Marti..25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marti..25
-
Hej dziewczyny, na poczatek wielkie gratulacje dla Śmiesznej, synek przesliczny, juz widac, że bedzie mega przystojniak. Arwena trzymaj sie kochana na tej końcóweczce, jeszcze chwilka i bedziesz miała Matiego obok siebie :) Puchatek, Meniu ja i tak Was mocno podziwiam, dziecko jest tak absorbujące..a dwójka dzieci to juz dla mnie kosmos. Podziwiam i chyle czoła. Ja obudziłam sie dzis z podlym nastrojem..jakos tak mi smutno było, że m nie ma, siostra daleko, rodzice tez, jakos nic mi sie nie chce, ruszac mi sie nie chce, xle ze mna, nie chce mi sie nic ze soba robić, nogi depilatora sto lat nie widziały, włosy w babke, dres czyli jestem teraz wszystkim tym, przed czym broni sie Hanabe..az mi źle samej ze sobą. Ale gdzie mam sie ładnie ubrac i pomalowac jak poki co nic ciekawego sie nie dzieje?? Nie mam motywacji :(((((((((((( No i rano zapakowałam moje biedne dziecko i pojechaliśmy 50km do siostry...pogoda była srednia ale poszłysmy z maluchami na spacer...samopoczucie troszke lepsze...mam nadzieje, że juz jutro jesienna deprecha pójdzie w pizdu. Niedawno wrócilismy, zajechałam do tesciów i przyjechali tu ze mną " pobawić sie " z wnukiem. Poszli przed chwilka a mały lezy i sie caly telepie...zaczyna machac tymi nogami, rekoma, glowa na wszystkie strony. Mały gnomik. może dzis sie zmotywuje i po uspaniu małego przed 21 zrobie sobie długie kapu kąpu bo zazwyczaj to szybki prysznic i do łózka. Aga trzymam kciuki kochana :) Z całego serca zycze Ci upragnionego syneczka :*** Pozdrawiam Was gorąco kochane, mam nadzieje, że u Was a przynajmniej u większości lepsze samopoczucie. Buziaki :*
-
Dzieki Moniu :* Faktycznie przezyłam to strasznie, nie chciałam Wam tu smęcic a czułam niemal fizyczny ból, czułam sie jakos mniej wartościowa jako mama...duzo rozmów z moja siostrą z męzem i mamą pozwoliły mi spojrzec na karmienie z innej strony i zrozumiec, że nie krzywdze Maksymka. No i przypominam sobie, że po 3 dniach i nocach kiedy mały wisiał mi na piersi non top ściągnełam laktatorem z obu piersi.....30ml. marny wymik...to dowodzi, że nie pobudzal mi laktacji. No ale koniec, nie wracam do tego okresu, nie rozpamietuje tylko patrze naprzód :) No i staram sie własnie dostrzegac pozytywy tej sytuacji :) Dzieki Adziuszka, latwo nie jest ale m juz zagadał z szefem i nie bedzie siedział na stałe w Luksemburgu tylko bedzie dojeżdzał a ja po zimie przyjade do niego z maluszkiem :) lepiej we 3 na obczyźnie niz w takiej rozłące...przed chwilką gadałam z nim przez tel i opowiadałam, że Maksik zaczyna odpowiadac mi usmiechem na usmiech...strasznie żałował, że nie może tego zobaczyć... Aga pisz pisz....jestem mega ciekawa i mocno trzymam kciuki!!!! Ja pepuszek piskałam oceniseptem i zagoił sie szybko i ładnie. Mill super, że tak szybko dobijasz do wagi sprzed ciązy :) Niedługo wszystkie bedzie miały mniej niz przed..jak tylko malce zaczna chodzić ;) a my bedziemy biegac za nimi :) Ja podgrzewam poniewaz według mnie woda w temp pokojowej jest dla maluszka za chłodna, ale my śpimy w przewietrzonym pokoju gdzie temp to ok 20, 21 st....działam tak jak piszą na opakowaniu mleczka. I maluszek reaguje na takie mleko bardzo