Marti..25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marti..25
-
Monia ten Twój teść to niezły ma tupet..żeby puścić taki tekst, brak słów. Oglądałam niedawno pogodę, jutro po południu ma padać w całej Polsce więc może Twoje modlitwy zostaną wysłuchane :) Ja lubię zakupki przez neta, kilka razy się nacięłam ale kupiłam tez duzo firmowych rzeczy za grosze. Parę dni temu zlicytowałam pajacyka za 1zł plus komplet- ogrodniczki i polówkę H&M za 5,50, trzy rzeczy z wysyłką wyniosły mnie 11,50 :) Właśnie czekam na paczkę, zobaczymy jak wyglądają na żywo bo to faktycznie różnie bywa. U mnie ulewa z grzmotami, zmykam do łóżeczka, czuje się bardzo połamana, w każdej pozycji mi niewygodnie, mam nadzieje, że nocka będzie ok. Buziaki :*
-
Hej :) terpsychora dzięki :) trzymam kciuki na poprawce, na pewno teraz pójdzie gładko. A skurcze w łydach tez mam, od kilku dni delikatnie łapią mnie nad ranem gdy sie przeciągam. Ana Katia faktycznie nie ma co się przejmować wielkościa brzuszka gdy badanie wykazuje, że wszystko gra. Po prostu każda ciąża wygląda inaczej i każda kobieta inaczej przybiera :) Ja z kolei nie nadążam teraz za moim brzuchem :) w ciągu tyg powiększył się dwukrotnie- żeby tylko w takim tempie nie szło do końca ;) Angel również życzę zdanych egzaminów :) Karolka nie przejmuj sie wyglądem dziecka na usg, jak słusznie wspomniała Magdalena często o jakości i wygladzie zdjęcia odpowiada urządzenie..no i to, jak ułoży się bobas :) Czasem zrobi fajną minkę a czasem niekoniecznie :) Ja dostałam na połowkowym ok 12 zdjęć z czego może na 4 wygląda "po ludzku" :) Czekam masz rację kochana, czasem sie zapominam, że jest nas dwóch ja i mój brzuch :) Ale siły już nie te, zwłaszcza w te upały. Miłego relaksu kochana, ja prawdopodobnie będę w Rewalu za parę dni :) No i przejeżdżałaś obok mnie, Wrocław, Polkowice to moje rejony :) Magdalena- basen w ogrodzie jest świetnym pomysłem- nie tylko dla maluchów :) Ja niestety nawet gdybym chciała nie miałabym gdzie go wcisnąć :) Nie przejmuj sie gadaniem i ciesz ciążą i przygotowaniami do narodzin dzidziusia..płeć choć wydaje sie mieć znaczenie to nie ma żadnego i gdy dziecko pojawia sie na świecie całkiem o tym zapominamy. Poza tym pomyśl jaką będziesz miała obstawę i ochronę- dwóch synków :) Nikt Ci nie podskoczy :) Agnezee gratuluje ruchów- wspaniałe uczucie :) Adziucha spodenki niezłe, na ciąże w sam raz, do tego t-shirt, sandałki i extra :) Ja dziewczyny dziś znów zalatana, odebrałam wyniki badań- na szczęście wszystko ok, cukier na czczo 76, po wypiciu glukozy 78- bardzo niski. Byłam na długim powolnym spacerku ale zrobiło się dosłownie czarno, już się błyska i grzmi, zaraz pewnie lunie. Mojej suni nie wyciągne już dzis spod łóżka No i najlepsze, jutro na 3 dni przyjeżdża moja sis z synkiem...zrobiłam sernik i bardzo się cieszę z tej wizyty. Stęskniłam się za tym moim małym łobuziakiem :) Trzymajcie sie dziewczyny, każdej z osobno życzę miłego wieczorku. Ja jestem wymęczona, kąpanko i lulu. Do jutra, papa
-
