Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marti..25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marti..25

  1. Monisia powodzenia dzis na szkole rodzenia, nie ważne, że późno, na pewno dowiecie sie wielu cennych informacji :) z którymi oczywiście prosze podzielic sie z innymi październikowymi mamami :) Franiu na bank bedzie ok, nic sie nie stresuj. Trzymam mocno kciuki :* Coco ty to bidulka jesteś z tymi choróbskami, coś Ci odpuścić nie chcą. Kuruj sie ładnie pod kocykiem z herbatką. Mam nadzieje, że dojdziesz do siebie raz dwa. basiulqa nie ma co żałowac urlopu, trafić w tym roku na ładna pogodę graniczy z cudem. ja bardzo się cieszę, że na parę dni urwałam się nad morze w czerwcu bo teraz nie miałoby to sensu. Odbijemy sobie wszystkie za rok :) Gratulację z powodu rozpoczęcia 8 m-ca :) Sylwiucha trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte, później szybko relacje poprosimy :) Igorek pewnie juz też duzy :) Emma nie martw się, mój tez raz rusza się bardzo mocno a raz przez pare godz bardzo malutko :) Pelutek a ja po raz pierwszy w sezonie ani razu nie zostałam ugryziona przez komara i tylko jednego wielkiego widziałam w domu u teściów. Nad morzem tez o dziwo ich nie było- może za wcześnie. a może w moim rejonie wyginęły ;) dla mnie bomba bo nie znosze tych puchnących swędzących ukąszeń. Pelutek ja tez mam póki co ok 6 kg do przodu choc jem normalnie, nie ma co sie martwić jak dzieci zdrowo się rozwijają :) ja mam jutro wizytę- nareszcie więc wszyściutko się dowiem :) Byłam juz zna zakupkach w biedronie, kupiłam wszystko na zupke ogórkowa i te ciasteczka. W taka pogodę trzeba się zająć gotowaniem :) no i zakupiłam czopki glicerynowe, dzis znów 4 dzień bez wizyty w wc mimo regularnie jedzonych activii :/
  2. witam mamuśki w ten jakże letni poranek- na zewnątrz pada, szaro i 12 st. Naprawde nieźle. Wczoraj zasnęłam po 21, nie miałam tego w planach ale na chwile przyłozyłam głowę do poduszki i odpływ całkowity :) Czekam kurcze to juz tak blisko kochana :) super, że z Jasiem wszystko gra i ma naprawdę imponujace rozmiary. Nie czuj sie krowa szalona kobieto, wyglądasz ślicznie a nosić w brzuszku 2,5 kg to jest wyczyn. Adziucha uważaj tam na siebie. Trzymam kciuki żeby ojczym zrozumiał Wasza sytuację. Ja planowałam dzis przydomowy basen- ten z chlorem ale chciałam choć na 20 min wyskoczyć. Ale tak leje że normalnie chyba dresik, ksiażka i nie wychylam sie z domu. Zaraz wyśle tate po zakupy, dzis mam ochote na zupę ogórkowa i robię ciastka serowe z morelą- tylko nie proście żebym pisała przepis bo znalazłam go w gazecie, nie chce mi się przepisywać ;) Jest w wrześniowym numerze Świat Kobiety :) miłego poranka cięzaróweczki, papa
