Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agni41

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agni41

  1. Cocochan - mi powiedzieli, że do Eska można przyjeżdżać rodzić od 36 tygodnia, lepiej bliżej 37. Ale ja mam cc, nie wiem, jak z normalnym porodem - pewnie tak samo, bo to chodzi o dziecko raczej. K@mila - z tymi rozstępami to pewnie jeszcze wszystko przed nami, nawet jak ich dotąd nie mamy, to podobno mogą się pojawić nawet po porodzie... Tak że na razie nie zazdrość ;-) Choć prawdę mówiąc, jakoś wizja rozstępów nie spędza mi snu z powiek (spędza go co innego ;-), już bardziej obwisłego brzucha i biustu :-( Ciężarówko - co do zawodów w bieganiu do kibla, to znalazłam lepszy sposób - nocnik :-) Tylko że przy mężu to pewien obciach, ale już po prostu nie mam siły łazić po nocy, a jemu się najwyżej przyśni szum wodospadu albo coś podobnego ;-) Meg - witaj w klubie fanek stanu "błogosławionego" :-) Widać nie wszystkie lubimy cierpieć jak prawdziwe matki-Polki...
  2. Ciężarówko, mam takie samo zdanie jak Ty na temat stanu "błogosławionego". Tylko faceci mogli go tak nazwać ;-) Teraz najbardziej mnie wykańcza chroniczne niewyspanie (z powodu sikania co godzinę i przewracania się z boku na bok, żeby stawy mniej bolały) i ogólne zniedołężnienie, do tego problemy z trawieniem - same "błogosławieństwa". Ale jedno w ciąży jest dobre - że się kończy i COŚ z tego jest, czy raczej KTOŚ :-) I że u nas trwa krócej niż np. u słonic :-) Calineczko, dzięki za informacje... Zawsze lepiej więcej wiedzieć, zamiast się zastanawiać, jak to będzie. Z tym brakiem jedzenia to pewnie można przeżyć, choć ja też nie jestem odporna na głód :-) Sielie i Marlew już pewnie mają przy sobie swoje dzieciaczki :-)
  3. Calineczko, a po tych 5 godzinach, jak się już wstanie, to później da się już wstawać normalnie, żeby np. pójść do łazienki? Czy nadal się tak często sika jak w ciąży? Bo mam nadzieję, ze nie trzeba korzystać z basenu? Aha, a ta koszula szpitalna to jaka jest?
  4. Dzięki :-) Napisz koniecznie, jak Ci poszło, jak już będziesz ze swoją córeczką w domu. To już całkiem niedługo :-) Powodzenia i cierpliwości na te ostatnie dni , bo już sama widzę, że do najłatwiejszych nie należą ;-) Też Cię tak wszystko boli, jakby Ci brzuch miał pęknąć? Jakby już na nic nie było w nim miejsca poza dzieckiem? Masakra :-(
  5. Ciężarówka - dzięki :-) Byłam na wizycie przedporodowej dość wcześnie, bo prawie 2 m-ce przed terminem, ale chodzę do swojego lekarza i specjalnie mi się nie chce jechać jeszcze do Bielska, bo mam kawał drogi... Także moze faktycznie to wystarczy. A nie wiesz, czy przed samym cc robią jeszcze jakieś badania, czy już po prostu "wyciągają" dzieciątko , niezależnie od tego, jak jest ułożone, jakie ma tętno itp.? Może głupie pytania zadaję, ale już mi najdziwniejsze rzeczy przychodzą do głowy i coraz więcej wątpliwości :-)
  6. Ciężaróweczko - to mnie pocieszyłaś z tym piciem, dzięki :-) A czy Tobie kazali jeszcze przyjechać na jakąś wizytę tydzień przed? Czy przed cc tez robią wcześniej KTG albo USG, czy dopiero w dzień zabiegu? Bo mi dr Manderla nic o tym nie wspominał, a Witowski (faktycznie fajny facet) coś mówił, że mogę jeszcze 2 tyg. albo tydzień wcześniej przyjechać, i już nie wiem... Co do kremu na cycki ;-) Używam Musteli - jest droższa, ale jakoś mi lepiej nawilża skórę. Ale czy coś pomoże? No cóż, ja i tak już jestem stara, więc kiedyś w końcu trzeba stracić figurę nastolatki ;-)
  7. No ja też całą ciążę używam kremu przeciwko rozstępom, Foliacti (Pharmaceris) - nie należy do najdroższych, ale na razie jest skuteczny... Choć pewnie trudno powiedzieć, na ile to zależy od kremu, na ile od genów może czy rodzaju skóry. Ja, Calineczko, przytyłam znacznie więcej od Ciebie, bo 15 kg :-( A kiedy można po cc zacząć chodzić na basen? Wcześniej niż po 4 m-cach? Jeszcze głupie pytanie w sprawie postu przed cc... Czy pić też nic nie można od wieczora poprzedzającego cc? Nawet wody? Bo mnie strasznie suszy cały czas...
