Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marti..25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marti..25

  1. Ach jutro luknę na galerie i małego chrumkacza hihi :*
  2. Angel miłego nabywania wiedzy :) Czekam kurczę randka z emem hihi zazdroszczę, bawcie się dobrze kochani!!!! Meniu oj współczuje cięzkich nocek. A rudy pasowałby mi do Ciebie ( jako, że bardzo ładna kobietka z Ciebie a ładnym we wszystkim ładnie) ale nie marchewkowy, bardziej karmelowy :) Kiedyś Brodzik miała śliczny odcien rudego. Groszkowa skoro Ty masz @ to i u mnie niedługo będzie, pamiętam, że miałam jakoś po Tobie a nie zapisałam gapa w kalendarzu. Akurat na przyjazd ema :// Kici miałam Ci napisac przepis na Tiiramisu- w skrócie- 2 serki Mascarpone, szkl. cukru, 4 duże jajka, biszkopty ( okrągłe lub podłóżne) wódka, likier bądz tym podobny alkohol, kawa, kakao. Oddzielamy żółtka od białek. Do żółtek dodajemy cukier, miksujemy, dodajemy serki, miksujemy. Nastepnie miksujemy białko na sztywno, łyżka dodajemy do masy serowej. Wczesniej zaparzamy kawę, gdy przestygnie dolewamy wódzi :) Jakąś pięćdziesiątke. Wykładamy biszkopty, polewamy kawa z wódką, na to masa, znów biszkopty, polewamy, masa na górę kakao przez sitko. teściowa macza biszkopty, nie polewa ale to bez znaczenia..jest BOSKIE ale musi być minimum 5h w lodówce...ja zawsze ledwo z emem wytrzymuje ;) Smacznego Monia bardzo bardzo się ciesze, że Antoś zdrowiutki, możesz odetchnąć :))) I I nie strasz takimi opowieściami brrrrr..... Mój tez tak często robi, jakby za mnie patrzy. Nie chcę sobie wkręcać na noc. Ja wykąpałam małego, tak lubi kąpiele, że nie mam serca go wyciągac bo gdy chce to zrobić to jakby wyczuwa i robi podkówkę, no to zostawiam go jeszcze a on chlapie szczęśliwy tymi przeszczepami. I suma sumarum kąpiel trwa 30 min. Wypił 140, beknął, połozyłam go a on kochaniutki zasnął. Jeszcze jutro rano muszę zawieśc księgowej ema 1600zł za Zus plus coś tam...ehhh uroki prowadzenia własnej działaności...dobrze, że m za granica, ja nie wiem jak można tak wykańczać polskich przedsiębiorców...1000zł co m-c na ZUS dobre sobie...a później emerytura 500zł. Dziady. No nic, wskakuje do łóżka, dziś już ćwiczyłam więc pooglądam coś jeszcze i ide spac, dobrej nocy kochane buzaki :***
  3. witamy ze śpiącym cały dzień Ksymkiem :) Budzi sie tylko na jedzonko i zasypia...już bym chciała żeby wstał, posprzatałam, poćwiczyłam a ten dallej chrapie. Nie wiem co z nim dzisiaj, ma jakiś spiący dzionek. czekam a dziękuje :) ćwiczonka zaliczone, słodyczy jak na razie zero. Zobaczymy jak dalej. A u Ciebie jak tam? No i nic sie nie martw karmieniem, odciagaj pokarm i tez będzie git :) Angel lepiej nie heh :) I super, że babelki poschodziły, ja 20 min przed kapiela sciągam pieluszke i codziennie wietrzy tak ptaszka :) czasem mamy sika ale trudno :) Jowanka swietna foteczka z emem :) Widac, że zakochany w syneczku. No i rewelacyjny Igorek :) Wesoły chłopczyk...to nie do wiary jak dzieciaki sa do siebie podobne, podobne minki, gesty :) Podobne a jednak inne, cudenka :) Groszkowa achhh Wy zboczuszki. Ja tez chce juz cmoka w kark od mojego ema!!!! U mnie okropna pogoda, szaro i zimno od południa. A jutro planuje jechac z małym do miasta do rodziców, trzeba zakupić jakąś bluzeczke na chrzciny maluszka :)