dobrze. Sprezynka super, że tak Ci sie podoba macierzyństwo, buziaczki dla Marcelka :*** Ewa daj spokoj z naszą służba zdrowia, ja na szczepionce tez miałam wymianę zdań z panią "przemądrzałą" pediatra ktora nie umiała racjonalnie odpowiedziec na moje pytania. Nie przejmuj sie szmerkami, często sa zupełnie niegroźne, u mojego tez na poczatku coś szemrało a teraz juz ok. Oj bidulka się musiała napłakac przez ta krewke z główki..biedne czasem te nasze dzieciaczki, dobrze że nie pamieta sie tego okresu ;) ide pogawędzic z synkiem :) Lezy sobie od 17:30 i oglada świat. Tesciowie poszli przed chwilką, my za godzine sie kapiemy, poźniej butla i lulu przed 21 :) Pozdrawiam buziaki :*
-
czekam no to trzymam mocno kciukasy za powodzenie i wytrwanie w dietce :) Choc ja uważam, że ślicznie wygladasz :) I wiem dokładnie o co Ci chodzi z tym karmieniem. Żal mi, że nie udało sie przetrwac tych pierwszych 3 m-cy bo tyle chciałam karmic piersią no ale trudno. Maksymek dalej śpi....a poxniej bedzie w nocy świrował ale co zrobić ;) Juz tak przywykłam, że w dzień zasypia tylko na moment że az dziwnie się czuje..prawie jak bezdzietna...nie chciałabym tego choć lekko nie jest :) Adziucha Junior super chłopczyk :) a Ty 3h po porodzie wygladałas superr, nie było po Tobie widac ani grama zmęczenia :) Zosia na chrzcie- po prstu mała księzniczka...a tatus ssie jej nie wyprze :) Bardzo podobna córunia tatusia :) Zgadzam sie Adziucha Borysek jest mega przystojniakiem...a zalotny usmiech podziałał na mnie hihi. Czekam a ja poprosze o foteczke Jasia :) ja wrzuciałm przed chwilka kaczorka z dzisiejszego spacerku. No i życzenia dla naszych swieżo upieczonych niemowlaków- Leosia i Marcelka :) Buziaki chłopaki :*
-
Dziewczyny ale mam powera, mój brzdąc śpi od 2 godz a ja odkurzyłam, umyłam podłogi, zrobiłam pranko, rozwiesiłam, ugotowąłam zupkę, zrobiłam ciasto, babkę z polewą czekoladową, poczytałam chwilkę gazete i normalnie czekam az wstanie...nie wiedziałam że kiedyś nastąpi ta chwila heh. Zdjęcia świetne, też mam kilka par jeansów ale nie lubię zakłdac ich małemu, on nie protestuje ale pewnie mu niewygodnie tzn duzo mniej wygodnie niż w dresowych spodniach. Z takich bardziej eleganckich mam kilka mięciutkich sztruksów. No i wieczorem wezmę się za ponowne porządkowanie szafy i wyciąganie większych ciuchów z pudeł..nie wierze że wyrósł już ze wszystkich bodziaków które podobno sa do ok 3 m-ca. Emma super ta huśtawka..szkoda że ja zupełnie nie mam miejsca żeby taką postawić...jeszcze dziś kupiłam nowy rowerek treningowy i teraz kombinuje gdzie go wcisnę. Aga kurcze kochana..trzymam bardzo mocno kciuki, pisz koniecznie co i jak!!! az dostałam popenisów jak przeczytałam Twój post :) Ach dziewczyny ja kąpie małego w rossmanowskim płynie babydream, jest super, przeszłam przez oilatum i płyn nivea a ten jest naprawdę extra. Ciałko smaruje mleczkiem bądz oliwką, pupkę naprzemiennie zasypką bądz łagodnym kremem na odparzenia nivea. Nie używam sudocremu ponieważ nie widzę potrzeby, raz jeden nasmarowałam mu tym miszeliny na udkach. Co do chusteczek najlepsze pampers i dada, huggisy okropne- a mam 3 pak z biedrony. Przed chwilką dzwoniła teściowa, niedługo odwiedzą mnie i małego Miłego popołudnia.
