Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marti..25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marti..25

  1. hej, my już po spacerku, popadał śnieżek tak delikatnie, fajnie, zimowo się zrobiło. Angel bidulko, odpocznij sobie w dzień jak będziesz miała okazję bo nam tu padniesz. Maksymek tez marudny w nocy. Aurora ja równiez zauważam, że małemu najlepiej w swoim domku, stąd przeciągam wyjazd do Niemiec, będe musiała przyzwyczaić go od początku..no i siebie też, tu wszystko ma swój rytm. Co do rytmów Groszkowa ciesze się bardzo, że ułożyłaś sobie dzień z Gracusiem, ja również lubię mieć wszystko poukłada, czuje się dużo bezpieczniej i mały chyba też. Anika świetny Twój Fabianek..i wygląda już na takiego dużego niemowlaka :) Ja wczoraj złożyłam w pracy wniosek o dodatkowe 4 tyg. Nową fotkę zrobił m ponad tydzień temu..mina niewyraźna bo akurat się z nim posprzeczałam..szłam jak za karę a on wyskakuje z tel. i kochanie- uśmiech ;) No i przed chwilką dostałam tel że już do mnie jedzie- dzień szybciej więc biorę się za sprzątanie. Miłego popołudnia, buziaczki :*
  2. Hej dziewczyny. Zaraz wybieramy się na spacerek, śniegu u nas tylko troszkę za to w miarę pogodnie. Rano potululiśmy się jeszcze w łózku i oglądnęliśmy film- Jak ona to robi. Całkiem całkiem, fajnie się oglądało :) Dzięki Emma, faktycznie Zosieńka w takich dorosłych rzeczach prezentuje się jak duża pannica :) Arwena sytuacja faktycznie mogła Cię zestresować ale wszystko skończyło się dobrze i nie ma co rozpamiętywać i wzmagać w sobie poczucie winy. Ciężko jest ogarnąć wszystko a my jesteśmy tylko ludźmi albo bardziej młodymi mamami :) ja widze u małego objawy tych sławnych skoków, jest bardziej marudny, gorzej śpi. Będe po południu, trzymajcie się cieplutko ja zajrzę jeszcze na galerię zobaczyć Dawidka, Fabianka i Miłoszka na macie. Dziękuje za zmianę imienia, Pozdrawiam
  3. Pazurek no wesoło nie jest ale co zrobić... chusteczki babydream sa słabe, nie polecam bo dość suche i na kupkę trzeba zużyć z 7/8- przynajmniej na Maksymkową :) papa
  4. Kama grunt to dobra organizacja ;) współczuje PMS u Lenki :) Oby samopoczucie jej się szybko poprawiło :) co do imienia to ostatnio jak kąpaliśmy naszego klocuszka to smialiśmy się, że Ksymek zdecydowanie już do niego nie pasuje ;) oczywiście na forum ciotki niech tak do niego jak najbardziej "mówią" ale tak mi jakoś nie leżało tam pod zdjęciem :P postaram się wrzucić niebawem jakąś świeżynkę :) Maleńka dzięki :) włąsnie, mały tez tak śmiesznie wypychał język, więcej wypluwał, chyba nie wiedział, jak jedzonko skierować w stronę przełyku, ale masz rację, dzieci muszą tą sztukę opanować :) Ja z racji tego, że słomiana wdówka ze mnie to najczesciej kąpie maluszka sama choć gdy jest m zawsze mnie wyręcza, odciąża mi trochę plecy, nie mamy stelazyka i odczuwam póxniej w krzyżu takie 15-minutowe pluskanie. Nam z imion podobał się jeszcze Leon ( a jakże ;) ) Ksawery i Maksymilian :) Podoba mi się bardzo połączenie imion dzieci Meni - Victor i Maya :) Zreszta nie wyobrażam sobie, żeby jakieś forumowe dziecko miało na imię inaczej niż ma :P A jak Frania chciała na końcu zmienić imię Frani! toż to szok był a mała była jeszcze w brzuchu :) Groszkowa to sobie dyskoteke z synkiem urządziłaś :) wyborażam sobie jego radochę. i nie zróbcie dziś z Grochem kolejnego Groszeczka :P Ja wykąpałam małego w trybie przyspieszonym bo był juz głodny, dziś przez te wycieczki troszkę mi się wszystko pozmieniało. Teraz już śpi i ja chyba tez niedługo udam sie do wyrka. wykończył mnie ten weekend nie powiem ;) Miłego wieczoru.