  4. witam, jak dobrze, że wczoraj nie weszłam wieczorem na kafe i nie przeczytałam do snu tych opowieści....nie jestem jakaś szczególnie bojaźliwa ale jestem tu sama, nie mieszkamy w bloku tylko w kamienicy....i do tego zawsze najbardziej w filmach bałam się dzieci i ich tekstów..mamo, mam nowego przyjaciela Marka, stoi właśnie tuż obok... ;) Karolka być może choć staram się z nim duzo rozmawiać...przyjdzie i czas na jego porządne gaworzenie. Wczoraj za to miał dzień dobroci dla mamy i troche mi popiszczał i pokwękał na kolanach :) No i chce juz biedak usiąść sam, robi się bordowy i stara się podnieść ten łepek :) Cięzko mu idzie zważywszy na to, że lekki to to on nie jest doliczając drugą i trzecią brodę :) Adziuszka dziękuje za pozdrowionka od Twojego ślicznego syncia :) Miło było Cie usłyszeć. Celinka stwierdzam- złta kobieta z Ciebie i świetna siostra :) Twoja sis ma naparwdę wielką pomoc w Tobie :) No a od dziś już trochę wypoczniesz bo podejrzewam z dwójeczką nie jest lekko. My od pamiętnego skoku ( tak domniemywam) mamy świetny harmonogram karmienia. Wczesniej tez był ale karmiłam w nocy 2 razy, teraz raz nad ranem. Karmię go o 20:30, później o 4:30 bądz 5, później o 7:30 bądz 8- budzi się jak w zegareczku po 3h od porannego karmienia. Później 10, 13, 16, 19- wszystko po 120ml no i 20:30- tu daje mu 140ml. Czyli zjada około 850ml mleka. Rano troszkę więcej bo po nocy jest łakomy i na noc tez więcej. Mój gdy się urodził główkę miał 32, klatę też, w 7 tygodniu życia główkę miał 37 a klatę 38. Tez mu podskoczyła az o 6cm :) Ale musiał nadrobić bo malutki był. No i w 2 m-ce urósł o 10cm, miał 50cm a teraz ma 60. Wczoraj teściowa go mierzyła. Nawet nie chce myślec ile już wazy..dowiem się na drugim szczepieniu 21-go grudnia. Groszkowa to zabiegany masz dziś dzionek :) U mnie przed chwilką byłą szwagierka na herbatce. No i babcia zabrała małego na spacerek więc mam 2h dla siebie. Jestem jeszcze w piżamie, zaraz wskakuje w dresik i mam ambitny plan poćwiczyć. Miłego dnia mamuśki :*** Buziol
  5. No i nasmazyłam placuszków z jabłkami i cynamonem..miałam jakieś przygnite jabłka z dekoracji stołu ;) Nie ma to jak ociekające tłuszczem racuszki na wieczór ;) No ale niedługo przyjda teściowie ( teść również) to im zapakuje do domku. Redcurrant ale dzielna dziewczynka z Twojej córci :) I fajnie tak sobie gadacie, mój raczej nie jest skory do pogaduszek ze mną...tylko jak ma nastrój to sobie kwęka ale nie wazne czy do mnie czy do ściany ;) Za to łądnie uśmiecha się już tylko do mnie :)a czasem mam wrażenie, że patrzy na kogoś za mną, jakby ktoś za mną stał i się śmieje...brrr..nie chce sobie wkręcać takich rzeczy jak jestem sama...ale chyba Karolka wspominała, że dzieci podobno widzą zmarłych... Teraz moje dziecie sobie śpi, dziś mam jakiś przypływa matczynych uczuć do niego, może dlatego, że jestem przewaznie całkiem sama i od ponad 2 m-cy jest moim jedynym codziennym towarzyszem :) Hanabe dzięki, na pewno luknę dziś wieczorem. To tylko miłość tez oglądałam, lubię takie lekkie filmiki. Adamczyka