Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nietoperek333

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nietoperek333

  1. Dziewczyny któraś z Was pisała nie dawno że dziecko obraziło się na pierś.. Jak to wyglądało i jak się skończyło ? Pytam bo Kubuś wczoraj raz a dziś 2 razy dostał ataku "histerii" jak go kładłam na rożku do karmienia i zaczynałam wyciągać pierś. Jak go podnosiłam momentalnie się uspokajał i śmiał ... To było tak ewidentny bunt antypiersiowy ze az mi sie poniekąd śmiać chciało ale wcale mi do śmiechu z drugiej strony nie było ;) Było to przeważnie 3,5-4h po poprzednim jedzeniu więc glodny był na pewno. Dziś popołudniu jak tak płakał, krzyczał, krztusil się dałam mu butelke z herbatką bo to bylo jedyne co mialam pod ręką... cisza a mały w najlepsze pił i w dodatku zachłannie bo głodny, jak wyciągałam butelke i ponawiałam próbe z piersią ..znowu wrzask, dawałam butelke cisza :P dopiero jak przysnał udało mi się podstępem wymienić na pierś i trochę zjadł :D :D Najlepsze że następne i poprzednie karmienia wyglądały jak najbardziej standartowo i poprawnie :) Nie wiem czy to jakiś atak ząbkowy bo te idą i idą i wyjśc nie mogą a mały się wścieka, czy przejaw skoku rozwojowego...?? Barbera gdzie zniknęłaś??
  2. Heja Ja podaję gotowa mannę z nestle, mieszam 2 łyżeczki w kilku łyżeczkach ciepłej wody i dodaje do przecieru ze słoiczka. Kupilam taką więc ją zużyje, potem kupię normalną :) Biedronko z Kubusia też śpiewak :D przez 2 dni mu się tak zwiększył zasób słow i nut że jestem w szoku, tylko jak wykonuje kontrolowany pisk lepiej nie zbliżać uszu :P a że cały dzień wyje to sie naslucham :D A kaszlenie na zawołanie też mu wychodzi a jak na niego popatrze ile ma radośći że mu sie udało :D Kubuś miał guzki w piersiach jak miał ok miesiąca, lekarka mówiła że przez moje hormony taj jakby tworzy mu sie mleko. Kazała obserwować, jakby z tego ciekło albo jakby bolało. Przeszło po ok miesiącu. Wczoraj znowu spróbowałam dać malemu jabluszko i dziś już lekko zielonkawa kupa..:( czyli jednak mu nie pasuje. Dlatego tez soczków nie daje bo w wiekszości jest jablko. Kubus pije herbatke malinowa z dzika różą ok 100ml/dzien.
  3. Niee banan jest fuj ;) za bardzo go muli, dawałam też z brzoskwinią i też nie pasował... A wczoraj spróbowałam znowu podejście do jabłka, dalam morele z jabłkiem i manną i niestety dziś już troszkę zielonkawa kupa :( szkoda bo w zasadzie wszędzie sa jabłka w owocach, same tylko widziałam własnie morele i sliwki, no i banan ... Dziewczyny czy Wasze maluchy tez tak spiewaja i opowiadają :D Kubuś wczoraj caaały dzień non stop wył, skrzeczał i piszczał i gadał. Borok gardziołko sobie zedrze. A oktawe ma niezłą :P No i zdecydowanie rozszerzył mu się zasób dzwięków i słów :D
  4. Ania Kubuś dostał śluzowatych i zielonych kupek jak mu zapodałam sok jablkowy, nawet taką pianą strzelał czasem. Dawalam mu lacidobaby, przeszło gdzieś po 1,5 tygodnia.. Le_soleil kupiłam taki http://www.ceneo.pl/12472416s On ma twardy dziubek więc może nie ma takiego wpływu na zgryz jak te miękkie, zresztą ja go kupiłam tak żeby spróbował sam pić, teraz mu nie daję jak jest zimno, jedynie jak były upały to w wózku sobie pił i nie przejmowałm się że się poleje :) Ja za szybko Kubusia pochwaliłam, dziś normalny diabeł.. żebym tylko tego skoku i u niego nie wykrakała... Krzyczy