Hej hej kochane :) Witam po upalnym weekendzie. Bardzo dziękuje za wszystkie pocieszające wpisy, jak nikt inny potraficie człowieka podnieść na duchu :) U mnie nieco lepiej, nagadałam się z przyjaciółką za wszystkie czasy, byłam na festynie, jeżdziłam bryczką i jadłam wojskową grochówe za złotówkę- mm ale pyszna była :) wymoczyłam się też na jeziorku i smutki troszkę odleciały. zwłaszcza, że m bedzie juz w środę w nocy ( mam nadzieje :) a dziś poniedziałek. Rzuciłam tylko okien na wpisy, później poczytam. Nie mogę uwierzyć w to, jak wyglądało spotkanie klasowe Moni..po prostu szok!! Dziewczyny zresztą słusznie podsumowały tą koleżankę. Czekam Ty szczęściaro :) Oj niejedno piwo wypiłam na Wrocławskim rynku :) Ma w sobie to coś. Tylko uważaj dziś, mają być mega upały, ja wczoraj na giełdzie zasłabłam z gorąca, przeceniłam swoje możliwości, latałyśmy po szmatkach i w pewnym momencie ciemno przed oczami, mrowienie...musiałam siedzieć w cieniu i pic wodę. Zapominam, że nie jestem już sama cholera :) No ale ja tu czarne wizję a Ty sie baw i relaksuj ile wlezie :) Buziaki dla Ciebie :* Co do opalania w ciązy krem z wysokim filtrem, zasłonić brzuszek i głowę i może troszkę sobie poleżeć.. najlepiej gdy jest możliwość załapac słoneczko w ruchu a jeśli nie to unikac leżenia plackiem w godzinach szczytu :) ja zbieram sie pomalutku, muszę odebrać wyniki piątkowych badań i zajść po parę pierdół do rossmana. Przed chwilką patrzyłam na termometr w kuchni- w słońcu równo 40 st..aż się boję wychylać. Trzymajcie sie ciepło mamuśki, udanego podziedziałku.
-
Cześć kochane :) Dziękuje wam za ciepłe słowa, duzo znaczą. Groszkowa po przeczytaniu Twojego postu gula w gardle urosła do wielkości jabłka :) dziękuje. Dziś już trochę lepsze samopoczucie, jeszcze mój horoskop na dziś w jednej z gazet- pogoda ducha najwazniejsza, nie wpadaj w czarna rozpacz bo przyszłość zależy przecież tak bardzo od tego, jak przeżyjesz teraźniejszą chwilę" Nigdy nie wierzyłam, czytałam tak z przyzwyczajenia ale coś w tym jest. idę na śniadanko i zbieram się do przyjaciółki. Szykuje sie mega upalny weekend, trzeba jakoś go wykorzystać, tam obok niej jest piękne jezioro Czocha, może skoczymy trochę się pomoczyć. Trochę się krępuje mimo wszystko z tym brzucholkiem, może znajdziemy jakieś ustronne miejsce bez gapiów :) Adziucha piękny miałaś poranek... :) Franka miłego wypoczynku na basenie kochana :) Sylwiucha udanej wizyty u chrześnicy...oj super jest takie maleństwo. Do usłyszenia jutro, wszystkim uściski :* papa
-
Dziękuje Wam kochane...och uściskałabym was teraz tak mocno od serducha...staram się dzielnie trzymać, odganiac złe mysli ale wiem co mnie tak rozwaliło...na spacerku pod miastem, wtulone pary, roześmiane a ja taka sama. Siostra z narzeczonym na kolacji, przyjaciel na randce...a mój m cały dzien nie miał zasięgu w tel i nie dostałam żadnej wieści...skumulowało się i pękło. No dzięki za wysłuchanie moje kochane mamuśki wirtualne, żebyście wiedziały że od razu człowiekowi lżej na duszy. Jutro pewne wstane z pozytywna energią :) Trzymajcie się ciepło, wymiziajcie brzucholki ode mnie, dobrej nocki, papa
-
Wiem Sylwiucha :) Dziekuje Ci kochana. Nie mogę się smucic bo smutasa urodzę :) Niech ten m już wraca do nas, niech mnie pogłaszcze bo brzuchu i przytuli.