  3. Dziewczyny ja uciekam, zjadłam sobie jabuszko, wykapałam się i zaraz zapuszczam film, mam ochotę na dobry sensacyjny z bitwami i strzelanką ;) Przy okazji troszkę sie poruszam, porozciągam bo czuje sie mega zastała. Jutro rano dam znać, miłego wieczorku zycze, papa :*
  4. Arwena fakt, naprawde fajne dodatki maja teraz w sprzedaży. Kupiłam beżowy kosz z brazowym napisem Laundry :) I mam dokładnie to samo uczucie, gdy zby się najem to nie mieści mi sie to w brzuchu i zostaje w przełyku, fuj! jak ja już marze o rozpakowaniu... :) Monia tez mam ciągotki do słodkich..ten poranny pączek.mm..jeszcze czuje jego smak. A w szafce mam milke z orzechami ale twarda jestem :)
  5. Adziucha super, że wszystko z Juniorem ok, niepotrzebnie sie nastrachałaś :) Franiu no to zazdroszczę takiej dobrej organizacji :) Ja jak pomyśle, ile mnie jeszcze czeka to mi się odechciewa..no ale grunt, że ruszyłam z kopyta :) Mmmm, dawaj mi tu śliwkę, ale bym zjadła :) ostatnio teściowa mi kupiła i wchodziły mi jedna za drugą :) Emma don't worry. Nie przejmuj sie kg kochana, to już prawie końcówka ciąży, wyglądasz rewelacyjnie więc to nie jest powód do podłamki. Najważniejsze, że córeczka w brzuchu super się rozwija a my po porodzie będziemy dochodzić do siebie. Arwena Twoje odczucia kochana sa jak najbardziej naturalne, zapisanie dziecka do przedszkola to zawsze wielkie wydarzenie równiez dla rodziców, zwłaszcza dla mam które do tej pory cały czas spedzały z dzieckiem. Nie mysl o tym w ten sposób, czas Szymka w przedszkolu wydłużaj stopniowa a zarówno Ty jak i on nie odczujecie tego mocno. Bedzie dobrze, zobaczysz. Jeśli Szymek jest otwartym i komunikatywnym dzieckiem to wiek tutaj nie jest ważny, na pewno się zaklimatyzuje :)
  6. dzięki dziewczyny, juz mi po pawiku lepiej ale szkoda kasy na obiady dla mnie :/ zaraz zjem coś lekkiego jakieś musli. Emma Ty tez dobra żonka, że nalesniki Ci się chce robić :) Choć ja tez bym zrobiła żeby tylko m był ze mna buu. Ale jeszcze się w ciągu całego zycia narobię :) a co do roztrzepania, oj u mnie to już makabra :) Groszkowa nie szalej nam za bardzo ;) Łóżeczka bardzo fajne, mnie bardziej podoba sie pierwsze choć oba bardzo podobne. Arwena wypunktowałaś pieknie wszystkie zalety pójścia Szymka do przedszkola, ja równiez uważam, że to bardzo dobry pomysł- mogłabym Ci wyliczac zalety przedszkola ( jestem przedszkolanką) ale sama zobaczysz, jakie to dobre i rozwijające dla dziecka. Na poczatek nie musisz go zostawiać na całe dnie, wystarczy kilka h a pomału się zaklimatyzuje i nie będzie mógł się doczekać następnego dnia :) A Ty absolutnie nie czuj się jak wyrodna matka, postępujesz tak jak uważasz i na pewno dla własnej wygody nie robisz krzywdy swojemu dziecku, wrecz przeciwnie, sytuacja zarówno dla Ciebie jak i dla Szymka komfortowa. Powodzenia! Ja poprasowałam pierwsza partie juhu!!! Jutro rano kolejna i tak do końca tyg jak pogoda pozwoli.
