![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_13673625.png)
milka862
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez milka862
-
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej laseczki u nas chyba kolejny ząbek czyli ostatnia już jedynka, widać, że dziąsło spuchnięte i mała marudna i mleczka pic nie chce. Zuzka dzis wstawała przy czym sie dało normalnie uwierzyć nie mogę, że taka pulchna dziecina tak dźwiga tyłek:) Ale jest jak taka małą wsza ja do łazienki ona za mna ja wkładam pranie do pralki ona wyciąga, ja otwieram lodówkę ona wkłada tam rączki, ja wyciagam naczynia ze zmywarki ona też tylko cały koszyczek i tak w kółko:) Dzis byłam w takim małym akwarystycznym sklepie kilka kroków od mojego bloku i właściciel mi powiedział, że mam zrobić spis ryb które mam podać mu wymiary akwarium i jeśli dogadamy cię co do ceny to bierze tak jak stoi z rybami, filtrem wszystko. Z jednej strony cieszę się bo nie mam czasu dla tych rybek ciągle mała zajmuje mój czas no i nigdzie wyjechać bo kto rybki nakarmi. Niestety z drugiej strony żal mi tego włożyłam w to dużo pracy i pieniędzy ( akwa 290l) . No iżeby było zabawnie żali mi rybek, bo niektóre mam juz dość długo i zdążyły osiągnąć piękne rozmiary a jak je kupowałam były malutkie. No ale cóż teraz mamy wyjechac na jakis tydzień i znów będzie problem z tym kto będzie mi je karmił... A jeszcze mam w domu 2 wiewiórki wiec już całkiem zwierzyniec! Do tego jeszcze wszędobylska Zuzka i jeszcze trochę a sama zacznę się na drzewie bujać i banany wpierniczać. sprzedawca w tym sklepie stwierdził, że by wiewiórki sprzedał ale (tylko mnie nie wyśmiejcie) o ile jedna z nich jest płochliwa i na tą jeśli by sie kupiec trafił to bym się nie wachała tak drugiej bym w życiu nie oddała nie wiadomo za jakie pieniądze! Jest tak do nas przywiazana, że nawet ostatnio Zuzia ją dorwała (wiewióra biegała po mieszkaniu) chwyciła za kitę i wyrwała trochę sierści a wiewióra nawet jej nie drasnęła . Ech człowiek się przywiązuje do zwierząt. -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ma-rka u mnie to samo jak wychodzę a mała ma zostać z tata to ryk na szczęście tylko chwilkę i później już ok. Najgorsze jest to, że nawet do wc jak idę to mam drzwi otwarte bo Zuza tak płacze pod drzwiami niby to idiotyczne bo jak by tą minutke popłakała to by sie nic nie stało no ale cóż.... U nas jest jeszcze problem z spacerami mała tak strasznie ryczy w wózku, że wczoraj wymiękłam i po 40min zrezygnowałam ze spaceru a taka piękna pogoda była 27stopni! A mała po tym ryku jak padła to 3 godz spała. Czasami ja przetrzymuję na spacerze bo skoro pieluszka sucha mała nakarmiona to czego to ryczy? Już kilka razy z nią wygrałam i w końcu się uspokajała ja nie wiem co ona tak widziwia ale to chyba moja wina zaniedbałam spacery bo często mi się nie chciało i mam skutki. Wczoraj mieliśmy gości i Zuza dała się "cioci" nakarmić i rozebrac do kąpieli ale jak koleżanka chciała ją wykąpać to ryk tylko mama:) Choć jestem zadowolona bo i tak na wiele jej pozwoliła:) Ach i Ma-rka wiesz co jak ostatnio teściowa zabrała małą na spacer to ja nie spodziewałam się tego nie miałąm nic zaplanowane i szału w domu dostawałam jakos tak dziwnie bez dziecka przyzwyczajona nie jestem:) Tym bardziej, że wiedziałam, że mała jest z babcią a nie z tatą. No i ja bardzo nie lubie komuś dziecka podrzucać ( choć nie mam komu) bo