tez nie trawię, nie rozumiem zupełnie jego fenomenu...dla mnie jest zupełnym zaprzeczeniem ideału mężczyzny. A Karolak nie przeszkadza mi w filmach choć tez uroda nie grzeszy :) Za to kilka filmów z jego udziałem było całkiem niezłych :) Lubię też sensacje, mam dwa świetne tytuły, polecam! http://www.kino.pecetowiec.pl/video/16035/Warrior--2011--Napisy http://www.kino.pecetowiec.pl/video/15828/Krzy%C5%BCowy-Ogie%C5%84--Assassination-Games--2011--Lektor Mozna obejrzeć z emem :) Pozdrawiam
  6. Karolka dziękuje :* i masz rację, jest tyle roboty przy maluchu, że dzienna porcja ruchu odpowiada kilku h na siłowni :) Meniu tak mieszkam w małym miasteczku i mam tutaj dość fajne trasy na rowerki...z mojego miasteczka jest jakieś 10km do Świeradowa Zdroju- jeszcze az tak daleko nie zaszłam ale do połowy drogi i z powrotem :) Celinka no to nieźle musiałaś się nastraszyć. Ale spokojnie, jak dziecko mocno zaśnie cięzko je wybudzić hałasem... Groszkowa super, że Gracjanek dzielnie zniósł szczepienie i że zdrowiutki z niego chłopak :) A nagroda się należała jak najbardziej :) Ja zjadłam jajko sadzone z sałatka sprzed 2dni :/ no i włączyłam sobie top model, wzięłam maluszka na pierś i on mi tak zasnął. Uwielbiam jak mi tak śpi, że mogę wącha jego włoski i całowac go w główkę. I gdy tak mi fuczał na piersi i bezwładnie wisiały mu pulchne rączki pomyślałam, że kocham go nad życie..i nie oddałabym za nic tych chwil...jednak macierzyństwo jest najwspanialszą przygoda na świecie :) własnie mnie woła :)
  7. Meniu bidulo współczuje nocnych przeżyć...nie przejmuj się, ja tez nie mam umiaru ze słodkim :*
  8. hejka, my własnie wróciliśmy ze spacerku :) Łaziliśmy prawie 2h, machnęliśmy kilka km i nogi w drodze powrotnej dawały juz o sobie znać. Celinka i ja nie wiem co poradzić na smoka, widocznie Miłoszek ma silna potrzebę ssania :) Ja tez nie bardzo jestem przekonana do rożnych diet..kiedyś próbowałam Kopenhaskiej i to był koszmar po prostu. Faktycznie dobrze jest zmienić swoje nawyki żywieniowe, nie na chwilę, na zawsze. Włączyć ruch- żeby ćwiczenia były stałym elementem dnia...tylko jak to zrobić przy absorbującym maluszku? :) Ja kiedy tylko mam chwilkę wskakuje na rowerek stacjonarny a wieczorem gdy Ksymek usypia biegnę pod prysznic i później włączam kompa, zapuszczam jakiś serialik i ćwiczę jeszcze jakąś godzinkę tzn jak mam chęci bo coś ostatnio ciężko z nimi ;P czesciej zdarza mi sie padać po 21 :) Aurora wierze, że cięzko było z nocnymi karmieniami...i trzymam kciuki żebys przeciągnęła jeszcze karmienie swoim mleczkiem choć kilka tyg :) Monia ehhh te teściowe...ja miałam spięcie z teściem za to i nie pokazuje sie póki co u mnie....a ja wcale za nim nie tęsknie ;) Karolka mam podobnie...nie chce mi sie gotować...jak jest m to inaczej ale teraz, tylko dla siebie...wciskam jakiegos sandwicza czy inny szajs byle tylko zapchac głód. Z tymi zupami dobra mysl, trzeba częściej robić. No i super, że m tak Ci pomaga...to juz całkiem wyspana mamusia z ciebie :) Hanabe świetny pomysł z tym kinem dla mam i ich pociech! Oj jak ja bym się na takie coś wybrała :) I napisz jak Ci się podobał film Listy do M, ściągnęłam i zastanawiam się, czy oglądnąć :) włąsnie, trzeba coś zjeść bo burczy już w brzuchu...bez dziennej dawki cukru w czekoladce cięzko ;) No i Evita gratuluje córeczki..ślicznie imię Pola...to skrót od Apolonia? Buziaczki :*