na mnie od rana, sam nie wie o co mu chodzi i najgorsze - jak widzi pierś to wpada w szał ze jeść nie będzie :( jadł o 6.30 wiec o 10.30 go chciałam przystawić no bo chyba już zgłodniał .. wrzask, pisk, krztuszenie się.. dobra podniosłam, pośmiał się do siebie w lustrze, za jakiś czas spróbowałam znowu, znowu wrzask ale z taką złościa co prawda pierś złapał i zaczął jeść, pojadl kilka minut przysnął, jak się obudził i zobaczył co robi znowu wrzask... i pojedzone... :P Zupki troszkę zjadł i popił herbatką, wlożyłam go do łózeczka bo po zupce zawsze śpi... tiiia.. takie szaleństwo wyprawial że musialam go wyciągnąć bo by wypadł... chyba czas obniżyć trochę materac :P Czemu tak jest że jak już się dziecko ustabilizuje przychodzi ten goopi skok i wszystko szlag trafia :P wiem.. bo za łatwo by było :D :D
  5. Olcik Kubuś tez wali rączkami po brzuchu, czasem aż taki głuchy dzwięk słychać :D No i w ogóle ciągle ale to ciagle macha rączkami i bije po wszystkim, po mnie, po stole, po kolankach, po wspomnianym brzuchu, przed jedzeniem, w trakcie i po, jak sie obudzi, dobrze że jak spi to sobie daje spokój :D :D A ostatnio akurat miał pełna łyżeczkę zupki w buzi i nagle sobie kichnął, nie musze mówic na kogo wszystko polecialo :P :P
  6. Hejka U nas rozszerzanie diety na całego, jarzynki, zupki, ruszyliśmy z królikiem i kurczakiem a mały wcina zadowolony :) Gorzej z owocami, jeden kwaśniejszy od drugiego... miny bezcenne a potem plucie :D ale znalazłam sposób, dodałam przedwczoraj i wczoraj do moreli kaszkę manne z nestle i tak Kubuś zjadł. Ona jest lekko słodka i waniliowa więc nie czuć aż tak kwasowości owoców, a przy okazji gluten zaliczamy :) Kaszka mu nie spasowała, soczków nie dawałam jeszcze wiec na razie cały dzień pierś, do poludnia pół słoiczka zupki a popołudniu pół sloiczka owoców, no i jeszcze z 80ml herbatki. Julita bez ziemniaka jest jeszcze z rossmana babydream sama dynia, a potem mięsne dynia z ryżem i kurczakiem :) Co do alergii to mały ostatnio straaasznie kichal na zewnątrz, po 4-5 razy, mam nadzieje że to nic takiego. No i od kilku dni męczy go ranny katar, o 5 rano włączam odkurzacz i muszę odciągac żeby dał rady zjeść :( ale podejrzewam że za sucho w sypialni było bo dziś troszkę lepiej, jak rozwiesiłam mokre pranie..
  7. Kitka odnośnie tabletek jednoskładnikowych... mi lekarka powiedziała że co do skutków ubocznych to w większości do 6 miesięcy zażywania raczej ich nie odnotowywała u swoich pacjentek ale podobno po tej magicznej granicy większość tyła, pogarszała się cera itd itp... :( Ja zazywam Azalię 3 miesiące, na razie skutków żadnych nie ma... U mnie waga wróciła do przedciążowejw 3 tyg po porodzie ale że ta liczba mnie nie zadowala chciałabym z -5 mieć a tu ani drgnie ;) no ale ja tez póki karmię to jedyne co to spacery mi zostają i dobre sa bo nogi troszkę wysmukliły się.. Rozstępów na szczęście tylko kilka malutkich na piersi (na szczeście z boku wiec nie widać w stroju) dostałam bo też spoooro urosły i też lisich nosków się obawiam :D męczy mnie za to skóra brzucha, jeszcze taka miętka i pływająca jest ;) Asiu dobrze że u Polci lepiej, Kubusiowi psiklam na noc po kropelce nasivin soft i rano nie miał katarku. A może to przez to że bylo wilgotniej na polu a ja dodatkowo rozwiesiłam mokre pranie w sypialni. Oby tak dalej :) Ja jutro do dentysty... brrrr...