  5. ewczyny komentarze zostawiłam pod foteczkami, niestety Maksymek marudzi i nie mogłam skomentowac tylu fotek ile bym chciała. Widzę, że w galerii zmiany, czo moglabym prosic o zmienienie imienia maluszka na Maksym :) Teraz to taki duzy chlopak że Ksymek jakos przestało mi pasowac bo to bardziej określenie na małego smerfika :) angel trzymam kciuki za egzaminy, napisz później jak Ci poszło :) Domenix to ja mam chyba wyjatkowo żwawego chrześniaka ;)
  6. Dziewczyny w trybie przyspieszonym przelecialam 3 dni :) No tak, steskniłam się za Wami, myślałam o Was co tam wypisujecie czyli przyznaje bez bicia- jestem październikową kafecholiczką :) Mill nie do końca docztalam ale z bioderkami Natalci juz lepiej? bardzo bardzo się cieszę. Ponownie witam Pazurka :) dziewczyny to Wam dzieciaczki ładnie spią, widac wyraxnie, że sen nocny bardzo sie wydłuża, u nas parę dni super i znow od dwóch dni budzi sie o 2 glodny. Staram sie przetrzymac smokiem do 4, cięzko jest ale póxniej spi ładnie do 9. Zaraz pedze na galerię oglądnąć Jasia, Boryska w krzesełku i Igorka. Czekam gratuluje pierwszego marchewkowego obiadku Jasia :) To jak to w końcu jest, jak wypycha języczek jest niegotowy? mój zdecydowanie nie umiał ulozyć języczka w buzi podczas jedzenia, nie ma pojęcia jak połykać i taki biedny był jak mu dawałam spróbować...ale nie wiem czy delikatnie nie podawac za ok 2 tyg żeby się nauczył :) co do chusteczek w Tesco są dośc fajne, mocno nawilżone za nieco ponad 3 zł. Nie wiem jak w Tesco w Waszych miastach ale u nas są ciekawe przeceny na dziecinnym, dzis kupiłam zimową kurtkę z 49 na 14,10gr. do tego rajtuzki 2 pary za 7,50 z 25zł, body za 4,50 na długi rękaw i czapke zimową za 2,90 :) robią tam przeceny do nawet 70%. a ceny mlek jak na razie u mnie takie same choc pewnie lada moment wzrosna skoro o Was takie podwyżki. właśnie, ja od wczoraj podaje małemu miarke kaszki- kupuje nestle niebieską, na 150ml wody podaje 4 miarki mleka i jedną kaszki. Kelik u nas sie nie sprawdził, mały pił niechętnie, zapychał smoczek za to kaszka jest ok. Nie dawałam na noc, chciałam żeby rano poznał smaczek..dziś dam juz na noc. Meniu nie smuc sie z powodu taty, mam nadzieje, że już jest ok. ja tez z moim nie zyje zbyt dobrze tzn teraz niby wszystko gra ale żal pozostał. Adziuszka przykro mi z powodu kota i siniaczka juniora, nie przejmuj sie, kazdemu może sie zdarzyc a ty jestes bardzo kochającą mamusią. Ktośka zdrówka dla syna :) Z pozytywów dla mnie we wtorek wraca m..zaskoczył mnie bardzo, miał byc tam przez okragły m-c a tu prosze, tez biedny kombinuje, teraz będąc tam tęskni podwójnie. No i Jowanka, dlugo nie wytrzymałam :) wycaluj syncia z okazji skończonych 3 m-cy :) Pedze na galerie
