Marti..25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marti..25
-
Dziewczyny jestem do niczego...źle spałam, rano te zakupy a teraz paaadam, totalny brak energii..idę leżeć.
-
hej mamuśki :) Ja od 7 na nogach, byłam z mamą na rynku po warzywa i owoce, zrobiłam cały zapas wszystkiego, łacznie ze śliwkami na moje problemy :) Dopiero wróciłyśmy, złapała nas mega mega ulewa, śmiać mi się chciało, miałam parasolkę ale byłam cała mokra i było mi już obojętne :) Nogi pływały w ciepłym deszczu...a teraz weszłam do domku i deszcz ustał :) Zaraz zabieram się za śniadanko, później robimy tort- jutro wielka imprezka u mojej sis- roczek mojego chrześniaka. Rodzice już szaleja z przygotowaniami. Ok idę zjeść kochane bo od rana mam tylko 3 kostki czekolady, buziaki miłego dnia!
-
Nie ma za co :) Kurcze może sie pojawia w Waszych biedronkach :) Ja mam dziś niezły humorek, bardzo się cieszę, że nie poszłam na tą imprezkę, podejrzewam, tylko bym się męczyła, jeszcze zrobiło sie u mnie granatowo i pewnie zaraz będzie lać :) A tak mam pyszne kanapeczki i fajny film- Zła kobieta więc wieczór nie najgorszy :) No to miłego obiadkowania i spacerowania z m :) Ja uciekam, trzymajcie sie cieplutko papa
-
Sywliucha szczerze, promieniejesz kochana :) A arbuzika tez mam ale najpierw wcisne jakąs pełnowartościową kolacyjkę, żeby ta moja kaczucha ładnie przybierała :) Anika szalona, a jak :D juz po kąpieli, teraz smarowanko i szamanko :)
-
Sylwiucha achhh ty sexy mamo :) slicznie wygladasz w tej fryzurce, brzuszek cud miód :) az miło popatrzeć :)
-
Widze, że narobiłam smaka tymi lodami:) Ja własnie niedawno zjadłam cały pucharek, mam nadzieje, że u tych, u ktorych nie ma pojawią się raz dwa- przypominam litrowe lody Symfonia sernikowe- pycha :) I oby u Celiny były hihi. Groszkowa ach rozumiem teraz, u mnie w szpitalu takie podkłady raczej nie są wymagane więc nie będe ich kupować. Ja mam z takich higienicznych rzeczy tylko podpaski dla siebie plus majteczki jednorazowe, pieluchy dla malucha no i chusteczki nawilżane dla Ksymka i łagodzące dla mnie. Anika miłego prasowania szalona, ehh tez bym tak pobiegała po sklepach :( a Rossmana tak jak pisałam- musze omijac bo jak wchodze to przepadam i wychodzę z całą reklamówką :) Pelutek ciuszki na pewno cudowne, ja bardzo lubię kupować w H&m zarówno dla siebie jak i dla dziecka jednak dla mnie to trochę za drogo, takie kombinezony mam na szczęście po sis tez z H&m-u :) Szkoda mi troszkę dawać kaskę na dziecięce bo bobas tak szybko wyrasta, ehh wyrodna mama ze mnie bo na siebie to już mi nie szkoda ;) Ale bardziej mnie cieszą perełki z lumpków :) albo właśnie z wyprzedaży :) Co do tych gadżetów ja mam podgrzewacz z TT i 3 pojemniki na mleko tez z TT kupione przypadkiem do całego zestawu bo były taniutkie. Wydaje mi się, że podgrzewacz jest niezbędny, laktator mam tez po sis jakiś byle jaki, zobaczymy czy sie w ogóle przyda. Ja z nudów posiedziałam na all i niestety troche zaszalałam ehhh kupiłam perełki brązujące z Avonu, 2 tusze do rzęs, perfumy dla m bo marudził że nie ma, serum do włosów na końcówki i Waxa tez do włosków. Ale ciiii wczoraj była wypłatka :) No ale już nie wchodze na all zwłaszcza na dział Zdrowie i Uroda lub Odziez, obuwie, dodatki :D I Dla Dzieci tez :) Idę się kąpać i wskakuje do wyrka :) Buziaki :*
-