  7. boże co ja napisałam, Emma fajne te komary hihi, miało być dywany oczywiście. Ale ja czasem nierozgarnięta :)
  8. i jestem, jak codziennie o tej godzinie totalnie nie do życia :/ troche poczytałam, myślałam, że się zdrzemnę ale dupa. Poza tym zwymiotowałam cały obiad, najpierw przez pół godz mocno mi sie odbijało a później pawik..ehh. ksymek jakoś strasznie mnie naciska, ciężko mi oddychać, nie mogę wziąć pełnego haustu powietrza. Jak za duzo zjem od razu mnie cofa jakby miało problem z wpadnięciem do żołądka. Chciałam tylko napisac, że cieszę, się z udanych wizyt. Nika z córeczki już dorodna pannica :) Emma ja tez mocno trzymam kciuki za pomyslne rozwiązanie sprawy w sądzie :* Franiu to od rodziców tak blisko do Pepco, ode mnie z mieszkanka to bedzie jakieś 40km to korzystam teraz póki mogę. Byłam raz jeszcze i dokupiłam kapę na łóżko w sypialni i tekstylny kosz na bieliznę :) Ach foty rewelacyjne, gdzieś ty znalazła takie cudo :) Juz dałam do obserwowanych, może tez kupię :) te komódki z ikei sa rewelacyjne, sis ma taką i bardzo sobie chwali :) Kasiulka przykro mi z powodu psiny, dobrze, że skończyło się tylko na takich obrażeniach bo to przeciez takie maleństwo. na pewno się wyliże :) wytarmoś ja ode mnie :) Ja mam wanienkę anatomiczną, identyczną jak Frania tylko białą, bez stelażyka. Jakoś dam radę, grunt, żeby bobas leżał w niej stabilnie a ja żebym miała dwie wolne ręce bo siostra miała problem z myciem synka jedną ręką- drugą podpierała mu główkę. Na komary nie pomogę, u mnie tez jakoś ich mało. Emma fajne te komary. Koszule tez super, mam jedna podobną :) Ach ja tez nie umiem robić leczo...zresztą w takiej staropolskiej kuchni ( jesli to w ogóle taka) to jestem totalna noga, nie umiem bigosu, gołąbków itp. I chyba nigdy się nie naucze :) Na szczęście m nie lubi takich potraw. Groszkowa mnie tez wpedzasz w kompleksy tym sprzątaniem...mi się dziś nawet kurzu z kompa nie chciało zetrzeć. A jak rano tego nie zrobię to póxniej nie ma już szans :) Ach odebrałam po południu wyniki badań- hemoglobina ok- 12,7 ale po raz pierwszy w miejscu bakterie wpisane było nieliczne. zawsze miałam brak ale to chyba nie jest nic złego. Wiem, że niektóre mamuśki borykały się z bakteriami z moczu. Zobaczymy co powie gin. Ach Kokosowa fotka super, rzeczywiście wygladasz bardzo promiennie :) U mnie na balkonie dosychają ciuszki, zaraz włacze żelazko i lecę z koksem ;) Chociaż pierwsza partię zrobię bo jak na razie nie ruszyłam się z tym nic a nic. Czekam odezwij sie!!! Gdzie się zapodziałaś na kilka dni? Pozdrawiam mocno
  9. wścieknę się, pisałam przez 10 min, poemat prawdziwy i jakis błąd mi wyskoczył, wszystko się pokasowało, no nic, idę jeść obiadek, dzis zdrowo- ciemny ryżyk, sos koperkowy z płatem z indyka i ogóras z działki. Później się odezwę brzuszki, miłego popołudnia ciao :*
  10. Przepraszam- to Nika ma wizytę, wszystko mi sie pochrzaniło :)
  11. Dziewczynki zabrakło mi spinaczy, musiałam biec do pepco. Przy okazji kupiłam zestaw ceramiczny do łazienki w bezu i zasłony. Frania ty nasza bidulo kochana! jakiegos pecha masz do tych oparzeń. mam nadzieje, że to nic poważnego i nie bedzie bąbli. Ana Katia udanej wizyty życzę! Aggia śliczny ten pajacyk, przesłodki. ja też śpię opatulona poduchami :) No i przestałam się schizować, żeby spac tylko na lewym, w mojej "mądrej księdze" heh napisane jest, że spokojnie mozna spac na obu tylko w ostatnich m-cach ciązy nie powinno się leżeć całkiem płasko na pleckach ponieważ utrudniony jest dopływ tlenu zarówno dla bobasa jak i dla mamy. Poza tym mi teraz jakoś wygodniej na prawym :) Kokosowa no to jaja u Was jak cholera. Nie wychodź póki się nie uspokoi. Mnie też nawalało dziś rano głowa, pewnie coś z ciśnieniem bo ciężka była, jakbym miała w niej kamienie. Groszkowa no tak, pomału zaczynamy odczuwać syndrom wicia gniazda :) teraz bedzie się tylko pogłębiał. Ja jestem jakaś podekscytowana tym praniem heh. Zobaczyłam te maleńkie ciuszki, tak dużo ich i sobie myślę, jak blisko do rozwiązania. Tez chciałabym, żeby to nastapiło jak najszybciej. Chce już ubierac mojego synka w te wszystkie przesłodkie rzeczy. Ach sprostowanie- moja wanienka ma 80cm i myslę, że taka starczy w zupełności. Siostra miała dużo większą- chyba 120 nawet i bardzo się z nią męczyła.