-
Hejka my po spacerku i zakupach, zabieram sie za odkurzanie, pranie i gotowanie zupki. Monia byc może.....albo był głodny, przed chwilka podałam mu 120, zjadł zaczął się drzeć, dałam jeszcze 30 i jest bardzo zadowolony..kurcze może moje dziecko potrzebuje większej dawki. Ja nie chce myślec o karmieniu piersią, nadołowałam się i nie chce do tego wracać, mały jest zdrowy, przybiera az za dobrze a z perspektywy czasu mi tez jest wygodnie, może to egoistyczne ale sa jakieś plusy tego, że nie wyszło mi karmienie. No i nie uważam, żeby Ksymkowi działa się straszna krzywda. Mogłabym walczyć, siedziec z laktatorem 20h/dobe żeby to pobudzić bo mały nie potrafi, później ściągac mój pokarm, dawac mu ale tego nie robie bo zwyczajnie nie mam na to siły. Może gdyby był ze mną m i mi pomagał to inaczej ale jestem całkiem sama i butla w tej sytuacji jest dla mnie wybawieniem. Ok zabieram się za robotę, do później :****
-
Czekam super, że sie odezwałaś :) I że juz wszystko ok. Ja wczoraj wieczorem dałam Sab Simplex i mały po ty miał mega pierdy..i dziś zadowolony :)
-
Dzień dobry :) Mimo najczarniejszych wizji nocka była super, 19:30 zasnął, obudził się o 00:30, później o 4:30 i teraz o 8. Zasypiał szybko po karmieniu bez kwękania. po pólnocy gdy go podniosłam do karmienia zaczął pierdzieć jak normalnie stary chłop ;) Nie sądziłam, że z tej dupki mogą wyjść takie dźwięki :P Adziucha podziwiam, że myslisz o następnym....ja dostałambym zawału na wieśc o kolejnej ciąży ;) a mówisz m przekonujący..już mu się chce rodzeństwa dla Juniora? :) Emma nie smutaj się coś ty, dla Zosi faktycznie podróz byłaby niewygodna, zwłaszcza tyle km a Ty wszystko sama sprawnie załatwisz i wrócisz do swojej córeczki :) Ja jeśli chodzo i zostawianie nie mam żadnych problemów ale tylko gdy mały zostaje z moją mamą lub teściowa..no i z m oczywiście :) wiem, że one zajmą się nim super, bardzo uważają na wszystko, na podnoszenie, przebieranie, karmienie...zresztą wychowały kilkoro dzieci więc jestem spokojna. Nie powierzyłabym małego szwagierce, spacer tak ale w życiu nie chcę żeby kiedykolwiek z nim została. No i mam tak jak wy, jak go nie widzę to świruję, myślę co robi, czy mu dobrze itp. Ale tak chyba ma każda mamusia :) Aurora to Tymuś dzielny chłop, tyle h poza domkiem i spisał się na medal :) Ines Leoś zdecydowanie jest Waszą mieszanką :) Aggia widze, że masz wspaniały kontakt z iostrą, dla mnie też moja jest największa przyjaciółką. Dobrze, że tak wspaniale spędziłyście tydzień. I mam nadzieje, że choróbsko wstrętne szybko minie...nie miało Cię kiedy dopaść. A wizyta u neurologa porażka, tak jest zresztą wszędzie..juz poruszałyśmy temat beznadziejności polskiej służby zdrowia.... Domenix widzisz waga wadze nierówna, najlepiej ważyć na jednej i tej samej bo wyniki tak się zmieniają. Mam nadzieje, że dzidziol będzie pięknie przybierał. my używamy pieluszek dada i nigdy nie było problemów ze skórka. mały od rana sie cieszy, nie mogę mu dac butli z woda i espuminankiem bo śmieje sie cala buźką...może zadowolony ze w końcu porządnie popierdział ;)
-
Franiu no to niezłe przeżycia macie za sobą....widocznie dzieciaczki jeszcze nie gotowe na takie eskapady po dużym centrum. Ja szybciutko- uzywam chusteczek, sa dla mnie bardzo wygodne i od początku obcinam pazurki gdy mały śpi. Buziaa :*
-