  8. Ciężarówka, witaj :-) Ja też będę mieć cc, chyba trochę później niż Ty, bo 30 maja, i też mnie nurtują podobne problemy, bo to moja pierwsza ciąża i nie mam pojęcia , jak to jest po cc (poza tym czego dowiedziałam się z netu i tutaj od dziewczyn). Z tego co wiem, są specjalne maści na bliznę np. Contratubex. Co do wielkości brzucha po cc - też się tym trochę martwię. Na razie nie mam żadnych rozstępów, ale trudno mi uwierzyć, ze z takiego wieloryba mogę jeszcze stać się normalną kobietą ;-) Pozdrawiam serdecznie :-)
  9. Marlew, Silie - trzymajcie się i powodzenia :-) Dobrze, że już otwierają klinikę i że udało się Wam doczekać dzieci jak widać wiedzą, co robią :-) Wyobrażam sobie, jaki stres przeżywałyście ( i przeżywacie)... Mnie w nocy tez strasznie wszystko bolało, a gdzie tam jeszcze do terminu... Boje się, że nie rozpoznam tego właściwego bólu - bo skąd mam wiedzieć, jak to boli? Z tego, co piszecie, to chyba dużo mocniej niż wcześniej... Jestem z Wami, pozdrawiam Was ciepło :-)
  10. Marlew - ja też Cię rozumiem i nie jesteś żadna panikara. Każdy by się zdenerwował na Twoim miejscu.To nie jest w porządku, że oni nie poinformowali kobiet, które mają rodzic w ciągu kilku dni, jaka jest sytuacja. Bo jeśli trzeba sobie szukać innego szpitala, to chyba lepiej wiedzieć o tym wcześniej niż w ostatniej chwili. To oni powinni zadzwonić do Ciebie, nie Ty... Może myśleli, ze do Twojego terminu wszystko już będzie OK. Nie wiem, ale wg mnie to jest przegięcie i też jestem rozczarowana takim zachowaniem. Trzymaj się, nie denerwuj, pozdrawiam Cię serdecznie, drogi Wielorybie :-)
  11. Marlew - trzymaj się, na pewno zdążą otworzyć Esculapa zanim zaczniesz rodzić... A jak się nazywa ta bakteria?
  12. A moim zdaniem to jest jedna z bardziej obrzydliwych ludzkich cech - brak tolerancji dla poglądów innych niż własne. Nikt nikomu nie zabrania rodzic i 3 dni wyjąc z bólu, jak się dzięki temu poczuje lepiej, dowartościuje jako prawdziwa matka... Ale do cholery, czy nie można zrozumieć, że INNI mogą mieć INNE podejście i mają do tego święte prawo? "Moja jest tylko racja, moja święta racja" - to tekst z "Dnia świra" i takie jest niestety myślenie wielu osób, jeśli nie większości :-(
  13. No to się może Twoja mama przekona do Esculapa :-) Też mi tam wycinali migdałki i było OK. A gdybyś miała tę cesarkę z konieczności, a nie z wyboru, to chyba już pretensji do Ciebie o to mieć nie mogą.
