nietoperek333

Hej Mamuśki :D Mnie na sesje namawia koleżanka która co nieco zajmuje się fotografią.. Czekam teraz na jakąś fajną pogode ze słoneczkiem żeby zrobić też kilka zdjęć w lasku z liścmi, opócz takich w domu. Mysle że pozy czy coś wyjdzie spontanicznie ale uwielbiam zdjęcia tej pani http://annapawleta.com/9_miesiecy.zdjecia http://annapawleta.com/slodki_poczatek.zdjecia a już w szczególności ta druga kategoria. Boskie są takie maluszki..:)

Aszja ja bym brała ten pierwszy, a jesli rzeczywiście ta ciocia by mogła pomóc to tym bardziej opiekę na pewno byś miała dobrą. Jednak nigdzie Cię nie wywalą, a to wazne nagle przed porodem jak kazują jechac gdzieś indziej.

U mnie 10,5kg :) a z brzuchem mam to samo, mam wrażenie że skóra juz osiągneła maximum swojego rozciągnięcia a tu z każdym dniem mnie zaskakuje i rozciaga się dalej :P szczególnie jak młody wypycha swoją dupkę

Ale się tu znowu fajnie tłoczno zrobiło :) Ja mam nadzieje że nie przedłuży mi się aż do 10.. Niby wg usg termin mam na 5 a wg OM na 7.12. Dziś dostaliśmy info z pracy mojego G że jak się mały urodzi przed 3 grudnia to się załapiemy na paczkę na mikołaja :D :D

Witajcie Barbero i Kamilko.. Trochę masz do nadrabiania ;-) Ja powoli się do fenka przyzwyczajam choć troszkę mi ręce się trzęsą ale ja biorę o wiele mniejszą dawkę bo 2x1. Za to nie mogę się doczekać kiedy skończę antybiotyk, jeszcze 1,5 dnia, totalnie mnie zepsuł na dole, jestem suchutka, :-( mam nadzieję że chociaż leukocyty i crp spadną.. Co do szczepionek jeszcze u mnie jest ten minus że jest 3 dość chorowitych dzieciaków w domu 12, 7 i 4 lata, więc malutki będzie narażony na choróbska :-( i nie szczep człowieku..

Ja na dzień dzisiejszy planuje normalnie szczepić standardowymi. Wg mnie dzidziak nie będzie pamiętal ilości a taka kase można na co innego przeznaczyć ;) a taka prawda że to bardziej rodzice przezywaja płacz podczas szczepień ;) najwyżej wyśle mojego G :p No i chciałabym zaszczepić dodatkowo, tylko nie wiem czy i na pneumokoki i rotawirusy czy tylko na te pierwsze.

Mi nie chodziło że wzbudzałabym sensacje czy coś ale taka szkoła rodzenia właśnie mojemu G przydałaby sie dużo bardziej niż mnie. On ciągle jest tym wszystkim baaaardzo zdziwiony i mocno wystraszony ;) nie chciałabym żebym ja taaak dużo rzeczy sie dowiadywała a on nic...tylko bym sie wkurzała. I tak teraz ciągle coś czytam a on nie za bardzo, chyba że coś sie dowie w pracy to wpada taki dumny i myśli że mnie czymś oświeci :P Do pępka octanisept tak jak dziewczyny piszą, a do dupki ja bede używać maki ziemniaczanej- podobno stara metoda a najlepsza, a sudocrem sie dostaje w paczce ze szpitala a że on wystarcza na długo to ja nie kupuje.

Super dzięki Zuzkaa.. Troszkę żałuje że nie chodze do szkoły rodzenia ale mój G prracuje wg grafika wiec pewnie większość zajęć byłabym sama :( zresztą ja też jeszcze pracowałam.. no trudno. Ale dobrze wiedziec o tych laktatorach, bo planowałam kupić a moze jednak nie trzeba od razu, jak coś to się pożyczy..

