Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

andzia38

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez andzia38

  1. Dzień dobry :) ja już na nogach, od 4 30 bo jakoś spać nie mogę, Polcia superowa :) u nas pogoda koszmarna, pada deszcz i pochmurno ostatnio kupiłam se szampon i odżywkę Gliss kur czarny jak na razie do moich blond włosów się sprawdza, nie puszą się tak jak przedtem i ładnie pachnie o mały się obudził lecę do niego miłego dnia :) i słońca
  2. dziewczyny, dostałam fantastyczną wiadomość Gabryś idzie do państwowego żłobka i będzie z moją koleżanką , główna dyrekcja zrobiła porządek z dziećmi nie chodzącymi i jest miejsce!!! już dawno tak się nie cieszyłam jak dzisiaj :D kiziak, dzisiaj miałam taką samą nockę jak Ty, padam na twarz od rana ;) byłam w galerii Martynka i Sandra cudne dziewczyny :) pogoda u nas jest tak beznadziejna już trzy razy ubierałam się na spacer z małym i deszcz zaczynał padać, więc dziś definitywnie siedzimy w domku moja córcia jest genialna, założyła mi fb i nic nie powiedziała mi nawet wstawiła link w galerie, a ja przeglądając pocztę zobaczyłam :) iwcia zaprosiłam Cię czy coś, nie wiem coś zrobiłam :) pogadam se dzisiaj poważnie ze swoim dużym skarbem, ale ja jestem ciemna w tych sprawach muszę poprosić Klaudię o przeszkolenie mnie :)
  3. Dzień bobry :) STO LAT, STO LAT dla Maksa, Poli i Maćka, wielkie całusy od cioci :) u nas nocka koszmarna, ja nie mogłam zasnąć walałam się całą noc i Gabryś podobnie, gagatek jeden nie chciał pić herbatki więc poiłam go mlekiem :) kasiulek797, witaj ! Bibeś, gratuluję kolejnego spadku wagi, a jednak dieta królicza działa cuda :) miłego dnia
  4. Naurien, ja jestem zielona w gotowaniu zupek dla małego ale może dałaś za dużo pietruszki i selera, te warzywa maja specyficzny smak, ja jak gotowałam pierwszy i przedostatni raz to też za dużo dodałam pietruszki ( jakaś leniwa jestem do gotowania dla małego i za szybko czas mi z rana leci, zanim się obejrzę to już dwunasta i trzeba podawać jemu obiad :)
  5. Bibeś, wierz mi nie jest łatwo z nastolatka, a te wahania nastrojów a to dopiero początek :) hormony buzują, ale cóż takie życie:)
  6. kase daj albo zabierz ją na zakupy i sama niech se wybierze prezent bo w tym wieku to nie wiadomo co kupić i co jej się podoba :) mam ten sam problem z moją Klaudią
  7. iwcia święte słowa ja dzieciństwo miałam wspaniałe wychowywana byłam jak jedynaczka, bo najmłodsza, byłam oczkiem w głowie tatusia i on był moim najlepszym przyjacielem który wspierał każdą moją decyzję i pomagał do końca swoich dni, a mama fantastyczna kobieta która potrafiła postawić mnie do pionu ale i mocno przytulić :)
  8. enik, mój też po ostatnich szczepieniach miał gorączkę i podawałam przeciw gorączkowe leki, biedulek, potarmoś go od cioci po czuprynce :)
  9. enik ja też lubię porządek a teraz co się dzieje to szkoda gadać, sterta ubrań do prasowania itp...
