Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

milka862

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez milka862

  1. madziaz to dobrze, że dzieci juz mają, myslałam, że to może pierwsza ciąża. Dziecie nie pozwola im na długi smutek, bo z nimi nie można sie nudzić, dzieki czemu nie ma się czasu na myslenie.
  2. Ech czasami nie chce mi się tu pisać niby fajne grono babek a topik ciągle śledzony:(
  3. Pomarańczko wyobraź sobie, że nie:) Do pólnocy myłam tą cholerna lodówkę:) A czemu pytasz zazdrościsz?:)
  4. madziaz przykra sprawa cholera cos o tym wiem poroniłam w 14tyg ale wtedy też byłam załamana a dziś co? Marudzę na ząbki:) Ból minie i będa mogli się znów starać:) Choc początki nie są łatwe z dojściem do siebie.
  5. Izzkka niby racja z tymi świetami ale wiesz ja miałam taką sytuację w domu rodzinnym, że jak byłam dzieckiem to były prezenty ale później matka stwierdziła, że nie ma kasy i nikt nikomu nie robił prezentów. Wigilia wygladała tak, że szybka kolacja bo albo mama na nocke albo póxna bo z dniówki z regóły wracała zła czasami wigilia kończyła się kłótnia ech książke mozna by o mojej mamie napisać. zawsze wtedy zazdrościłam mojemu chłopakowi (dziś mężowi) bo jak dzwoniłam z życzeniami u niego na wigilię dom pękał od ludzi, prezenty pod choinką, ąż chciało się tam być. do dziś lubię wigilię u teściów, teraz to będzie moja 3 wigilia u nich. mimo, że czasami nie zgadzam sie z teściami to święta u nich są na prawdę rodzinne czuje się magię świąt. Kochałam moja mame ale ona jakoś nie potrafiła spędzić rodzinnych świąt, nie nawidziła przygotowan w kuchni które ja uwielbiam ech winko działa bo mi się język rozplątał:) Uwielbiam Boże Narodzenie wydaje mi się, że nie ma bardziej rodzinnych świąt ech zawsze lubiłam grudzień święta i moje urodzinki nie długo:) Co do budowy serce się cieszy na widok tego co już mamy, mi tam dużo do szczęścia nie trzeba:) Ale ciągniemy ostatkiem sił bez kredytu, dobrze, że mąż dostał dofinansowanie z pracy bo tak to sobie tego nie wyobrażam. No ale idzie zima budowa sie wstrzymuje, wiec będzie się można troszkę odkuć.
  6. Pigułeczko dzieki za miłe słowa aczkolwiek ja nie cierpię ogladać siebie na zdjęciach, nie dość, że blada to jeszcze ten wielki nochal:) Za to małej zdjęcia mogłam bym ciągle robić:) Ja wanienkę już eksmitowałam do piwnicy mała tak nóżkami wierzga, że pół pokoju było zalane:) Teraz kapie ją w brodziku i jest szczęśliwa wierzga do wali choć czasami wygladamy jakbysmy obydwie sie kapały:) Aneciór dobrze, że się zaczerniłaś bo tu czasami odzywają się jakieś głupie pomarańczki z głupimi tekstami a o podszyw łatwo. Co do tych norm to się zgadzam choć ja mam odwrotny problem do waszego mała spija 4x180ml i myślę, że jak by miała więcej też by wypiła bo ciągnie z butli powietrze na końcu:) Ech w dodatku ciągle marudna jest o ile wczoraj dzień był znośny tak dziś musiałam jej zaaplikowac czopek viburcol bo była nie mozliwa:( Ja nie wiem czemu na prawdę ząbków nie widzę, gorączki nie ma a czasami jeden dzień jest w miare ok a na drugi wytrzymać nie idzie w leżaczku płacz, na macie płacz jedynie na rękach jest spokój ale ja jej nie chce ciagle nosić od początku jej nie nosiliśmy i nie chce jej przyzwyczajać. W poniedziałek idziemy na szczepienie