  8. Biedronko ja już Was jakiś czas czytalam, bo w grudniu pokazała się u Was 1 dziewczyna i podejrzewam, że ona była z drugiego grudniowego tematu, też urodziła śpiącego synka, zgadzały się daty :( Jesteście strasznie silne i dzielne, super że masz już swoją Anulkę :* Ja dziękuję codziennie że bez problemu Kubuś przyszedł na świat i jak każda pewnie mam ciągły strach o maluszka, żeby był zdrowy, żeby nikt mi go nie zabrał :( Kubuś tez kręci się jak w zegarku ale w łózeczku, w ciagu nocy kilka kólek zrobi :P A podnosic się upodobał sobie w foteliku jak go karmie. Dzis madrala podniósł się akurat jak mu wkładałam łyżeczkę do buzi i się na nią za głęboko nadział :P
  9. U nas też wszystkie 3 firmy lecą: hipp, gerber i bobovita, z tym że ta trzecia jest najtańsza ;) Gluten ja kupiłam w postaci kaszki manny z nestle i dodaje ja bezpośrednio do owoców. To jest u nas dobre wyjście bo mały się krzywi na każdy możliwy owoc a ta kaszka je trochę osładza, dodaje waniliowego posmaku i przynajmniej zjada :) Jeśli chodzi o gotowce to sa z gerbera jabłuszka z kasza manna i chyba jakieś obiadki tez widziałam.
  10. Hej Ewciu nie chce Cię martwić ale wg wykresu Szymcio chyba zaczyna kolejny skok rozwojowy (22-26tyg).. http://imageshack.us/photo/my-images/84/skokiou8im61se8.jpg/ Ja aż się boje bo Kubuś zawsze je przechodzi dość gwałtownie. Zmienia się totalnie w diabełka, nic mu nie pasuje, je co 1-2h. Teraz ma tak super stały plan dnia że budzi się, zasypia, je praktycznie z dokładnością co do 10min, jest grzeczniutki, uhahany prawie całe dnie :) Znowu zaczął sypiać dlugo 20-5 potem jedzenie i jeszcze śpi do 9.. Mogłoby już tak mu zostać bo za miesiąc wracam do pracy :( Co do jego kataru to Sylwucha chyba masz rację, mamy za sucho w spialni, bo wszystko zaczęło się akurat jak u nas zaczęły się upały, tylko jakoś mężowi nie mogę tego wytłumaczyć... :( Grunt w tym że to nie on o 5 rano musi włączać odkurzacz żeby dziecko moglo normalnie zjeść :/ grrr. Nie mamy nawilżacza ale spróbuje dać na noc mokre pranie do pokoju. Zakrapiam nos solą, na noc psikam wodą morską, kłade na brzuszku i dalej zatkany. Tu akurat trzeba porządnie katarkiem wyciągać bo czasem ilość aż mnie zaskakuje. Z mięska u nas już zaliczony królik a dziś kurczak, też smakował. Chyba moj syncio będzie mięsożercą :P
  11. Heja Ten katar u Kubusia jest dziwny bo jest tylko w nocy, a w zasadzie już nad ranem i nagle kończy się z 2h po wstaniu. Potem w ciągu dnia nie ma nic. Wiem że jak się śpi to rano czesto nos jest zapchany bo ja też tak mam ale u niego to jest od kilku dni i o zgrozo z odciąganiem czy zakrapianiem.. wystarczy że zbliżę cokolwiek do nosa i już jest kopanie, odpychanie, kręcenie glowa.. nie mogę sobie dac z nim rady nawet we dwójkę jest ciężko. Kupiłam katarek i rzeczywiście jest super ale mały zraził się do jakiegokolwiek majstrowania przy nosie.. :/ Kubuś juz wcina słoiczki az miło, do poludnia króliczka, teraz morele z kasza manną :) Owoce mu ciężej idą, nie przepada za nimi, w zasadzie morele są pierwsze które tak zjadl, bo wszystkie inne były dla niego kwasne ;) może też dlatego że dodałam tej manny z nestle a ona jest taka slodka/waniliowa :) i przy okazji gluten zaliczamy bo nie wiedziałam gdzie go upchać :) Biedronko jak Kubuś zaczął jeśc zupki to też ze zdziwieniem oglądałam kolorystykę zawartości pieluszki, a jak pojawiło się pierwszy raz twardzsze to kopara mi spadla bo takie dziwne to dla mnie bylo :P