uważam, że moje dziecko mój problem a jeszcze z tymi Zuzi histeriami to by mi głupio było, że ją komuś podrzuciłam a mała dała tej osobie popalić ciągłym rykiem. Choć w czerwcu mamy być na weselu i troszkę się boję jak to z małą będzie wiadomo, że weźmiemy ją do kościoła i troszkę na sale a później sami nakarmimy wykąpiemy i położymy spać jeśli babcia zgodzi się z nią zostać ale mi tak głupio prosić o pomoc, powiem szczerze że wolała bym zapłacić opiekunce i wiedziała bym, że dziewczyna sobie zarobi a nie, że babcia robi to w "czynie społecznym". Aczkolwiek to pewnie wina tego, że to moja teściowa a nie matka swojej mamy pewnie nie miała bym oporów prosić o pomoc ech szkoda, że nie żyje. A teraz z innej beczki kupiłam wczoraj całego dużego królika dziś zrobię marynatę i w poniedziałek będzie na obiad trzymcie kciuki aby sie udało:) Bo to mój "pierwszy raz" z królikiem:) Choć jako dziecko często jadłam bo rodzice hodowali. Ech sie rozpisałam:) A i dziękujemy z Zuzia za komplementy:) Faktycznie jestem strasznie dumna z niej (pomimo, że daje strasznie popalić) bo nie skromnie powiem, że buźkę ma sliczną:) Choć każde dziecko dla rodziców jest cudne więc pewnie nie patrzę obiektywnie:) Ma-rka a twój Filip to już taki dorosły mężczyzna wygląda na starszego niż jest no i te ciemne ślepka, nie chcesz może być teściową Zuzi?:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ani dziękujemy z Zuzią:) Zuzka coraz więcej raczkuje i zaczyna stawać przy meblach:) Ostatnio ja poszłam na drzemkę, mąż zajmował się małą i mówił, że Zuza była na korytarzu najpierw ją widział, później jak ją wołał to tylko nózkami machała i nagle się cicho zrobiło. Poszedł do niej a ona karton obgryzała, póxniej chodziła za nami i cały czas mlaskała. No właśnie ja pisze do Was a mała w tej chwili wyjada ziemię z doniczki no oczy w dupie! Ja teraz we wtorki i czwartki chodzę na zumbę i jestem zachwycona! Mało tego chyba będę tańczyć na dniach mojego miasta:) Co prawda nie wszystkie kroki jeszcze znam ale chodzi o dobrą zabawę:) Jeśli któraś z Was ma możliwość chodzić na zumbę to serdecznie polecam cos wspaniałego:) No a pozostałe 3 dni chodzę na siłownię, saunę i solarium:) Co prawda czasu z mężem nie mamy dla siebie no ale cóż. Wczoraj mąż wrócił z pracy ja pojechałam do fryzjera, wróciłam od fryzjera mąż wychodził na żużel, wrócił z żużlu ja szłam na zumbę dosłownie mijaliśmy się w drzwiach. Wieczór mieliśmy dla siębie czyli jakieś 30min przed tv po czym poszliśmy spać bo byliśmy padnięci:) Ale są plusy kupiłam sobie kilka nowych rzeczy stanik sportowy, rewelacyjna bluzkę na zumbę która ma wielkie wycięcie na plecach i na bokach o tą http://allegro.pl/feel-joy-bluzka-damskie-heart-taniec-fitness-uni-i3159952083.html poza tym nowe buty sportowe, spodnie dresowe rybaczki i jeszcze bransoletkę na kostkę http://allegro.pl/srebrna-bransoletka-na-noge-z-kulkami-8-srebro-925-i3169251534.html tak, że jak się odpierniczę na zumbę to nawet ( w końcu) mąż zaczyna na mnie zwracać uwagę a o to mi właśnie chodziło. Swoją drogę wszystko sprowadza się do tego o czym mówiła kiedyś Stella teraz bardziej się sobie nawzajem podobamy gdy ćwiczymy i dbamy o siebie. -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Neli też bym poszła zdecydowanie:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas wczoraj było tak ciepło, że Zuzia miała bluzke ogrodniczki i cieniutkie rajstopki na początku miała jeszczę płaszczyk ale stwierdziłam, że ja idę wy rybaczkach i krótkim rękawku i jest mi ciepło to i ją rozebrałam:) Dzis już niestety wieje i nie jest tak ciepło:( -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
