Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

milka862

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez milka862

  1. Szczesliwa ja przy przyjeciu dostalam opiernicz ze wczoraj odeszły mi wody a dziś dopiero zgłosilam sie do szpitala a przy badaniu kilku lekarzy stwierdzilo ze to pewnie śluz był i co poradzisz na debili
  2. Hej dziewczyny ja w nocy meczylam sie z skurczami rano teściowa zawiozła mnie do szpitala bo moj dzielny maz zwial do pracy ze niby maja awarie tel i nie moze tam zadzwonic ze nie przyjdzie wiec musiał iśc co za osioł. Do 11 bylam na porodowce 2razy ktg i 2razy badanie nic sie nie dzieje wiec zawiezli mnie na ginekologie do poniedzialku moze coś ruszy a jak nie to dopiero w poniedzialek zaloza mi balonik:-( generalnie z niczym im sie nie spieszy.
  3. Chyba poczekam na jakies skurcze, spakowana jestem więc to chwila w szpitalu jesteśmy w ciągu 30 min więc spokojnie na razie obydwoje jesteśmy w piżamkach:) Kurna ale mi się adrenalina podniosła:)
  4. Dziewczyny szybkie pytanie do tych co im odeszły wody, jakiego były koloru i czy było ich dużo? Bo mi chyba odeszły czy też coś się ruszyło. Właśnie wracaliśmy samochodem z budowy i poczułam ze 3 razy jak coś szybko pociekło i później raz jak po schodach do mieszkania wchodziłam, nic się nie dzieje, ruchy czuję normalnie ale majtki mokre i na spodniach plama wielkości dłoni. Teraz nie wiem czy mam wpadać w panikę czy poczekać może na rozwój wypadków? Wybaczcie, że tak pytam ale nie bardzo wiem co robić łatwiej by mi było jak bym skurcze miała a tu się tylko mokro zrobiło.
  5. Stella generalnie te skurcze to jedyna oznaka, że coś się dzieje, ale powiem Ci, że przyjemne to to nie było ani się przekręcić na drugi bok ani nic brzuch twardy jak kamień i ten ból:( Choć nie nastawiam się zdaję sobie sprawę, że i tak jeszcze mogę trafić w poniedziałek na wywołanie do szpitala bo nic się nie ruszy.
  6. Hej dziewczyny ja dziś miałam ciężką nockę nie spałam bo miałam kilka bolesnych skurczy, brzuch robił się twardy jak cholera i silny ból w podbrzuszu po nie całej min ucie przechodziło:( Przekręcanie z boku na bok tylko pogarszało sprawę:( A najzabawniejsze to to, że jak sie kapnełam, że to skurcze to wszystko przeszło:( Matko jakm mnie męczy ta ciąża.
  7. Melduje się w nocy nic się nie działo po tym masażu szyjki nawet jednego skurczu:( A dziś idę do piekarni przechodzi koło mnie jakaś babcia i mówi "chłopiec będzie?" a ja, że nie dziewczynka a ta do mnie "myślałam, że chłopiec bo taki duży brzuch" no ręce mi opadły myślałam, że ją walne:( Jak można mieć taki tupet żeby obce kobiety zaczepiać na ulicy i jeszcze takie teksty walić? W dodatku jaki brzuch mam mieć skoro jestem już po terminie nosz kuźwa chyba bardziej zaawansowanej ciąży nie może być:( W dodatku ledwo otwieram oczy z rana a już zaczynają sie smsy i telefony z bezczelnymi pytaniami typu "urodziłaś już?" Dlaczego nikt nie kuma, że jak urodze to powiadomię rodzinę? Kurwa ja już na prawdę chce urodzić a ta nagonka mnie tylko dobija:(
  8. andziula to ty masz choć jakieś rozwarcie ja nie mam nic do tego zero skurczy, lekarz zrobił mi masaż szyjki kurwa jakie to nie przyjemne było:( zalecił sex i to by było na tyle bo mój mąż się boi:(
  9. Melduje sie po wizycie, brak oznak jakich kolwiek porodu nawet lekarz był zdziwiony, że nie mam najmniejszego rozwarcia-mało pocieszające. Jak nic się nie zmieni to za tydzień do szpitala.