Na razie wygrzewam się w wyrku i kuruję miodem. Tabletek mam już dość (18 dziennie) wiec kazdej dodatkowej unikam jak ognia. Ja kopniaki czuję tylko wieczorem, zawsze jak się kłade to serię dostaje ;) a w ciągu dnia ciągle się młody kręci w te i wewte, tylko że teraz mi brzuch nie skacze a faluje i ciągle cwaniak mi cos wypcha, a to dupke a to rączkę :D Na razie z wózkiem się wstrzymujemy, kaski nie ma za bardzo więc wolę pokupić wszystkie pierdoły dla malucha i dla mnie, no i fotelik. Dziadek fure sponsoruje, tylko kase da jak już się mały urodzi, więc chyba jednak kupimy później :(

Oj pustki, pustki... :( Dziewczyny co tam u Was? Ja dziś robię inwentaryzację :P W końcu skończyliśmy salon remontować więc w sypialni się zrobiło znowu przestronnie, mogę posprawdzać co mam a co trzeba dokupić. No i dziś rozrysuję regał dla maluszka, mój G ma jutro wolne więc będziemy skręcać.. Za to ta paskudna pogoda rozwaliła moje samopoczucie, mam wrażenie że im dłużej siędzę w domu - a to dopiero tydzień :p - tym więcej dolegliwości mam. Przez antybiotyk jakoś tak wyschłam na dole :( musze od lekarki jakies globulki wziąść czy cóś żeby jakieś inne paskudztwo się nie przyplątało. Do tego mam ciągły katar i pobolewa mnie prawy migdał :( Niech już kasa przyjdzie to od zakupów zaraz mi się humor poprawi :D

pablinka.............26.......Manchester.........28...... CH. ...28.11.2011 Madzianietka.......27.......DolnyŚląsk..........18..... ........01.12.2011 nadziewany p......29.......o/Bielska............30.....CH.....01.12. 2011 Szun.................25........Płock................32.. ....D......02.12.2011 AsiaC...............23.......Lubin/Głogów.......18..... ... ......02.12.2011 Asia B!..............29.......k/Opole..............31.....D...... .02.12.2011 Mzelle83............28.......Warszawa..........31.....D.. ......03.12.2011 Starbuck80.........31.......Warszawa..........29.....D... .....04.12.2011 MLLO................29.......Kielce................18.... ..........05.12.2011 Nietoperek.........28.........Bielsko.............32....C H.......05.12.2011 agatka2305........24........Piotrków Tryb.....30....D..........06.12.2011 tosieńka87.........24........Katowice...........28.....C H.. ....06.12.2011 Dree.................27.......Poznań..............29.... .D........07.12.2011 barbera.............30.......Leszno..............29..... D........07.12.2011 olcik777.............28.......Kraków.............26..... .D.......09.12.2011 mama 3 synusiów...29......Bielsko.............23......D........10. 12.2011 Klaudyna213.......25.......Poznań...............22.....D .......11.12.2011 Niunia855..........26.......Tarnów...............29..... ........12.12.2011 Asia1893...........28.......zachodniopomorskie..31....D.. .. ..12.12.2011 madziulinka........27.......uk....................23..... .......14.12.2011 Magda..............29.......Olsztyn...............16..... .........16.12.2011 kitka27.............27.......Poznań...............16.... ..........17.12.2011 Edith78.............33.......o/Warszawy.........29....CH. .. ..18.12.2011 MISIA ANULA.......28.......Kraków...............20.............18 .12.2011 anesska.............25.......Kraków..............20...D. .........18.12.2011 Ciężarówka 29....29.....KIELCE.................20....D.........18.12.20 11 Julita84............26........Łódź.................12 ..............19.12.2011 Figazmakiem84...26.......Olsztyn...............24....CH.. .....19.12.2011 joasmo.............37.......Małopolska...........26....C H.. .....19.12.2011 Kasztanka1.........24.....Ruda Śląska..........27......D........23.12.2011 Millea...............34........Łódź.................22 ....D........24.12.2011 Ganesh.............24.......o/lublina.............22....C H?......24.12.2011 mooniaaa123.....34.......Siedlce...........29....D.. ...+9kg....24.12.2011 Aska_G20..........23.......kujawskopomorskie..28..CH..... ..27.12.2011 Wiara_nadzieja..21.......Kędzierzynkoźle.....18........ ......28.12.2011 *aszja85...........26.......Kalisz.................27... ..C H......28.12.2011 bellybaby..........28.......Bydgoszcz............27....D. .......28.12.2011 TuLipannek........23.......Szczecin........ .....17..............29.12.2011 marchewka81.....29.......Warszawa...........11........... ....29.12.2011 Tracja29...........29.......Lubin.................19..... ..........28.12.2011 Hejka Mój Bąbel w 31t miał 1560g, wg skali troszku poniżej średniej ale ja miałam 2750 przy urodzeniu więc może po mamusi nie będzie duży. Dziś jednak zażyłam pierwszy fenoterol, oczywiście pół godziny wcześniej isoptin. Nie było tak źle. Rzeczywiście troszkę "latałam" ale tylko jak się nie ruszałam ;) potem jak się położyłam to mi troszkę serce kołatało ale nie było to bardzo uciążliwe :) a skoro ma pomóc dzidziakowi to warto :) Wnerwia mnie tylko ilość tabletek (18 dziennie) i już się gubię które kiedy mam zażywać, to po posiłku, to przed, to bez wapnia, to bez wit.D, to bez posiłku :/