werka jestem zadowolona z spacerówki jest lekka ma duże pompowane koła i zajebiaszczo rozpinaną budkę:) Niestety schodzi powietrze z jednego z kół ale muszę męża pogonić żeby się tym zajął:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pigułeczko ja jakis miesiąc temu zrobiłam zuzi pomidorową z kupnych pomidorów z tym, że po ugotowaniu zmiksowałam jeszcze warzywka z zupy i mała wcinała z ochotą:) Co do ćwiczeń to powiem Ci, że brzuszek lepiej wygląda choć z wagą szału nie ma jak na razie:( Ale na brzuszku pojawiają się mięśnie, zupełnie zapomniałam, że tam są:) Jednak fakt faktem, że daje sobie nie zły wycisk chodzę codziennie i na prawdę mam frajdę z tego:) Co do teściów to wczoraj byłam na prawdę mile zaskoczona co najsmieszniejsze mała wczoraj zaczęła podchodzic do dziadka a jeszcze 2 dni wcześniej wystarczyło, że na niego spojrzała i wpadała w dziki szał płaczu. Natomiast wczoraj buty mu odwiązywała pod stołem, gryzła sznurówki a na samym końcu już jak wychodzili i miałam ją na rękach dziadek zaryzykował i dał jej buzi, Zuzia się nie rozpłakała ale miała tak zdziwiona minę, że oni wychodzili nie źle ubawieni a Zuza buzi zamknąć z wrażenia nie mogła i cały czas patrzyła na dziadka:) Ale po wczorajszym zrozumiałam jedno robię błąd z małą i za bardzo się z nią cackam. Nie zrozumcie mnie źle ale wczoraj teściowa mi opowiadała, że mała na spacerze długo spała jak się obudziła to dostała mleczko (aż dziw, że wypiła od obcej osoby) i po chwili zaczęła płakać ale teściowa nie reagowała a ja to bym już z małą do domu szła bo płacze. Jednak troszke potrzeba chyba takiego chłodnego spojrzenia o ile rozumiecie co mam na myśli. -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Werka ja kąpałam małą z katarem, wychodzę z założenia, że nie kąpię tylko jak mała ma gorączkę. Jednak jeśli masz wątpliwości to nie kąp dzień czy dwa przecież dziecku nic się od tego nie stanie a i ty będziesz spokojniejsza:) Teściowa była z małą na spacerze ponad 2 godz! Złota kobieta! Ja co prawda się stresowałam i miałam telefon przy tyłku ale nic się nie wydarzyło:) A teść zabrał męża na żużel. No normalnie chyba złego słowa na nich od dzis nie powiem:) Przynajmniej kolację zrobiłam i troszkę się zrewanżowałam bo aż mi głupio było. Ja z tych co to nikogo nie lubię obciążać dzieckiem bo uważam, że moje dziecko mój problem. Ech ale miło mi, że dziś przyjechali:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej laseczki ja właśnie sama siedzę mąż poszedł z teściem na żużel a teściowa zabrała mała na spacer! Co prawda słyszałam je pod oknem jak mała strasznie płakała no ale trudno kurna musi sie trochę nauczyć do innych bo to już jest na prawdę przesada. Ech wdzięczna jestem teściowej, że przyjechała zabrać małą na prawdę ale teraz nie wiem co mam z sobą robić bo tak dziwnie siedzieć we własnym mieszkaniu bez dziecka:). Ma-rka zgadzam się z tobą w każdym szczególe ale po prostu mi trudno jest tak jechać z małą na cały dzień z mężem jak wiem, że ona będzie tak ryczeć, bo mąż ma robotę więc mi nie pomoże. No ale trudno chyba będę musiała w końcu ją zabierać na cały dzień musi się u licha w końcu przyzwyczaić