może lekarka mnie oświeci czy to zabki czy nie bo mnie krew zaleje. Kilka razy chciałam jej zajrzeć do buźki ale albo odrazu mnie gryzie i to tak łapczywie albo wyciąga język i nie idzie nic zobaczyć. Generalnie teraz siedzę sobie z lampką winka i czekam aż mi się zamrażarka rozmrozi bo chciałam całą lodówkę umyć a w zamrażarce jest taki lód, że to chyba do jutra będzie sie rozmrażać:( A syf taki, że aż wstyd:( Jutro biorę mała i jedziemy do mojej kosmetyczki na kawke ale tylkom kawke bo kurna krucho u nas z kasą budowa ciągnie pas trzeba zacisnąc a tu święta idą jak tak dalej pójdzie to nawet na prezent dla męża nie będę miała cholera jasna. Powiem Wam, że perspektywa posiadania swojego domku z ogródkiem to piekna rzecz ale kurna to jest skarbonka bez dna! A mamy dopiero stan surowy zamknięty, teraz podłączenie wody, elektryka, tynki no i cała reszta, podłogi, ogrzewanie, meble teraz się skarbonka dopiero zacznie:( No a po kosmetyczce jadę do teściowej na chwilę, mam nadzieje tylko, że mała grzeczna będzie, jak jutro się spisze to w niedziele znów na basen pójdziemy tym razem weźmiemy aparat to wyślę Wam fotki:) ALe się rozpisałam jak zwykle po lampce wina włączyło mi sie gadane:)
  7. Proszę bardzo http://mojniemowlak.pl/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-sztucznie/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-butelka.html
  8. Matko udało się mała przespała całą noc bez budzenia od 20.00 do 7.00 albo ja byłam tak padnieta, że jej nie słyszałam:) Jak dalej tak ładnie będzie spać to przeniesiemy ja do jej pokoju. powiem wam, że troszke brakuje mi intymności w sypialni nie chodzi nawet o sex ale lubiliśmy leżec przytuleni i oglądać tv a teraz sypialnia to typowo miejsce do spania idziemy tam tylko jak kończymy dzień na spanie i to jeszcze po cichu żeby małej nie obudzić.
  9. Ma-rka moja dziś fajnie pospała w dzień od 11.00-15.00 wcześniej koło 9.00 kimneła tak na 30 min i wieczorem koło 18.00 na 30 min a ja głupia zamiast wykorzystać okazje i sie drzemnąć wziełam się za kuchnie mężowi chiałam frytki zrobic to jeszcze frytkownice umyłam i tak zleciało.
  10. U nas mała budzi się w nocy ale dostaje smoka i idę spać dalej a ona zasypia. A wam dzieciaczki płaczą? Czy tylko sie budzą i słychać je w łóżeczku? Bo moja nie płacze, popiskuje, czasami krzyknie ale płacze juz jak jest mocno głodna dlatego dostaje smoka a ja idę spac dalej. Choć powiem Wam, że od kilku dni nie śpię w dzień i zaczynam to odczuwać do południa jeszcze funkcjonuje a o tej godzinie to ledwo na oczy już widzę:(
  11. Aneciór u nas wygląda tak 7.00 butla 9.00 marchewka z jabłuszkiem dziś zrobię zupkę jarzynową 12.00 butla 14.00 kaszka 16.00 butla 18.00 deserek 20.00 mleko z kaszką i śpi do 7.00-7.30 Ściśle trzymię się tego mleka a posiłki miedzy sie zmieniaja albo wypadaja jak mała śpi. Wiecie co coraz poważniej myślę nad tym aby małą eksmitować do jej pokoju, budzę się za każdym razem jak mała się przekręca dzis wstawałam do niej chyba ze 3 razy albo więcej, w jednym przypadku dostała smoczka którego zaraz wypluła i poszła spać a conajmniej 2 razy rzucała się po łóżeczku a jak do niej wstawałam to ona już spała czyli chyba rzucała sie przez sen a ja cały dzień chodzę nie przytomna, wieczorem padam ech.
