andzia38
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Hej dziewczyny :) melduję że żyjemy i mamy się dobrze, mały łobuzuje cały czas, na razie jesteśmy zdrowi ale w marcu przeszliśmy rota tak że było nieciekawie ale obyło się bez szpitala, cały żłobek przechorował grupa po grupie :) wieczorkiem jak się uda wrzucę fotki, ostatnio ostrzygłam swe dziecko maszynką jest łysolem, nastawiłam na 6 mm ale przy blond włosach to zdecydowanie za krótko :) a ile płaczu było przy tym, m powiedział że traumę dziecko będzie miało do końca życia :) iwcia jak Dawidek, zdrowy ? kończę bo w pracy jestem i już zerkają spodełba na mnie ;) pozdrawiam Was wszystkie, całuski P) a u nas w białym już wiosna ! 12 na plusie aż się gęba sama uśmiecha, mam nadzieje że już tak zostanie :)
-
Hej dziewczynki :) u nas prawie wszystko ok, wczoraj byłam z Gabrysiem na szczepieniu, przeżył to strasznie, od progu jak tylko zobaczył panią doktor to był płacz i wygibasy, zapamiętał ostatnie szczepienie, ledwie go utrzymałam na rękach aby mogła zbadać, a cztery wkłucia to już była gehenna, ja cała zlana potem i on mokry jak szczur :) całą nockę spał z nami bo krzyczał z bólu tak bolały rączki i nóżki, a właśnie się dowiedziałam że cały dzień w żłobku miał 38 temp. także ten zestaw szczepionek zniósł najgorzej ze wszystkich jeszcze czeka go jedna ostatnia na ospę i już koniec z "maltretowaniem dziecka", a tak ogólnie to bryka to bryka nam niesamowicie, najlepszą zabawką to są garnki i pozostały sprzęt kuchenny, także jak chcę coś ugotować to muszę najpierw iść do pokoju po garnek i go odzyskać :) a potem gotować, kucharz jak nic będzie hahahaha z emkiem ostatnimi czasy tak się żremy, że nie wiem czy do rozwodu nie dojdzie, o wszystko i o nic, denerwuje mnie (to mało powiedziane wkurwia mnie) na każdym kroku, może bliżej wiosny i więcej słoneczka to będzie lepiej Kiziak, koniecznie daj znać co u Was i jak Polcia :) Naurien, ty dziewczyno to się masz jak zawiązać, Maks z Mikołajem to weterani wojenni :) xmama, też trzymam kciuki za zdrówko Maciusia :) i Twoje oczywiście też :D iwcia co u Ciebie? odezwij się :) kasiulka, lilianka, basiulqa, Bibeś, marie, co u Was odezwijcie się :)
-
Hej dziewczyny :) Naurien, masz Ty sie z tym swoim emkiem, jak można go tak jeszcze nazywać, nie dość że nowa panna to jeszcze takie potraktowanie ciebie i Maksia, kurwa zatłukłabym jego, jak przeczytałam to aż się we mnie wszystko zatrzęsło, gnój jeden, dobrze że chociaż z Maksem już wszystko w porządku :) olej gada jak on taki, jednak dobrze mówią że do dziecka trzeba dorosnąć :) iwcia, super że się pojawiłaś, a chandra minie, mnie też dopada często to pewnie przez pogodę, brak słońca i nie ma gdzie akumulatorków naszych doładować, ale zaraz wiosna i będzie super, sama też tak sobie wmawiam, a z brakiem czasu na wyjścia to norma przy dziecku :) my jeżeli wogóle gdziekolwiek wychodzimy to tylko z małym, bo nie mam z kim zostawić :) głowa do góry i wyglądaj słońca :) kiziak, oj Ty to się masz z Polcią, jak możesz to napisz co Cię niepokoi w zachowaniu księżniczki, :) malenka, bardzo mi przykro i smutno, ja nigdy nie miałam takich problemów z ciąża, ale nie wiem jak bym się pozbierała po tym wszystkim, myślę że powinnaś pogadać z emkiem ze jeszcze chcesz odpocząć, i jak będziesz gotowa na drugie dziecko to na pewno dasz jemu znać, :) wczoraj byliśmy na szczepieniu przeciw ospie, szkrab zniósł to całkiem dobrze, dostał naklejki dzielny pacjent i dumny wrócił do domu :) moja chudzioba waży 10,5 kg a mierzy 80 cm, ostatnio wychodzą mu 4 kolejne zęby na raz tzn dwie 4 dolne i nareszcie dwie 2 dolne, robi czasami se dietę LL ( ja to nazywam ledwo ledwo) je