Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

milka862

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez milka862

  1. Izzkka u mnie pisze tak 4mc 6porcji 150ml 5-6mc 4porcje 180m czyli jak wczoraj skończyła 4 mc to jest już 4porcje i 180ml ale to nie jest realne kurna już sama nie wiem jak to zrobić.
  2. Wiecie co poległam na opakowaniu mleka pisze, że po skończonym 4 mc mleko powinno być 4 porcje na dobę wychodziło by co 6 godzin a w między czasie obiadek marchewka czy coś i i próbowałam dziś tak zrobić po 5 godz od ostatniego mleczka dostała pół słoiczka jabłuszka wypiła 80ml herbatki i wrzaskiem domagała się mleka no więc poległam to jest nie wykonalne. Doradzi któraś coś?
  3. My już od 30min na nogach mała całą noc wierciła się w łóżeczku i spać nie mogła coś jej przeszkadzało nie wiem co. Aneta dlaczego nie lubi wychodzić bo nie wiem teraz o co chodzi?
  4. kikka jak marchewkę już dawałaś a wprowadzić chcesz jabłuszko to jabłuszko daj z 2-3 dni do południa marchewke po południu i później to połącz, jeśli dziecko jest alergikiem to tak będzie Ci łatwiej nie wiadomo jak zaraguje. A po tych2-3 dajesz przez następne 2-3 dni łączona marchewkę z jabłkiem i później do południa nowy produkt po południu połączoną marchewkę z jabłkiem przynajmniej ja tak będę robić na razie wprowadziłam jabłko a dzis dostała marchewkę po 2-3 dniach to połącze.
  5. kikka myślę, że możesz jeśli coś wprowadzasz nowego to daj to na przykład do południa bo w ciągu dnia łatwiej obserwować reakcje na nowości a coś "starego" sprawdzonego wieczorem. Bo tak na chłopski rozum gdybyśmy na przykład co tydzień wprowadzały coś nowego i nie mozna by w ten dzień podac czegoś co dziecko już jadło to wprowadzonych rzeczy byś w ogóle nie podawała bo do roku ciągle coś wprowadzasz. Co do cesarki wcale Ci się nie dziwię ja po swoim 28godzinnym porodzie zdecyduję się na kolejne dziecko tylko jak będę mogła mieć cesrakę boję się naturalnego porodu.
  6. Aneta pewnie, że możesz głupie pytanie:) Ja zawsze myślałam, że ta poczta to nie tylko dla zdjęć dzieciaczków ale też jakiś ciekawszych wydarzeń z życia:) Ja dziś się z moim pokłóciłam kilka miesięcy temu kupiłam mate i prosiłam żeby ją wyniósł do piwnicy od miesiąca prosze go żeby jej poszukał i co nie może znaleźć! Przeszukałam dziś piwnice ale nie znalazłam przychodze do mieszkania już wściekła i mówię mu, że ma ją znaleźć bo mnie rozniesie a ten do mnie, że może jest w mieszkaniu i pyta się a tu szukałaś? a tam szukałaś? i tak łazi za mną i pokazuje palcem kolejne szafki! No udusić dziada! A jak otworzył dużą szafę do której ja nie sięgałam to zapytałam się czy wie jak wygląda mata edukacyjna a ten do mnie, że nie ma pojęcia:( Normalnie zaczełam kurwami rzucać po mieszkaniu (no bo szuka a nie wie czego?) a ten jeszcze do mnie, że mam sie opanować bo dziecko słucha i, że mam problem z agresją! Ech kiedyś go w nocy poduszką uduszę. W końcu ruszył tyłek do piwnicy i znalazł ale musiałam w internecie mu poszukac jak to wygląda. Na poczcie są fotki z zabawy na macie:) Którą defakto jeszcze musiałam prać i czyścić bo przez tą piwnicę śmierdziała grzybem:(
  7. Stella u nas było tak jak u Ma_rki jak Zuzia płakała podchodziłam ja labo mąż dostawała smoka i wychodziliśmy i tak do skutku z tym, że jak zaczynała płakać nie reagowaliśmy od razu tylko po jakiś 10min płaczu. Dzis nie ma problemu kąpiel, butla i jest odkładana do łóżeczka i to tyle.
  8. piguleczko ja jabłko zaczełam wprowadzać już jakieś 2 tyg temu, zaczynałam od upieczonego w piekarniku ale po kilku razach przeszłam na surowe i teraz mała wcina bez problemu. Właśnie zrobiłam małej papke z gotowanej marchewki a ta zasneła:) Mam zamiar postępować według tego schematu http://mojniemowlak.pl/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-sztucznie/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-butelka.html podawałam go już ale może któraś nie zauważyła a nóż się przyda.