  12. Heja Mały spi, matka zamiast też spać po necie buszuje :) Ale ostatnio nie dam na Kubusia złego słowa powiedzieć, przedwczoraj spał... uwaga... uwaga 10h... na piersi... szok :D Wczoraj też trzymał fason... 8h :D Moje kochane dziecko :D Kiedyś sypiał też po 8h ale tylko kilka razy i dawno to było, jak miał 1,5 miesiąca.. No i oczywiście tfu tfu nie zapeszam bo sie popsuje i wróci do 5h a juz nie wspomnę o pobudkach co 3h które ostatnio często się zdarzały :P Mały znowu polubił słoiczki, ale nie daję mu bardzo ciepłych, raczej letnie bo ząbki go dalej strasznie męczą i wyjść nie chcą.. Dziś po raz pierwszy mięsko jadł bo 5 miesięcy wczoraj skończył, warzywa w lagodnej potrawce z królikiem, smakowało :) Za to kaszki z bananami nie chciał. Co do picia mały akurat szybko butelkę zalapał, pije i odciągnięte mleko i wodę i herbatkę ale przedwczoraj dałam mu niekapek, taki z tommee tippee od 4 miesiąca i zalapał :) Zaczęłam od wody bo wiadomo troszkę mu ucieka ale ważne że się napije z niego i chce go trzymać w rączkach :D także może dziewczyny z antybutelkowymi maluchami sprobujcie :) Z gorszych wiadomości Kubuś ma katar i to najgorszy w nocy i nad ranem i w dodatku zaczął nie znosić odciągania, wyrywa mi fride, odpycha się, przekręca a oddychać nie może i jeśc też bo nosek zatkany :/ Buziaki dla wszystkich :*
  13. Biedronko jeśli mogę poradzić to nie bierz woreczkow, bo po 1 razie je będziesz musiała wyrzucić. Zresztą doradca laktacyjny mi tak doradziła. Ja używam buteleczek z medeli, one są zakrecane. Po użyciu myje i wyparzam i można wielokrotnie używać. Miałam też pojemniki z baby ono ale pokrywka tak mocno trzyma że przy otwieraniu nie raz az mi się mleko wylalo. My mamy dziś 2 rocznicę ślubu :-D ale świętować będziemy 3, bo dziś na urodzinowym grillu byliśmy u chrzestnej malego. Kubuś się zaśmiewał aż się zapowietrzal :-P a ją ryczalam ze śmiechu :-D to tak cieszy jak taki bąbel się taaaak śmieje :-)
  14. Biedronko spoko, oczywiście trzymałam małego :D Le_soleil zęby Kubusiowi idą już od miesiąca, dziąsła na dole ma tak rozpulchnione że szok, jest marudny strasznie, gryzie wszystko i to tak mocno - poczułam na swoich palcach :D tyle że na razie nic sie nie wychyla a mały się męczy. Daje mu żele, czasem vibrucol a jak już jest źle to i paracetamol i to mu rzeczywiście pomaga... A co do jedzenia to on ma teraz skumulowane te zęby, do tego upał, pewnie pląta sie jakiś skok rozwojowy więc nie moge przypisać 1 rzeczy. A jadl ładnie i marchewke i ziemniaczki, dynie, jarzynowa a teraz kilka łyżeczek czy to ciepłe czy chlodne. Dzis kupiłam jarzynki z mięskiem bo 2.05 Kubus kończy 5 miesiecy wiec moze miesko mu bardziej spasuje :)