  12. Neli raz na tydzień? Ło matko u nas są 2-3 dziennie od kiedy zaczełam nowości wprowadzać. A co tu taka cisza? Wszystkie śpią jeszcze? Zazdroszczę:) U nas dzis rano mała pierwszy raz przekręciła się z pleców na brzuszek jestem z niej dumna:) Mamy taki plan, że za tydzień dwa przenieś mała do jej pokoju ale muszę być pewna, że mała prześpi spokojnie cała noc bo jak na razie nie dostaje już butli w nocy pierwsza jest dopiero o 7.00 rano ale budzi się w nocy i rzuca po łóżeczku uspokaja sie jak dam jej smoczka i tak ze 2 razy wię dopóki jej sie to nie unormuje to nie przeniosę jej bo nie będę latać między pokojami!
  13. Aneciór87 a podajesz synkowi cos poza mlekiem? Bo ja od kiedy wprowadziłam małej przed południem marchewke z jabłkiem tak z jednej kupy przeszła na 3 dziennie aż mi sie śmiać z tego chce. Może spróbuj choc jabłko starte na tarce podawać.
  14. Hej u nas mały kryzys w dzień wczoraj na przykład mała kolo 15.00 strasznie się rozpłakała był to tak histeryczny krzyk jak by ktos jej straszna krzywdę robił:( Zrobiła nam już taki numer kilka razy przy wieczornym karmieniu. Poszłam po rozum do głowy i zaaplikowałam dziecku czopek viburcol i do wieczora mała była cudownym spokojnym dzieckiem leżała w leżaczku i patrzyła na rybki. Miałam nawet czas żeby pocwiczyć na hula hopie ale chyba przez kilka dni sobie odpuszcze bo to hula hop z masażerem i teraz strasznie boli mnie brzuch i boki cos czuję, że wyjda siniaki:) Ale ćwiczyłam dłużej niż przed ciążą ponad 30min:) A moja córcia spała od 20.00 do 7.00 rano z przerwa na smoczka bo zaczeła płakać dałam smoczki i poszła dalej spać. Tak sobie myślę czy to nie kryzys ząbkowy bo o ile w dzień jest w miare dobrze pomijając to wybuchy histerycznego płaczu ale tu załatwia sprawę czopek to wieczorne karmienie to jakaś udręka mała kręci główka, napina się, pręży, płacze paranoja normalna. Tylko ja tak żadnych ząbków nie widzę z resztą trudno nawet coś zaobserwować bo ledwo zbliżę ręce do jej buźki to zaraz chwyta i gryzie. Może któraś, która przez to przechodziła coś doradzi? Czy to faktycznie mogą być objawy ząbkowania? Gorączki mała nie ma tylko w takie histerie wpada:(
  15. Hej ja dziś rano byłam z mężem i małą na basenie, pierwsze 30min było fajnie mała smiała sie a później sie rozryczała i trza sie było ewakuować w szatnie to juz było strasznie darcie papy ale cóż:) Później pojechałam sama do wujka na imieniny mała w domu padła zaraz po basenie poza tym ze wzgledu na jej reakcje na obce otoczenie wolałam jej nie brać. Co niektórzy byli zdziwieni, że z tak małym dzieckiem poszłam na basen a mąż kuzynki był oburzony bo z takim dzieckiem sie nie chodzi ze względu na bakterie:) Ech faceci:) Czasami mi się wydaje, że mają gówno nie pojęcie o niektórych sprawach. Uśmiałam się bo ja robiłam za kierowcę a dwóch wujków sie spiło i powiem Wam, że trzeźwy pijanego nie zrozumie za cholerę a to już było ostatnie stadium z serii poklepywania się po rączce i przytulania:) Tym sposobem wróciłam o 18.00 i byłam padnięta, ten basen mnie wymęczył bo cały czas miałam małą na rękach i z nią skakałam w wodzie:) A moja śpi bez poduszki, też słyszałam, że dziecko do 6mc powinno spać bez aczkolwiek zgadzam się z moją teściową która twierdzi, że 2 synów wychowała na puchowych wielkich poduchach bo wtedy tak było dobrze i tez jakoś żyją no ale spanie na płaskim jest lepsze dla kręgosłupa jak by nie było.