a przebywanie cały dzień na świeżym powietrzu tylko jej na dobre wyjdzie:) My mieliśmy wczoraj gości siedzieli do 2.00 w nocy poszłam z mężem spać po 4.00 a z małą wstałam po 6.00 matko dawno nie byłam tak padnięta łapałam się na tym, że zasypiałam na siedząco albo z głową podpartą na ręce, tylko oczy przymknęłam i już spałam:) Ale przed 10.00 mała poszła na drzemkę więc zaraz wskoczyłam do łóżka i zapadłam w błogi sen:) Niestety po jakiejś 1,5 godz mąż przyszedł oznajmić, że zaraz teście przyjeżdżają i tyle z mojego spania:) Ogólnie strasznie nie przytomna jestem:) I kurna na prawdę nie wiem co mam ze sobą zrobić sama siedzę w mieszkaniu bez dziecka to takie dziwne! Niedziela więc wszystko posprzątanie na obiad resztki z wczorajszej imprezki, placek nawet jest bo teściowa przywiozła i co tu ze sobą zrobić a na drzemkę nie chce iść bo boję się, że w każdej chwili zadzwoni teściowa, że mała tak ryczy, że sobie rady nie daje choć wiem, że teścinka sobie poradzi ale bardziej Zuzi nie ufam i tej jej histerią. Nie chciała bym żeby teściowa była padnięta po tym spacerze. Wybaczcie, że tak troszkę bez ładu i składu:) Ach i chyba juz pisałam ale ledwo wybiła się górna jedynka już idzie kolejna, już widać białą kreskę więc mała się całą noc wybudzała i spała strasznie nie spokojnie:) A teraz lecę do biedronki! Ale to fajne uczucie męża nie ma a ja mogę lecieć na zakupy nie martwiąc się o małą:) (teściowa pierwszy raz przyjechała zabrać małą na spacer) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny sorki, że nie piszę ale coś weny nie mam:( Mała daje popalić, wszędzie za mna pełznie jak mnie nie widzi choć sekundę to wielki ryk, nic nie można zrobić bo kręci się tak pod nogami, że raz już jej na rączkę nadepłam na szczęście nie całym ciężarem bo bym jej paluszki połamała ale i tak był ryk:( Ech mówię wam czasami wysiadam z mężem wytoczyłam topór wojenny bo jak ma wolne to na cały dzień jedzie do rodzinki bo zawsze go potrzebują a to się traktor popsuł a to przyczepa do pospawania a to rodzicom na budowie trrzeba pomóc i tak w kółko. Ostatnio była ładna pogoda to pojechałysmy z nim ale to była katorga mała ciągle płakała na końcu to już chyba ze zmęczenia w wózku spać nie chciała no ale w końcu padła, obudziła się po 40min z straszyn rykiem opanować jej nie mogłam a mąż nie chciał do domu jechać:( Jeszcze trochę a też bym zaczęła ryczeć. Teraz to już nawet jak do toalety idę mała wpada w szał, Boże niech ona juz z tego wyrośnie bo ja zwariuję:( Z lepszych wiadomości to mamy już 3 ząbki niestety ledwo wybiła się górna jedynka a już następna idzie, no zwariować można jakaś kumulacja czy jak:( Ja dalej chodzę na siłownię, zawzięłam się i widzę, że na brzuszku zaczynaja się mięśnie pokazywać i jak na razie 2 kg w dół bez szału ale byle wytrwać to za miesiąc, dwa będą już widoczne efekty! Jeszcze wczoraj mój mąż powiedział, że Zuzi potrzebny jest braciszek żeby miała się z kim bawić, wierzcie czy nie myślałam, że mu gardło rozszarpie! Co za dupek no ! Ja sie wysikać spokojnie nie mogę a ten o kolejnym dziecku myśli! No tak mi dziala na uzębienie ostatnio, że szok gdyby nie mała to bym się spakowała i pojechała na kilka dnie gdziekolwiek może jak by sam posiedział to by mu się klepki poustawiały! A jeszcze na wieczór gości zaprosił, więc wczoraj do 23.00 siedziałam w kuchni nad sałatkami dzis na zmianę kuchnia i porządki bo on