  9. dzień dobry :) witam po wyjątkowo przespanej nocce, mały wstał przed 5 i przed chwilką za to od 20:30 gdy go położyłam spał jak zabity, wcale go nie słyszałam, żadnych stęków, jęków :) Ja tez nakarmię, zawsze po butli nieprzytomny ale rozbudza się, gdy walczymy o beka :) Gdy beknie z szeroko otwartymi oczami kłade go do łóżeczka. zostawiam minimalnie słabe światełko i zazwyczaj za 5 minut śpi :) Gdy sie kręci daje niezawodnego smoka i odpływ :) tez juz nic nie włączam, po kąpieli mam przyciemnione światło i mówię do niego już szeptem :) Kici tylko nie przesadź jak ja durna :P pierwszy raz od wielu wielu m-cy i teraz mam skutki, Dziś czwartek a mnie nadal piecze :/ Czekam tak sobie pomyślałam, że chyba oszalałam z tym Sylwestrem :) Przecież w święta jest kutia i ciasta...szybko weryfikuje postanowienie i dołączam do nie jedzenia słodyczy do świąt :))) No i dziś pierwszy dzień! Zaraz robię kawkę i omijam szeroko barek ze słodkościami. Aurora i za Ciebie kochana trzymam kciuki!!!! Czekam gratuluje prezencików dla rodzinki...ja za nic nie mogę się za to zabrac i będzie jak co roku...na ostatnią chwilę. To miłego dnia dla wszystkich, buziaki :***
  10. hej dziewczyny, troche mnie nie bylo ale mialam mało czasu, jeżdzilismy z maluchem do moich rodziców z kolei dzis bylismy cały dzien u sis. U nas super, jestem przekonana, że mamy za soba skok, wydawało mi sie, że mały nic nie potrafi, nie usmiechał sie jakiś czas, spał okropnie ale od paru dni gada na całego, cieszy sie na okragło i śpi pieknie, od 20:30 do 4 i póxniej do 8. Przeczytałam wszystko ale nie dam rady odpisac, tyle stron że w głowie sie nie mieści. Wita tylko Czekam :) nareszcie jestes kochana, fotka przecudna :) Dobrze, że masz poztywne nastawienie do karmienia mm :) Zobaczysz, przy dokarmianiu Jaś w moment przybierze i bedziesz spokojniejsza o swojego synka :) i ciesze sie, że zawodowo wszystko sie poukładało. Emma mi tez sie wydaje, że to skutek radykalnej zmiany mleka. Ja zmieniałam stopniowo tzn mieszałam bebilon z gerberem, nie wiem czy dobrze robiłam, dziaklałam intuicyjnie. Kupki mały robi rzadkie, raz dziennie więc jest ok :) Kici no Twój Borcio to pobija rekordy spania :)) sama nie wiem czy może tyle spać...12h bez jedzenia to bardzo duzo dla takiego maluszka... Na mój chłopsko- babski rozum to faktycznie zbyt długo no ale jeśli śpi to byc może nie potrzebuje jeść. Ale z drugiej strony zjada 120 lub 150 a to nie jest wystarczająco...ja radziłabym Ci iść jeszcze do innego lekarza. Edga kochana nie przejmuj się, ja tez poprzytykałam się z m....Celinka dobrze prawi, dla ema malutka jest jeszcze taką laleczką, ktora śpi, je i robi kupki...a Wiki to juz wieksza dziewczynka. Daj mu czas, pomału oswoi sie ze wszystkim i z nowymi obowiązkami :) Celinka, Frania współczuje nocek bidule :* Celinko bede myslami z Miłoszkiem podczas zabiegu bidulek kochany, na pewno bedzie dobrze, zajmą sie nim specjaliści :) Maya sto lat :***** jejku pozapominałam co