milka862

Pinaa mój mąż ma stresującą pracę jest strażnikiem w zakładzie karnym i jak by nie miał tak luźnego podejścia to by mu to na psychike wpłyneło ale czasami jak juz coś opowie to boki zrywam.

Martusia nie zamartwiaj się na zapas:) Poradzisz sobie zobaczysz miłość do dziecka doda Ci odwagi i pewności siebie. Co do tego czy będziemy dobrymi matkami, nie ma czegoś takiego jak dobra matka błędów nie unikniesz a dopiero za kilkanaście lat bedziesz wiedzieć czy twoje wychowanie okazało się własciwe. Ja jak dowiedziałam się o ciąży byłam wystraszona zaczełam ryczeć a mąż się cieszył mimo, że staraliśmy się o dziecko ale jedno już straciłam i momentalnie odczułam strach, że sytuacja się powtórzy. Teraz już jest ok i po prostu się cieszę:) Poza tym nie my pierwsze nie ostatnie więc damy radę:) Wystarczy kochać a reszta przyjdzie sama:)

Dziewczyny któraś z was bierze magnez? Jeśli tak to jaki preparat? ja mam w domu Magvit B6 ale nie wiem czy moge go brać?

Madziaz dawaj zaraz znać co i jak! Ja wczoraj po zrobieniu obiadu poszłam się położyć i już nie wstałam cały czas robiło mi się twarde podbrzusze wziełam 3 nospy ale tylko troche odpuściło. Mąż się tak wystraszył, że zostawił fachowca od łazienki i w kombinezonie roboczym cały zakurzony pobiegł do apteki po nospę bo go prosiłam. Ale jak go zobaczyłam, że się nawet nie przebrał to był najlepszy lek rozkurczowy:) generalnie chyba za dużo latam ale u nas ciągle ten remont i jak tu nie latać? Jak nie kawa to zakupy, jak nie zakupy to obiad. Na początku myślałam twardo, że nie będę facetowi gotować mimo, że to nasz znajomy ale robi do 17.30 wczoraj nawet do 19.00 więc bym chyba serca nie miała ale remontu mam szczerze dość.

Dziewczyny powiedzcie mi czy mozna brać cerutin ? Bo czytałam w necie podzielone opinie ale większosć pisze, że jak najbardziej bo wzmacnia naczynka.

Madziaz gratulacje duże już to twoje maleństwo:) Dziewczyny byłam w aptece i kupiłam sobie cerutin chyba można go brać ciąży?

Pinaa jak cie czytam to aż ryczec się chce chyba bym takiego gnoja udusiła! Pisz szybko co z koleżanką i maleństwem! Jak ja się ciesze, że mój ze względu na moje poronienie skierował mnie do specjalisty do poznania tez mógł sprawę olać i tylko kasę brać za wizytę a on mnie nawet na NFZ skierował żebym płacić nie musiała, teraz jak byłam na wizycie pytał się mnie kiedy znów jadę do poznania (lekarz z Poznania sam wyznaczył mi następną wizytę) i przypomniał żebym mu wyniki pokazała. Wiecie ja mieszkam obecnie przejściowo w Rawiczu tu jest szpital ale ma złą renomę tak jak lekarze dopiero nie dawno koleżanka mi opowiadała jak to dziewczyna urodziła dziecko bez nogi bo lekarz jej nie powiedział podczas usg, że dziecko ma taką wadę w dodatku jeszcze coś z rąćzką chyba miało. Mój lekarz podczas usg mówi: o widzi pani tu są rączki, nóżki, serduszko nawet żołądek i pęcherz moczowy mi pokazywał ech niektórzy to maja tragedie.

Stella, kwiatku cierpliwości lada dzien powinnyście poczuc ruchy:) Ostatnio rozmawiałam z koleżanką która mówiła, że ruchy poczuła dopiero w 23 tygodniu a nie jest osobą otyłą więc nie wiem od czego to zależy może od wielkości albo umiejscowienia dziecka? Izzka mnie córcia (prawdopodobnie córcia) robi w konia bo na początku jak poczułam kopniaki to przykładałam rękę a wtedy sie dziecina uspokajała:) Teraz juz czasami czuję jak rękę przyłożę więc fajne uczucie tylko jakoś mój mąż nie może trafić na taki moment:) Najczęściej czuję jak siędzę, brzuszek mam spory więc pewnie dzidzia ma wtedy mało miejsca i dlatego kopie, ostatnio zdarzyło mi sie kilka razy poczuć jak wieczorem kładę sie do łóżka ale generalnie czuję codziennie nawet teraz:) Strasznie na to czekałam:)