Jak wstaje a w zasadzie jak się zwlekam z łóżka, nagle się podniose to też taki ból czuje i tak jak Zuzkaa pisała to są jakby zakwasy. Niestety mięśnie brzucha się rozciagly i nie są takie wytrzymałe ;-)

Zuzkaa po burzy zawsze wychodzi słońce :-D musieliśmy "trochę" atmosferę oczyścić, nie obyło się bez morza łez moich oczywiście :-P ale teraz jest już lepiej. Mój G już zaczął swirowac bo nagle wszystko na raz się zwalilo i się tak po prostu martwił. No i na dowód dziś wszystko się udało załatwić z kredytem, więc za tydzień mogę zacząć część zakupów :-D Teraz czekam w kolejce do okulisty.. Co do bólów to mnie boli dół brzucha jak staje na 1 nodze :-P np spodnie czy buty ubrać...dziwne

No właśnie nie wiem... Lekarka podejrzewała że infekcja jest z moczu ale tydzień temu wyniki były dobre a leukocyty już były wysokie, choć teraz już chyba sama sobie wmawiam że mnie podszczypywać zaczyna.... Chora też jakoś nie jestem, katar mam od samego początku ciąży i nic poza tym. W końcu zaczęła podejrzewać rzeczywiście sączenie wód płodowych i że stąd te leukocyty ale mi nie cieknie nic... Bądź tu mądry... Mam brać antybiotyk 8 dni i powtórzyć morfologie i crp.

....zaraz przez okno wywale.... norma poniżej 5, masakra, a najgorsze że nie wiadomo skąd i co to za infekcja. Mocz ok, chora jakas nie jestem :( Wykupiłam i już zażyłam antybiotyk (Amotaks). Druga sprawa brzuch mimo leków dalej twardnieje jak tylko podejde kawałek, więc fenoterol wykupiłam i od jutra biorę. Z wyprawką się znowu odwleka bo kasa poszła na notariusza a z banku ją dostaniemy dopiero z kredytem z którym są problemy z wypłatą przez goopiego analityka, a żeby było już w ogóle super posprzeczaliśmy się z moim G, już nam chyba nerwy ze stresu puszczają, więc jeszcze humor do d...:(

...(norma

........... A druga dotyczy mnie, leukocyty dalej za duże i wynik CRP 16,5!! (norma

jeszcze mi posta ucina....wrrrr Dziewczyny mam nie za dobre wieści :( Pierwsza - Barbera od 2 tygodni leży w szpitalu z powodu skurczy, dostała 6 pomp fenoterolu, sterydy na płucka i moze w poniedziałek wyjdzie. A druga dotyczy mnie, leukocyty dalej za duże i wynik CRP 16,5!! (norma

Dziewczyny mam nie za dobre wieści :( Pierwsza - Barbera od 2 tygodni leży w szpitalu z powodu skurczy, dostała 6 pomp fenoterolu, sterydy na płucka i moze w poniedziałek wyjdzie. A druga dotyczy mnie, leukocyty dalej za duże i wynik CRP 16,5!! (norma