  16. Neli za tobą 14kg a ja zrzuciłam 24 już:) i moja tez tak piszczy, ona piszczy a ja kwiczę ze smiechu :)
  17. Ma-rka moja też sie w wózku strasznie kręcie jeszcze czasami uda jej się zasnąc to godzinka spokoju ale jak nie śpi to kręci główką na wszystkie strony, czapka przy ty zsuwa jej się na oczy i marudzi bardzo. Dziś byłam z nią na spacerze później wpadłam na próbe do znajomych i nawet udało mi sie kawę wypić. Chciałam sprawdzić czy mała będzie miała znów atak histeri ale było w miarę ok, rozpłakała się po jakiejś godzinie ale nie był to histeryczny płacz mieliśmy jutro jechać na imieniny ale na razie chyba sobie darujemy. A jutro ide z młodą na basen ciekawe jak sie zachowa obstawiam płacz i szybkie wyjście z basenu:) Izzkka samo jabłuszko też daję Zuza bardziej je lubi od marchewki:) po niedzieli mam zamiar ziemniaczka wprowadzić i dynię zobaczymy jak z tym pójdzie:) Ma-rka ja myślę, że co do temperatury to byłe nie była tak niska, że nos i buzia będą szczypać bo skóra dziecka jednak mniej odporna jest niż nasza nawet pomimo kremów. Aneta nie wiem czy dobrze pamiętam to ty pisałaś, że na wadze masz już 6 z przodu? Ja walczę o każdy gram a idzie mi to bardzo opornie wprowadziłam sobie dietę na obiad jem kawałek mięsa i jakieś warzywo dzis miałam smażoną cukinię z piersią kurczaka i bez kolacji. Zostało mi 6kg a tobie jak idzie?
  18. Pigułeczko ja daję na noc z butli na 180ml mleka daję 4 porcje kaszki taką miarka sypie jak w mleku mm jest załączona jest to gęste ale spokojnie ściąga mała z butli i od 20.00 do 5.00-6.00 rano mam spokój.
  19. Izzkka czy w słoiczku czy surowe to bez znaczenia zawsze jest to słodszy dodatek bo ja robiłam sama marchewke do słoiczków i powiem szczerze, że jest bardzo drętwa w smaku ale z jabłkiem mała wcina aż jej się uszy trzęsą dziś aż się rozpłakała jak się skończyło:)
  20. Izzkka jeśli mała nie chce jeść marchewki to zrób tak jak ja do 2 czubatych łyżeczek papki z marchewki zcieram na tarce jedno małe jabłko bo moja też samej marchewki nie chce jeść. Cukinia pierniczysz, że teściowa kazałam Wam spać osobno? No co za baba chyba bym zabiła. U nas w tej chwili dzień wygląda tak 5.00 rano butla 180ml koło 9.00-10.00 marchewka z jabłkiem o 11.00 butla 180ml. później koło 14.00 jakaś kaszka na wodzie 16.00 butla, 18.00 deserek ze słoiczka wciąga już cały słoiczek 130g i o 20.00 butla z kaszką na mleku mm. Tym sposobem mieścimy się w 4 porcjach mleka mm na dobę tak jak pisze na opakowaniu i jestem z tego bardzo zadowolona. A powiem wam, że wczoraj mała zasneła koło 18.00 po 19.00 zaczełam ja budzic a u niej zero reakcji próbowałam wszystkiego, najpierw delikatnie później miałam podniesiony głosy, trzęsłam nią i leżaczkiem (oczywiście delikatnie) odkrywałam dawałm grające zabawki a ta otwierała oczy uśmiechała się do mnie i momentalnie głowa jej opadała i spała dalej. W końcu wziełam ją na ręce podniosła głowę popatrzyła i spała mi na ramieniu, śmiałam się tak bardzo, że myślałam, że ją upuszczę normalnie zwłoki rączki wisiały ech. zaniosłam ją na przewijak i powiedziałam mężowi żeby tylko zmienił jej pieluszkę a ja zrobie mleko i położymy ją spać no ale na przewijaku się rozbudziła i wytrzymała jeszcze godzinę. Powiem Wam, że dla takich chwil jak ta z tym budzeniem czy to spanie u mnie na ramieniu człowiek mógł by życie oddać mała jest wtedy taka słodka i tak ufnie na nas patrzy (o ile uda jej się choć jedno oko otworzyć), że serce pęka i miło jest patrzeć jak mąż patrzy na małą z taka czułością ech ale jak tu nie kochać takiego szkraba który śpi tak mocno, że mozna z nim wszystko robić a jamu rączki bezwładnie zwisają i tylko się uśmiecha przez sen:) Co do butelek my od samego początku mamy aventa i jestem zadowolona aneta a masz tą nakładkę do butelki? takie kółko które przychodzi w środek na szyjkę butelki? Bo bez tego strasznie kapie i leci z butli.