Meniu ti chyba nie to...po 19 dostał takich spazmów że nie wiedziałam co sie dzieje, po raz pierwszy widziałam mojego synka tak ryczącego....nie wiedziałam czy cos go boli czy jest tak bardzo głodny, zrobiłam mu 140ml, zjadł wszystko i padł. Kurcze, teraz w ponad 8 tyg życia dostałby nagle takich kolek, wcześniej miał problemy z baczkami ale nigdy tak nie płakał, pojękiwał bardziej...juz mi czarne myśli przychodzą, że może przez szczepionkę, oczywiście to pewnie bzdura ale jakoś tak się wtedy wszystko zaczęło. No i gdy tak ryczał to ani się nie pręzył, ani nie czerwieniał, po prostu na maxa płakał...może to jednak kurcze z głodu....zaczął tak zawodzic po 2,5 godz od jedzenia. Przepraszam za wywód, sama się zastanawiam co jest i przelewam tu myśli ;) Grosiu to Twój gagadek duzo je...a tylko z mojego robi się taka bambaryła...może ma kurcze jakieś predyspozycję po przodkach ;) Ja zdązyłam się wykąpać, ogarnąć troszkę, nastawić wode na mleko i chyba zaraz położe sie spać. Mam za sobą kiepska noc, podejrzewam, że ta tez bedzie kiepska :/ Ach ja tez pokupowałam małemu trochę czapek na all m.in pilotkę z H&M, świetna jest :) a dziś dorwałam dla niego w Tesco kobaltowy puchowy bezrękawnik F&F w przecenie z 49 za 14zł, taki akurat na pierwsze dni wiosny na gruba bluzę :) Ok ja się żegnam, trzymajcie się kochane cieplutko, z każdym dniem do przodu...byle przekroczyć upragniony 3 m-c zycia :)) Dobranoc :*
-
hej dziewczyny, my niedawno przyjechaliśmy, jestem dziewczyny wykończona, mały budził sie w nocy co chwilkę, nie wiem co jest.... Taka ciaza może faktycznie jest tak jak piszesz. Dobrze reaguje na gerbera ale caly czas jest głodny. zapisuje od kilku dni ile zjadł i było to- 830ml, 780ml, 800ml, 820ml i dzis podlicze wieczorem. Nie wiem czy to bardzo duzo w przeliczeniu na cała dobę. Oprócz tego czasem dośc duzo mu się ulewa to wyszłoby jeszcze mniej. Kici Kasia mam podgrzewacz z TT i jestem bardzo zadowolona, ustawiam pokretło miedzy 2 a 3 i według mnie temp. jest idealna. Podgrzewacz uzywam tylko w nocy kiedy mam tańsza taryfe pradową Groszkowa u mnie równiez potop. Nie jestem przyzwyczajona do takich obfitych miesiaczek, czuje sie normalnie jak w połogu. Aurora łzy naszły do oczu po przeczytaniu wierszyka. Agnezee spóxnione zyczenia dla Zosieńki z okazji chrztu, wycałuj ja mocno :) Mam nadzieje, że koleczki miną niebawem. Monia widzisz, problemy brzuszkowe sa niezależnie od tego, czy karmimy naturalnie czy piersią. Ja tez mam nadzieje, że pusci w końcu antosia to draństwo bo trzyma bidulka i trzyma. Meniu trzymam mocno kciuki za trzymanie dietki i motywacje do ćwiczen :) Ja Cie kobieo podziwiam, tak wszystko ogarniasz ze spokojem, dwojka szkrabów a Ty masz jeszcze czas żeby tu pogawedzić. zreszta Edga rowniez, dziewczyny jestescie wielkie! Ja spedziłam weekend z maksymem i moim rocznym chrzesniakiem i wysiadam....Gdybym teraz zaszła w ciaze to tfu tfu normalnie katasrofa.Mam wyrzuty sumienia, że jestem wyrodna matka bo dzis w nocy nie lubiłam swojego dziecka.a rano usmiechnął sie do mnie i wzruszenie mnie ścięło., Dałam małemu wode z Sab Simplex bo płakał mocno, zasnał mi na piersi, odlozylam go delikatnie i spi nadal. o 20 bede go kapac i karmić, mam nadzieje, naprawde ogromną, że dzisiejsza nocka bedzie taka jak dawniej. Pozdrawiam :*
-