  7. Hej dziewczyny :) mam do nadrobienia 20 stron, zaraz zabieram sie do roboty, weekend minąl bardzo przyjemnie, mimo tego raz jeszcze chyle czoła przez kobietami z dwójką małych dzieci. U mnie bilans wizyty chrzesniaka- naderwana bateria w laptopie ( zrzucil z kanapy) wino wylane na jasny puchaty dywan ( chciał sie napić) jasny wypoczynek w czekoladowym wafelku ( pisałyscie, żeby nie brać jasnego jak wybierałam pamietam- nie posłuchałam i mam- tarłam to pół godziny a jest ślad ;/) wrzucona cała rolka papieru toaletowego do kibelka, porysowany świeczkami szklany stolik, nie moge zmyc cholerstwa, porwane gazety ulozone w stosik nie pisząc o resztkach jedzenia na podlodze, meblach itp. Nie wiem czy moja sis ma po prostu tak zywe dziecko czy wszystkie w tym wieku maja takie szalone pomysły :) Byłam dzis u rodziców a póxniej u teściów- tesciowa ma urodzinki no i niedawno wróiclismy. Ogarnełam wszystko jako tako i jak pisałam cofam sie 20 stron wstecz. Pozdrawiam ciepło
  8. Hej laski, wpadam na momencik życzyc miłego weekendowania :) U mnie dziś jak pisałam siostrzyczka kochana z synkiem, zaraz trzeba wziąć prysznic, posprzątać, zrobić jabłecznik, pójść z małym na zakupki kupić cos dla chrześniaka a na wieczór już mam 2 winka i 2 czteropaki gingersów z biedronki :P Mały wyjątkowo obudził się o 7:30 ale wybaczam mu bo spał bez przerwy do 6 prawie :P od 20, nie przebudzając się, może to za sprawa kołderki bo dziś po raz pierwszy spał pod nią. teraz lezy i się cieszy :) Kasiu a i pewnie, każdy ma prawo ozdabiać ciało gdzie i jak chce :) a niektóre tatuaże to muszę przyznać istne arcydzieła. Ja do tych imion i inicjałów jestem sceptyczna bo w wieku 16 lat chciałam potajemnie zrobić sobie imię ówczesnego chłopaka, który bagatela tez odegrał w moim życiu bardzo istotne znaczenie :P Byłam nawet w jakiejś melinie ( wstyd) gdzie krzyże stały do góry nogami a tatuowali maszynką zrobioną z długopisu z niebieskim tuszem- boże co za miałam za pomysły. No i gdybym sie nie rozmyśliła to teraz miałam piękne imię Kamil na łopatce :P i wcale nie byłoby mi do śmiechu- mojemu emowi tez nie :) Ale imię synka i date urodzin popieram, bardzo fajny pomysł- sama chciałabym coś takiego :) A Borcio świetny z jagodową bużką!! I podnosi się faktycznie, ja tez nie lubię jak mały tak robi, mam wrażenie, że się złamie :P Krzesełko mieć muszę, koniecznie :) w moim mieszkanku 2x2 to nie mam gdzie wcisnąc maluszka na jedzonko. W salonie mam jasny wypoczynek to wyobrażam sobie pobojowisko po karmieniu Oj Adziucha ale Ty rozpieszczasz tego swojego emka :P Celinka super, że pleśniawki znikają :) wybaczcie, że tak po łepkach, wczoraj dziewczyny coś mnie przeraziło. Siedząc z teściową i popijając herbatkę myślałam tylko o tym, że chciałabym żeby jej tu nie było i żebym weszła Was poczytać....wieczorem przed snem też myślałam o forum. No i tak sobie myślę, że chyba poważnie się uzależniłam, zawsze internet był dla mnie dodatkiem do życia codziennego a teraz życie jest dodatkiem do netu i do kafe. W każdym razie idę troszkę za radą Czekam i postaram wie wchodzić tylko wtedy, gdy wykonam wszystkie swoje wcześniejsze założenia, przynajmniej przez jakiś czas :P Oczywiście jesteście dla mnie istną skarbnica wiedzy, gdzież ja bym tyle wiedziała i czuła się tak pewnie w okresie ciąży i po gdyby nie Wy ale zdecydowanie za długa siedzę wlepiając się w monitor i myśląc o forum :) Tak więc będe w niedzielkę, trzymajta się cieplutko Buziaki wielkie :*