na śniadanie dwie kromki suchego chleba i popija wodą, a jak posmaruję masłem to najpierw masło wytrze o twarz włosy i bluzkę a potem je jak wyżej suchy chleb. od pierwszego lutego poszedł do starszej grupy " raczki" całkiem dobrze se radzi, panie mówią że nie ma problemu nie płacze więc jest git, a co do tych grup w żłobku to są cztery: niemowlęta od 4,5 miesiąca do roku, raczki od 1,1 do 1,6, średniaki od 1,7 do 2 lat, starszaki od 2,1 do 3 lat tak to się rozkłada każda grupa ma swoja sale do zabaw, sypialnie i stołówkę :) teraz do jedzenia siadają przy malutkich stoliczkach, na malutkich krzesełkach śmiesznie to wygląda, taki mały świat krasnoludków, jest wysadzanie na nocnik, u mego wygląda to tak, wszystkie dzieci siedzą grzecznie na nocnikach a mój paraduje po sali z nocnikiem na głowie :) i się cieszy rozpisałam się lecę ogarnąć się przed pracą :) miłego dnia
-
Hej dziewczyny :) hop hop gdzie jesteście ja tu codziennie zaglądam a tu nawet jednego wpisu nie ma :) Gabryś od pierwszego lutego przechodzi na starszą grupę, tak jakoś mi smutno z tego powodu wiem że są takie koleje losu i rośnie ale ja już tak się przyzwyczaiłam i on też a teraz zmiana sali i pań, pewnie będzie płacz i zgrzytanie zębów :( miłego dnia :)
-
dzień dobry wszystkim :) xmama, jak ja Ci zazdroszczę tych ferii, a ja czekam z utęsknieniem urlopu, dopiero w lipcu, co do jedzenia mego szkraba to wsuwa prawie wszystko ale, warzyw i owoców surowych to nie chce nawet tknąć, na obiad jak je ziemniaki z mięskiem to muszę warzywka przemycić w sosie lub w kotleciku, a surówką pluje na odległość, ostatnio pokroiłam gruszkę w kosteczkę to on mnie karmił i na tym skończyło się jego przygoda z owocem :) ale za to nie przeszkadza mu kasza jęczmienna czy gryczana oby było do tego mięso i jest ok a Wasze dzieciaczki jedzą już "samodzielnie" czy dalej karmicie bo ja to nie mam za dużego pola do popisu jedynie zostaje mi niedziela i kawałek soboty aby pomalutku uczyć samodzielności, a w tygodniu to on jest karmiony przez ciocie żłobkowe bo tak im wygodnie, w sumie wcale się im nie dziwię, teraz mały odkrył uroki sprzątania, wyciąga odkurzacz i karze odkurzać nawet pięć razy dziennie, oczywiście nie mogę schować bo zaraz wyciągnie z powrotem, zmiotki, szczotki i szufelka też dyżurują w dużym pokoju, a furorę zrobiły mokre chusteczki do kurzu, szoruje wszystko podłogi, meble, i co tylko napotka na swej drodze :) następną atrakcją jest kosz na śmieci, pralka i wszystkie jej zakamarki ostatnio znalazłam pilota od telewizora w środku :) i muszla klozetowa, można podnieść klapę i wrzucić wszystko, ostatnio to chciał wepchnąć do środka swój ukochany kocyk w ostatniej chwili uratowałam :) to na tym kończę swój monolog miłego dnia :)
-
Hej dziewczyny :) u nas wszystko ok, nie pisałam bo po wielkiej szczepie z córka odłączyłam ruter i sama sobie zrobiłam też karę, teraz ma ferie to ma podłączony i pomogło poprawiło się jej zachowanie, przynajmniej jest z nami a nie tylko w swoim pokoju przed ekranem kompa, mały w miarę znosi uroki zimy dzisiaj u nas -15 więc mróz trzaska, tak było dla mnie jego szkoda jak jechał po 6 do żłobka że miałam łzy w oczach, a tak ogólnie to mówi we wszystkich odmianach tata, tatuś, tato i nic po za tym, mama to jest od wielkiego dzwonu jak już naprawdę dzieje się krzywda i to wielka, rozumie wszystko, ale co chce dostać albo sięgnąć po coś to jest wyciągnięta ręka i słowo yyyyyyy i na tym koniec, gryzie mnie niesamowicie jak daje buzi w usta, panie skarżą się w żłobku że podgryza inne dzieci, ostatnio to ugryzł w ucho koleżankę a na następny dzień lizał ją w te same ucho więc stwierdziły że pewnie się zakochał, ale