  12. hejka :) Ciesze się, że kosz Wam się podoba :) Adziucha spoko, wampiry mi nie straszne i dałam rade :) Sylwiucha jak było 200% to na pewno jest Igorek :) Eshiraz a nie pamiętasz swojego hasła do nicku? Powinno Ci wejśc bez problemu na innym kompie. Anika skosztowałabym takiej pysznej malinowej naleweczki :) Groszkowa co Wy tak codziennie sprzątacie? hihi U mnie pogódka też rewelacja, słonecznie ale bardzo rześko i wietrznie. Talula tak to już jest podczas przeprowadzki i remontu, człowiek nie wie gdzie włozyć ręce. A wyborem farby się nie stresuj, coś ty, na pewno wybierzecie super i będziesz zadowolona. Ja przy farbach spędziłam co prawda ok 2h ale wybrałam dla mnie idealne ;) ( choć m miał już chęć mordu w oczach) Aurora ja to kochana nawet nie podliczam ile wydałam i ile jeszcze wydam bo nie chcę paść trupem :) wiem, że kaska leci błyskawicznie. A wanienke mam chyba na 100cm. Monisia podziwiam, że w pracy tak długo wytrzymujesz, ja tez lepiej się czuje ruszając się i prowadząc aktywny tryb życia ale absolutnie nie chciałabym pracować- no ale ja miałam nieco inny bardziej zwariowany charakter pracy :) i przez bite 8h mogłam usiąść na tyłku na równiuteńko 15 min- reszta latanina. A miodzik bardzo zdrowy :) Ja lubie gorące mleko z miodem, mniam. Emma super, że troszkę popływałaś. Widzisz- woda to ma jednak zbawienny wpływ na plecki. Ja kochane wstawiłam pierwsze pranie i jestem w szoku, wszystko wywaliłam i wyszło mi chyba z 5 pralek, masakra. A nie dowierzałam jak Wy pisałyście...niech to się popierze, przeschnie i kolejne wstawie bo nie mam miejsca na suszarce. A chce żeby wszystko schło na powietrzu. ja dziś w szpitalnym bufecie zjadłam ogromnego pączka z serem :) a teraz zagryzłam śliwkową activia z otrebami, kurdę rano to mam apetyt jak Pudzian :) Idę niedługo z mamuśka na poczte i do pepco. Pozdrawiam mocno, papa
  13. Dzień dobry :) Gratuluje dziewczyny udanych zakupów :) Wielkością dziecka nie ma co sie przejmowac dopóki lekarz nie alarmuje, że cos jest nie tak więc spokojnie. Wszystkie dzidzie rosna w swoim tempie a że jest między nimi duża rozbieżność- to chyba zupełnie normalne :) Mnie obudził budzik a spałabym sobie dalej :/ Mocz w pudełeczku przygotowany, zaraz pędzę do labo szpitalu na upuszczenie troche krwi :) Pogódka wymarzona na pranko- słonecznie i wietrznie więc czuje, że dziś zaszaleje. Trzymajcie sie cieplutko, życzę miłego poranka, buziak :*
  14. Ja juz nasmarowana, idę poczytać. dziewczyny weszłam na temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4919951 Przepraszam że robię offa ale chwyciło mnie za serce i dorzuciłam 5. może więcej nam pomoże. Trzymajcie się mamuśki, słodkich snów, do jutra :*
  15. Dzięki kochana..a ja myslałam że kosz wiklinowy to tylko na piknik lub święconkę :P idę się namazidłować ;)
  16. heh to ja juz nie wiem :) Nie kopiuj, nie kasuj żadnych spacji tylko kliknij na samej górze. Powinno się podkreslić i wyświetlić :) Anika dziekuje :* A ja siedze w tym reczniku i ruszyc d4 mi sie nie chce...