  9. Aga możesz wpadac na kawkę :) Tylko z brzuszkiem po górskich terenach nie wskazane...a popieram w 100% prowadzenie "normalnego" trybu życia. raz jeszcze pa :) Ps. Normalnie nie wyjde stąd ;)
  10. Aga super wygladasz :) Jakie uda kobieto! figurka extra, brzuszek płaściutki jak od deski :) Adziucha ale Ci się zmienia Junior, jak mężnieje w oczach. fajna foteczka. Groszkowa super ujęcie Gracusia w czapie uszatce, rewelka :) a cóz to za słodki dzieciaczek w dzisiejszym filmiku? Co do podobieństwa Gracus pomieszany, moja synowa tez ma troszkę mamusi i troszkę z tatusia, Borcio zgadza się- na pierwszy rzut oka to Kasia ale po dłuższym przyjrzeniu widać też geny emka heh. Michałek Monisi to chyba tez tatuś. A mój a mój? hehe. Kici kochana ostatnio powiedziała, że wygląda troszke jak ja :) a tu wszyscy smęcą- cały Łukasz cały Łukasz :/ Oki uciekam, buziaczki :*
  11. witam :) na początek chciałam napisac, że bardzo się ciesze z Tymkowego serducha! cóż za ulga, teraz wszystko będzie dobrze już. Jowanka mam tego smoka heh, kiedyś dostałąm w gratisie i gdy zapodział mi się mój to wyciągnęłam go z szafki i dałam Maksowi..ile śmiechu było, oczywiście od razu dostał ksywe Hanibal :) Już go nie używam bo faktycznie straszny :) Ja butelkę myję osobną gąbką i delikatnym mydełkiem w płynie, gotuje wode mineralną, butelki i smoczki wyparzam 2 razy w tyg. Co do tatuażu podobają mi się bardzo delikatne wzory i tylko w dwóch miejscach, na nadgarstku i wzdłuż karku ale mój m- choć sam jest posiadaczem imponującego tatuażu u kobiet jest bardzo przeciwny- twierdzi, że kobiece ciało jest tak piękne, że nie potrzebuje żadnych upiękniaczy ;) Być może kiedyś zrobię sobie jakąś maliznę ale nigdy nie wytatuowałabym sobie imienia mojego faceta- Never! choć kocham mojego męża nad życie nie wiem co będzie za 20 lat ;) Menia krzesełko które masz jest moim strzałek w 10 i chyba na nie się zdecyduje, Victorek przesłodki na fotkach :) Agnezee oby dzisiejsza nocka była super żebyś mogła odespac wczorajszą :) Ja nie miałam brzuszkowej żałoby :( Prawdę mówiąc nie mogłam się doczekać kiedy zrzucę brzuch i znów będe "bez dziecka" w środku. I teraz w życiu nie chciałabym być w ciązy, chciałabym jeszcze jednego maluszka najlepiej tym razem płci żeńskiej :) ale nie wcześniej niż za 2 lata. Aguś kochana dziekuje za zaproszenie i wierz mi, być może uda mi się Ciebie odwiedzić w to lato...ale zabieram ze sobą moich dwóch facetów ok :) planujemy tygodniowy wypad ze znajomymi za granicę- to tydzien imprezowy i kilka dni rodziną nad polskim morzem :) Ja również serdecznie zapraszam do nas jak będziecie w tych rejonach :) Mieszkam obok świeradowa, karpacza i Szklarskiej, na wiosnę planujemy trochę sie poaszwędac po górach :) im nas więcej tym weselej :) No chyba, że ktoś zamieszka pod Twoim serduchem :) Groszkowa, Kici mój emek tez ma 186cm :) a ja 165- 20 cm mniejsza od niego :) tylko na szpilkach jakoś wyglądamy heh. ksiądz przyszedł do mnie dopiero o 19:30 porażka, później kąpiel małego, siebie ogarnięcie wszystkiego i zaraz wskakuje jeszcze troszkę poczytać. No i pędze na galerie :) Trzymajcie się cieplutko kochane, nie drukujcie za duzo, przespanych nocek życzę ciao :*