Julita mój Bąbel też jest już główką w dół ale twarzyczką do brzucha i ja czuję własnie po bokach na wysokości pępka lub trochę bliżej żeber boksowanie z rączek a tak z 10cm powyżej pępka często ruszająca się kulka to stópka, o której mi wczoraj lekarka powiedziała że mały podpiera sufit- łożysko które ja też mam z przodu :D

My wracamy z Katowic :-) Dzidziak ma się dobrze, waży 1560g, nerki, serducho, płuca, przepływy, móżdzek ok :-D jąderka zstąpiły do woreczka więc wątpliwości nie ma :-D Na szczęście wód plodowych jest wystarczająco, pomierzone dokładnie, wyszło 15, więc ulżylo. Ponieważ mam mały brzuch więc jest strasznie posciskany i zgnieciony i się rozpycha i gniecie mamusie. Dziś np nogą sobie "sufit" podpierał czyli łożysko :-P Na 4d było tylko niestety widać nosek i usta bo Dzidziak przylgnal całą buzka do łożyska - zrobił sobie poduszkę :-D ale kochany nosek :-D No i pani doktor uprzedziła żeby się w szczotke wyposażyć bo ma duuuzo wloskow na główce :-P

Dzięki Mzelle :* Mam nadzieje że dzidziak po prostu chce już odpocząc. Jutro 3 genetyczne usg więc sobie go pooglądamy z każdej strony :D i przy okazji zakupy w ikei :D

Mzelle ja wiem że na razie nie jest źle skoro szyjka zamnięta bo to najważniejsze i że wiele z Was już długo jest na masie leków i ma problemy większe bądź mniejsze ale po prostu martwię się że nagle mi sie skumulowało. Poza tym póki leżę jest ok a jak tylko wstanę i gdzies podejde nawet kawałeczek do ubikacji to brzuch momentalnie twardnieje a to nie jest normalne... no i jeszcze te wody...

Kasztanko u mnie wypada konflikt, ja mam Arh- a mój G Arh+. Raz juz miałam odczyn combsa badany, wyszlo brak przeciwciał. Dziś pytałam lekarke i powiedziała że jak chce to moge powtórzyć ale ona w ciągu 16lat nie trafiła żeby w 1 ciąży to wystąpiło :) A propo dzisiejszej wizyty :( Jestem typową pacjentką do szpitala na przedwczesny poród...tak lekarka stwierdzila. Szyjka zamknięta a dzidziak odwrócony i to tyle plusów. Szyjka jest miękka więc już od tego twardnienia coś się zaczyna robić. Zalecenia leżenie, 3x1 lutka, 3x1 nospa, 2x2 magnez a jak to nie pomoże to mam recepte na fenoterol+isoptin :( i szpital. Ponadto jestem w dolnej granicy ilości wód płodowych. Niby mam tak "mokro" czasami ale ja już nie wiem czy to się spocę czy to rzeczywiście coś ucieka. Jakby tego bylo wiecej mam skierowanie do szpitala na sprawdzenie czy to wody czy nie. Trzecia sprawa, pisałam o dużch leukocytach (15,3) i rzeczywiście.. Muszę powtórzyć morfologie i zrobić CRP. Jak któres bedzie złe to mam antybiotyk... Masakra, 4 tygodnie od poprzedniej wizyty a tyle sie pomyrdoliło :( nie chce rodzić wcześniej :( Jeszcze chciałam termin do okulisty to usłyszałam że w tym roku już nie ma :D ale lekarka oddała mi termin swojego syna na piatek, czad.. :)

Hejka Ja dziś zaliczyłam ostatni dzień w pracy :D :D ale było fajnie, wszyscy tacy mili, mówili że i tak mały będzie pracoholikiem bo powinnam wczesniej wypoczywać ;) oglądali brzunio, że taki fajny, malutki, tylko moja zastępczyni była zestresowana :P Przez weekend poleżałam, pozażywałam no-spe i magnez i powolutku brzusio odpoczywał i się uspokajał, rfzeczywiście chyba to byolo przemęczenie. Dziś jeszcze troszkę potwardniał ale to pewnie z powodu pracy. Jutro wizyta u lekarki i odpoczywamy na dobre :) Gdzie jest Barbera???? Znikła juz dawno :(