A lody sernikowe kosztują nie 2.99 a 3,99. W sumie i tak za taki smak bardzo taniutko :) Coś czuje, że dziś wyczyszczę pół op. ;)
-
Oj Sylwiucha ja bym bez Rennie nie dała rady naprawdę, mam taką zgagę że w ustach robi mi się ślinotok szczerze...a włosy mój Ksymek ma już długaśne, widziałam na USG więc może coś w tym jest ;) Mi Cola i migdały nie pomagały wcale. Pochwal się nam później fryzurką kochana :) Ja za niecały m-c mam w planach ostre cięcie tzn cieniowanie na całej długości i znów czekoladowy brązik wszędzie..ehh te kobiety zmienne są :) Mój m nie ma z tym żadnego problemu, od paru lat jest łysy :)
-
dzięki dziewczyny :* Może to i racja, przecież niekiedy kobiety do ostatniego dnia intensywnie pracuja i latają- jak moja mamuśka i nic się nie dzieje. Ale jak zobaczyłam mojego bobasa pomyslałam, że taki biedny w tym moim brzuszku, musze mu dać teraz max spokoju, niech sobie tyje :) Monisia kuruj sie kochana, obyś szybciutko do siebie doszła. Frania znam to uczucie, gdy czujemy się jak 70-latki ;) Super, że wpadnie Ci gotóweczka :) Arwena wynik jest bardzo dobry, ja miałam na czczo 76 a po 2h i wypiciu 75g glukozy wynik wskazywał 79. Doszłam tylko do domku- 5 min drogi i cały czas siedziałam/ leżałam, wody nie piłam. I moja gin mówiła, że wynik super. Tak więc no stress :) Anika no to miłego prana życzę :) U mnie z kolei dziś gorsza pogoda. Sylwiucha zapomniałam napisać- łącze się z Tobą w zgagowym cierpieniu choć wczoraj było lepiej, na noc wypiłam pół szklanki ciepłego mleka, rozgryzłam pół Rennie i noc była bez zgagi. oddałam wymaz w laboratorium, zaszłam do Lidla i kupiłam sobie kukurydze, zaraz wrzuce do wody ale mam ochotę na taką cieplutką gotowaną. basiulqa no to trzymamy kciuki za dzisiejsza wizytę. eshiraz i ja przesyłam spóźnione życzonka, ściskam :*
-
Witam brzuszki :) Ja tez mam za soba dobrą noc, jeszcze śniły mi się same erotyki z m oczywiście :) i Nie byłam w ciazy taka lekka, jejku zapomniałam juz jakie to uczucie :) Obudziłam się z błogim usmiechem na ustach heh. Monia a żebyś wiedziała, że u mnie w domu smieją się, że urodze murzyniątka i m bedzie z żalu m-c pił heh. Tato mówi- czarne włoski, wielki siurak i wydatne usta heh. az się boje czy natura ze mnie nie zakpiła...no ale z żadnym afro się nie zadałam- słowo honoru ;) Czekam mam wyrzuty sumienia, bo myslę, że sama troszkę przyczyniłam się do tej skracającej się szyjki. Wszystkie robiłam do tej pory identycznie jak przed ciążą- no poza duzym wysiłkiem sportowym ale biegałam po sklepach, chodziłam na dość duże zakupy, jeżdziłam na forsujące wycieczki itp, itd a teraz dupa. To już nawet nie 2 m-ce do końca więc teraz skupię sie na mega solidnym wypoczynku- dla mojego Kaczorka. Co do cięcia wiadomo, że masz obawy ale tam zajmą się Tobą specjaliści, teraz cięcie jest jak piszą dziewczyny ledwo widoczne, wiadomo, rekonwalescencja jest w tym przypadku dłuższa ale po paru m-cach bedziesz mogła spokojnie wrócic do wszystkich starych nawyków :) Ogladałam kilkakrotnie reportaże z CC i zawsze mamy były przytomne, nie sądziłam, że robią to równiez w całkowitej narkozie. Groszkowa myslę, że śmiało możesz się wstrzymac w takiej sytuacji z kupnem fotelika, bobas szybko rosnie więc podejrzewam ten najmniejszy- do 13 kg byłby w Twoim przypadku bezużyteczny. Kupicie już większy jak bedziecie mieli autko. Dziewczyny ja muszę zanieść posiew na badanie GBS do labo. Zaraz się zbieram, szpital mam 5 min ode mnie więc pomalutku się doczłapię, nie chce mi się nawet auta odpalać- poza tym m zostawił mi swoją kolumbrynę, ehh jak nie lubię tym wielkoludem parkować. Ja już po śniadanku- rogalik z własnorecznie robionym dźemem, kakao i dwa cukierki ;) Na słodko. Później zaglądane, miłego dzionka, buziole :*