  9. Kropelko próbowałam ale ona o 17.00 jest zmęczona i w lezaczku odrazu zasypia a na kanapie płacze a jak ją położę o 18.00 to dzien zacznie od 4.00 wiem bo tak robiła jak szła spać o 18.30. dziś jednak mały sukces obudziłam ją delikatnie o 19.00 i cały czas spokojnie do niej mówiłam kilka razy po przebudzeniu zrobiła minkę w podkówkę i prawie zaczeła płakać jednak patrzyła na mnie i po chwili gadania do niej zaczynała się śmiać więc sukces o 20.00 dopiero ją wykąpałam bo nie płakała:) Kurna tym razem ja muszę iść do lekarza od jakiegoś czasu mam kaszel brałam jakiś syrop i inne pierdy kaszel osłabła ale dziś nie mogę wziąść porządnego wdechu bo boli mnie mocno klatka piersiowa kurna nie wygląda to ciekawie więc w poniedziałek zaraz z rana się rejestruję do lekarza.
  10. U nas znów ciężki wieczór obudziłam małą standardowo o 19.00 i płacz niesamowity:( dostała troszkę jabłka ale płakała przy tym za to jak jej obgryzek od jabłka dałam to by się wściekła tak go gryzła a ząbków jak nie widać tak nie widać:(
  11. Pigułeczko na gluten to chyba jeszcze za wcześnie? Może komuś się przyda ten schemat http://mojniemowlak.pl/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-sztucznie/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-butelka.html A doszukałam i zwracam honor gluten wprowadza się między 4-7miesiacem tu masz informacje http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/503-gluten-w-diecie-niemowlecia.html
  12. Pigułeczko ja od tygodnia podaję małej wieczorem jabłko surowe takie naskrobane łyżeczka, nie dużo wychodzi jedna może dwie łyżeczki. Podaję wieczorem bo wtedy jakoś lepiej jej podchodzi:) Efekt taki, że rano ledwo się budzi już jest kupa:) Tak na miły początek dnia:) Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam małej 3 sloiczki tak na próbę te najmniejsze jabłko z marchewka w niedziele kończy 4 miesiace wiec myślę, że spróbujemy :) Sama juz jej gotowałam marchewke ale jak na razie bardziej jej podchodzi jabłko, może dlatego, że marchewke ugotowałam tylko taki 2cm kawałek i podusiłam widelcem i pomimo tego trafiały się takie wieksze kawałki papka to nie była teraz sobie myślę, że przecież mogłam to na tarce zetrzeć ech blondynka.
  13. Ja karmię bebikiem i moja jakoś masakrycznie nie przybiera na wadze od szczepienia do szczepienia jakiś kilogram więc myślę, że to nie dużo. Ja miałam już 2 okresy teraz biorę 2 opakowanie tabletek. Powiedzcie mi czy wasze dzieciaczki też takie marudne w dzień? Moja zawsze koło 17.00 miała długą drzemkę i zawsze koło 19.00 musiałam ją budzić, przetrzymywałam jeszcze godzinkę kąpiel, butla i spać. Zawsze o tej 19.00 była radosna a od 2 dni jak ją budzę, patrzy na mnie, śmieje się i w płacz po chwili i tak przez godzinę śmieje się za chwile płacz:( W dzień też marudna generalnie jeden dzień lepszy, drugi gorszy:( Gorączki nie ma, ząbków nie widzę wiec nie wiem o co chodzi. Stella moja 2 szczepienia zniosła dobrze, znaczy przy samym szczepieniu to płacz nie samowity ale po wyjściu z przychodni śpi w wózku to samo w domu, wieczorem kąpie ją normalnie i nocka też normalna z jedną pobudką na jedzonko tak jak zawsze. Myślę, że spokojnie możecie jechać na wczasy, kurna wyspy powiadasz ech moje marzenie. Wiecie, że nigdy samolotem nie leciałam? Mi się marzy Afryka, zawsze to było moje marzenie ale cóż budowa w toku więc o wczasach można dosłownie pomarzyć.
  14. Ja kleik daję na noc szczęśliwa nie bój się jeśli dajesz tyle czasu i nic się nie dzieje to spokojnie możesz dać na noc. Co do przesypiania z tym to różnie Zuzia zasypia tak koło 19.30-20.00 a śpi różnie budzi się w granicach 3.00-4.30 czasami nie co wcześniej rzadko później. Szczęsliwa a może zrób przerwę w podawaniu kleiku 1-2 dni i później dawaj na noc? My ostatnie szczepienie mieliśmy 22 października a następne jest 3 grudnia.