miałam napisac. Ach że bardzo sie ciesze , że nasz Diablo kochany zdrowiuteńki :) No i widze Monia, że tez masz akcje z krztuszeniem...ehh te maluchy potrawia nam stracha napedzić.Moj tez czesto sie krzytusi ale nigdy nie stracił oddechu na tak długo. Brrr nie chce sobie tego nawet przypominac. Dzis moj maluch spał od 10:30- wsadziłam go do auta...o 13:30 przebudziłam go bo spał w foteliku u sis...jak nacpany zjadł i do wózka...chodziłysmy 3h- spał, póxniej szybko go do auta bo mleka nie miałam- nie obudził sie i dopiero wstał koło 17:30. Czyli cały dzien przespał. Musze kapiel przesunac na 21 bo dzien mu sie z noca pomiesza...teraz mi tu dokazuje i cały czas głody jest...wygłodziłam go dzis porządnie. posprzeczałam się tez dziś z teściem...ehh szkoda gadać, jakis kłótliwy dzien mam :////// No nic, pozdrawiam serdecznie :**************
  11. hej nocka średnia, mały obudził się o 1, 6 i teraz niby pieknie śpi od 8 ale jakoś kwękał w międzyczasie w nocy. Kiedyś padał nieprzytomny na kilka godz a teraz jakby się lekko wybudza, znów zapada w sen itp. No i ja dziś gdy tylko zakwękał bądz nie słyszałam go długo zapalałam lampkę więc jestem troszkę zmeczona. Ewa dziękuje :*** Na pewno go wycałuje od cioci. I masz rację, czasem teściowa się przydaje..i tak jestem jej wdzięczna za opanowanie że chyba już igdy nie powiem na nią złego słowa ;) Poza tym tak mi wczoraj nasłodziła...że świetnie sobie radzę sama z małym, że w pracy nie mogła się mnie nachwalić...oj miło było :) Zwłaszcza, że ona bardzo oszczędna w pochwałach. Ja mam kilka pojemniczków z TT, tez nie mam schizy z tym wyparzaniem, sterylizowaniem itp. Wyparzam butelki 2/3x w tyg. Trzymam na półeczce obok mleka i podgrzewacza. Ciuszki piorę 2x w tyg, zawsze prasuje, jak mały śpi to pach pach i już. Ładniej takie wyprasowane układaja się w komodzie a naprawdę musze się postarać żeby się pomieściły ;) Emowi na święta kupuje hantle, wiem dokładnie jakie chce :) Aurora nie raz kupowałam mu gierke na PS :)) Tez taki maniak, ostatnio kupiłam mu Fife i przepadł całkowicie...grał cały czas i później śmiał się, że trzeba było nie kupować ;) Jowanka niezły bzik męża na punkcie prasowania :)) Ale lepiej w tę stronę...gorzej by było, gdyby nie tykał żelazka ( jak mój na przykład ;) ) Sciągnęłam sobie wszystkie 6 serii Seksu w Wielkim Mieście :) no i tak rano do kawki machnęłąm kilka odcinków :) Czas wstać, ogarnąc chałupkę i siebie a później nakarmić i ubrac maluszka bo pogoda zapowiada się przepiękna więc długi spacer dziś murowany. Miłej niedzielki kochane :***
  12. Dziękuje dziewczyny, jesteście przekochane :* Czuje, że dziś nocka będzie na podglądzie ale spróbuje zasnąć. Echhh ile to człowiek stresów przejdzie póki ten człowieczek jest taki mały... ok uciekam do łóżka, raz jeszcze dziękuje za słowa otuchy, naprawdę mi lepiej :) Buziaczki :***
  13. Kici mój też się zadławia ale nigdy nie przestał oddychać...na długie sekundy...po prostu zaniemógł, otwierał buźkę jak rybka i ten wzrok właśnie. Tak się cieszę, że moja teściowa jest taką opanowaną kobietą...ja nie wiem jak zachowałabym się gdybym była sama. Czy zadziałaby instynkt czy kurcze skończyłoby się tragicznie...