  17. a teraz :) http://www.google.pl/imgres?q=kosz+wiklinowy+dla+dziecka&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1600&bih=700&tbm=isch&tbnid=Z0AdXScZvFngXM:&imgrefurl=http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-koszkolyska-wiklinowy-BRITHE-t140665,1,16.html&docid=z49uBmgy88U7fM&w=381&h=642&ei=Kh1ATrX1GtGj-gaKidHAAg&zoom=1&iact=rc&dur=365&page=1&tbnh=177&tbnw=100&start=0&ndsp=22&ved=1t:429,r:2,s:0&tx=67&ty=76 mam taki z taka pościelką tylko bez moskieterki. No i czad z tym kopniakiem, ale ci się synek juz rozpycha :)
  18. Kici Kasia po prostu dajesz kursorem na cały długaśny link, on się podkreśla a ty klikasz :) A ja Ci kochana zazdroszczę Twoich terenów..jak będe miała okazję zrobię fote i wrzucę :) Agnezee lampka dla mnie bomba :) I cena przyzwoita :)
  19. Franiu ta kołyska na fotkach wyglada naprawdę super, kolor ktory wybrałaś mi też podoba się najbardziej..no i ta bajerancka żyrafka...ech widze już w niej Twoją Hanię :) I super jest to, że tez ma kółeczko, dzięki czemu bedziesz mogła bez obaw ją przesuwać i przemieszczać się z córeczką :) Groszkowa no to mieliście z Groszkiem intensywny dzień :) Ja sobie kurczę nie wyobrażam chodzic tylko z przylepioną podpaską o nie! jakieś gajtki na tyłku muszą być Anika tak tak, mamuśki im bliżej rozwiązania tym coraz bardziej zajęte ;) a ja teraz jak nie ma m będe tu smęcić cały czas ;) u mnie koniec świata- pada i świeci słońce :) Wszystkie paznokcie mi poszły tzn ułamały się dwa fucki i jeden kciuk to wszystkie obcięłam przy skórze..buu, czuje się jak facet :/ Ja już po kąpieli, zaraz smarowanko i wbijam się do łóżka, przebrałam pościel na świeżutką i pachnącą ( zmachałam się przy tym jak nienormalna) może to choć w minimalnym stopni poprawi jakość mojego spania :) No i mam świeże gazetki więc dziś wieczór czytelniczy :)
  20. Te moje wypowiedzi sa coraz lepsze heh, tu Snieżka i Karkonosze a tu szybka zmiana tematu na mocz i krew :) tak to jest jak myśli się na raz o 100 rzeczach do napisania :) ściskam
  21. Balo bedzie dobrze, zobaczysz, damy radę. Teraz mamy duzo na głowie, mysli związane ze zbliżającym sie porodem, kompletowanie wyprawki itp a tydzien za tygodniem leci bardzo bardzo szybko. Nim sie obejrzymy znów bedziemy w ramionach naszych m więc głowa do góry mamuśka, pierś do przodu i już sie nie smutamy. Za mną pierwszy, najgorszy dzionek. Franiu ja bym nigdy nie pomyślała o takim koszu gdybym go nie dostała a to taka fajna rzecz :) Nawet gdy odwiedza mnie znajomi będe mogła spokojnie siedzieć w salonie z Ksymkeim w środku...i do kuchni nastawić wodę na herbatkę tez z nim :) A masz już w domku kołyskę? Jak tak dawaj fotencję do galerii, na pewno jest extra! u mnie niezla pogoda, na niebie majestetyczne granatowe chmurzyska i słońce, fajny widoczek z tego IXp :) akurat na śnieżkę i Karkonosze. Przypomniałam sobie, że muszę jutro wstać o 6 i lecieć do labo na krew i mocz :/ Ja już