  15. Szczęśliwa moja dobrze reaguje na kleik, kupki są codziennie czasami jest przerwa 1-2 dni są miękkie, a herbatki mało pije najczęściej rano wypije 40-60ml a później już nie chce.
  16. Pinaa z tego co mi wiadomo to dzieci tak reagują na czyjś płacz, ja byłam ostatnio u znajomej ma rocznego synka i jak moja zaczeła płakać to ten momentalnie też aż nie szło go opanować i tak kilka razy.
  17. izzkka gdyby to była wina twojego mleka to Daria obwieszczała by Ci płaczem, że coś jest nie tak, wiem bo i moja kuzynka i koleżanka miały jałowe mleko i dzieciaczki ciągle płakały bo się nie najadały.
  18. izzkka a przedtem była ważona tylko u lekarza czy również na twojej wadze? Bo jeśli tylko u lekarza to może to wina wagi? Wydaje mi się, że 150g to nie jest aż tak dużo ale nie jestem specjalistką w temacie.
  19. kikaa moja właśnie ściągła na noc 180ml z dwoma łyżeczkami kleiku ja nie wiem gdzie ona to zmieściła! Ciekawe czy da choć dłużej pospać.
  20. amiaga moja wypija co 3 godz 150ml. I tu mam pytanie do ma_rki ile teraz wypija twój syn? 180ml? Bo na mlek mm pisze, że 4 miesiąc to 180ml i 6 porcji na dobę więc wychodziło by co 4 godz i tak dajesz? Pytanie głupie skoro pisze na opakowaniu ale tak z ciekawości pytam bo moja w niedziele kończy 4 miesiące i będzie dostawać 180ml. Tak sobie myślę, żeby dziś na noc dać jej 180ml może dłużej pośpi:) bo te 150ml to ściąga i rozgląda się za butelką.
  21. Neli ja sprzątałam a mąż przebierał mała bo była cała mokra:) Uśmiałam się z tego mojego chłopa nie ma co:)
  22. Wiecie co zrobił mój mąż? w południe przebrał i przewinoł małą i położył do leżaczka. mała zasneła w leżaczku i dopiero jakies 30min temu się obudziła dałam jej mleczko a ta się rozgadała tak głośno gadała, że mąż chciał wziąść ja na kanape. Wiecie co sie okazało? Jak ją podniósł była cała zsikana, mokrzuteńka również leżaczek była cały mokry i pod leżaczkiem na podłodze była mokra plama bo mój mąż zapomniał małej pampersa założyć:) Drugi raz już zrobił taki numer:)
  23. stella ja mam łóżeczko turystyczne, ten materacyk z łóżeczka jest troszkę irytujacy bo lekko szeleści ale małej zupełnie to nie przeszkadzało położyłam jej tylko na to cienki kocyk i było ok:) Więc myślę, że kupowanie normalnego materaca jest bez sensu.
  24. pomarańczko mayday to kultowa impreza, która jest w Polsce od 13lat dla fanów muzyki to wielkie wydarzenie i boleję nad tym, że być nie mogłam co do ćpunów to są wszedzie i na Mayday i na Przystanku Woodstok więc nie uogólniaj. Ja już po wizycie koleżanek było całkiem sympatycznie posiedziałam do 3.00 i padłam:) Rano mnie mała obudziła ale mąż ją zabrał i pospałam jeszcze godzinkę a później mała znów mnie obudziła bo tak się rozgadała, że przez 2 pokoje było ja słychać:) Nie wiem co jej było ale ciągle sie usmiachałą i gadała sobie aż miło się na nia patrzyło:)
  25. Wiecie to jest dziwne wydawało by się, że znamy się jak łyse konie no prawie a tu ktoś zdjęcia usuwa dziwne to trochę i pojęcia nie mam co ma na celu:( Lipcówka kasia nie przejmuj się bo nie warto i nie rezygnuj z forum. Ja dziś wysprzątałam całe mieszkanie na błysk bo wieczorem nawiedzają mnie 3 koleżanki ze studiów, z jednej strony się cieszę a z drugiej wiadomo lodówkę trzeba zaopatrzyć bo na nocleg zostają a tu małe mieszkanko i jeszcze Zuzia. Na szczęście mąż jutro ma wolne to dziś będę mogła z nimi posiedzieć a jutro i w nocy mąż do małej wstanie. Swoją drog rok temu byliśmy z mężem w drodze do Katowickiego Spodka czy któraś z Was wie co to za event Mayday? Tam właśnie byliśmy rok temu dziś też jest Mayday i żal mi, że jechać nie możemy no ale cóż nawet gdybym miała z kim Zuzie zostawić to bym tego nie zrobiła za mała jeszcze jest.
×