jak za parę dni ugryzł kolegę w policzek że do tej pory nosi siniaka to już była perfidność z jego strony, oczywiście dają mu kare " idzie do więzienia" tzn. do łóżeczka to tam dopiero ma szaleństwo skacze bryka i jest najszczęśliwszym dzieckiem na świecie i przy tym śmieje się do rozpuchu na cały żłobek :) Naurien, chylę czoła do samej ziemi, i jestem pełna podziwu jak se radzisz sama z Maksem, ja byłam samotna przez tydzień bo m wyjechał w delegację to myślałam że ducha wyzionę, ale jakoś se radziłam ale tak na dłuższa metę to nie wiem co bym zrobiła, pewnie kwestia przyzwyczajenia i dostosowania do sytuacji, dla mnie największą trudność sprawiało zawieść małego do żłobka i zdążyć do pracy :) malenka, bardzo Ci współczuje takich przeżyć i ściska mocno głowa do góry, wszystko pomalutku się poukłada :) palutcia, ale byłam w wielkim szoku jak zobaczyłam zdjęcie Mikołaja, oj podziwiam Cię za opanowanie, dużo zdrówka dla rozrabiaki, my ostatnio też mieliśmy wypadek Klaudia niosła Gabrysia i potknęła się o własne nogi i runęła na ziemię dobrze że na panele a nie na terakotę i mały przywalił centralnie czołem w glebę ale skończyło się na wielkim sińcu, dwa dni obserwowałam i czuwałam w nocy czy nie ma oznak wstrząsu lub innych dolegliwości, to już drugi taki poważny upadek małego i równo po roku od pierwszego to chyba takie jego przeznaczenie co rok to coś :) iwcia, moje gratulacje dla Dawidka, pięknie chodzi, nareszcie się doczekałaś :) życze miłego dnia, zbieram się do pracy, bo teraz chodzę jeden tydzień na 8 a drugi na 9 więc jutro też siądę przed kompem :)
-
Hej dziewczyny :) ja w pracy jeszcze do 14, szlag mnie trafi Wszystkim życzę zdrowych, pogodnych, radosnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia, wspaniałych i wyczekanych prezentów od Św. Mikołaja :) u nas wszystko ok Gabryś ma osiem zębów, w tym sześć górnych i dwie jedynki na dole wygląda śmiesznie, do emka powiedziałam że nasze dziecko jest jakieś dziwne a on na to ( zbulwersowany) tylko nie dziwne on jest wyjątkowy :) śmiga na dwóch nogach jak stary, wypróbowuje naszą cierpliwość do maksimum, wszędzie wlezie i wszystkiego chce dotknąć, obejrzeć i zrzucić na ziemie a jak by super się fajnie turlało to tak ze sto razy powtórzyć i za każdym razem zerka na rodziców co oni na to :) nić nie mówi tylko mama i tata do wszystkiego co chce dostać to wyciąga rękę i jest słowo myyyyyyyy jeszcze raz wszystkiego dobrego w ten świąteczny czas pa
-
Hej dziewczyny :) melduję że żyjemy, i mamy się dobrze, ale czasu to mi brakuje notorycznie tak z cztery godzinki do doby jakby przybyło to już by było super :) Gabryś zrobił się mami synkiem, jest jak mój cień gdzie ja tam i on i tylko rączki w górę, jęk przy tym i bierz mnie, przytulaj, całuj i miętol, jest to bardzo słodkie ale i bardzo uciążliwe, po pracy jak wracam nie mam czasu na nic, bąbel jest tak spragniony mamusi, ale wcale się jemu nie dziwię nie widzi mnie przez cały dzień :( a ja jego Klaudia też mi się daje we znaki weszła już w taki okres dorastanie że tylko jęczy że to źle tamto nie dobre i tak w kółko, płacz i śmiech jednocześnie, ostatnio mi powiedziała że my to ją zaniedbujemy i ona nie wie po co w ogóle ona żyje, paranoja jakaś nastała u mnie w domu ( dobrze że chce z nami rozmawiać ) pozdrawiam Was wszystkie cieplutko :) pa
-