Ello:) laski mam taki katar, że mnie zaraz szlak trafi już drugą noc spać nie mogę strasznie sie męczę:( mój M to samo jego jeszcze gorączka zaczeła męczyć a na nockę musiał iść:( w dodatku on nie może żadnych leków poza apapem:( Wychodzi brak ciepłej wody:( A mówiłam wam, że od ponad tygodnia czuje kopniaki?:) Fajne uczucie:)

Ello:) laski mam taki katar, że mnie zaraz szlak trafi już drugą noc spać nie mogę strasznie sie męczę:( mój M to samo jego jeszcze gorączka zaczeła męczyć a na nockę musiał iść:( w dodatku on nie może żadnych leków poza apapem:( Wychodzi brak ciepłej wody:( A mówiłam wam, że od ponad tygodnia czuje kopniaki?:) Fajne uczucie:)

Neli ja tez mam już taka piłkę a zaczynam dopiero 20 tydzień:) a biust też masz spory:)

Neli8 to masz zabawnie z teściowa tylko nie pozwól sobie rządzić bo jak raz sobie pozwolisz to umarł w butach. Ja się cieszę, że nie mieszkam już z moimi teściami choć pewnie będzie mi ciężko jak mąz będzie w pracy na nocce a ja sama z małym dzieckiem ech.

Nadia nie przestraszyłaś mnie nie martw sie o to po prostu mimo tego, że jestem przygotowana na oczywisty ból czasami sie zastanawiam jak kobiety mogą się świadomie na niego godzić:) Ja właśnie zamówiłam pościel na allegro ale nie dla dziecka tylko dla nas taką 200x220 i nie mogę się doczekać kiedy wejdę do łóżka wykąpana w czystym domu do czystej pościeli matko czy ja tak dużo chce?:) Zaraz nów jedziemy do znajomych sie wykąpać przynajmniej będę mogła liczyc na cos z mężem bo jak nie ma ciepłej wody to sobie darowaliśmy igraszki odchodzi ochota jak nie można się nawet wykąpać jedno co nalezy powiedzieć o naszym fachowcu to od kiedy przestał jeździć z rana do hurtowni bo nie zbędne materiały to jest od 8.00 rano do 17.30 i jutro też przychodzi. Jednak dla mnie to i tak strasznie wolno idzie może dlatego, że działa w pojedynkę, mój mąż mu pomaga ale największą robote i tak on robi. Nie dawno byłam wściekła, że muszę pranię robić a teraz bym dużo dała aby móc zrobić pranie :) a to dopiero nie całe 1,5 ściany kafelek a gdzie dalej.

Nadia powaliłaś mnie tą historią :) Generalnie jestem odporna na ból ale jakoś odechciało mi sie porodu:) Myślicie, że można się jeszcze wycofać?:) teraz to już chyba trochę za późno nie:) Mój mąż sie irytuje jak mówię o kobietach które chcą cc na życzenie cóz moje zdanie jest podzielone z jednej strony zgadzam się z nim, że jak świat długi i szeroki kobiety rodziły i sobie jakos z tym radziły a niestety pomimo bólu jeśli coraz wiecej kobiet będzie rodzić przez cc to w przyszłości może to mieć szkodliwe konsekwencje z drugiej strony jako kobieta aż się wszystko we mnie burzy dlaczego my mamy cierpieć jak cholera i sobie tego nie ułatwiać żaden facet nie wyobrazi sobie tego bólu i tak sobie czasami dewaguje na ten temat:)

