona nie płakała tylko marudziła i nóżkami rzucała a jak ona nie spi to ja też, za czujny sen mam:( Byłam wlasnie z mała u kuzynki na kawie, mała bawiła się cały czas na podłodze zabawkami po jakiś 2 godzinach zaczeła marudzic i zebrałyśmy się do domu. W samochodzie momentalnie zasnęła, otworzyła oczy jak ją wyciągałam z samochodu po czym dalej kimono, nie obudziła się nawet jak ją na moje 4 piętro po schodach niosłam na chwilę się rozbudziła jak ją rozbierałam i teraz dalej spi w leżaczku, ech moje małe cudo:)
  6. kropelko dałam jej butle o 5.00, nie wiem co jej było czy to te ząbki czy dziś po prostu się taka nocka trafiła. Teraz mała się zdrzemneła i jest radosna więc zobaczymy. Ona w nocy nigdy nie płakała z głodu wiec wstałam dziś dać jej smoczka myśląc, że będzie tak jak zawsze a ona świrowała w łóżeczku troszkę marudziła ale nie mocno sama nie wiem....
  7. Hej dziewczyny ja dzis po ciężkiej nocy mała sie obudziła równo o północy i ani myślała spać:( ciągle dawałam jej smoczka ale nic to nie pomagało od północy do 5.00 wstawałam do niej kilka razy o 5.00 znów się wybudziła i ani myślała spać, dałam jej butlę i w końcu jakoś zasneła po czym o 7.00 zaczęła sobie "gadać" w łóżeczku:( Normalnie padam na pysk. Ciekawi mnie bardzo jaki będzie dzisiejszy dzień. Wczoraj zabrałam małą do mojej kosmetyczki na kawę najpierw niepewnie nawet troszkę płakała ale jak się rozkręciła to, koleżanka musiała pochować wszystko ze stolika, kubki, telefon, lampę do paznokci a ja położyłam małą na stoliku i tam świrowała ale pocieszna była, kumpela dała jej zamknięte opakowanie z płatkami kosmetycznymi i mała się tym bawiła gryzła ile wlezie:) Tak myslę, że dziś może też ją gdzieś zabiorę, bo jest marudna a tak się czymś zajmie zobaczymy w jakim będzie nastroju.
  8. Pinaa bardzo współczuję :( U nas dziś ciężki dzień mała bardzo płaczliwa i marudna, wszystko gryzie i płacze, dziąsła czerwone i twarde ciekawe czy to ząbki.... Uspokoiła sie dopiero jak dostała viburcol i posmarowałam jej dziąsła...
  9. Efciaczek gratuluję ząbka:) u nas nai widu ani słychu nic się nie zanosi na ząbki. Neli jak mieszkałam na wsi to w czasie burzy często wyłączali prod masakra kilka godzin bez prądu wystarczył aby człowieka z zycia wyłączyć, w dzień to jeszcze pal licho ale jak już był wieczór to masakra! Nie wyobrażam sobie kilku dni bez prądu....
  10. jovitka wypełniłam ankietę mam nadzieję, że się przyda:)
  11. Ja wczoraj po wyjeździe koleżanek walczyłam troszkę z małą, ciotki "rozcieciały" i mata i leżaczek były be za to na ręce jak najbardziej. Na szczęście jak mąż wrócił z pracy po 16.00 to juz było prawie dobrze, małpiszon mały myslała, że będą ją nosic na szczęście wyszło na moja, udało mi się nawet mieszkanie posprzątać i klatkę schodowa więc nie źle się wyrobiłam:) Izzkka na moją też muszę uważać jak jest na macie co zabawne przekręca się tylko w jedna strone w lewo w drugą jakos nie ogarneła:) Ale za to łapie wszystko w zasięgu ręki czy to nasze kapcie czy kabel od laptopa.