w pracy. Na szczęście mała spi to mam chwilę żeby coś Wam naskrobać. Ech nic lecę już bo robota czeka a mąż w pracy do 14.00 a jeszcze jutro ma wolne i już mi zapowiedział, że na żużel idzie..... -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny tak z gratulacjami to sie wstrzymajcie bo mała dalej pełza a nie raczkuje:) He he:) Matko wczoraj ogarnęłam całe mieszkanie byłam z małą na basenie ale szalała dwoma rączkami uderzała w wodę aż chciało się na nią patrzeć:) No ale po basenie o godzinie 15.00 rozebrałam ja i do łóżeczka do 18.00 spała jak zabita tak ja basen wymęczył:) Po czym połaziła, powariowała i o 20.00 juz spała:) Jeszcze wczoraj miałam gości moja wieloletnia przyjaciółka wpadła z narzeczonym i powiem Wam, że tak inteligętnego faceta dawno nie spotkałam, mam tylko nadzieje, że kumpela sie w końcu ogarnie bo razem zarabiają tyle, że my możemy pomarzyć a dziewczyna nie chce wyprowadzić sie od rodziców i mieszkają tam oni jej brat z rodziną + dwójka dzieci i rodzice. Ech powiedziałam jej, że ma odciąć tą pępowinę laska ma 27 lat a rodziców nie chce zostawić, jak by ją ten facet zostawił przez to to może by sie ogarnęła w końcu. -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No Zuza tak nie chętnie podchodzi do raczkowania bo ona popiernicza po całym mieszkaniu pełzając i strasznie szybka przy tym jest:) U nas niestety popołudnie i wieczór ciężkie mała strasznie płaczliwa domagała się zainteresowania na noc dałam jej nurofen bo sie męczyła:( juz prawie widać górną jedynkę więc przez to tak cierpi bidulka:( Cholerne zęby ledwo jeden wyjdzie już idzie następny:( -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny tak się przygladam tej mojej córci i zauważyłam dzis, że zaczyna raczkować:) Zrobiła to dziś 2 razy jak na nia patrzyłam co prawda tylko kilka kroków ale zawsze coś:) Myślę, że jak opanuje normalne raczkowanie a nie pełzanie jak do tej pory to dopiero wtedy zacznie normalnie siadać. No ale zobaczymy:) A z gorszych wiadomości chyba znów ząbki idą bo mała dziś lekko upierdliwa była, taka płaczliwa mocno, nawet do wc nie mogę wyjść bo jak zamknę drzwi to histeria na całego ech znów powtórka z rozrywki. -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ma-rka mała spokojniejsza ale teraz czekam na górną jedynke bo czuc ją pod palcami myslałam, że to ona przebije się wcześniej a tu dolna wyszła:) Więc nie długo powtórka z nie przespanymi nockami:) I tak w kółko:) Tak sobię myslę dziewczyny mamy już kwiecień, nie długo będziemy planować pierwsze urodzinki naszych dzieci, ale ten czas leci:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas druga dolna jedynka:) Teraz Zuza będzie "suszyć" 2 ząbki:) Zbieram sie pomalutku na siłownię zapisana jestem na saunę i solarium a później trochę się pomęczę:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ania matko trzymaj się! Jak najbardziej poproszę Boga o pomoc choć tyle mogę zrobić. -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kropelko ja się nie przejmuję wiadomo, że każda mama chciała by się pochwalić, że jej dziecko w wieku 6mc to robilo juz wszystko łacznie z bieganiem za piłką:) No ale każde rozwija się inaczej:) Zuzia i tak jest strasznie pocieszna zrobiła się z niej straszna "przylepa". Mąż miał teraz 2 tyg tacierzyńskiego i wieczorem siadał na podłodze a mała się na niego wspinała tak ja przyzwyczaił, że teraz wieczorem ja