  14. Oj Agnezee bardzo :( Meniu to tez kochana miałaś w szpitalu przeżycia. Ja mam tak teraz, boje się zasnąć bo jak pomyślę, że znów tak się stanie. Podchodzę cały czas do łóżeczka i patrze na niego. Jowanka nosidełko extra ale cena jak dla mnie kosmiczna. W życiu nie zapłaciłabym za nie tyle kasy.
  15. wybaczcie literówki ale pisałam w uniesieniu i bardzo szybko :)
  16. Dziewczyny wybaczcie, że o sobie i że znów tu panikę sieje ale komu mam sie wygadać, wypłakać jak nie Wam??? Jak ema nie ma...otóż dziś teściowie przyszli wieczorkiem ( na marginesie fajne andrzejki0 z teściami przy herbatce) no i zostali do kąpieli małego, Po kąpieli przy przebieraniu jakoś tak go chwyciłam- pierwszy raz mi sie zdrazyło, że załośnie zapłakał, nie wiem, cos go może zabolało. Później teściowa go wzięła w sypialni nakarmić, ja siedziałam obok, chwycił porządnie butlę pociągnął kilka razy i stracił oddech..jejku dosłownie stracił, nie oddychał przez jakieś 10 sekund- teściowa do mnie- nie oddycha, zachowała zimną krew, odwróciła go na brzuch, kilkakrotnie uderzyła bardzo mocno między łopatki i złapał oddech....mi z nerwów łzy leciały jak grochy i cała się trzęsłam...do tej pory się trzęse...jak brakło mu oddechu to patrzył tak żałośnie oczkami żeby mu pomóc...gdyby coś się stało mojemu chłopczyki to nie wiem...nie chce nawet myśleć..co za koszmar. Teraz nie odchodze od łóżka, siedze w sypialni i patrze na niego jak śpi. Już Wam nie smęce ale było naprawdę mega stresująco. Angel trzymam kciuki za Dawidka i najważniejszy dla Niego dzień, oby sie udał :) Meniu gratuluje zakupków :))) Teraz możesz piec i piec. Kici oj biedny emek, na pewno nieźle podłamany, zrób chłopakowi ucztę, niech się pysznym jedzonkiem nacieszy. ja raz miałam taką sytuację z moim, gdy pojechał do Niemiec swoim wypieszczonym, wymarzonym autem i miał tam wypadek ze swojej winy...Od razu z miejsca zdarzenia zadzwonił do mnie i dosłownie płakał do słuchawki. Ale bidula popłynął na kasce porządnie. Agnezee trzymam kciuki żeby nocka była super :) I u innych dzieciaczków tez...mój wieczorem zachowywał się na szczęście super..leżał, patrzył dookoła, śmiał się a później koło 19 zasnął i obudził się na kąpiel. Tylko cały czas myślę i mam przed oczami jak się zachłysnął. No właśnie, moje sis na imprezce, mój m siedzi z kumplami z pracy i rozbijają własnie kolejnego whiskacza a ja niedługo szykuje się do spania...life is brutal ;) ale powtarzam sobie, że jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa i na pewno sobie odbija heh. No nic, wygadałam sie na naszym terapeutycznym forum i oczywiście jestem troche spokojniejsza. Trzymajcie się kochane. Ach Monia nosz kurcze za szybko usunęłam filmik ale nie chciałam zajmowac miejsca...jak tylko nakręcę cos jeszcze to wrzuce na momencik :) special for you :* A Ty dawaj nam swojego Diablo koniecznie.
  17. Emma niby bebilon bardziej treściwy ale może na Zosie działa odwrotnie kto wie. próbuj kochana różnych alternatyw. tutaj masz opinie o gerber- http://www.bangla.pl/opinie/p11523/gerber-gerber-1-mleko-poczatkowe my zaraz sie karmimy i idziemy na obiad do teściów.