  12. Kikaku ja nie pomogę bo moja za kilka dni kończy pół roku a ząbków ani widu ani słychu. Ja miałam od wczoraj gości przyjechały 3 dziewczyny ze studiów, Zuzia tak się cieszyła na ciotki, że pozwalała się nosić, rozpieszczać i ciągle się śmiała i piszczała ale powiem szczerze, że jak przytuliła sie do koleżanki to mi żyłka troszkę skoczyła:) Za to jak padła o 20.00 to spała do 7.00 butla i dalej do 9.00 spała:) Aż stałam nad nią i sprawdzałam czy wszystko ok bo nigdy tak długo nie spała! teraz znów śpi po mleczku bidulka wymęczona:) Dostała w prezencie od koleżanki 2 bluzki, jeansy i pakę pampersów z pampersów się najbardziej cieszę bo odkąd mała je więcej normalnych rzeczy to ida na potęgę! Ciuszki rozm 80 więc jeszcze trochę minie zanim będą dobre ale to nawet lepiej:)
  13. Hej laseczki u nas dziś nocka prawie dobrze raz czy dwa pobudka na smoczka o 6.00 mleczko i mała pospała do 8.00. Co nie zmienia faktu, że i tak lekko nie przytomna jestem. Dziś małej założyłam dresik w rozm 74 i jest idealny matko jak te dzieci szybko rosną:( znów mam pełną torbę za małych ciuszków:( wczoraj był hit ubrałam małą ślicznie jeansy, ładna bluzeczka i białe grube skarpetki z napisem I love mam, i co mała narobiła w pampersa chciałam jej zmienić pieluszkę i nie zauważyłam na ciemnych spodniach plamy skutkiem wszystko rozjechało sie po nodze brudząc te śliczne białe skarpetki! No i musiałam zmienic wszystko łącznie z skarpetkami na szare z napisem I love dad i akurat mąż z pracy wrócił jak ją ubierałam ale miał radochę kurna no.
  14. gagulec cholera nie pomogę moja jakoś od 3-4miesiecy nie dostaje jedzenia w nocy z jednej strony to na pewno zaleta mm tak była karmiona od początku, choć sama nie wiem może taki egzemplarz po prostu. Ja się dziś wściekłam pojechałam na zakupy bo w sumie wszystko się skończyło od chemii na mięsie kończąc obładowana 2 wielkimi torbami których do drzwi utargac nie mogłam dzwonię domofonem, żeby mój mąż pomógł mi to wtargać a ten stwierdził, że nie może bo mała płacze:( Miałam co pół piętra przystanek już nie mogłam utargać a ten stoi z małą na klatce patrzy jak sie potykam na schodach i czekaja na mamusię:( Myślałam, że go zabiję! A pare dni wcześniej jak mała po odłożeniu do łóżeczka histerycznie płakała to do niej nie poszedł bo stwierdził, że wymusza i ja z nią godzinę walczyłam, a dzis mi nie pomógł bo mała płakała no szkoda słów. W torbach były i ziemniaki i proszek do prana, płyn do płukania, płyn do szyb kilka kg mięsa no same takie ciężkie rzeczy i to targałam na 4 piętro zabić to mało i oczywiście sama małą kąpałam i kładłam spać bo on poszedł biegać:( No ale wszystko już ogarnełam mięsko sobie posegregowałam i odpoczywam:) Przemilczę fakt, że przy kasie mi się ciepło zrobiło 400zł poszło nie wiadomo na co kurna:(
  15. ach no i też dzis robiłam zakupy ale na allegro:) u nas nie źle zasypało do tego strasznie wieje więc nie wychodzimy. Kupiłam kilka bluzek rozm74, skarpetki i sukienkę różową:) też 74 ale w opisie aukcji było, że wypada większa. Wiecie niby dostaję te paczki z Angli dużo slicznych ciuszków ale takie paczki musiały by przychodzić co 3tygodnie mała tak szybko ze wszystkiego wyrasta, że porażka. Co do problemów finansowych my jakoś ciągniemy ale niestety w tym miesiącu okazało się, że mamy zaległy rachunek za beton potrzebny na budowę facet sie długi czas nie dopominał bo to znajomy i ciągle, że później i później, teraz nagle się okazało, że w jego firmie księgowa nie mogła dojść do ładu z rachunkami i go podkablowała w sumie jej się nie dziwie towar wyjechał a zapłaty nie było:( Teraz wyszliśmy na złodziei ale na szczęście jest już zapłacone wszystko tylko nie dość, że głupia sytuacja to jeszcze niespodziewany duży wydatek więc do końca miesiąca ledwo ledwo.
  16. lipcówko kasiu szczerze podziwiam! Ja nigdy nie chciałam mieć jedynaka ale sama myśl o ciąży mnie przeraża jak sobie przypomnę jak puchłam i ile przez to ważyłam to ryczeć mi się chce:) Nie pisze tego żeby cie przerazić po prostu ani psychicznie ani fizycznie nie dojrzałam do myśli o drugim dziecku natomiast tobie jak najbardziej życzę powodzenie i oczywiście melduj zaraz:) amiaga, zuzia o dziwo często w ten sposób się do nas przytula, jak siedzi na kolanach to główka w jedną strone i się tuli a nawet na macie tak odpoczywa położy główke na boczku i patrzy w tv:) jeden problem to taki, że ma długie ząbki na moje zupki nawet te które chce jeść to jest to tylko kilka łyżeczek a później zacina usta i płacz no ręce opadaja ile już tych zupek poszło do zlewu:( ale i tak wychodzi taniej niż kupne słoiczki. Ach no i mamy problem ze spaniem w nocy mała zasypia co prawda pare minut po 20.00 i przez pierwsze 3-4godziny śpi bez pobudki ale póxniej ciągle się rzuca w łóżeczku pojekuje przez sen budzi się szuka smoczka czasami zaczyna płakać no i od 5.00 już świruje na całego:( porażka! Staram się zdrzemnąć jak mała robi sobie drzemki w ciągu dnia ale nie na wiele się to zdaje bo zawsze jest coś do zrobienia jak mała spi i zanim się położę ona sie juz budzi ech.