-
Wiem adziucha super że mogę tu pomarudzić :) Kurcze faktycznie wahania nastrojów mam straszne...Ale czuje że moja wytrzymałość co do takiego stanu rzeczy pomału się kończy...każda z Was wspólnie z mężami spędza chwilę a ja wdowa słomiana jak nic. Wiem, że jeszcze Aggia kochana ma podobnie. Najgorzej wpadac w mysli, że te ulotne chwile mijają bezpowrotnie, już nigdy nie będzie 3 czerwiec 2011 r i nie bede w ciąży w 21 tyg i 4 dniu...ehhh świruje, wybaczcie, dziś spedziłam 3h na słońcu. troche przegrzało łepek. Zdrowa jestem, mąż też, dzidzia w brzuchu, wymarzony synuś a ja tu wymyślam Bóg wie co. A jutro spedza miły dzien i nawet wina się lampkę napije...albo lecha free bezalkoh. a co :)
-
a mówią, że cukier humor poprawia...ja po takiej końskiej dawce powinnam byc naćpana ze szczęścia ;) a mi to chyba endorfiny uleciały.
-
oj stary nick mi tu się wkradł :) To ja dziewuszki.
-
Adziucha właśnie pooglądałam Twojego szkraba :) super, widać, że mu dobrze w brzuszku.
-
Monisia super chłopczyk :) ja też dziś rano wysłałam fotkę z usg mojemu przyjacielowi ale on nie podzielił mojego entuzjazmu :) Powiedział, że wygląda jak alien i że nie ma w takich zdjęciach nic ładnego heh. No nic, on z tych zawsze do bólu szczerych.
-
Adziucha gratuluje synka :) Moja gin kazała mi zrobić z 75g już na pierwszy raz, pani w laboratorium też mówiła, że zazwyczaj jest to 50g przy pierwszym razie ale powiedziała, że pewnie nie będę powtarzała tego badania. Trzymajcie się ciepło, udanego weekendu wszystkim wyjeżdżającym :)
-
ja już ze spacerku, zakupiłam właśnie w Tesco strój kąpielowy, fajne tam mają przeceny :) ( z 41 zł na 24) i ładne wzory. Zaraz obiad i na balkon z książką. Na dworze znów upał, ani jednej chmurki. Czeka mnie dziś porządna depilacja, trochę się zapuściłam heh a jutro przyjeżdża moja przyjaciółka studiująca we Wrocławiu- nie widziałyśmy się kilka m-cy i jadę do niej pod Świeradów na nockę. Zawsze kupowałyśmy 2 butelki wina i siedziałyśmy na tarasie całą noc pijąc i popalając jedną fajkę, nawet jesienią owinięte w koce. A teraz niestety na sucho. Czekam pewnie lada moment dostaniesz skierowanie na glukozę. Ja to już mam dość tych badań, co chwilę latanina po lekarzach, laboratoriach.no ale jak mus to mus. Miłego popołudnia.
-
Czekam wcale nie dzielna :) Pawik już był w gardle. a cytrynkę wcisnęłam ale nic nie dała, nawet jej nie poczułam. Tak to badanie robi się w 24 tyg, ja zrobiłam szybciej o 2 tyg bo w 24 będę prawdopodobnie w Niemczech już. No to uciekam, do później mamuśki.
-
I zapomniałam, trzymam mocno kciuki Adziucha :)
-
Jestem, normalnie rzuciłam sie na jedzenie. Jam oprócz glukozy miałam 4 inne badania, poszłam o 8 pokuli mnie, Pani sprawdziła mój poziom cukru na czczo i stwierdziła, że mam tak niski, że mogę iść do domu pod warunkiem że mieszkam blisko- mam niecałe 10 min do przychodni. Po godzinie bardzo chcialo mi sie wymiotować no ale przeżyłam. Mam nadzieje, że wynik będzie ok i nie będe musiała powtarzać badania bo smakowało jak ciepła woda zmieszana z 10 łyżkami stołowymi cukru ( miałam 75g glukozy) Zjem i idę z psiurą do Tesco, pogoda rewelacja, nie ma co siedziec w domu. Miłego dnia życzę. aaa...napisy extra, też mnie takie rozczulają.