  18. Emma bidulo może zmień jej mleko, jakie jej podajesz?? Tego bebilona? może zmień na bardziej treściwe no sama nie wiem co to taki głodomorek mały. chociaz u mojego tez przeraża mnie ten apetyt. celinka super, że u Miłoszka wszystko tak ładnie się uregulowało :) Moje dziecie zasypia na 15 min..mam jeszcze jakieś 5 i zaraz sie obudzi...normalnie w dzien koszmarek.
  19. dokładnie Karola....nie na miejscu byłoby pisanie, że u mnie układa się bardzo dobrze...no ale niestety jak durna napisałam w pierwszym mesie że mam cudownego synka, że jestem w nim zakochana itp...do głowy mi nie przyszło, że ona jest świeżo po poronieniu..w życiu nie napisałabym czegoś takiego...ehhh czuje sie jak świnia nie wiem czemu. Jeszcze wiem jak przezyła śmierć mamy a tu zmarła macocha..no brak słów. Mam nadzieje, że ma wsparcie w swoim mężu. Ja też nie jestem przekonana co do spiralki. Nie chce wprowadzac nieprawdziwych info ale po rozmowie z moją gin i czytaniu co nie co dowiedziałam się, że czasem spirala jest przyczyną problemów z płodnością. Wiem, że Karolka jesteś przykładem że niekoniecznie to prawda ale być może to się zdarza. Jeśli ktoś chce jeszcze dziecko nie wiem czy jest strzałem w 10. Poza tym źle założona nie chroni przed ciążą ( mam przykład z życia, ciocia zaszła w ciąże gdy nosiła spirale ponieważ ta się przesunęła) Często zdarzają się też mega bolesne ograzmy oraz miesiączki. Akurat w Twoim przypadku Karolka zadziałała świetnie ale nie zawsze tak jest. Choć zgadzam się, tabletki hormonalne mają ogrom możliwych niepożądanych objawów zażywania. No i bądź tu mądry....dokładnie, mężczyźni an nas zrzucają odpowiedzialność za antykoncepcje. To nie jest fair! Ja póki co do wiosny wstrzymam się z antykoncepcją, będe naciskać na prezerwatywy choć też nie jest to mój wymarzony środek antyk. a później gdy będe z m na co dzień pomyślę szerzej :) Nie pojechałam do sis, pogoda u mnie średnia, do tej pory leżałam z maluszkiem w łóżku i oglądałam dokument polecony przez hanabe- Darling I Love you- niezły, polecam również. będe zaglądać!
  20. hej, za mną znów średnia nocka, mały budził sie co 2h, oczywiście nie jadł, zjadł mi o 20:20, o 2:30 i przed chwilką ale coś się wiercił, stękał z zamkniętymi oczami. no i ja się wybudzałam dzięki temu. nie wiem, może kolejny sławny skok z 7-9tyg życia. Co do spirali zdania są podzielone, jedni mówią, że nie naukowego potwierdzenia na częstsze wydalanie zapłodnionych komórek ( gdy jednak zdarzy się zapłodnienie) , inni, że spirala temu sprzyja. Ja bym jej nie wybrała na środek antykoncepcyjny. Dokładnie dziewczyny, nie wiedziałam co napisac bo i co było dobre...wszystkie banały typu będzie dobrze, jeszcze bedziesz mamusia itp. wydawały mi się nie na miejscu... Przepraszam, że tak o sobie ale szybko rzuciłam okiem i pozapominałam. Napisze tylko Celinka, że wczoraj był Ksymuś za to w nocy Maksym jak nic :)) Dziś chyba znów pojadę na cały dzień do sis. Pozdrawiam ciepło, miłego dnia :****
