Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ella_2011

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ella_2011

    leczenie wodą utlenioną

    Makler W obronie gutenu... Jest tylko 1 procent ludzi chorych na celiakie, dodajmy do tego Zespol Aspergera, alergie lacznie z tymi, ktorzy nie wiedza ze sa alergiczni, nie bedzie wiecej, niz 60 procent ludnosci. A pozostale 40%? Tych, ktorzy uwielbiaja swieze wyrosniete buleczki i ciasteczka i ktore ich zoladek przetrawia bez problemu? Oczywiscie masz racje: przesada nie jest wskazana, ale to jest problem wszystkiego, co wkladamy do ust. Max Problem ktory opisujesz w trakcie glodowki, jest to prawdopodobnie problem dosyc czesto spotykany, ktory powinienes przetrzymac bez przerywania glodowki! Decyzja nalezy oczywiscie do ciebie, ale przeczytaj, co na ten temat pisze Marzena Walisiak-Derska, jedna ze specjalistek od glodowki: "Pamiętam, jak w 5 dniu głodówki pojawił się silny ból w klatce piersiowej, połączony z męczącym kaszlem i bólem gardła.I moja pierwsza myśl w takiej sytuacji - no pięknie! Moje stawy bez zmian, kaszlę, jakbym miała zapalenie oskrzeli lub płuc, piąty dzień nic nie jem i co ja mam teraz zrobić? Wziąć antybiotyk? Po 5 dniach nie jedzenia? Iść z tym do lekarza? I co mu powiem? Że leczę się głodem? A może zacząć jeść? Biłam się tak z myślami cały dzień i nie wymyśliłam nic. Na szczęście. Bo to było najlepsze, co mogłam zrobić - objawy, tak jak się pojawiły, tak ustąpiły, a ja dokończyłam głodówkę. Dziś wiem, że to, co się wydarzyło w 5 dniu głodówki, było naturalnym elementem mechanizmu leczniczego." ......... "Rozkładając na atomy wspomniane wyżej zapasy, przebudowuje ich strukturę i włącza do organizmu - jako pełnowartościowe komórki, tłumiąc w ten sposób źródła infekcji i usuwając "korzeń choroby". Ten czas "przebudowy" odbieramy właśnie jako "zaostrzenie" choroby (w moim przypadku - ból w klatce piersiowej, kaszel, ból gardła), ale zawsze trwa on dużo krócej niż wtedy, gdy mamy do czynienia z objawami nowopowstającej choroby."
  2. ella_2011