  17. Hej dziewczyny:) My po wizycie u dziadka (teściowa w sanatorium więc teść sam siedzi) mała była cudna ciągle się śmiała i piszczała:) a teraz chyba z 30 min płakała w łóżeczku nie mogąc zasnąć chyba za dużo wrażeń. Kurcze chciałam się z nią wybrać jutro gdzieś ale u nas ok -10stopni w dodatku strasznie wieje, śnieg sypie i ledwo widzieliśmy drogę wracając więc wszelkie wypady chyba sobie odpuszczę. Co do fotelika myślę, że się spisał bo mała do dziadka i od dziadka spała jak zabita:)
  18. kika ech Ci faceci ja czasami nie rozumiem czy oni w głowie maja jakiegoś małego motorniczego-mrówkę która właśnie padła czy jak? Typowy facet najpierw chce pomóc a później robi po swojemu co by mu głupia baba wolności nie zabrała oni na prawdę czasami zamias mózgu mają suchy groszek:) Mój mąż o dziwo przez weekend małą się zajmował a ja korzystałam z okazji i spałam ile wlezie, wczoraj pospałam do 10.30! z przerwą na pobudkę i karmienie małej bo mąż to w sypialni robił a dziś wstałam z małą ale o 9.00 mała zdrzemneła się a ja do męża do wyrka i dalej spać! Później prysznic trochę z małą i znów do wyrka ale tym razem nie na sen:) Obiad drzemka ech dziś się zachowywałam jak zuzia co się najadłam to spać:) A mała nie wiem jak się teraz zachowuje na wyjeździe dawno z nią nigdzie nie byłam, jutro albo pojutrze pojedziemy do teścia na dzień dziadka więc się dowiem jak mała się zachowuje:)
  19. Aneciór z tym spaniem z jednej strony fajnie bo czasami nie czuję, że mam dziecko z drugiej strony cholera nie idzie nigdzie wyjechać bo jak Boga kocham po szybkiej kawie mała robi się zmęczona i zaczyna płakać i marudzić a jak włożymy ją w samochodzie do fotelika to śpi jak zabita też mi się egzemplarz trafił:( Co do fotelika mała siedziała na razie w nim "na sucho" w domu ale bardzo jej się podobało:) A dzis dostała od mojego szwagra i jego żony huśtawkę po ich dzieciaczkach, używana ale pokrowiec wyprałam i jest oki za to mała była zachwycona wyślę zaraz jakies fotki na pocztę:)
  20. kropelko ja kupiłam ten fotelik http://allegro.pl/fotelik-maxi-cosi-priori-podusia-polecam-i2913740189.html Zuzia dużo śpi w ciągu dnia aż się czasami zastanawiam czy tak byc powinno średnio robi sobie drzemkę co 2 godziny a drzemka wynosi od 30min do 2-3godzin.
  21. Kropelko ja mam fotelik które rozkłada się do pozycji pół leżącej powiem Ci, że miałam nadzieję, że mała bardziej będzie tam leżeć ale trudno nic innego nie wymyślę. Fotelik zamontowany już w samochodzie więc dam więcej informacji po pierwszej przejażdżce :)
  22. Ma-rka właśnie czytałam, że dzieci zaczynaja siadać między 7 a 9 miesiącem życia więc jeszcze dużo czasu:) Co do tego odruchu wymiotnego to nie zły cwaniak z Filipa:) Moja jak nie chce już jeść napina całe ciało nóżki sztywnieją, buźka robi się czerwoniutka jak burak ze złości i dosłownie zaczyna na mnie warczeć! Bużka zamknięta ale warczenie słychać, pipka mała już mnie ustawia:)
  23. Kropleko mój mąż twierdzi, że Zuzia wygląda w tej panterce jak Doda:) wysłałam też filmik tak to mój mąz połączył przyjemne z pożytecznym czyli grę na ps3 z opieką nad małą:) Dziewczyny czy wasze dzieciaczki próbują już siadać? Bo moja coś w ogóle się do tego nie rwie...
  24. Nietutejsza współczuję ale spokojnie jeśli dziecku nic nie jest to tylko się cieszyć! Niestety upadków będzie coraz więcej:)
×