-
kochane objadłam się arbuza że uszami mi wychodzi, wzięłam kąpiel, wymarowałam sie i zaraz do łóżeczka czytać. Pelutek mi tez rozmiarowo prawie wcale sie nie powiekszyły tzn zawsze miałam B a teraz to może takie bardziej pełne C. Nie przejmuj sie ty, kazda z nas indywidualnie to przechodzi, jednej biust znacznie podskoczy, innej nie a natura tak zrobiła, że wszystkie jesteśmy na poczatku zdolne do produkcji mleczka :) Więc luzik. Co do sytuacji o których piszecie ja też zawsze starałam się pomóc ludziom którze tej pomocy potrzebowali i nie chodzi tu tylko o ciężarne ale równiez o niepełnosprawnych czy ludzi starszych. Ale nie każdy ma wpojony taki system moralny, wiele ludzi patrzy przede wszystkim na swoje dobro a inni ich nie interesują, przykre to ale prawdziwe. Ja równiez nie spotykam się ze szczegółną życzliwością zwłaszcza w kolejkach :/ ale co zrobić...nie wychylam się szczególnie bo oskarżą mnie o postawę roszczeniową lecz jeśli mam możliwość to korzystam. I tez zauważyłam, że mężczyźni są w tej kwestii bardziej empatyczni...a może głupieja przy ciężarnych ;) Ach zapomniałam napisac że oglądałam fotki, pieknie wygladacie dziewczyny, Arwenka brzuszek śliczny i mieszkanko bardzo gustowne :)
-
Anika nie wstawię :P No musi pozostać jakas tajemnica ;) to zdjęcie bedzie specjalnie dla m :) Dziamdziara oj ja tez miałam przeboje z glukozą, mi pozwolili wrócić do domku i leżałam przez godz połykając pawika. Trzymam kciuki za dietkę! Sylwiucha dziękuje kochana, ciastolina to super sprawa dla takich maluchów :) Miłego czytania. Franiu miłych ploteczek z koleżanką :* Talula ja równiez jestem bardzo zadowolona z usług mojej gin, bada mnie pomalutku, na fotelu, zawsze usg, wszystko dokładnie objaśnia, odpowiada na kazde, nawet najbardziej idiotyczne pytanie ( a zdarzały się i takie ;)) No i płacę za wizytę 70zł. Kolejną mam 8.09 :) Ja dziewczynki moje kochane zebrałam pranko, wstawiłam nastepne. Została mi jeszcze jedna pralka ciuszków i później rożki- kurcze mam 5, uzbierało się tyle, 3 kocyki, kilka prześcieradeł, poszewki, 2 ręczniki i finito. jak już to zrobię w końcu będe spokojna, nie lubię miec czegos na głowie :) Posegregowałam już mniejsze i większe, te większe od 62 wzwyz zapakuje w kartonowe pudełka i zawieziemy z m na mieszkanko. Tu u rodziców będa tylko wadzić. No i zjadłam sobie wszystkie winogrono, salaterke lodów ( kurcze w biedronce jest litr sernikowych po 2,99- pycha, normalnie zmrożony sernik- polecam!) i sandwicza. I dalej jestem trochę głodna :) za godzinkę będzie jogurt i arbuzik :)
-