witam, tylko na momencik, nieługo jedziemy do rodziców a jestem w proszku, nocka okropna..a taką miałam nadzieje...budził się co chwilę, marudził, prawie zjadał smoczka tak głodny non top- juz godzine po wydojeniu 120ml. Nie wiem co się z nim stało. Ach wariatki hehehe, wczorajszy drink był pierwszy od niepamiętnych czasów. Nie przepadam raczej za wódką, wole piwko i winko ;))) no ale fakt, jak się cofnac parę postów to cos ostatnio często popijam heh. Weżcie mnie tu w tyłek kopnijcie jak coś :P Bo mnie macierzyństwo do alkoholizmu doprowadzi hihi. Arwena ściskam Cie mocno w tych ostatnich najcięższych dniach, urodzisz synusia i od razu pozbędziesz się większości kg, wytrzymaj jeszcze troszkę i nie dołuj sie, tylko myśl o tym, jaki dzięki Tobie staje się cud :)) Uciekam do mojego diabła, znów płacze, masakra jakaś dzisiaj. Miłego weekendu kochane, samych uśmiechów, grzecznych dzieci i miłych mężów ;)
-
ach zapomnialam- dostałam okres :/
-
witam :) Po 15 zadzwonil tesciu i zaprosil mnie na mała imprezke, pojechalismy z ksymciem a okazało się, że swietują 36 rocznice ślubu ktora wypada im w srode...nosz kurcze gdybym wiedziała, że taka impreza kupiłabym chociaz jakis alkohol. A tam szwagierki z facetami i dziećmi, pojadlam, wypiłam dwa slabe drineczki i własnie weszlam. Ksymeek od 16 nie śpi wcale, oczy wielkie jak u sarenki. O 20 kapanko, butla i lulu mam nadzieje do min 4 :) Groszkowa tez miałas sprzątac ale dałam sobie spokój heh. Ty to masz moc :) Własnie Aga nadawaj co i jak kochana, całuski przesyłam :**** Ewa nie przejmuj sie, tez mam mała marude teraz. Franiu tak jak piszesz, są fajne i franca zawsze sie jakas trafi. ja tez trafiłam na wstrętne babsko ale przeżyłam choc w tamtym momencie chciałam jej dac w morde. ale jak wyszło to moje dzieci to wszystko inne przestało miec znaczenie ;) Agnezee a co Ty tak kochana do pracy latasz :))) Moj maly uczestniczył w imprezie, siedzial na rekach u babci która go kołysała ( wrrrr......) odłozyłam go do sypialni to wrzask, normalnie towarzyski jest :)
-
Karolka faktycznie weszłam w internet i przeczytałam o nagłej smierci łóżedczkowej, ja czytałam artykuł w k którejś z gazet- poradników dla rodziców. Było tam napisane, że jej przyczyny nie są dokładnie znane i że bardziej nalezy pamiętac o twardym materacu, przewietrzonym pokoju.I że można kłaść malca na brzuszku ale kontrolowac to. Ksymek uwielbia tą pozycję ale rzeczywiście statystyki sa takie jak podałaś i chyba zacznę ją ograniczać nocą. Jesli dziecko bardzo lubi tak zasypiać proponuje robić tak jak ja kilkakrotnie na początku, kłaśc go na brzuszek a gdy zaśnie twardym snem delikatnie obracac na plecki. Przynajmniej u mnie się sprawdza bo zasypia duzo szybciej niż podczas leżenia na pleckach. Maksik też obraca głowę w jedną stronę, pediatra mówiła, żeby zabawki, kolorowe przedmioty kłaśc po przeciwnej stronie i żeby zabawiać go, mówić do niego tak, by samoistnie łepek przekręcał na druga stronę. Meniu dziękuje :*
-