Matko 2 dni mnie nie było a tu już 104 strony zapisane wariatki:) Ja byłam wczoraj na kontroli wizytę miałam na 16.00 a weszłam o 17.40 padałam na pysk jak wróciłam do domu maż nie mógł jechać ze mną bo ciągle remont łazienki w sumie to chciał ale fachowca trza by było wyprosić już o 15.00 a tak jest zawsze do 17.30 więc pojechałam sama. Najgorsze, że z środy na czwartek 2 razy wymiotowałam w nocy i jeszcze biegunkę miałam chyba jakaś jelitówka się przyplątała więc wczoraj wyglądałam jak wypluty irys i tak samo się czułam schorowana i nie wyspana przeszło mi troszkę jak wziełam prysznic u koleżanki bo my dalej ani łazien ki ani ciepłej wody matko to ponad tydzień:( No ale wracając do meritum:) Dzidzia ma 14 cm i waży 263 gramy ja przez ostatnie 3 tygodnie prawie 2 kg na plusie czyli od początku prawie 8kg masakra jakaś:( Lekarz długo mnie męczył bo chciał płeć zobaczyc ale dzidzia wyglądała jak by klęczała z dupką do góry i za nic nie chciała się przemieścić lekarz to już nawet uderzał tym przyrządem do usg w mółj brzuch myślałam, że go kopnę raz mu tylko migneło, że chyba dziewczynka, 14 marca jadę znów do Poznania to się dowiem na pewno. Ech fajnie tak zobaczyc maleństwo na usg i tak żyje od wizyty do wizyty:) Czytałam parę stron do tyłu o małej ilości wód płodowych to widać na usg wody to ta czarna otoczka w jakiej znajduje się dziecko ja w pierwszej ciąży miałam bez wodzie ponad tydzień więc póżniej już nie było dziecka widać bo dzidzia jest w szaarych odcieniach i przestrzeń poza wodami też więc wszystko się zlało tylko dzięki wodom płodowym widać dzidzię. Co do ciuszków, łóżeczek itp ja nie mam kompletnie nic i nawet sie nie rozglądam mój mąż twierdzi, że to za wcześnie więc nawet o tym nie rozmawiamy. Jak ja bym już chciała żeby ten remont się skończył mam już dość a facet dopiero wczoraj zaczął kafelki zakładać a gdzie umywalka, brodzik, kabina prysznicowa baterie do tego ech końca nie widać jeszcze wczoraj przyjechał mój ojciec ze swoją panią myślałam, że tylko na jeden dzień a oni nocowali dobrze, że mąż choć poodkurzał i podłogi umył zanim wróciłam od lekarza bo tak to by weszli w ten bałagan i pył. W niedziele znów jedziemy do teściów się wykąpać ja już chce swoją łazienkę:(

SzczęśliwaPrzyszłaMamusia wydaję się, że wyniki są dobre znalazłam coś takiego http://zdrowie.wieszjak.pl/niezbednik/wyniki-badan/268524,Badanie-moczu.html może coś Ci to pomoże tylko lepiej żebyś nie interpretowała sama wyników normy się zmieniają w zależności od wielu czynników tym bardziej, że jesteśmy w ciąży przez co przekroczenie normy w jakąkolwiek stronę nie musi oznaczać, że coś jest nie tak.

Stella cieszę się, że wszystko oki ja mam kontrolę z usg w czwartek o 16.00 już się nie mogę doczekać kiedy maleństwo zobaczę:) Elita dawaj zaraz znać co z siostrą! Ja nie kupowałam jeszcze kompletnie nic dla dziecka i nie spieszy mi się jak na razie jeszcze dużo czasu poza tym nie znam jeszcze na 100% płci ponoć ma być dziewczynka ale nie ma pewności jak na razie. Powiem Wam, ze ten remont mnie wykończy dziś znajomy "fachowiec" miał być o 8.00 przyjechał po 8.30 i przywitałam go dowcipem, że "wcześniej zobaczy się yeti niż jego o czasie" i co na dzień dobry kawka po nie całych 2 godz druga poszłam na spacer wróciłam i już mąż mnie prosi żebym następną zrobiła kawe noż krew mnie zalewa a ja nawet ciepłej wody od środy nie mam. Jak mnie poniesie to zrobię wojnę bo już mnie nosi wina po części mojego męża bo sam im robi przerwy bo on też sobie przy tym odpoczywa rozumiem go ale ja już prawie tydzień nie mam łazienki cholera jasna no.

Stella idź na to usg dla świętego spokoju jeśli nic się nie dzieje to dobrze ale w razie czego można szybciej zareagować tydzień to jednak sporo czasu dużo może się wydarzyć do wizyty u twojego lekarza.

Lipcówka...kasia ale mnie teraz dobiłaś z tym sexem:) normalnie zazdroszczę:) My dziś pojechaliśmy do teściów na prysznic bo przecież weekend a my bez łazienki i ciepłej wody już mnie to denerwuje a najbardziej gośc który nam robi tą łazienkę. Jest on naszym znajomym co dzień umawia się, że jutro będzie o 8.00 przyjeżdża 8.30-9.00 i zaczyna od kawy i siedzi z nami w gościnnym aż jej nie wypije czyli pracę zaczyna od 10.00 po czym o 12.00przychodzi z moim mężem na drugą kawę i znów przynajmniej 30 min w dupie jak robi dłużej to i trzecia kawka sie zdarzy. Mąż nie widzi problemu a ja się wściekam w domu burdel w kuchni tylko nasrać bo musiałam wszystkie produkty spożywcze powyciągać z szafki w której rury szły i spod zlewu wszystko bo rury wymieniał, do tego garnki stoją bo wode odłączył i w czymś wodę musiałam mieć. Nic nie sprzątałam bo jutro od nowa szopka, choć w piątek wziełam się za całe mieszkanie bo coś tam cioł na korytarzu i pełno kurzu było wszędzie:( tylko kuchnie odpuściłam i mąż stwierdził, że to ten bałagan tak mnie złości pewnie ma rację:( Jutro powiedział, że będzie równo o 8.00 jestem strasznie ciekawa.