Już jestem kochane, zakupiłam sobie brzoskwinie, trochę arbuzika, winogrona, jogurty, wode niegazowaną, litr lodów sernikowych i 4 nowe gazetki ufff będe żyć :) Tylko nie krzyczcie- z bagażnika wniósł mi to na górę tato :) I tak jak piszecie koniec z lataniną, teraz czekamy az Ksymek osiągnie 2,5kg. Chciałabym żeby to się szybko stało bo troche się martwię. Mam nadzieje, że szyjka stanie bo podobno gdy jest poniżej 18mm zamykają na oddziale aż do porodu :( Nie wyobrażam sobie tego. Anika mi mierzy szyjke od kilku wizyt, zawsze mam najpierw badanie na fotelu i od jakiegoś czasu za pomoca palców wyczuwała, że z szyjką cos jest nie tak. Wtedy zapraszała na usg wewnętrzne i mierzyła szyjkę. Twoja tego nie robi bo pewnie nie ma powodów aczkolwiek masz prawo poprosić ją o takie badanie, zwłaszcza jeśli chodzisz prywatnie. Dziękuje za wpisy dotyczące Ksymka, jak każda mama jestem łasa na pochwały hihi :) Zdjęcia siuraka nie wrzucę bo normalnie mi wstyd heh. Wyraźnie widać nóżki i jego między nimi, aż zrobiłam się czerwona jak gin go mierzyła :) Frania no to super, że dziś taki luzik miałas w poczekalni. A z autem nie przejmuj się, zdarza się :) a już w ciązy to wybaczone :) Dobrze, że insulinka bezbolesna :) idę wstawić kolejne pranko a zbiore te suchutkie. jednak z prasowaniem dam sobie spokój, zagonie mamę :)
-
a Anika miałas pomiar szyjki? Skoro nic nie mówiła to na pewno jest ok. A ile waży twój synek? A taki kaczor był przez 15 min na obrazie i na reszcie fotek :) Obrażony może, że mu przeszkadzamy heh :)
-
Anika nie chce być szczuplejsza nie nie, nie należe do kobiet którym podobają sie figury tyczek :) Lubię trochę kształtnego ciałka...a mój m to już najbardziej :)
-
Dzięki dziewczyny. Anika czuje go faktycznie przy pęcherzu, często goni mnie na siku poza tym wczoraj miałam problem z ogoleniem lewej nogi, nie mogłam jej podnieść i faktycznie, główka jest nisko z lewej strony. Juz wrzuciłam fotkę kaczuchy :) Bardzo się zmienił od ostatniego razu. Nie będę się już tak forsować, absolutnie choć nawet i siły już nie mam. Popołudniami jestem mega senna i wymęczona. Teraz byle dociągnąć do tych 2,5kg...
-
Hejka dziewczyny, ja juz po wizycie, byłam jeszcze w pracy i właśnie się doczłapałam :) A więc Ksymek rośnie ładnie, waży 1,7kg czyli plasuje się wśród średniaków :) Wymiary ma idealne, jedynie nóżki wskazują na tydzień mniej ale ani ja ani m nie mamy imponujących :) No i nie ma najmniejszych watpliwości że to chłopiec ponieważ w trakcie badania bryknął mu ( pewnie chciało mu się siusiu) co zostało pięknie uwiecznione- kurcze był naprawdę gigantyczny heh. Aż się wystraszyłam, że to jakiś mutancik :) Dam m żeby miał powód do dumy ;) Poza tym przytyłam ok 6kg, nie dużo ale moja gin zapewnia, że ostatnie 2 m-ce jeszcze podskoczę- w 10kg powinnam się zamknąć. No i teraz trochę gorzej- skraca mi się szyjka i to dość poważnie, z 40mm sprzed m-ca teraz mam 27mm. Główka małego jest już bardzo nisko na dole. Dostałam zakaz "sportowania się", mam dużo leżeć, odpoczywać, mało się ruszać i nie dźwigać. Mały musi ważyć co najmniej 2,5 kg żeby moja gin była spokojna. Na razie jest za malutki by teraz pchać sie na świat :/ Zaraz wrzucę jego foteczkę do galerii, ma usta jak kaczor :) chyba po mojej sis. Ehh mamy tu wyjątkowo czepialską pomarańczkę.... Muszę jeszcze wziąc autko i podjechać do biedronki bo wzięło mnie bardzo na arbuzika i nektarynki a nie mam ich w domku. Ciuszki ładnie mi schna na balkonie, chyba nastawie drugie pranko a te poprasuje. i będe zaglądać, pozdrawiam cieplutko :* Franiu daj znac jak u diabetologa. Emma smacznego ciasta :)
-
acha idę na galerię popatrzeć na Was ślicznoty :) Poza tym nie widze swojego postu...czyli problemów dalszy ciąg.