  12. hej laseczki, ja na momencik, od rana latam, zrobilam porzadek z Maksymowymi ciuchami, powystawialam częśc na all, przed chwilka byli znajomi na kawie a za godzinke mam ksiedza. musze zjesc bo od rana tylko na kawie a to juz po 15. Groszkowa super, że u lekrza ok i ze Gracus taki dzielny był. teraz jeszcze czekamy na wieści od Aurory. Trzymajcie sie cieplutko buziaki :*
  13. Jestem w szoku! wchodze spodziewając się wielu stron a tu cisza ;) Mały śpi, wydoił 180 i padł, zobaczymy jak nocka dziś :) ja wzięłam szybko prysznic, przyszykowałam butle z podgrzewaczu, rozwiesiłam pranko i oto jestem :) Emma oj co racja to racja, Zosia będzie musiała sobie sama radzić z zakupkami...ale czekaj czekaj, już ja go wyszkole, żeby choć za nie płacił :P co racja to racja, ja już nie jestem obiektywna i wydaje mi się, że mamy tu cudowne dzieci...i jak widzę jakieś "obce" to wydaje mi się dziwne :D Człowiek tak się przywyczaił do tych wszystkich buziek. Mój tez nie ma uśmiechniętego zdjęcia- nie wiem czemu zawsze jak chwytam za aparat przestaje się cieszyć wredniak mały. Ok jak co wieczór zapuszczam coś do oglądnięcia, pościemniam, że ćwiczę i idę spać. Miłego wieczoru i przespanych nocek życzę Wam i sobie przy okazji ;) \ ciao piękne
  14. o materdeo powieliłam zzdanie Kamy heh :)
  15. Agnezee super, że Zosiowe bioderkaa sa ok :) u nas badania bioderek wykonuje sie po urodzeniu, po 3, 6, 9 m-cu i gdy maluch zaczyna chodzic :/ powariowali. No ja to tutaj odprawiam czary mary za Tymusia :) i ja nie moge rozwikłac zagadki dzieciatka na filmiku, stawiam na starszaki- Victor albo Szymek :)
  16. Kici pamietam jak szalałas w ciazy :) ja mialam to samo, tez zaliczyliśmy przeprowadzke :) i remonty. Ja jeszcze nie patrzyłam na krzeselka, tak sobie myslę, że to jeszcze czas tzn myslałam bo dni tak pedzą, że niedługo będe wyprawiac "małemu" osiemnastkę :) Leos juz bysior :) Mój tez na drugim szczepieniu nie chciał dźwigac główki a teraz nie ma z tym problemu chyba, że rozleniwiony to ani drgnie ;) jutro mam księdza :/ oczywiście sama, bez ema, ma przyjśc teściowa pomóc gdyby Ksymek akurat chciał jeśc albo narobil kupkę :) zjadłam juz chyba kilo mandarynek, niedobrze mi juz od nich a nadal jem.
  17. Aniko no to sie wczułam heh :* Straszne anorektyczki, masakra.