  10. Hej dziewczyny melduje się w dwupaku:( Dziś mam termin a tu dupa:( O 18.20 mam kontrolę i jestem ciekawa co mi powie. Nocka była masakryczna, wczoraj zjedliśmy z mężem pizze wszystko było ok a wieczorem najpierw śniły mi się jakieś pierdoły, że mała okręciła się pępowiną i przewracałam się z boku na bok a później było mi strasznie nie dobrze i dostałam takiej zgagi jak nigdy ryczeć się chciało, samym kwasem mi się odbijało. Brałam rennie ale ileż można w końcu jakoś zasnełam ale co się namęczyłam mówię Wam masakra:( Teraz piję mięte i aż się boję cokolwiek zjeść, nie wiem czemu się tak czułam a mała jak na złość ruszyła się tylko parę razy chyba ocipieje do tej wizyty:(
  11. Stella dopiero kuzynka mi opowiadała, że była z mężem na imieninach w zaawansowanej ciąży chyba juz po terminie była kilka dni i mówi do niego pij i tak nic się na poród nie zapowiada no i on pił a w nocy się akcja zaczeła, więc lepiej miej telefon przy tyłku na wszelki wypadek.
  12. Stella melduje się nadal z wielkim brzuchem ja mam pecha wczoraj cały dzień spędziłam na sprzątaniu, praniu i prasowaniu i noc przespałam jak nigdy tylko 2 razy do wc! Jedyne co to plecy mnie bolą jak sie położę sama nie wiem od czego, generalnie do dnia dzisiejszego nie wiem co to skurcz bo nie miałam nawet jednego:( Jedyne co to brzuch często się stawia robi się twardy jak cholera teraz chyba nawet bardziej niż kiedyś. Oby_lipcóweczka dawaj znac zaraz co i jak,matko jak ja Ci zazdroszczę, że u ciebie dzieje się cokolwiek nawet jeśli to jeszcze nie poród (życzę oczywiście, żeby jednak to było już to). A z chłopem sobie wczoraj troszkę pogadałam wyjaśniając mu o co mi chodzi, że wolałą bym bardziej czuć się jak jego żona niż matka jego dziecka bo cacka się ze mną niemiłosiernie:( Chyba zakumał ale nie sądzę żeby coś się zmieniło z rozmowy wynikało, że on się boi co zrobi jak się poród zacznie a za chwilę pytał co się stanie jak nie urodzę w terminie normalnie mnie rozczulił i troszkę zezłościł bo widzę, że jest tak przejęty, że do powrotu ze szpitala to ja będę musiałą miec jaja w tym związku. Ech wrażliwiec mi się trafił ale poważnie zgłupiał zupełnie coś czuję, że jak mała będzie z nami to przez jakiś czas będę na dalszym planie bo ten do reszty zgłupieje:)
  13. Stella ale on na serio oglądał poszukiwaczy wielkiej stopy na animal planet:) Ja wiem, że chłopy to tempa stworzenia ale ja mu się, żale, że nie chce się ze mną kochać bo gruba jestem a ten do mnie z tekstem " No ale to by ktoś wiedział jak by go znaleźli nie"? (w domysle chodziło o yeti, wielką stopę czy saskłacza jak go w programie nazywali) Ja podejrzewam, że nic z tego co powiedziałam do niego nie dotarło albo dotarło ale pomyślał "popierniczyło ją w tej ciąży" i mnie zlał a ja sobie dopracowałam ideologię:) Ech ta ciąża tak się cieszyłam z niej i żeby nie było nadal się cieszę ale też mam wrażenie, że ja już wiecznie będę tym brzuchem o sprzęty w kuchni zahaczać i jedzenie na nim zbierać.