-
Dziewczyny wpadłam do domu po wypiciu glukozy pozwolono mi, jeszcze pół godz i idę znów. Trochę mnie mdli fuj, dla mnie wypicie tego było straszne. Może dlatego, że zazwyczaj unikam tyle cukru a tu na raz końska dawka. czeka super że wszystko sprawnie załatwiłaś... teraz nic tylko cieszyć się urlopem :) Co do strojów ja często chodzę na basen i tylko w 2-częściowym...mam taki sportowy, bardziej zabudowany. A na plaże dobrze mieć 2-częściowy i narzutkę, tuniczkę na to. Ja w jednoczęściowym wyglądałabym okropnie- taki mam typ figury że to nie dla mnie. Nie ma się co przejmować tylko dumnie wypinać brzuchol :) U mnie dziś średni nastrój, jestem zła od rana na m że tak długo tam jest...coś czuje że dziś wieczorem będę mu marudzić przez tel. Jeszcze pogoda piękna a pewnie jak przyjedzie będzie burzowo...wrrrrr...normalnie będe warczeć dziś. No słuzba zdrowia to tez niestety zwykły biznes.
-
witam :) Widzę, że tematyka kulinarno-seksualno-alkoholowa :) Podoba mi się :) Lubię piwko ale tylko bardzo zimne, drinki też lubię- te wszystkie słodkie kolorowe jak najbardziej, sama wódka z kieliszka- nie przełknę- kiedyś za młodu założyłam sie, czy wypije wódkę z gwinta bez popitki. Wypiłam, oczywiście nie całą, gdzieś ćwiartkę ale skończyło sie na mega zatruciu i rzyganiu jak kotek :) A wino lubię bardzo :) Przed ciążą po stresującej pracy zawsze piłam lampkę do snu ( początki alkoholizmu chyba). Pazurek badanie faktycznie nie jest tanie ale na pewno bardzo dobre. Bardzo dokładnie przebadają serducho i będziesz spokojna :) U synka koleżanki z pracy podejrzewali wodogłowie i ona miała w ciąży robione badanie we Wrocławiu za 1500zł. Ceny są kosmiczne, nie rozumiem dlaczego jest taka selekcja i tylko majętni ludzie mogą czasem w przypadkach drastycznych ratować swoje dzieci. Emi ja miałam problemy ze zwolnieniem. Chodziłam do 2-go m-ca na fundusz, wiadomo, fajny życiowy lekarz znajdzie sie i prywatnie i na fundusz, ja akurat trafiłam odwrotnie. Najpierw dał zwolnienie, później gdy chciałam przedłużyć ( miałam dość silne bóle podbrzusza, łykałam nospę i luteinę no i pracowałam 8h jako przedszkolanka) nie chciał dac twierdząc z jakiej racji. Powiedział, że owszem- w przypadku takich bóli jest ryzyko poronienia ale on nie powinien dawać zwolnienia bo z Zusu go kontrolują. Gdy powiedziałam, że chce zrobić badania genetyczne płodu zrobił mi godzinny wykład na temat selekcji dzieci chorych, zarzucał mi że chce sie pozbyć chorego płodu ehhh paranoja. Zmieniał lekarza, teraz płacę ale jestem tą babeczką zachwycona. I zwolnienia daje na m-c bez problemu twierdząc że tylko weteranki w przedszkolu pracują do końca. Czekam trzymam bardzo mocno kciuki za dzisiejsza wizytę kochana :) Napisz koniecznie jak było i jak przygotowania do podróży. Ja wstałam o 5:30, zaraz siusiu do kubeczka i idę na badania. Mam dziś badania z glukozą, zobaczymy jak będzie. lecę się szykowac bo wychodze po 7. Miłego dnia dziewczyny. Do później.