cześć :) oj jak dawno mnie tu nie było, ale chyba mało straciłam bo coś słabieńko ;) miałam problemy z netem wydzwaniałam do firmy a tu się okazało że córa coś tam se zrobiła i czerpałam znikome ilości netu od sąsiada, a wystarczyło tylko sprawdzić i się zalogować na swoim, hahaha STO LAT DLA MIKOŁAJKA uściski i całuski od cioci i Gabrysia :) rośnij zdrowo !!! czytam że Wasze dzieciaczki to kanapki z warzywkami jedzą a mój czort nie chce, chlebek z masełkiem i szynką jest ok ale już jak chcę przemycić coś jeszcze to od razu ble.... gagatek jeden, tak samo jest z rybą, upodobał se kotlety mielone gałeczki w sosiku i spaghetti i oczywiście ;ziemniaki to jego przysmak :) ma już aż trzy ząbki i hitem dzisiejszym było zgrzytanie zębami :) a tak to ulubione zajęcie to przekręcanie kurków od gazu, otwieranie szuflad w komodzie i wyrzucanie zawartości a potem wkładanie, to samo w kuchni szuflada z przyprawami, dziewczyny jakie ja mam wtedy mieszanki ziół z kisielami i innymi zawartościami torebeczek, to najbardziej wyrafinowanemu kucharzowi się nie śniło :) ach i gotujące się ziemniaki to jest to wtedy tylko siedzi na rączkach i podziwia oczywiście już nie można wyjść z kuchni bo jest wrzask i nerw chwyta u nas ostatnio to było tak zimno, mały się troszeczkę podziębił ma katar i chyba gardełko go zaczyna boleć ale czemu tu się dziwić jak w domku ciepło a tu o 6 rano wyprowadzają na -10 niedobrzy rodzice ;) a i jeszcze bardzo serdeczne życzenia dla naszej księżniczki Sandrusi :) całuski :) miłej nocki
-
Wszystkiego co najlepsze, dużo słoneczka i uśmiechu dla Lilly :) całuski i uściski od Gabrysia i cioci
-
Hej dziewczyny :) u nas wszystko ok, imprezka urodzinowa minęła super, mały oczywiście zamiast zdmuchnąć świeczkę (z pomocą mamy) to zgasił ją palcami, tak że było trochę płaczu, goście dopisali :) ja dalej chodzę smarkająca i kaszląca, Gabrysiowi rano i wieczorem robię inhalację, tak profilaktycznie aby nie zaraził się od mamci, sobotkę wykluła się druga dwójka tak ze mamy już dwa zęby:) czekamy teraz na górne cztery bo dziąsła to już takie białe i opuchnięte że hej, z nowości to już sam potrafi stanąć na środku pokoju i niby tańczyć, teraz już tylko zostało postawić pierwsze kroczki miłego dnia mały właśnie przyjechał ze żłobka :)
-
Hej dziewczyny :) bardzo serdecznie dziękujemy za pamięć i życzenia :) xmama, o to masz miły wieczór, miłej zabawy :) dzisiaj był tort i prezenciki od najbliższych a imprezka w niedziele ale taka skromna chrzestny i moja przyjaciółka z rodzinką iwcia ale Ci się poszczęściło z pracą, też bym tak chciała, pięć minut do i po 8 godzin, a nie dwie godziny w drodze i osiem w pracy buuu ;)
-
STO LAT DLA DAWIDKA rośnij zdrowo i wesoło :)*** wielkie uściski i całuski od cioci i Gabrysia
-
Hej :) mały śpi to mam chwilkę, ja siedzę w dzisiaj w domku rozłożyło mnie na całego, Gabryś też przeziębiony ma katar i czerwone gardełko, byłam dzisiaj z nim u lekarza to powiedziała że wirusowe zapalenie krtani, mamy przepisane inhalacje i syropek, a tak ogólnie to jest ok, robaczek już coraz bardziej kumaty często sam próbuje stać, puszcza się świadomie, najciekawszą zabawą jest otwieranie szuflad i wyciąganie zawartości, stworzenie ciekawe świata :) za dwa dni kończy rok tak że "duży" będzie ;) planowałam zrobić przyjęcie urodzinowe w niedzielę mam nadzieję że wypali i choroba już do tego czasu pójdzie w dal Buziaki Maksia są słodkie jak jego urodzinowy tort ale wyrósł nam przystojniak i elegancik :) Polcia to tak śliczna księżniczka, dama pełną gębą, piękna dziewczyna :) tak se popatrzyłam na te nasze skarby jakie były malutkie i nieporadne a teraz .....
-
cześć jestem chora i zeschnięta u nas jak nie urok to przemarsz wojsk :) DLA POLI MAĆKA I MAKSA W dniu Waszych pierwszych urodzin, Oprócz życzeń, Jakie zwykle składają ludzie: Zdrowia, szczęścia, pomyślności, misiów, Zabawek, całusów, przyjaciół, Życzę Abyście mieli jak najwięcej dni w życiu, W których powiecie, że jesteście Szczęśliwi. :) życzy ciocia i Gabryś ;)