-
hej dziewczynki, spac nie mogę :/ równiez sie wierce to lepiej juz na naciku poszperać. wczoraj wieczorem kafe też mi szalała, mam nadzieje, że już lepiej. Angel sytaucja z rodzinka m faktycznie niefajna ale może oni nie zdaja sobie sprawy z tego, że tak Cie tym denerwują. Może porozmawiaj z nimi bardzo delikatnie albo np z sama mama, że zalezy Ci teraz na obecności m, że bardzo go potrzebujesz itp. poza tym możesz smiało zwrócic uwage żeby więcej nie rozpalali ogniska ponieważ Ciebie to drażni. Nie musisz być niemiła. na m sie nie denerwuj, wiadomo- to jego rodzina i inaczej do tego podchodzi. Mój tez jest ze swoją bardzo mocno związany. Talula mam laktator po sis więc odpadł ten wydatek. Dziamdziara ciesz sie słońce tym brakiem zgagi bo moja przechodzi ludzkie pojęcie. Zawsze, cokolwiek bym nie zjadła po 15 min od zakończenia posiłku juz jest. To uciążliwe bo jem co godzinę. Muszę pic mleko albo ukruszoną 1/4 tabletki zjadać. A dzis po raz pierwszy obudziła mnie w nocy fuck! musiałam po omacku szukac tabsa, porażka. Franiu zawieszone lampy na pewno wyglądaja rewelacyjnie :) Aggia a my znów slomiane wdówki i znów stajemy o tak wczesnych porach..ehh. Ja mam wizytę przed 10 i od rana czuje sie taka lekko zestresowana i podekscytowana. Później pochodze po sklepach bo gabinet jest w samym centrum i idę zanieść zwolnienie do pracy. Pogoda oczywiście do niczego, oby tylko nie padało. Miłego poranka mamuśki :*
-
Sylwiucha no to gratulację, jak tak jajca pokazał to nie da sie ukryc, że to Igorek :) Monia trzymamy kciuki za naszych :) Kici Kasia super zakupki ale ja nawet nie patrzę na resztę rzeczy tego sprzedawcy..i innych też :P Mogłabym kupowac i kupowac a mam już za dużo ciuszków i powątpiewam, czy Ksymek zdąży wszystko ubrać. Przeżyłam golenie :) troche się przeraziłam jak przystawiłam lusterko..jezuu jestem tam jakaś inna...już to pisałam ale ten stan inności pogłębia się ;) Mam nadzieje, że po porodzie wszystko wróci na swoje miejsce ;) udało mi sie włączyć film Wybuchowa para tak więc udaje się na mały seansik połaczony z lekkimi ćwiczeniami :) Pogoda u mnie niezmiennie do dupy.