po kolacji- kupiłam sobie w sklepie pare kromek- dokładnie 6 jakiegos chlebka z ziarnami a przy kasie 3,50, fuck za kilka kromeczek, juz zjadłam połowe :) gdzie te czasy kiedy wielki bochen kosztował 1,50 ;) No i wlazłam na wage towarową u mamy w pracy i zdziwienie- od ostatniej wizyty przytyłam uwaga- 0,4kg. A przez ten m-c naprawde sobie nie żałowałam- były słodycze, były fast foody. zważe się jeszcze w środę, może coś dziś zaszwankowała, zwłaszcza, że czuje się naprawdę ciężko. Poduszki w pobliskim Lidlu nie było. Jutro jak będe miała chwilkę zajde do jeszcze jednego. idę się plusnąć, buziak :*
  22. Hejka :) Hanabe cieszę się, że u Ciebie, przepraszam u Was wszystko się poukładało, na fotkach wygladasz rewelacyjnie, piekna i szczęśliwa :) Imię Marcel- super, zawsze chciałam by mój synek tak się nazywał ale 2 lata temu ubiegła mnie bliska koleżanka :) Pozdrawiam mocno :* Celina foteczki extra, mi najbardziej podobają się czarno- białe. Groszkowa, Celina- super, że na wizytach ok a bobaski zdrowo rosną. Celina współczuje powtórki z badania- zastosuj sie do rady dziewczyn- dużo cytryny. Ana Katia gratuluje kończenia domku, jeszcze trochę i będziecie mieć swój wymarzony kącik :) A co do ślubu na pewno we wszystkich kwestiach dojdziecie do porozumienia. Baloo ja również mam nadzieje, że z córcią nic poważnego. Kochana wirtualnie przytulam bo wiem jak to jest być bez m. U mnie mija pierwszy, najgorszy dzień. Oczywiście gadaliśmy już pół h przez tel. Oby ten czas szybciutko zleciał :) Emma ja kupiłam majtki jednorazowe na all, pakowane po 5 szt- 2 opakowania. Do tego zwykłe podpaski bella maxi- 3 op. Wydaje mi się, że to w zupełności wystarczy, byłam na zakupach z sis- młodą mamą i tak mi doradziła. Ona nie miała problemu z baaardzo obfitym krwawieniem, mam nadzieje, że ja również nie będe mieć, nawet moje miesiączki były 3-dniowe i bardzo skąpe. A domek prześliczny! Franiu oszczędzaj tą poszkodowaną stópkę ile możesz :) Monisia pewnie wypoczęłaś na urlopie :) Ja też jestem ciekawa jak tam Ksymek, na szczęście wizyta już za 3 dni- i to usg anatomiczne więc napatrzę się do woli :) Dziewczyny ja niedawno wróciłam i przywiozłam mnóstwo rzeczy, jestem zachwycona. najważniejsze- dostałam kosz wiklinowy na kółkach- o taki- http://www.google.pl/imgres?q=kosz+wiklinowy+dla+dziecka&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1600&bih=700&tbm=isch&tbnid=foQPfH4cba9jSM:&imgrefurl=http://www.amko.com.pl/koszyk-wiklinowy-birthe-alvi-cat-1179-id-3672.aspx&docid=NvjUDhQKAYD2fM&w=407&h=397&ei=_NU_TobXBMKh8QO3ppHJBw&zoom=1&iact=hc&vpx=908&vpy=218&dur=1687&hovh=222&hovw=227&tx=136&ty=92&page=1&tbnh=122&tbnw=124&start=0&ndsp=38&ved=1t:429,r:15,s:0 Tylko z pełnym wyposażeniem, materacykiem na dole i na ściankach. Teraz tam gdzie ja tam śpiący Ksymek, będe go ze sobą wozić po całym domku :) Do tego kilka worków ciuszków- jeansiki, sweterki, dużo pajaców na długi rekaw, spodni dresowych, t-shirtów. Wywaliłam wszystko, posegregowałam i koniec na dziś, nie dam rady poprać, zreszta pogoda średnia. Poczekam na słoneczne dni. Ale dałam sobie totalny zakaz kupowania czegokolwiek. Właśnie nadszedł totalny spadek energii, trzeba wskoczyć na moment do łóżka. Trzymajcie się cieplusio moje mamuśki papa