Menia racja :) Wstyd się przyznać, ale mam jeszcze opakowanie muffinek z biedrony i chyba je zrobię, chciałam sernik ale produktów mi zabrakło a wszystko zamknięte :) Monisia ale trafiłas na ograniczone baby, mozna się wkurzyć...ja myślę, że każda mama ma intuicję jak postępowac ze swoim dzieckiem i wie najlepiej jak go ubierać, ja Ksymkowi zakładam o wiele mniej niż Ty Michasiowi i według mnie jest ok. Nie ma potówek ale karczek jest cieplutki. Adziucha super, że tak Ci się finansowo poukładało :) No i wycałuj Juniorka mocno :** szwagierka zabrała małego, wczesniej walnął mi big kupala a jak zakładałam mu kombinezon zaczął się do mnie uśmiechać..normalnie wygladało to tak, jakby w pełni kontrolował swój uśmiech, patrzył na mnie i buźka mu się śmiała, przestawał na chwilkę, ja do niego- co maluszku kochany a on znów...aż się wzruszyłam kurcze, ale takie rzeczy rozwalają choć pewnie nie było to z jego strony w pełni opanowane, na to jeszcze troszkę poczekamy. Mimo wszystko ciepło się na sercu zrobiło. będą znów przed 15, nakarmie go i tez z nim wyjdę na godzinkę bo od siedzenia w domu dostanę korby :) a teraz trzeba wykorzystac chwilkę dla siebie, na początęk ogarnąc tu wszystko, machnąc te muffinki a później postaram się zmobilizowac na ćwiczenia choć cięzko z tym. Będe zaglądac :)
-
No to moje dziecko pospało- 20 min :/ Zdążyłam ubrać dres i umyć naczynia....i już kwęka. Emma spróbuj jak się obudzi w nocy dac jej smoka i ja pokołysać albo dać na brzuszek- mój już tak śpi, nie obawiam się, widzę, że uwielbia tą pozycję a czytałam, że to nieprawda, że leżenie na brzuszku może spowodować śmierć łóżeczkową. może Ci zaśnie i pomalutku jej organizm zacznie sie przestawiać, że w nocy sie śpi.
-
kurcze to faktycznie niezla promocja, ponad 2 razy tańsze, dzięki za info, będe sprawdzać :)
-
Maleńka coś w tym jest heh. No to faktycznie nieźle, dziś powinien wypoczywać a nie pracować :/ Kurczę szkoda, że jeszcze troszkę bliżej siebie nie mieszkamy, pospacerowałybyśmy razem bo ja tez dziś sama. A tak samej to mi się średnio chce, zawłaszcza po tej mojej wioseczce. Na szczęście chętni są ;) No i tutaj też niby słonecznie ale był ostry przymrozek, chyba zapakuje dziś małego w kombinezonik bo ma być 6 st.
-
Maleńka no to nieźle :) Nasze maluchy lecą z mleczkiem identycznie heh, buziaczki :*
-
Witam :) Mieliśmy się zaraz zbierać do rodziców ale postanowiłam jeszcze jedną nockę przeczekać tu w mieszkanku, boję się jednak że po tych szczepieniach zmienię małemu otoczenie i źle zareaguje..za duzo wrażeń na tą małą główkę, zwłaszcza, że podejrzewam u niego pierwszy skok rozwojowy- jako, że jest mniej więcej w 5 tyg zycia, mój mały urodził się 3 tyg wcześniej, teraz ma prawie 8 więc to by się zgadzało. Jest bardzo wrażliwy na bodźe, ma szeroko otwarte oczy, najcichszy dżwięk powoduje u niego ten gest z rozłożonymi rękoma, jest marudny, wydaje mi się, że popłakuje żeby popłakać- tak interpretuje jego płacz zawłaszcza gdy jest nakarmiony, przebrany a ja go przytulam. Edga my też różnie z tymi nockami :) Dziś od 21 do 3:20, później za to 6:15 znów butla, wzięłam go do swojego łóżka myśląc, że zaraz wstanę i zasnęliśmy do 8:30- za to obudził mnie jego wrzask i tak sobie ryczał przez 15 min a mi pękała głowa heh. :) A co do włosków Dominiki to sa fenomenalne po prostu :) Mój tez odchyla główke na prawo, staram sie układac go by częściej leżał na lewej. Menia chciałam napisac- jak to m do pracy w święto ;) Ale Was to nie dotyczy :) Mnie czeka dzis zamułka, szwagierka wczoraj przyszła- jak gdyby nigdy nic, uśmiechnięta ale uwaga- czegoś ją sytuacja nauczyła. Pytała mnie czy może podnieść małego, czy bedzie mogła zabrać go na