-
Witam ponownie, dostałam od taty swieżynke Cobena, ułozyłam się do czytania i odpłynęłam :) Własnie wstałam- kurcze naprawde rzadko udaje mi się zasnąc w południe, super! październikowa mama dobrze, że nasze czarownice Cie uspokoiły :) Nie ma sie co przejmowac i wyczytywać ale zaufać lekarzowi, kiedy mówi, że wszystko ok :) Ja jutro mam wizytye- usg anatomiczne czyli bardzo dokładne pomiary i podejrzewam, tez poszczegołne części ciała będą wskazywały różny wiek dziecka. Groszkowa Ty nasza mada faka :) uważaj jak schodzisz po schodkach...żebyś nam tam nie rabnęła. Cena za wózek naprawdę przystępna, upewnij się, że nie jest jakiś wadliwy. Mnie osobiscie podobają sie bardzo stonowane kolory :) Anika fotelik na pewno jest potrzebny, mój maluch bedzie duzo podróżował więc to dla mnie ważna rzecz. My mamy Chicco od 0 do 13kg z daszkiem, jest dość duży i wydaje mi się, że dzidziuś bedzie miał tam bardzo wygodnie. M ze szpitala odbierze nas na pewno z tym fotelikiem. Franiu ja tez leniwiec...jak codziennie ;) Emma gratuluje dobrej fasolki :) Anika i co, juz nic Cię nie kuje? A mi pościagały sie filmy i wściekłam się, nie moge ich odtworzyć w żadnych programie, wyskakuje brak kodeka, pobrałam na stronie allplayer za 4,80 (sms) i nadal mi nie chodzi...a tak chciałam wieczorem oglądnąć sobie film. będe jeszcze kombinować ale najpierw pójdę się plusnąc. dziś misja- golenie, trzymajcie kciuki :) Ach co do tych kremów to pewnie i racja, farba tez jest naładowana chemia tak jak i balsamy ale ja bałabym się nałozyć taki krem zwłaszcza na okolice bikini. Kilka razy depilowałam sie takimi kremami i zawsze tak mocno, chemicznie śmierdziały, może mają w aptece jakieś łagodne odpowiedniki. No wsunęłam płatki owsiane z mlekiem, zagryzłam bułeczka ( dzis już 3!) i idę do wanny, do później mamuśki!
-
Arwena no to Szymek dał w nocy czadu :) Adziucha na pewno bedzie git kochana, nie jesteście tam sami, masz wsparcie wśród bliskich. Dacie radę! Ja bym uważała na te kremy depilujące, wydają mi się mocno naszpikowane chemią. Frania bardzo bardzo się ciesze, że wyniki ok :) A i sobie smaka narobiłam, kręce się i kręce obok piekarnika i nie mogę sie juz tej bułeczki doczekać :) Jeszcze dzisiejsza pogoda ewidentnie nastraja do obżarstwa :)
-
No zupka juz dochodzi- na szczęście tate pogoniłam i sama kończyłam :) Ciasto drożdżowe na bułeczki rosnie. naczynka wymyte, kurze startę, jeszcze poodkurzam i mogę się relaksować. ściągam sobie kilka filmików, mam nadzieje, że wieczorem juz będą- Kobieta, która pragnęła mężczyzny, jakiś lekki polski erotyk z marcinem doroszyńskim ( chyba dobrze napisałam), Zła kobieta z Cameron Diaz i Wybuchowa Para tez z Diaz i Tomem Cruisem. Zobaczymy czy jakies ciekawe. Aggia pewnie, że powinni zwrócić, dobrze, że do nich napisałaś bo te zaczepy nie powinny się zużywać. Adziucha mi tez bardzo przykro z powodu decyzji ojczyma, może mama jeszcze na niego wpłynie, w końcu to tylko na jkiś czas, dopóki nie staniecie na nogi. A sytuacja na drodze pokazuje że sa jeszcze dobrze ludzie :) Mnie też za młodu pare razy poratowali gdy zabrakło w maluszku benzyny heh.
-
Anika może chwilke poleż i poczekaj, jak nie przejdzie to zażyj nospę. Mi tato wpindala się w garnki wrr..dzis nie pracuje i wszystko chce mi pokazywac choc ogórkowa robiłam mnóstwo razy. Uczy mnie też jak zrobić roczyn drożdżowy itp więc suma sumarum snuje sie po domku a on tam w kuchni działa. Zaraz go wyśle do biblioteki po książeczki :) To zabieram się za ścieranie kurzu w pokoju bo przyjdzie Groszkowa i znów bedzie mi wstyd, że taki ze mnie leń ;)
-
Emma nie przejmuj sie kochana absolutnie, przecież za moment wszystkie bedziemy miały dzieciaczki po drugiej stronie i zaczniemy wracać do dawnej formy, spokojnie :)