  23. Dzień dobry wszystkim :) Mimo wszystko wczoraj zasnęłam choć noc nieszczególna, budziłam się co 2h jak w zegarku- wyprawa do wc, przekręcenie na drugi bok i znów 2-godzinny sen. Ines super mebelki, jejku jak zazdroszczę, ja też chce już do Ikei, widziałam tyle ciekawych rzeczy, pierdółek itp, chciałabym już tam pobuszować :) Czekam dziękuje kochana :* fotka piekna, wyglądasz mega promiennie :) Groszkowa udanej wizyty dziś! Pozdrowionka dla Gracjanka :* Ja wstałam o 7:30, zakupiłam krzesełko do karmienia na roczek mojego chrześniaka, impreza już za tydzień. Wypiłam inkę, wsunęłam dwa tosty i zabieram się za pakowanie przesyłek. Życzę miłego dnia, pozdrawiam ściskam papa
  24. Ach Sylwiucha czytałam Ducha Steel- super książka! Buziam
  25. Aggia śliczne łóżeczko, naprawdę, super, że udało Ci się je tak niedrogo wylicytować :) ja równiez jestem zadowolona z licytacji, taniej kupiłam podgrzewacz TT i termoopakowanie :) Zawsze jakaś oszczędność. Groszkowa dziękuje za dobre słowo, przed chwilką gadałam z m, gula urosła w gardle ehh trzeba odpędzić negatywne myśli i skupić się na dzidziusiu, już kurcze za parę tyg będe mamą! To dla mnie tak nierzeczywiste a przecież prawdziwe bo to moje szczęście właśnie hasa w brzuchu :) Groszkowa kochana, wypoczywaj z Groszkiem ile sie da, nie szalejcie tam za bardzo bo wiem jakie z Was agenty :) i zagladaj tu jak bedziesz miała chwilkę, a jutro czekamy na relację z wizyty :) Dziewczyny które nie maja poduszki motherhood- ja nie zakupiłam, żałuje bo teraz strasznie by się przydała. A trochę szkoda kaski na końcówke- widziałam w gazetce w Lidlu za ponad 40zł poduszka dla śpiących na boku, wyprofilowana, idealna na kobiet w ciąży, jutro zajadę i zobacze co to takiego, później napiszę :) Bo strasznie mi niewygodnie, brzuch mi spada na jedna strone tzn dziecko w brzuchu spada na bok :) i jak wstaje do wc wygladam jak mutant ze zniekształconym brzuchem ;) dziewczyny kurcze u babci wypiłam prawdziwą kawke, słabiznę jak cholera, pół łyżeczki wsypałam a czuje się jak naćpana, rodziców zamęczyłam już ale niedługo będą spać to zostawiłam ich w spokoju :) , z psem pogadałam ale tez mnie olał i teraz nie wiem :/ Jakby był m to jemu bym poględziła a tak dupa blada. Wykapałam się, nasmarowałam mazidłmi i chyba pójdę poczytać, czuje sie rześko jak po 12h twardego snu fuck! nigdy więcej kawy. coś czuje, że będa problemy z zaśnięciem. A jutro muszę wcześnie wstc, jechac na zakupy, wysłac przesyłki a później do tej babeczki po ciuszki i kosz dla Ksymka. No nic, trzymajcie sie ciepło brzucholki, do usłyszenia jutro, ściskam papa
×