spacer, czy pomóc w kąpieli na co odparłam, że nie bo kąpiel to mój rytuał, później jest butla, wyciszenie i sen i chcę być z nim sama- zrozumiała i poszła sobie. Tak więc dziś weźmie maluszka na spacer a ja ogarne w domku i może upiekę jakieś ciasto do rodziców. Monisia super, że humorek wrócił. Nie stresuj się tymi francami, mały na pewno z czasem zwiększy sobie dawke mleczka. Ja bym czasem chciała żeby mój grubasek "powiedział" stop a on ciągnie i ciągnie ;) Kici Kasiu Ty równiez absolutnie się nie schizuj bo przez to będziesz miała mniej mleczka- to takie zamknięte koło. Skoro Borysek super przybiera to nie masz się co martwić. pamiętaj tez że przez pierwsze kilka minut leci z piersi rzadzizna która po jakims czasie zamienia się w gęste mleko. Wtedy dziecko robi się bardziej niespokojne bo musi włożyc więcej wysiłku by cos poleciało. Życze udanego dnia kochane :** trzymajcie się, buziaki
-
Piszę żeby zyczyć spokojnych, przespanych nocy, mój maluch od 21 śpi, słyszę jak fuczy więc chyba na dobre zasnął :) Groszkowa głowa do góry :* Kici Kasiu a tak z ciekawości pytam, skąd przepuszczenie, że nie masz mleka?? Ja nie bardzo znam się na karmieniu piersią, u mnie jak wiesz nie wyszło ale skoro Borys ładnie przybiera na wadze0 pisałas że ma juz ok 5,5 kg a karmisz go mm rzadko to może jest ok.... Emma ja też poczytałam dziś o WNM bo objawy zauwazyłam u Ksymka m.in. przechylanie główki w jedna stronę i lekkie drżenie nóżek gdy sie wyciąga. Nie wiem czy nie iśc z tym drżeniem do lekarza, niby piszą, że winą jest niedojrzały jeszcze ukł. nerwowy i częściej pojawia się taki objaw u dzieci urodzonych przedwcześnie- to by się zgadzało. Poczekam jeszcze aż Ksymek skończy 2 m-ce i zobaczymy. A jak problemy brzuszkowe córci? Przeszły zupełnie? Monia no to nic przy jego ptaszku nie majstruje...bo jeszcze zepsuje i przyszła synowa mi tego nie wybaczy ;) Oglądnęłam jescze top model online i pomału kładę się spac choc jakoś mi się nie chce...samej bez ema nie jest fajnie. A jutro rano jedziemy do rodziców, na cały weekend, jest tam juz sis z synkiem- czyli cały zjazd rodzinny :) No nic, raz jeszcze dobrej nocy dla wszystkich, ciekawa jestem jak tam śmieszna, pewnie juz tuli maleństwo. Buziaki :**
-
smieszna kurcze..powodzenia!!!!! Trzymaj sie dzielnie :** \ Groszkowa czarujemy :* Nic sie nie martw kochana, bedzie dobrze. Gracek jest jeszcze malutki a rehabilitacja zaczęta tak wczesnie na pewno pomoże. Wycałuj go od cioci Martynki mocno mocno. Anika gratluje spacerku :* Sywliucha miłej imprezki :* moj maly spi od 2 godz, dzis normalnie jakby go nie było, ale lezy i sie gapi albo cyk- patrze a on śpi. Zrobiłam obiad, poprasowałam, zrobiłam pranko i chyba sie położe i zdrzemnę. Pogoda okropna, zimno i wilgotno...brrr... Miałam ćwiczyc tzn codziennie mam i codziennie tego nie robie..normalnie zero motywacji. hanabe pojechałabym na wczasy teraz kurcze....jak pomysle o swobodzie, słońcu, odpoczynku. No nic, może mi się chociaz dziś przysni taka wycieczka :P zaczęłam zapisywac ile dokładnie zjadł i wyrzygał ( na oko ;) ) maly. Póki co jak w zegarku co 3h od 4 120ml, dwa porządne pawie i dwa x 20ml wody z espuminasem. Ok trzeba wykorzystac jak mały w objeciach morfeusza ;) o 16 podejrzewam obudzi sie godny. Ach czekam daj znac jak samopoczucie, mam nadzieje, że lepiej, tulam mocno :*