  18. Dziewczyny zgadza sie, nie ma recepty na wychowanie dziecka. Do każdego podchodzi sie indywidualnie, nie istnieje jednen ogólny schemat. napisze tylko tyle- dziecko musi czuć, że ma w rodzicu przyjaciela..zawsze i wszędzie, że znajdzie wsparcie kiedy go potrzebuje, natomiast musi ponosić konsekwncje swojego zachowania. Ja równiez miałam w domu lajt, też nie gotowałam, sprzątałam jako nastolatka tyle o ile no i raczej tylko swój pokoj. Chłopak spał u mnie juz w wieku 17 lat- już wtedy współzyłam seksualnie i moja mama o tym wiedziała bo gdy przeżyłam swoj pierwszy raz od razu jej o tym powiedziałam. w wieku 16 lat jeździłam na 3 dni pod namiot z piętnastoosobowa ekipą. w wieku niecalych 18 lat juz pilam z rodzicami piwko. moi rodzice sa bardzo liberalni, zawsze byli moimi przyjaciółmi i ja wiedząc że mi ufają nigdy nie zrobiłam nic, by ich zawieść. Zawsze dobrze sie uczyłam, skończyłam studia magisterskie ze średnią 5.0 ( sama w to nie wierzxe heh) i z 5 za pracę- moja mama to mądra kobieta- gdy zamiast sie uczyc na koło szłam na imprezę albo odpuszczałam zajęcia nic nie mówiła, nie potępiała za to póxniej wszyscy w nocy spali a ja na piatej kawie do rana zakuwałam. zawsze doradzała a wszelkie decyzje podejmowałam sama- gdy zaczełam uprawiac seks momentalnie przestala traktowac mnie jak dziecko. No i tez nie miałam wszystkiego co chciałam, nie nosiałm najmodniejszych firmowych ciuchów, kosmetyki ii jakies łaszki kupowałam za stypendium. Wypiłam za młodu niejedną flaszkę % z najniższej półki, wypaliłam niejedna fajkę i blanta ( o czym mówiłam rodzicom bo glupio było mi ukrywać) a mimo wszystko wyrosłam chyba na całkiem normalna babeczke :) ja chciałabym żebysmy byli dla małego autorytetem ale i ogromnymi przyjaciółmi, nie chce go chować i bronic przed złem tego świata, chce żeby kilka razy sie sparzyl i nie wsadzał juz ręki do ognia. Ale musze przyznac, że to sa na razie teoretyczne zalożenia a jak bedzie czxas pokaże. Nikt nas nie nauczył jak wychowywac dzieci, możemy czerpać wiedze ze wzorców jakie dali nam dziadkowie i rodzice plus dokładac cos z własnej rodzicielskiej intuicji :) Małe śpi, pomyłam podlogi, wypiłam capuccino i lukam na Rozmowy w Toku :)
  19. Jestem :) Kurcze to może ja za bardzo się przejmuje bo jak tylko mały stęknie to ja lecę, lampkę zapalam patrze co jest a może mu się coś śni heh :) ja mam bardzo czujny sen przez to wychwytuje te wszystkie odgłosy. dziś daje mu zasnąć bez mojej pomocy :) Tez obstawiam małego Szymcia :) Aha jak najbardziej popieram rozmowę z mała o antykoncepcji i wybór odpowiedniej, może uświadomienie jej, jakie środki antykoncepcyjne są dostępne, jak działąją itp. Nie oszukujmy się, to prawie 15 letnia pannica a teraz wiek inicjacji seksualnej znacznie się obniżył...no i am jeszcze starszego chłoapka który wie, co to seks i który pewnie będzie ją namawiał. Trzymam tez kciuki za...wiesz za co :) Kici a napiszę Ci, że z Maksymka zrobiła się mniejsza papucha :) od jakiegoś czasu porządnie fika no i nie przeracza ilości mleczka podanej na pudełku :) i widzę, że te słodkaśne miszelinki pomalutku się zmniejszają no i nie ma już tyle podbródków heh. Niedługo będzie mój maluszek, już się za nim stęskniłąm :) Kupiłąm bluzę abercrombie z wielkim futrzanym kapturem za 8zł :) spódniczkę marynarską z wysokim stanem za 5zł i długorękawnik H&M za 5zł :) To lubię. Zaraz wstawie pranko, zjem i czekam na moje dziecie.