  10. u mnie sie nie da mój jest z początku października i bardzo mało się przewraca na boki już nie mówiąc z pleców na brzuch, każde dziecko w swoim czasie zacznie robić wszystko :)
  11. iwcia, Dawidek superowy, ale niedobra mama nie chciała wyciągnąć rączki nawet kot z pomocą przyszedł :) a mój głodomór jak tylko zobaczył że otwieram szafkę z jego obiadami to z rąk nie chciał zleźć taki głodny naraz się zrobił :) i wtrąbił duży słoik rosołku z podwójną porcją mięska :)
  12. iwcia, ale jaki masz talent, nie każdy to potrafi :)
  13. Bibeś, moja też ma za małą szczękę, ale mogła tego wszystkiego uniknąć bo wcześniej nosiła aparat ruchomy i szczęka pomalutku się "rozciągała " ale bździągwa jedna przestała zakładać bo zawsze coś wymyśliła a to ucisk na dziąsło to znowu coś innego itd.... a ja jak głupia latałam po ortodontach a teraz płacz i zgrzyt zębów, uparty osioł ta moja córa, po tatusiu :) ja też już nie mogę patrzeć na tych rodziców z sosnowca, niedobrze mi się robi :(
  14. iwcia, super że to tylko był fałszywy alarm, my mamuśki to jesteśmy przewrażliwione :) Bibeś, oj współczuję Ci tych przeżyć z zębami ja to już chyba bym nie poszła już przez całe życie do dentysty ;) enik, klocek z Twego Krystianka duży facet :) ja wczoraj dałam swemu jogurcik o smaku brzoskwini z bobovity krzywił się jakby jadł cytrynę, ale zjadł cały :)
  15. Hej dziewczyny :) u nas nocka super, przespał całą Naurien, jak zdrówko i samopoczucie? Maksio, bidulek nie dobry ten katar niech szybko zmyka ;) Bibeś, mój mały też jakoś szarpie lewe ucho ale cały czas sprawdzam czy go nie boli i żadnych reakcji nie widzę, może swędzi Miłoszku dla Ciebie też dużo, dużo zdrówka :) widzę że rozpoczął się temat letnich wypadów rowerowych, ja to się zastanawiałam nad fotelikiem do roweru, bo w moim domu to rowerowa jestem ja z córką a m to sport uprawia na kanapie z pilotem :) wiecie co małe dzieci to mały kłopot a duże to duży, ostatnio moja córa zaczęła skarżyć się na ból zębów i co się okazało że rosną jej siódemki i nie mają miejsca i przednie zęby zaczęły zachodzić na siebie i stąd ten ból jak prosiłam, mówiłam i krzyczałam na nią żeby poszła do ortodonty to ona uparcie twierdziła że nie bo ona nie będzie aparatu nosić a teraz to już nawet chce ten aparat tylko że w jej wieku to już jest płatny i 3000 pójdzie w błoto plus wizyty do tego jeszcze najprawdopodobniej czeka ją wyrywanie czwórek i jest rozpacz, rozmawiałam z dentystą ( szwagierka) powiedziała że dla takich maluchów jak nasze to trzeba podawać do gryzienia skórkę od chleba lub marchewkę surową, tak jak za dawnych czasów, żeby szczęki mogły pracować i nie wiem co o tym sądzić pewnie ma rację ale jakoś nie mogę se wyobrazić Gabryśka ze skórką a jak odgryzie i się zakrztusi
  16. Dzień dobry :) u nas nocka super, mały obudził się 5 40 na jedzonko i pospał do 8 :) ale ja mam doła aż się powyłam z rana, jak mały poszedł spać, za parę dni 5 40 to będzie jego pobudka a nie dobrowolne wstawanie na jedzenie i potem lulu (cholerna praca) aż tracę wene co miałam napisać :( wrzuciłam nowe fotki do galerii :) miłego dnia potem się odezwę jak mi się polepszy
  17. mały padł :) wydaje mi się że ten niekapek to strzał w dziesiątkę, jest co pogryźć i napić się można, szybko zatrybił o co chodzi :) o widzę że u wszystkich dzisiejsze nocki superowe, może te nasze dzieciaczki się ponaprawiały :) Bibeś, co z Tosią wszystko w porządku :) siedzę sama i tak se myślę jak już mało zostało mi siedzenia w domku tylko 5 dni :( i oczywiście nakręcam się, jak ten czas szybko leci buuuuu
  18. my już po spacerku i zakupach, oj ten mój czort oczywiście obudził się jak tylko przekroczyłam próg sklepu, i zaczęły się krzyki i piski bo on chce oglądać świat, przez godzinę chodziłam z nim ma rękach, kupiłam niekapka z lovi ( ten wydał mi się najrozsądniejszy, zobaczymy jak w użytkowaniu jak teraz ten mój gawniak nie będzie pił to go chyba uduszę) i oczywiście nie mogłam oprzeć się ciuszkom więc też trochę kupiłam, a co tam raz się żyje :) iwcia dzięki za link :)