  14. Stella a ty wymiotujesz czy tylko masz mdłości i bóle głowy jak ja i kropelka? Ja jeszcze wczoraj dodatkowo miałam zawroty głowy ale to chyba przez tą bezsenność bo jak przychodzi wieczór jestem tak padnięta, że tam gdzie usiądę zasypiam więc to pewnie skutek uboczny. Kurna już 3 godzinę sprzątam mieszkanie 47m paranoja co chwilę robie sobie przerwe. Jeszcze moja kochana teściowa dzwoniła z zapytaniem czy już urodziłam:( A 2 tyg byli w Turcji i taki spokój był:) A wiedziała małpa jedna, że mi ciśnienie dźwignie bo się śmiałą ze mnie i jak to stwierdziła "na pocieszenie Ci powiem, że ja jednego syna urodziłam 11 a drugiego 8 dni po terminie" Też mi pocieszenie:(
  15. Szczęśliwa jak by nie było masz pierwszeństwo bo ja termin mam na poniedziałek:)
  16. Jestem i ja:) Elita gratulacje! Kurwa ja już też chce urodzić no ileż można? W nocy prawie nie śpie ciągle wstaje sikać a przecież upałów nie ma więc i mniej pije. Wczorajszy wieczór przeryczałam wściekłam się na męża. Wczoraj mu powiedziałam, że nie chce się ze mną kochać bo wyglądam jak wyglądam a on patrzył w telewizor i nawet słowem nie skomentował no to mówię mu, że mogłeś chociaż zaprzeczyć, spojrzał tylko na mnie jak by nie kumał o co chodzi i dalej w tv. A przedwczoraj jak też poruszyłam ten temat to stwierdził, że mam być cicho bo program ogląda (kurwa oglądał na animal planet poszukiwaczy wielkiej stopy no idiota no) więc wczoraj warczałąm na niego jak tylko chciał mnie dotknąć czy przytulić kilka razy pocałował mnie w policzek to mu powiedziałam, że tak to niech se mamusie całuje i go odepchnełam. Na prawde mnie denerwuje czasami a jak znam życie to cały czas nie wie o co mi chodzi. Dodatkowa denerwuje mnie to, że nocke ciężką miałam nogi mnie bolały całą noc i plecy co chwila do łazienki, mąż twierdzi, że jemu się nie spieszy do narodzin bo mała będzie w nocy płakać a dla mnie to bez znaczenie przecież i tak wstaje jakieś 5 razy do wc a później się przekręcam pół nocy:(
  17. No to melduje się 2w1:( W nocy mało śpię co chwilę latam do wc, w dzień jestem nie przytomna, mdli mnie i głowa boli, męczy mnie już to wszystko na prawdę:(
  18. Kropelka ja dziś to samo mdli mnie i głowa boli może coś z ciśnieniem?
  19. Hej laski melduję się w dwupaku niestety nie mam najmniejszych oznak zbliżającego sie porodu, kompletnie nawet po sexie nic się nie dzieje a termin już w poniedziałek. stella co do tych ruchów ja też tak mam jak byłam w szpitalu mała mniej się ruszała i tak było przez kilka dni po powrocie i nie w tych godzinach co zawsze aż się martwiłam teraz znowu rusza się więcej i ja już sama nie wiem czemu tak. Hemoroidów nie mam na szczęście jedynie kilka rozstępów się zrobiło ale mało widocznych tylko pomimo smarowania brzuch tak swędzi, że wariować zaczynam i szczypie czy sama nie wiem jak to nazwać:( Któraś pytała o moje stopy cóż pomimo tego, że upałów nie ma stopy są takie jak na wysłanej na maila fotce czyli praktycznie bez zmian bo w butach się nie mieszczę jedyna różnica to taka, że palce u stóp są troszkę cieńsze.
  20. Stella wystarczy, że długo chodzę usiądę na chwilę i znów wstanę to już mnie podeszwy bolą tak jak bym nie wiadomo ile km zrobiła ale jak rozchodzę to jest dobrze. Troszkę to uciążliwe generalnie:(
  21. Kropelka a nie wystarczy jak na dłoniach nie mam lakieru? Stopy też muszą być zmyte? novika słabe to pocieszenie bo ty przytyłaś 15 a ja jakieś 27kg już na plusie ale jestem dobrej myśli niech tylko mała się urodzi to sie biorę ze siebie w końcu jestem mgr AWFu to do czegoś zobowiązuje:)
  22. Kobitki wysłałam na maila zdjęcia swoich stópek :)
  23. andziula ciebie choć coś bolało bo ja zasnełam szczęśliwa i uśmiechnięta:) Tylko jakieś głupoty mi się śniły i obudziłam się przestraszona coś o mordercach nie wiem skąd mi się to wzieło:(
  24. Oby_lipcóweczka teściową się nie przejmuj tylko uważaj na nią bo takie teksty to nie jest nadopiekuńczość tylko chęć kontroli, rób po swojemu i się nią nie przejmuj. Moja tylko raz powiedziała, że ona by nic nie kupowała przed porodem żeby nie zapeszyć. To miało sens kiedyś kiedy przyszła mama miała wokół siebie mamę, teściową i babcie i to one wszystko kupowały a nie jak ja jestem sama i mąż musiał by wszystko kupić bo nie wyobrażam sobie tego chyba bym wszystko wymieniała później:) No i nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy ja obolała po porodzi musiałą bym latać na zakupy. A ja wczoraj w końcu miałam przytulanki z mężem i wiecie co? Nic! Nawet jednego skurczu:( To jest irytujące już.
  25. No patrzcie ja też będę miałą dziewczynkę:) Andziula ja co wieczór mam przeczucie, że to już zaraz się zacznie, po czym nockę przesypiam i następnego wieczoru to samo:) Mam już tak mózg wyprany przez tą ciążę, że kobieca intuicja mnie zawodzi:)
×