też muszę usiąść na podłodze wyprostować nogi i mała już wspina się na moje uda jak tam wejdzie to podnosi się do klęku i patrzy mi w twarz:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stella Zuzia robi tak od miesiąca może dłużej niby sie przekręca i podpiera jedną rączka czyli taki niby siad po czym zaraz bach na brzuch i dupa. Za cholerę nie chce usiąść tak jak to było iwdać na filmie ma-rki jak Filip sie co chwile przekręcał i już siedział. Zuzia nie miała takiego pełnego siadu tak jak by je to w ogóle nie interesowało! Miśka spróbuj z tym kompotem, Zuzia dziś wypiła z butli mleko z kaszką 210ml i na to prawie 200ml kompotu! Gdzie herbatki by nie ruszyła! Ona mi piła tak mało, że po całej nocy mówię tu od godziny 20.00 do prawie 8.00 rano pampers był leciutki i suchy! Teraz po tym kompocie to zmiana co chwila tyle pije:) Aż dziw bo nie dodaję grama cukru:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
stella ciesz się moja za cholere nie chce usiąść:( Niby sie przekręca i ju z prawie siada i nagle bach na brzuch i już jej nie ma. Tak się zachowuję jak by tego nie lubiła bo nawet jak ja posadzę to posiedzi chwile i bach na brzuch i spiernicza. A no i leń śmierdzący dalej butelki nie chce sama trzymać:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miśka a gotowałaś młodemu kompot ? Moja tez mało pije herbatki pociągnie 2 łyki i tyle z to kompot pije na potęgę ! teraz ugotowałam małej z jabłek i śliwek bez dodatku cukru. Przecedziłam przez sitko, wszystkie owoce zmiksowałam i w słoiki więc mała ma sok i deserek:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny nie pisałąm kilka dni ale w weekend odpoczywałam od siłowni i regenerowałam siły bo trochę przesadziłam z wysiłkiem. na początek matko jak ja wam współczuje tego ząbkowania:( Ania trzymaj sie kochana! Ech to musiały być strasznie długie dni:( Szczęśliwa po tym co pisałaś to ja mam wątpliwości czy rozmowa tu cos da, bo juz nie raz z nim rozmawiałaś. No ale jeśli Ci zależy to próbuj ale nie rób tego dla dziecka bo to bez sensu, dzicko podro,śnie i będzie widziało kłócących się rodziców. Ja musiałam przerwać pisanie do Was bo mała bawiła się się na dywanie tuż pod moimi nogami i połknęła mała naklejkę:( Zaczęła się dławić na szczęście ją zwymiotowała:( Oczy w dupie! Pisałam Wam, że na początku maja jedziemy do mojego taty na parę dni ale zaczynam wątpić czy to dobry pomysł:( Był u niego mój brat w sobotę i mówił mi, że nie poznał taty raz, że był tak chudy jak w dniu kiedy wrócili do Polski (tata brat i bratowa) na wieść o smierci mamy to jeszcze o wielu rzeczach nie pamięta. Brat chciał kilka rzeczy wyjaśnić o których ojciec opowiadał przez telefon niestety ojciec wszystkiego się wyparł, on tego nie robił ona tam nie był, to są pomówienia i inne takie. Teraz nie wiemy czy kłamie czy nie pamięta, że tak robił więc trochę boję się tam jechać:( Ale zawsze możemy pojechać do mieszkania mojego brata z którym byłam umówiona, że trochę będziemy u ojca póxniej pojedziemy do jego mieszkania na parę dni urlopu. Ech już zaczynam się stresować tym wyjazdem:( -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Efciaczek ja mam smoczki i butelki z aventu i są smoczki do kaszki z regulacja przepływu, które sie nie zapychają. -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