  15. Zuzkaa dobrze że noce lepsze.. teraz na nas się przerzuciło :P My zamykamy na noc okno, tzn rozszczelnione zostawiamy ale chyba bardziej ze względu na robale :P uchylone jest w salonie i kuchni.. jedynie dziś zamykam bo wieje dalej. Jak załatwię siatkę do okna to bedziemy uchylac bo czasem zaduch w sypialni jest.. Małego chroni też trochę ochraniacz a poza tym trzeba trochę zniżyć temperature bo u nas 24st w sypialni a zawsze było 21 :/
  16. Hejka U nas dziwne dziwy cd.. Kubuś wcinał już i po słoiczku zupki jarzynowej, a teraz kończy po kilku łyżeczkach. Zamyka buzie, wierci się, marudzi i podpłakuje więc zmuszać go nie będę :/ a po 20minutach woła cyca i rzeczywiście je :/ Jabłuszka mu nie służą, zaraz zielono w pieluszce, a że praktycznie wszystkie owoce sa z jabłkami to deserki odpadają. O bananie mi nie mówcie, prawie mnie nim opluł, taki był jakiś kwaśny )z gerbera chyba)- sama spróbowałam i rzeczywiście ;) W ciągu dnia chce ciagle pierś i do tego jeszcze mu wode daje ale niestety ssie krótko, więc za bardzo się nie najada i w związku z tym w nocy zaczął się budzić co 2,5-3h żeby nadrobić straty tłustym mlekiem a ja padam bo już przesypiał 2x po 5-6h :/ Zębów dalej nie widać a humorzasty jest strasznie i wszystko kończy w jego buzi więc ciężko jest ;) U nas upały, widze że męczy się, gorący strasznie jest, aż policzki czerwone mimo ubranego samego bodziaka na ramiączkach więc raczej wychodzimy do południa i koło 17 a resztę czasu w chłodnym domu spędzamy :/ Gratuluję udanych chrzcin... U nas była imprezka - wizyta kolegów z pracy. Też się wszystko udało.. Kubuś wzbogacił się o samochód-odpychacz, małpę i dresik a mamusia o bon do apartu... strasznie się ciesze i czuję sie też ważna i doceniona :D bo przeważnie mamusie są pomijane w prezentach :P
  17. Hejka Zuzkaa Kubuś dużo chce pić w ciagu dnia, też często mu pierś daje a pomiędzy kilka łyków wody też chlapnie.. Tyle że tu jest minus bo w dzień tylko pije, krótko je, a potem w nocy się budzi co 2,5h-3h i nadrabia glód tłuściejszym mleczkiem... Ale u nas dziś wiało, ojoj, chciało mnie razem z wózkiem porwać :D dlatego byliśmy króciutko na spacerze. Zresztą widze jak Kubuś się w tym upale męczy, cały jest goracy mimo ubranego tylko bodziaka na ramiączkach, dlatego wychodzimy przed poludniem, potem do chłodnego domu i znowu wychodzimy koło 17.. A marudzenia u nas ciąg dalszy a zębów jak nie było tak nie ma :/
  18. Olcik trzymamy kciuki... ja kupiłam 3-pack białych skarpetek na chrzciny :P i przydały się...:P
  19. Kasztanka u nas też krucho z jedzeniem.. W nocy zjada swoje ale w dzień już gorzej..Zawsze też przed południem wcinał prawie cały sloiczek a teraz kilka łyżeczek i tez pluje :/ Najchetniej pije herbatke z butelki, nawet jak się skończy to dalej ciagnie i mumla smoka :) U nas sa 2 wyjścia albo zęby albo go tak wszystko interesuje albo i to i to ;) Jak je to zje trochę, puści, musi się porozglądac, pogadać, za chwile znowu łapie, znowu troche pomumla i puszcza :D i to nawet jak go przetrzymam żeby był rzeczywiście głodny... A zęby też swoje dają bo dziś wszystko było na nie, wózek, leżenie, spanie, hustawka, mata, nawet ręce.. cisza była tylko jak siedział i w buzi miał zimnego gryzaka ale znowu jak za mocno ugrzył to był płacz... dziąsełka już strasznie rozpulchnione.. :(