  21. dziewczyny zważyło mi się samopoczucie, napisała do mnie przyjaciółka z roku. Nie widziałyśmy sie od obrony czyli 1,5 r. Pisałyśmy czasem mesy ale kontakt trochę sie poluzowął no i ona sie odezwała co tam, ja że jestem mamą 2 m-cznego synka i że zwariowałam na jego punkcie bo jest cudeńkiem moim. A ona że też byłaby mamą ale poroniła, oprócz tego zmarła jej macocha z którą była bardzo związana..mama umarła jej gdy miała 13 lat. Okropnie się czuje, nie wiedziałam co napisać... No nic, mały wykąpany, najedzony na maxa, ja po prysznicu, woda nastawiona w podgrzewaczu, z czystym sumieniem włączam serial i trochę poćwiczę. Miłego wieczoru :*
  22. Taka ciaza nie płaci sie, tez zamawiałam w DOZ a odbierałam w aptece Hipokrates w Jeleniej Górze. Za darmoszkę. Dieta Adziuchowa- Martynowa hehehe...rozbrioło mnie to :) Tez miałam kiedys mega faze na Przyjaciół :) Później wczulismy się z emem w Skazany na smierc, oglądnęlismy wszystkie odcinki z każdej serii, teraz ja mam wczute w Pamiętniki Wampirów...m smiał sie, że bajka dla dzieci a tez sie wczul ;) Celinka nie strasz mnie, że kogos tam widział...ja i tak mam już poschizowane mysli jak tam sama z Ksymkiem w nocy jestem heh :P Arwena każdy ma prawo miec gorszy dzień, mama powinna zrozumiec, że jestes zmęczona opieka nad dwójeczką. Trzymaj się kochana...lada moment pewnie wszystko nabierze swojego rytmu. trzymam kciuki żeby dzis Mateusz ładnie spał w nocy i dał Ci wypocząć. Moje dziecko prawie cały dzien spi...ja po spacerze polozyłam sie obok niego w sypialni i odpłynęłam. Póxniej miałam powera i wysprzatałam mieszkanko na błysk. no i tesciowa była, posiedziała 2,5h :) Własnie poszła a mój mały przed sekunda walnał klocka :) ide go przebrac.
  23. Auror a w końcu nasze chłopaki to niemal rówieśnicy :) Anika a ja zapomniałam napisać, że butki superowe! Tez o nich myślałam tylko wybrałam na koturnie :) Udanych zakupków kochana!!!! Sprężynka trzymam kciuki za wizytę, buziol!
  24. hej dziewczyny, za nami średnia nocka, mały coś sie przebudzał wiele razy.i jakiś nienażarty znów na maxa jest. i oczywiście o 7 spać nie chciał za to ja bardzo, teraz ja sie przebudziłam i wypiłam kawke a on śpi :/ Celinka no właśnie nie wiem gdzie on tam patrzył heh. Dobrze, że do nas wracasz :) Aurora Tymuś cudowny, jaki rozmowny i wesoły :) Ksymek gdy jest tez w takiej fazie pobudzenia robi to samo z językiem...tez tak nim macha na wszystkie strony i coś po swojemu nadaje :) Kici ja tez maluszka zawsze do snu ubieram w pajaca. wydaje mi się, że jest mu najwygodniej. Jowanka oj nie sposób nie zauważyć, że z Ksymka prawdziwy bombiszon :) Leoś tez okrąglutki na buźce no ale co zrobimy jak nasze smyki to takie głodomorki :) Dis czeka mnie długi spacerek, widzę, że niebo niebieściutkie. Pozdrawiam serdecznie, miłego dzionka :***
  25. Dzięki dziewczyny :) ja tez staram sie w kapieli umyc te fałdki, nie jest to łatwe ale udaje mi sie jakos tam dotrzeć- same widzicie że u niego zaawansowany ABS- absolutny brak szyi :) Kici mój tez Łukasz :) i też wszyscy mówią, że cały on tylko w moim przypadku faktycznie póki co 85% ksymka to m :) Ale jestem pełna nadzieji że to ulegnie choc troszke zmianie ;) I ja uwielbiam w domu bodziaki- na krótki lub długi rekaw plus spodenki dresowe.
×