  14. Katka - WIELKIE GRATULACJE I SERDECZNE POZDROWIENIA DLA WAS :-)))
  15. Minie na zgagę pomaga woda mineralna z sokiem z cytryny albo owoce kiwi - ale to mój własny wynalazek, więc nie wiem, czy uniwersalny :-) A przede wszystkim nie można jeść nic słodkiego. Aha, czasem też mi pomaga żucie gumy miętowej. A czasem NIC ;-(
  16. Marlew, Koka - dzięki... Zresztą jaki duży by nie był, będzie dobrze, byle zdrowy... Tylko mi się już wydaje, jakby nie wiem ile ważył, tak mi ciężko i tak się rozpycha, jakby mu miejsca brakowało... Ale to pewnie tak ma być. Chociaż to, że nie mogę prawie chodzić, to już tak całkiem normalne nie jest. Lekarz mi powiedział, żeby leżeć, bo spojenie łonowe mi się rozłazi, ale trochę jednak chodzę, bo chyba by mnie szlag trafił cały czas w łóżku :-( Wielorybie pozdrowienia dla Was :-)
  17. Marlew, a jak mój synek w 35 tyg. ma 2900 g, to ile może ważyć przy urodzeniu? Od lekarza niewiele mogę się dowiedzieć. Powiedział mi tylko, że jest duży.
  18. Co do wózków... Mam Taco Jumper 3 w 1 (gondola, spacerówka, fotelik). Jest dość ciężki, to jego wada, ale ma dużą, wygodną gondolę, porządne, amortyzowane koła (można nim jeździć nie tylko po mieście) i kosztuje ok.1100-1200 zł. Czy się sprawdzi, to się dopiero okaże.
  19. Madzia - ja też, podobnie jak Ty, jakoś nie czuję swojego wieku... No i chyba dobrze... A ile Ty masz lat, dziecko? ;-) Pozdrowienia :-)
  20. Umbaja, witaj :-) Ja też nie wiem, czy w przypadku, gdyby poród zaczął się przed planowanym cc, jest szansa, by ściągnęli lekarza. Ale tak myślę, że to jaki jest lekarz, przy cc ma mniejsze znaczenie niż przy sn. A w Esku chyba nie ma jakichś konowałów... Taką mam nadzieję. A co do wizyty.... Ja też byłam tam już raz, trochę wcześniej niż większość dziewczyn, bo prawie 2 m-ce przed terminem, ale nie chciałam już dłużej czekać, chciałam się jak najwcześniej dowiedzieć czegoś konkretnego. Dr Manderla mi powiedział, ze zawsze mogę przyjechać jeszcze raz, Witowski wręcz zachęcał, żeby się pojawić jeszcze ok. 2 tyg. przed terminem cc. I tak zrobię. Zawsze możesz pojechać na kolejną wizytę, jeśli masz taką potrzebę i Cię to uspokaja. Oczywiście za dodatkowe 90 zł ;-)
  21. Marlew - to się cieszę, że się nie gniewasz, dzięki za wielorybi uśmiech :-))) Mam nadzieję, że Koki nie uraziłam, bo absolutnie nie chciałam, i też jakoś specjalnie nie przeszkadza, jak kto pisze, ale jestem też w stanie zrozumieć inne zdanie na ten temat.... Może to skrzywienie zawodowe, bo zajmuję się poprawianiem tekstów... Ale na tym forum nie o to chodzi. A dzień ohydny dziś faktycznie, prawie w ogóle nie mogę chodzić :-( Pozdrowienia dla wszystkich Wielorybów :-)
  22. Marlew, ale ja Cię nie chciałam denerwować, sorry :-) Może i racja, że ta uwaga zbyt grzecznie napisana nie była, ale... Dobra, wystarczy... Może wszyscy dzisiaj mają zły dzień. Ja w każdym razie nie chciałam nikogo urazić.
  23. Co do poprawności językowej... Głupio jest komuś zwrócić uwagę, że robi błędy - mnie przynajmniej jest trudno. Ale z drugiej strony, to jednak nie jest bez znaczenia, JAK się pisze, nawet jeśli ważniejsze jest to, CO się [pisze... A jak nikt nie zwraca na to uwagi, to ten, kto ma problemy z ortografia nie ma nawet okazji, żeby się jej nauczyć . Dlatego nie bardzo rozumiem, dlaczego tak Was oburza poprawienie błędu... przecież "Kruca fuks" nie chodzi o sprawienie przykrości Koce (tak mi sie przynajmniej wydaje), tylko o ortografię.
×