-
Hanabe nie mieści mi się w głowie, że są tak naiwne kobiety, że czerpią radośc z tego, gdy obmacuje je kilka napalonych oblesnych facetów, że seks traktują jako sposób na zdobycie czegos, na zaistnienie...i że dzieja się takie rzeczy jak na filmiku. Miałam okres w swoim zyciu gdzie chodziłam na imprezy we wtroki, czwartki, piątki, soboty, jeździłam na kilkudniowe popijawy nad morze, po większych miastach tj Kraków, Poznań, Wrocław, po zapadłych dziurach też i nigdy nie spotkałam czegoś równie drastycznego jak np Nokaut w Trawnikach. Nie raz widziałam nawalone, naćpane małolaty, gołe tyłki za drzewem przy dyskotece, zaparowane szyby aut, wychodzace z kibla w towarzytwie facetów i obciągające kiecki ale żeby całkiem gołe dziewczyny dawały się tak macać, uprawiać seks oralny na środku sceny, rozbierac gościa do naga..ehhh.szok Na pewno lukne na dokumenty o których napisałaś. Mój baczek od ponad godz nie śpi tylko sobie lezy i ogląda świat :) a ja mogłabym całymi godzinami patrzeć jaki minki stroi. Franiu super, że Hania spokojnie zareagowała na szczepionki, kurcze to taka ingerencja w to małe ciałko. Ja zaczęłam już miec wczoraj schizy i czułam się, jakbym sama podała mu co najmniej truciznę :/ Emma jak mam smoczek z TT i on jest od 0 do 3 m-ca życia dziecka. Kupiłam już 2 na wymianę ale one są 3+ Nie mają dwóch dziurek tylko jedną większą. Mały 120 też wcina szybciutko na smoczku z wolnym przepływem więc nie kombinuje. Zauważyłam tez, że odbija mu się rzadziej. Teraz tylko czasem po jedzeniu beknie...na początku nosiłam go 20 min i nic a teraz gdy po 5 min nie odbija odkładam go na boczek. A zauważyłyście jakieś zmiany u swoich maluszków? Bo mi się wydaje, że zmieniły mu się już oczka i włosy, ma jakby jaśniejsze...ciekawe czy będzie miał po mnie zielone oczy i nieco jaśniejsze kudełki czy po emie ciemne oczy i włosy. ach i mamy synków, jak tam w tymi napletkami? coś obciagacie? Mi lekarka mówiła, że ma tam dość sporą dziurkę (hmmm...) i żeby na razie nic nie ruszać ale kiedyś podobno zawsze sie to robiło żeby uniknąć stulejki.
-
Dzień dobry :) Za nami świetna nocka tzn mały spał od 21 do 4 i musiałam go sama budzić, o 4 spał w najlepsze. Po karmieniu za to przez godzine dokazywał, zrobiły mu się wielkie oczy, połozyłam go do łóżeczka a on ani myślał spac ;) Zasnął przed 5 i obudził sie przed chwilką. Dziewczyny ja zauwazyłam, że on ok północy deliktanie się wybudza, oczy ma nadal zamknięte ale zaczyna głosniej oddychać, stękac to ja mu szybko na śpiąco smoczek ładuje i śpimy sobie nadal :) Agnezee to Twoja Zosieńka tez klocuszek :) I równiez wazyła niecałe 3kg. Może moja pediatra zwróciła mi uwagę bo Ksymek jest na mm. i zauwazyłam, że pediatrzy skłaniają sie jednak ku sczepieniach skojarzonych co tez mnie uspokaja. Kici bebiko i bebilon to nie to samo. Ja jeden dzien podawałam bebiko i skończyło sie wielkim bólem brzuszka i płaczem. Nigdy więcej go nie podam, mojemu nie służy. Za to od ok tyg jesteśmy na Gerber 1. To stosunkowo nowe mleczko, najbardziej łagodne ze wszystkich na rynku, ma bardzo dobre opinie i faktycznie Ksymus przyswoił je wspaniale. Mam wrażenie, że teraz jest duzo lepiej niz gdy był na bebilonie. zyczę miłego dnia, pozdrawiam ciepło :*
-
Wybaczcie czasem brak składni moich wypowiedzi, za mało snu i za duzo wrażeń ;)