  19. Hej dziewczyny :) u nas nocka super ( nie przechwalić ) bez żadnej pobudki, wcisnęłam na noc kaszę łyżeczką, zjadł połowę i dopił mlekiem 60 ml zasnął o 21 a wstał 7 40, ale dalej mam odwieczny problem z jego piciem, za żadne skarby nie chce wypić nawet łyka herbatki czy soku, gagatek jeden Naurien, Maksio plecami tańczy a mój tak tyłkiem wywija jak ma goły, jak nie zapomnę to nakręcę i wrzucę co do chrztu to mój m jest nie praktykujący, tak w ogóle to on jest prawosławny, a ślub i chrzcimy były w kościele, na początku przy Klaudii też coś brąchał, ale postawiłam na swoim i tyle, powiedział rób co chcesz, bałam się że do kościoła nie pojedzie ale pojechał, przy Gabrysiu nawet słowa nie powiedział nawet sam się zapytał kiedy będziemy chrzcić, tak że xmama wiem co przeżywasz bo u mnie też nie było lekko :) ( teściowa moja oczywiście była przeciwna co do chrztu stwierdziła ze to nie potrzebne, a mieszkałam z nią, więc miałam emka i teściową przeciwko sobie ) dzisiaj wybieram się do smyka to może wreszcie kupię niekapka może to coś pomoże z tym piciem już siły nie mam na gawniaka ostatnio czytałam że najlepsza różnica wieku między dziećmi to 3-4 lata :) miłego dnia
  20. Hej dziewczyny :) u nas nocka super ( nie przechwalić ) bez żadnej pobudki, wcisnęłam na noc kaszę łyżeczką, zjadł połowę i dopił mlekiem 60 ml zasnął o 21 a wstał 7 40, ale dalej mam odwieczny problem z jego piciem, za żadne skarby nie chce wypić nawet łyka herbatki czy soku, gagatek jeden Naurien, Maksio plecami tańczy a mój tak tyłkiem wywija jak ma goły, jak nie zapomnę to nakręcę i wrzucę co do chrztu to mój m jest nie praktykujący, tak w ogóle to on jest prawosławny, a ślub i chrzcimy były w kościele, na początku przy Klaudii też coś brąchał, ale postawiłam na swoim i tyle, powiedział rób co chcesz, bałam się że do kościoła nie pojedzie ale pojechał, przy Gabrysiu nawet słowa nie powiedział nawet sam się zapytał kiedy będziemy chrzcić, tak że xmama wiem co przeżywasz bo u mnie też nie było lekko :) ( teściowa moja oczywiście była przeciwna co do chrztu stwierdziła ze to nie potrzebne, a mieszkałam z nią, więc miałam emka i teściową przeciwko sobie ) dzisiaj wybieram się do smyka to może wreszcie kupię niekapka może to coś pomoże z tym piciem już siły nie mam na gawniaka ostatnio czytałam że najlepsza różnica wieku między dziećmi to 3-4 lata :) miłego dnia
  21. Hej dziewczyny :) u nas nocka możliwa, jedna pobudka na jedzenie ale długo zasypiał ponownie wczoraj wypróbowałam iwcia Twój sposób z kaszką, memłał mi i memłał, to tą kaszkę przelałam do butelki i w ogóle odmówił jedzenia więc skapitulowałam i dałam mu mleko, dziś drugie podejście robię, muszę uzbroić się w cierpliwość :) Bibeś, skąd Miłosz cały czas załapuje ten cholerny katar, bidulek, ucałuj od cioci :) STO LAT, STO LAT rośnij zdrowo Emilko :) podpowiedzcie mi co można podawać dla takiego 6 miesięcznego brzdąca oczywiście oprócz mleka, zupki i deserków bo ja to zielona jestem w tym temacie
  22. relissys, fantastycznie że Kacperek ozdrowiał, teraz tylko pozbyć się wrzasków i jęczenia i będzie super:) Naurien, cieszę się ze obiadek smakował :) iwcia, tlenownia to jest dopiero fantastyczny wynalazek, co :) Bibeś, bidulinko, współczuję Ci i jeszcze do tego Tosia daje popalić, trzymaj się cieplutko :) byliśmy, na działeczce ale wytrzymałam tylko godzinę bo taki duży wiatr wieje że głowy zrywa, a mały pospał se na świeżym powietrzu :) włoski ścięłam, nic nadzwyczajnego nie zrobiłam, tył mam krótki a przód dłuższy, i już mnie szlag trafia bo praktycznie spiąć ich nie mogę i pałętają mi się po twarzy, muszę się do tego przyzwyczaić ;)
  23. na dzisiaj miał być wczorajszy obiad ( jak zwykle schabowe, bo moja starsza innego jedzenia nie uważa ) ale mi smaka narobiłyście tymi roladkami i lazaniami :) ale może coś innego wymyślę
×