  20. Pelepetka u mnie jutro też odwiedziny ekipy z pracy.. 3 chłopaków przychodzi bo ja takim rodzynkiem jestem.. U nas jest taka tradycja że sie przychodzi do dziecka z tzw. "nowiecką" a że się wczesniej zebrac nie mogli.. Czeka mnie więc dzisiaj sprzatanie bo u mnie jeszcze nigdy nie byli a 5lat już tam pracuję.. A co do prasowania.. ja tylko prasowałam ciuszki przed porodem i nawet pozyczyłam od mamy na ten czas bo wstyd sie przyznac nie mamy żelazka :P Mąż w takich zwykłych koszulach nie chodzi, ostatni raz mial na ślubie a pranie zawsze wieszamy tak żeby nie trzeba było prasować :P
  21. Olcik ja nie kładłam go na zewnątrz na kocu tylko w domu na rogówce i się spocił mimo iż w domu mamy 20st :D Rzeczywiście ziemia jeszcze nie nagrzana i tez bałabym się go kłaść już na ziemi ale jak już bedzie dłużej ciepło to mam taki koc piknikowy podszywany folią, na to pewnie bede kładła jeszcze coś w stylu kocyka czy rozłożonego rożka :) Na razie na polu Kubuś spędza czas w gondoli albo na rękach/kolanach :)
  22. Aaa..główki też nie dzwiga, tylko raz mu się zdarzyło do stopy.. a jak czasem ja próbuje za rączki to podnosi...ale dupkę :D Mostek rules :D A pediatra nigdy go nie podnosiła.. :/
  23. hej Kubuś w łóżeczku wyprawia takie rzeczy że głowa boli a jak go kłade gdzies indziej to zapomina :P Kiedys obudziłam się w nocy i też się przeraziłam, z góry widać było tylko wytarte wloski i dupkę :D całą buzia byl w materac wciśniety.. W dzień lezy na rogówce (bardzo głębokiej) ale tylko jak ja siedze na niej, bo jak gdzieś wychodzę to ląduje na podłodze a obok niego kamerka ;) Kiedys trochę się poprzewracał a teraz go to nie rajcuje..;) za to stopę móglby godzinami muldac w buzi :D
  24. I my się witamy slonecznie :) oj cieplutko dziś a ma być jeszcze bardziej :) Chuzzle Kubuś wczoraj był w bodziaku z długim, spodenkach i skarpetkach. Jak go wyciągalam z wózka to cieniutką czapeczke ubierałam ale bardziej przed słońcem żeby chroniła... Dzis bodziak już z krótkim a i tak mu za ciepło, chwile poleżał na kocu i już się wściekał bo plecy spocone :/ Mi też się trafil goooorący chłopak :D Co do nocy od urodzenia niezależnie od mrozów pajac+skarpetki i cienki polarowy kocyk przeważnie skopywany bo za ciepło .. Natalko kurujcie się :*
  25. A ja w wolnych chwilach przeglądam maila, nie moge się napatrzeć i próbuje przypisać w głowie zdjęcia do nicków :P Jak wszystko obczaję to się na nk odezwę (fb nie mam), jakby się do Was zglaszała laska na plaży.. to będe ja :D :D Piękne te Wasze cudeńka, mamusie tez niczego sobie... Ale co jak co włosy Basi zrobiły na mnie największe wrażenie.. to ja myślalam że Kubuś jest kudłaty :D :D jakże się myliłam... My dzis pół dnia w ogrodzie spędziliśmy, do domku tylko na karmienie wracałam :) cudnie jest Kubuś śpi od 20.30-9, jedzenie o 3 i 6. Dziś w dzień spał ..20 minut :/ na pewno się nie wdał w mamusie bo ja buszuję w nocy a w dzień bym mogła spać :P
×