  20. kurcze to chyba nasz Jasiu, on ma taką ciemną czuprynkę...bo wszystkie fotki przejrzałam i nie mogę dopasować maluszka :) A zachowuje się nawet jak Ksymko, identyczne minki, wymiękam :) Dobra uciekam na zakupki, ściskam :*
  21. o ja pitol podobny do Maksymka :) Któż to bo nie kojarze tego maluszka :) Chyba, że wczoraj lunatykowałam i nakręciłam filmik :D
  22. Niestety laseczki nie dodawałam filmiku małego heh :) aż pójdę na galerie szybko sprawdzić :)
  23. laseczki zwaiowałyście..ile stron! Przeczytałam szybciorem, później poodpisuje, ciesze się, że z Boryskiem wszystko ok, ja nie mam pojęcia o alergiach..u nas nikt nie jest alergikiem. No nic, trzeba ufać lekarzowi do którego ma się zaufanie, szkoda tylko, że co rusz sprzeczna informacja. Mój zjadł wczoraj 180ml samego mleka i pociągnął do 3 i do 8 czyli nie najgorzej. Jestem wyspana zważywszy na to, że wczoraj padłam o 21:30 :) Ja nie wiem jak Wy dajecie radę w nocy tu pisac nocne marki. Dziewczyny ponawiam pytanie, czy Wasze dzieciaczki śpią całkowicie kamiennym snem i nie przebudzają się nawet na momencik przez te 8-10h? Wiem, że Maya tak śpi a mój gagatek czasem się przebudzi tzn śpi dalej ale coś tam postęka, czuje, że chce zmienić pozycje np. wtedy daje szybko smoka i śpi dalej. Jakiś czas temu spał do 6 z tym, że raz tak mu podstawiałam smoka. Ach Emma wydedukowałam dlaczego Maks nie śpi już całej nocy heh- otóz jest gentelmenem i telepatycznie swoje senne zdolności przeniósł na swoją przyszłą żoneczkę :P Akurat gdy ona zaczęła spac całe noce mój przestał hehe. Tak więc ciesz się kobieto bo dobrego zięcia masz :P Arwena i ja się nie dziwię, że zrobiło Ci się przykro, gdy zdjęcia Szymka się zniszczyły, przecież to ważna pamiątka a Ty włożyłąś jeszcze dużo pracy by zrobić albumik. No i zdrówka życzę, dla całej trójeczki :* Adziuszka czarujemy, oby się powiodło z domkiem :) Ja już od pół godzinki nie mam małego- teściowa zabrała go na spacerek aż do 14:30- na następne karmienie. Posprzątałam szybciorem i lecę na zakupy i na szmatki, może coś wygrzebię :) Dziś nie gotuje, mam zaproszenie od szwagierki na obiad. Chyba chce się zrewanżowac za to, że jej facet parę razy jadł u mnie :P Miłego dnia, buziam :*
  24. Celinka to wpadaj na kąpiel :) I dziękuje, mój jakiś czas temu robił to dość opornie, wolno, bardziej leżał na boczku a dziś mały wariat z pleców całkiem na brzuch tak, że az głowę podnosił oparty na rękach. Ja go znów na plecy i to samo.Podłapał i spodobało mu się. a jaki zadowolony przy tym :) I dzięki za info, tak jak mi podpowiadała sławna matczyna intuicja faktycznie nie jest gotowy na jedzonko, wypychał mi jęzorek przy próbowaniu. Miłego kawkowania :) Oby Miłoszek odbił sobie w nocy te czuwanko i marudzenie w dzień. Emma nie omieszkaj wspomniec o wyczynie małego Zosi, żeby czasem inni jej do głowy nie przychodzili :) Kurcze dziewczyny podziwiam z wytrwałośc z ta dietką..nie dajecie się :P Dziamdziara własny domek to moje marzenie ( nie jestem oryginalna chyba :P ) no ewentualnie duże dwupoziomowe mieszkanko. ale koniecznie z ogródkiem...albo przynajmniej duuuuużym balkonem :) Moje małe śpi już od 20:30, pocisnął 180, beknął i zasnął w moment. Oby nocka była ok, jak nie będzie trudno..tak uwielbiam tego gamonia że Mu wybaczę :) Dobra, ide porobić pare pompek i wskakuje do łóżka :D A wy tu powypisujecie znów z 10 stron czarownice jedne...zamiast spac to one czuwają...a później biedna Marti rano zamiast dzieckiem się zajmować godzinę czyta ;) miłego plotkowania papa
  25. Meniu wiem cos o tym, byłam z pierwszym chłopakiem ponad 5 lat, ostatnie 2 wspominam jako koszmar. Zdradzał, poniżał, zaburzył poczucie własnej wartości...jego tatus oczywiście dziwkarz, po rozwodzie z mamą. Więc wiem dokładnie o czym piszesz....trzeba doceniac naszych emkow kurcze..ja czasem na niego psioczę a doceniam najbardziej jak pojedzie. i chyba jest moja nagrodą za ten pierwszy niewypał. Kama kupka żólto zielona o konsystencji sosu Bolognese :) i tak jak podejrzewałam bardzo smierdzaca. Kapie małego za 25 min więc nie zakładałam pampersa tylko owinełam mu pupke dwoma pieluszkami tetrowymi, niech troche powietrzy klejnoty :P
×