izzkka poszukaj tutaj opasek http://allegro.pl/listing.php/search?string=opaska+retro&category=11764 sorki, że tak późno ale coś to allegro nie działa tak jak powinno:( -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny z tymi koleżankami to jest tak, miałam kiedyś serdeczna przyjaciółke od serca, przyjażniłyśmy się od podstawówki do szkoły średniej, później ja poszłam na studia ona nie bo twierdziła, że sobie nie poradzi (tak jej rodzina wmawiała). Niestety z tą naszą przyjaźnia to było tak, że jak ja jej nie zaprosiłam to ona sie pierwsza nie odezwała:( Więc spotykałyśmy się tylko u mnie, później ja rok mieszkałam u teściów i widziałam ją 2 razy(tez na moje zaproszenie) . Teraz 1,5 roku mieszkam z mężem jakieś 12km od niej i była raz! I to jak ja byłam na samym początku ciąży:( Nie raz dzwoniłam, zapraszałam ale im dłuże sie nie widziałyśmy, tym mniej było wspólnych tematów i w końcu odpuściłam stwierdziłam, że nie chce takiej przyjaciółki, choć raz na jakiś czas jeszcze głupia do niej zadzwonię z zaproszeniem ale cóż... Od innych koleżanek dowiedziałam się, że się zaręczyła i ech przykre to generalnie. Tu na miejscu mam jedną dobrą koleżankę która mnie nie odwiedza bo, powiem szczerze dziewczyna jest bardzo otyła i twierdzi, że nie chce jej się wchodzić na to moje 4 piętro więc ja od czasu do czasu do niej wyskocze na kawkę, natomiast na siłownię jej nie ciągne bo wiem, że na pewno nie pójdzie. Mnie tam jej tusza nie przeszkadza ale martwię się troszkę, że jej totalna nie chęć do ruchu i uwielbienie fast foodów doprowadzą ją do jakiejś choroby:( natomiast na siłownię zupełnie nie spodziewanie wyciągnęła mnie żona kolegi mojego męża, sympatyczna choć mamy inne spojrzenie na świat może dlatego, że jest odemnie młodsza jakieś5-6lat? W każdym razie cieszę się, że mnie namówiła bo na prawdę chce mi sie tam chodzić (10min drogi odemnie) i ten karnet który wykorzystuję na maxa:) Ech nie szukam juz jakiejś przyjaciółki na śmierć i życie raz sie sparzyłam i nie dzięki. No ale co tam ważne, że mąż już się smieje, że widzi efekty:) A ja pierwszy raz w życiu byłam na saunie! Fajna drewniana sauna 2 osobowa więc byłyśmy same:) mozna było nózki wyciągnać no żywcem wyjęta z "Mody na sukces":) A jaki człowiek odprężony, zaraz więcej chęci do życia:) No i dziś i jutro też idę i rozpisałam się już na poniedziałek na saune i solarium i rolki:) -
*****************LIPIEC 2012***********************
milka862 odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miśka wybacz ale mnie też ciekawi Tosiak to jak sądzę zdrobnienie ? Ale zdrobnienie od...? Bo nie mogę za choinkę na to wpaść:) Ja mam Zuzię słyszałam (od teściowej), że to oklepane imię ale cóz nam się podobało:) A mąż oszalał na punkcie małej:) Dziewczyny ja dziś o 17.00 poszłam na siłownię zaliczyłam 40min treningu na orbitreku, solarium, 30min sauny, platformy wibrujące, rolki, bierznię i to wszystko za jedyne 139zł na miesiąc! A co zabawne 30min sauny to 900kcal a 40min na orbitreku to 245kcal ciekawe nie? Czyli lepiej siedzieć na tyłku i tylko się pocić:) Jutro też idę już jestem rozpisana na saunę i rolki:) i na poniedziałek też:) Mąż się śmiał, że już widać efekty (chodzę od wczoraj) ale wiem, że się cieszy pomimo ciętego dowcipu. To tak jak kiedyś Stella pisała partnera, małżonka kocha się cały czas ale troszkę inaczej jak siedzi w domu objada sie czy piję piwo a inaczej jak trenuje i coś z sobą robi, niestety już wtedy wiedziałam, że ma rację.