  21. luna pewna jesteś?:) w nocy jak wstawałam do małej i spojrzałam w lustro to się przestraszylam wyglądałam jak by mi ktoś twarz obił mój organizm tak reaguje na nadmiar alkoholu puchnie mi twarz a najbardziej co zabawne powieki:) Więc wyglądałam jak pobita:)
  22. Izzkka z tym chłopami to tak czasami jest moj w niedziele po śniadaniu ni z gruszki ni z pietruszki pyta się mnie czy może jechać na budowę ja się wściekłam bo zupełnie o tym nie myslałam miałam nadzieje na miłą niedziele w dodatku się źle czułam a ten mi wyjeżdża, że na budowę chce jechać. W koncu nie pojechał ale wczoraj byłam u teściowej naskoczyli na mnie z teściem, dlaczego mój na budowe nie pojechał skoro powiedział, że przyjedzie a wujek z pracownikiem we dwójkę wciągal dachówkę na dach. No więc wyszłam na idiotkę bo to przecież ja nie chciałam żeby on jechał a wystarczyło mi w sobotę powiedzieć, że w niedziele chce jechać i jakoś bym sobie inaczej dzień ułożyła a na temat tego, że wszystkim powiedział, że przyjedzie to się nawet nie zająknoł. Ech chłopy wczoraj minełam się z nim w drzwiach bo jechałam z bólem pleców do takiego znachora od nastawiania:) Jak wróciłam mąż poszedł na orlik w piłke pograć a jak wrócił ja otworzyłam winko i chciałam pogadać a ten zmęczony w ogóle sie nie odzywał tylko mecz oglądał:( Bo on wstał o 5.00 do pracy kurna ale ja wstałam z nim bo moje dziecko wczoraj od 5.00 zaczeło dzień:( No to sie wygadałam:) a poza tym boli mnie dziś głowa bo wypiłam wczoraj całą butelkę wina i po co mi to było!?:) Stella dzięki. Werkaa bidulo trzymaj się.
  23. Kalla moja dostała wysypkę po balsamie do ciała z nivei co ciekawe jak smarowałam ją sporadycznie po kąpieli to tego nie miała ale jak smarowałam ją 3 dni pod rząd to wysypka się pojawiła.
  24. Kalla cieszę się, że cię rozbawiłam ja tam myślałam, że dziada uduszę:) Mała rano dostała jabłuszko, później mleczko, później marchewkę, teraz mleczko z kaszką i do wieczora dostanie jeszcze 2 razy mleczko i koniec na dziś tych udziwnień. Jabłko jak jabłko tego specjalnie nie widać za to marchewką pluła masakrycznie więc jest wszędzie:) Generalnie mam dość rozszerzania diety:)
  25. Aneta tak to było o nas, wybacz bo na poprzedniej stronie temat był o czym innym i zaskoczyłaś mnie z tym pytaniem:) W chwili obecnej nie wiem jak mała reaguje na wyjazdy dawno z nią nigdzie nie byliśmy znaczy tydzień po wszystkich świetych wpadliśmy do mojego wujka z takim samym rezultatem:( Tydzień temu była u nas teściowa, mała się do niej śmiała ale tak teściowa wzieła ja na ręce to był wrzask a jak ja ją zabrałam cisza:( Na spacerach normalnie się zachowuje więc myślę, że to etap przejściowy. Co do tego mleka poszperałam w necie i czytałam opinie matek które pisały, że nie stosują się do tego co na opakowaniu, więc zobaczymy postaram się robić choć4-5 godzinne przerwy zobaczymy z jakim skutkiem.
×