Wiesz lekarze też są różni moja znajoma miała lekarza który twierdził, że jak ma ochotę na piwo ta ma sobie wypić i ona tak robiła oczywiście nie codziennie ale raz na jakiś czas wypijała piwo, całą ciążę paliła normalnie papierosy itp dziecko urodziło się zdrowe ale to może wyjść dopiero póxniej. Mój lekarz powiedział odrazu nie wolno mi pic palić i ćpać. Pić nie piję raz na jakiś czas karmi ale tak jak na początku mi bardzo smakowało tak teraz w ogóle co do papierosów przyznam, że raz na jakiś czas zapale ale rzadziej niż raz na 2 tyg dla mnie to i tak duży sukces a co do ćpania to nigdy nie miałam tego problemu:) Na pewno nie pozwoliła bym sobie na alkohol w ciąży uważam, że tak jak ta koleżanka wypicie nawet jednego piwa raz na jakiś czas to i tak duzo. Jednak kawy nie odstawiłam i nie mam zamiaru jeśli mój i twój lekarz mówią, że można:)

Pinaa nie martw sie to hormony ja tez mam takie napady oj biedny ten mój mąż ostatnio mu tłumaczyłam, że ja po prostu nie mam nad tym kontroli. Przykładowo mam ochotę na sex on nie chce kiedys mi tłumaczył, że się boi teraz już przestał tłumaczyć a je se na siłe wbijam do łba, że go nie podniecam, że to pewnie przez to, że przytyłam nie jestem już dla niego atrakcyjna itp do tego wojnę mu robię i zakańczam rykiem. Paranoja jakaż zwłaszcza z tym płaczem nigdy tak nie miałam a teraz mogę ryczeć na zawołanie. Niech to minie bo irytujące jest na prawdę.

Co do kawy ja piję 2 rozpuszczalne dziennie i jedną parzoną zawsze piłam kawę i nie odstawiłam jej mój lekarz powiedział, że nie jestem w stanie wypić tyle kawy aby to dziecku zaszkodziło co oczywiście nie znaczy, że należy przeginać.

Neli on nie wybierał sam tylko pojechał don sklepu ze swoją kuzynka i jej mężem, bo to ona jest właścicielką mieszkania w którym jesteśmy i to ona wybierała na szczęście ale faceci to daltoniści jak bum cyk:)

Dziewczyny co do mężów to mój kazał mi wczoraj jechać do sklepu z łazienkami i wybrać kilka rzeczy typu umywalka z szafką do tego jakaś szafka dodatkowo, deszczownica do prysznica, bateria do umywalki i projekt łazienki miałam zobaczyć który nam babka zrobiła gratis do całego wyposażenia. Pytałam męża jaki jest kolor kafelek a on do mnie, że zielony (nie byłam przy wyborze był tylko mąż z kuzynką właścicielką mieszkania i jej mężem) przyszło mi na myśl, że przecież facet się na kolorach nie zna. Cóż pojechałam do sklepu i mówię, że chciałam projekt zobaczyć, babka pokazuje mi projekt na laptopie i pytam się jej czy kafelki widoczne na projekcie sa przykładowe czy to te które zostały wybrane a onba, że te który zostały wybrane patrze na kolor i co miodowy:) Zaczełam się śmiać i mówie jej, że mąż powiedział, że będą zielone ona zwątpiła i pyta się drugiej babki i obydwie stwierdziły, że te były wybrane a mojemu mężowi się skojarzyło z zielonym bo model kafelek się nazywał "trawia".

A ja rybki lubie i to bardzo ale robić mi się nie chce:) Znaczy zawsze wieczorem mówię sobie, ze wyciagnę coś na jutro żeby się rozmroziło po czym zapominam wyciągam godzine przed obiadem i później kombinuję jak to rozmrozić:) a Jak na siłe rozmrażam rybę to ona póxniej się rozpada. Dziewczyny ja przed wczoraj chyba poczułam delikatne kopnięcia dzieciaczka i dzis znowu tak ze 3 razy puk, puk, puk ale jak przykładam rękę to się uspokaja matke w konia robi no i teraz pewności nie mam czy to było to czy wydziwiam:) A w domu mam burdel kolejny dzień remontu łazienki wszech obecny kurz doprowadzający mnie do pasji ale co zrobic.