-
Jak mówia Sylwiucha rodzice od wychowywania a dziadkowie od rozpieszczania :) A Twój m to naprawde niezły jajcarz. Ja pamiętam z dzieciństwa że mój tato tez świrował, gdy przychodziły do mnie koleżanki wsadzał im marchewki do butów ( jaki wstyd jak ubierały się do domu) jak byłysmy małe i spałysmy wsadzał sobie podpalona łupke orzecha do buzi i skradał sie ziejąc jak smok, moja mam nie raz go w łeb zdzieliła. No męzyźni mają pomysły heh, jak małe dzieci :) Dobra uciekam ogarnąć mieszkanko.
-
Monia ja chodziłam rok prywatnie, później mieszkałąm trochę w Nimeczech, nawet tam sprzątałam u bogatych niemiek a potrafie powiedzieć Ich heisse Martyna :)
-
No ja niedawno skończyłam kredyt...wzięłam dla moich rodziców którzy wpadli w dość poważne tarapaty. No i spłacałam go 2 lata. Dobrze, że miałam wsparcie m bo z moimi metalowymi zębami i ratami 550zł miesiecznie za studia popłynęłabym jak woda w klozecie :) Na szczęście już jest ok ale kredyty sa okropne, mam do nich uraz na całe życie.
-
Monia wiem o co chodzi...ja tez najchętniej szybko wróciłabym do pracy, chciałabym posiedzieć z dzieckiem ale nie wyobrażam sobie nie mieć swoich pieniędzy. I choć panuje u mnie wspólnota majątkowa heh to jednak swoje to swoje. Ja planuje poczekać do kolejnego września i zacząć pracę w innym miejscu- w państwówce gdzie mam szanse za awanse zawodowe i większe wypłaty. Tu gdzie aktualnie pracuje niestety jest zastój- finansowy i rozwojowy. A jeśli to nie wyjdzie to osiedlimy się w Niemczech na parę lat choć wolałabym układać sobie życie w PL. Tam gdzie mieszkamy jest przedszkole niemiecko-polskie. Mogłabym się postarać o etat ale weź się naucz niemieckiego choć trochę...ten język nigdy mi do głowy nie wejdzie :/
-
Oj Karp tez ma dla mnie wyjątkowy smak..kojarzy się ze świętami. Mój m też za rybkami nie przepada. Dla niego najważniejszy jest dobry kawał mięcha a z bezmięsnych to pierogi :) Może spróbuj rybkę z grilla- nie śmierdzi tak bardzo jak smażona na patelni.
-
Fajnie, że możecie liczyć na pomoc rodziny..u mnie lipa, teściowie i rodzice pracujący na cały etat, szefowa sugerowała, żebym wynajęła opiekunkę do 6-mc dziecka i wracała do pracy ale jak jej wyliczyłam ile mi zostanie z wypłaty mina jej zrzędła. Oj Tomasz mi swego czasu w głowie zawrócił....straszny bajerant..i do tego nauczyciel w-f. Mają gadane te Tomki oj mają :)
-
Pazurek trzymam kciuki za dobre wieści. Rozmawiałam przed chwilą z babeczką której siostra rodziła u mnie w szpitalu. Poród nie przebiegł normalnie, były jakieś komplikacje, dziecko trafiło na oiom. babeczka do domu, po tyg trafiła na oddział ze zbyt wysokim ciśnieniem, teraz leży tam już ponad tydz. z zapaleniem płuc, podali inny antybiotyk co skończyło się atakiem duszności. Podobno w szpitalu jest jakaś niebezpieczna bakteria...nie wiem ile w tym prawdy, ile winy lekarzy ale obawiam się tu rodzić. Edga stosunek 20 do 13 to faktycznie nie jest "miażdżąca" przewaga. Gratuluje, że chciało Ci sie policzyć. Mi się dwoi i troi w oczach gdy patrzę na tabelę. Wypożyczyłam 9 grubych książek, zaszłam do triumpha zobaczyć staniki, odpinane nie były ciekawe, nieładny krój. Za to cena niemała. Jeszcze się wstrzymam. Monia fajny przepis, jutro zrobię rybkę albo jajko z młodymi ziemniakami ale na sobotę tez mam ochotę na jakieś mięso.