    leczenie wodą utlenioną

    Anhara CO TAKIEGO? PIZZA I MROZONE JEDZENIE SA SZKODLIWE???? Pasty do zebow tez chyba nie lykasz??? Pizza zywia sie od setek lat Wlosi, nikt nigdy nie zachorowal od pizzy. Od czego tam mozna zachorowac? Od drozdzowego ciasta? Od warzyw, tj. pomidorow, papryki, pieczarek? Od sera? Od kiedy te produkty sa szkodliwe? Wynalezienie mzrozenia produktow przyczynilo sie do wiekszego spozycia zwlaszcza warzyw. Jakiez to czynniki szkodza w przypadku mrozonego jedzenia?
  3. Napisalam HOJNOSCI, nie wiem, skad ten blad!
  4. TOMKO: to jest naprawde dobra wiadomosc!!! Zycze oczywiscie dalszej poprawy i calkowitego wylecznia! NIUNIECZKO, masz satysfakcje! Jest w tobie tyle szczerosci i hojnosci...Ucalowalabym Twoja Mame, Mame TOMKO, oraz...ciebie i TOMKO z wielka przyjemnoscia! MAX: Wiesz, co to jest "mitrydatyzm"? Tym razem NAPRAWDE odchodze z tego forum.
  5. EWA 1508 Odchodze z tego forum, to jest moj ostatni wpis. Jest w tobie troche agresji Ewo. To normalne, czlowiek, ktorego dotyka nieszczescie, czesto reaguje agresja. Piszesz: Hej, papryczkowcy... to oczywiscie jest i do mnie, nazwalas mnie "papryczkowcem",O.K. Uwazam, ze nie tylko papryczki maja mozliwosc leczenia czy pomocy. Odpowiedz z mojej strony jest ewidentna: probowalabym OBYDWU metod. Pisalam ci, ze moja przyjaciolka odeszla na ten sam rodzaj choroby, co twoj tatus. Chemia i radio uleczyly ja 2 razy, niestety choroba powrocila. Byla osoba bardzo silna, do konca wierzylam, ze pozbedzie sie sama tej choroby. Nie szukalam nic innego. Dwa razy w tygodniu pracuje z ludzmi chorymi. Czy zadawalas sobie pytanie, dlaczego jedna osoba pali 20 lat i choruje, a inna pali 70 lat i nie choruje? Dlaczego przy tych samych lekach, jeden zdrowieje, drugi nie do konca? Dlaczego jeden zje zatruty pokarm i wyjdzie z tego zdrowy, drugi moze umrzec? Dlaczego ta sama bakteria, ten sam wirus, jednego zabija, drugi zdrowieje? Dziedzicznosc? Nie tylko. Dr Adamo dzieli ludzi wg grupy krwi. Uwaza, ze niektore grupy maja wyzsza poddatnosc na pewne choroby. Przy tym uwaza, ze sa tacy, na ktorych med.alternatywna bedzie miala skutek i inni, dla ktorych nie bedzie to ewidentne. Czy ma racje? Nie wiadomo. Wiara leczy. Czy zastanowilas sie, dlaczego istnieja cuda lecznicze, portwierdzone przez lekarzy jako samoistne wyleczenie? Lekarka, z ktora pracuje, podpisala az 5 takich oswiadczen w ciagu 30 lat praktyki. Dlatego jest otwarta na wszystko. MAX: Nie wierze, ze szczepionki zatruwaja nas wszystkich i ze owoce i warzywa sa naszpikowane pestycydami, herbicydami, ktore wywoluja choroby. Organizm przyzwyczai sie powoli do wszystkiego: dlatego nasza srednia zycia jest coraz wyzsza, mozemy sobie tylko pogratulowac! Bede tutaj wracac, poniewaz...przyzwyczailam sie troche do was. Interesuje mnie jak czuje sie Mama TOMKO, tesciowa ESCARI czy Mama BASI. Oraz takze twoj Tatus, Ewo... Zycze zdrowia.
  6. EWO 1508, Wiem, ze twoj tatus jest chory, bardzo mi przykro. Stracilam moja przyjaciolke na ten sam rodzaj raka: zyla prawie 5 lat, 2 razy rak kompletnie ustapil po chemio i radio. Gdybym wtedy znala te papryczki...Wiem, ze zarzucasz mi, ze zrobilam sobie papryczkowy temat na tym forum. Ale te papryczki daja nadzieje! Dlaczego Ewo odrzucasz medycyne alternatywna, czyzbys wierzyla tylko lekarzom? Sa rowniez i inne metody, np. metoda Gersona czy Budwig. Dlaczego nie zapoznasz sie z nimi? Moze ktoras z tych metod pomoglaby tatusiowi? Dlaczego siedzisz z zalozonymi rekami odrzucasz wszystko? Masz prawo. Ale nie mozesz brac za zle innym, ze poszukuja mozliwosci w medycynie alternatywnej. Nie mozesz.
  7. UWAGA! NIE MIELIC PAPRYK W MIKSERZE!!! Juz przy miksowaniu wydziela sie gaz. Ale nie mozna otworzyc miksera po zmieleniu papryk, poniewaz wydobywaja sie duze porcje gazu nie do wytrzymania! Nie bedziecie mogli wytrzymac w CALYM mieszkaniu, strasznie piekace. Do tego, bardzo piecze skora na twarzy i rekach. To jest SILNY GAZ!
  8. Adamie, postapisz jak bedziesz chcial, chodzi przeciez o TWOJE ZDROWIE. Ale chcialabym, zebys przeczytal, to co napisalam ponizej. Piszesz, ze cale zycie jadles duzo i suto. Nawet jezeli paliles, skad wiesz, ze miales ta chorobe tylko i wylacznie ze wzgledu na palenie? Sa tacy, co maja ta chorobe nie palac. Sa tacy, co maja ja po 15-tu latach od rzucenia palenia: po tym czasie pluca sie odnowily, nie ma sladu nikotyny. Sa tacy, co pala cale zycie i nigdy nie choruja z tego powodu. Pewnie w twoje sute i obfite jedzenie wchodzily kielbaski, duze porcje kotletow schabowych, befsztykow, piersi i lapek kurzych, duze porcje boczku... Czy wiesz, ze zwierzetom podawane sa antybiotyki? Nagminnie i wszedzie. Nie dlatego, ze sa chore,ale jako srodki zapobiegawcze, zeby nie rozwijaly sie choroby wsrod nich. Jezeli chcesz kupic zwierze na farme i farmer ma 5 swinek, pewnie nie podaje im antybiotykow. Ale jezeli ma ich 50 - 250 - z pewnoscia podaje, nawet jezeli powie ci, ze tego nie robi. Mieso, ktore kupujemy w sklepach, ewidentnie pochodzi z duzych farm. Dlatego tez, spozywajac malenka dawke antybiotykow codziennie, czlowiek uodparnia sie na nie. Skad wiesz, jaki jest wplyw tych antybiotykow na rozwoj raka? Nikt tego nie bada. I to nie wszystko! Zebys jeszcze wiedzial, czym te zwierzeta sa zywione... Tym samym, co my: pestycydami, herbicydami - ktore maja je bronic przed atakami owadow i chwastow, OGM-ami, rakotworczymi pomadami woskowymi na jabluszkach, nawozami sztucznymi. Niestety, jestesmy SKAZANI NA TA ZYWNOSC. Nawet jezeli jemy tylko i wylacznie warzywa biologiczne, ekologiczne wydajac majatek. Dlaczego? Jezeli nawet masz farme wielkosci 20 ha, na ktorej uprawiasz WYLACZNIE warzywa i owoce BIO, i twoi sasiedzi rowniez, to niestety, nie zatrzymacie wiatrow, ktore przyniosa te swinstwa z sasiednich gospodarstw! Tak jak wiatry przyniosly nad Polske radioaktywnosc z Czarnobyla, teraz wszyscy obawiaja sie tego samego ze strony Japonii! Slady pestycydow znaleziono nawet w lasach tropikalnych. Twoje warzywa i owoce beda mniej skazone, ale niestety nie beda czyste. Z kolei, mam ksiazke Zywnosc przeciwko rakowi Dr R.Beliveau i D.Gingras, w ktorej autorzy namawiaja do spozywania wielu niektorych owocow i warzyw (m.in, jagod, kapusty, brokul, czosnku itp. oraz zielonej herbatki), piszac, ze lepiej spozywac je nawet nie BIO, poniewaz walcza one z rakiem, ze ich badania zostaly przeprowadzone na owocach i warzywach wyprodukowanych METODA RYNKOWA, NIE BIO. Pisza, ze lepiej jest jesc je w sporych ilosciach, niz ograniczac sie, ze wzgledu na cene owocow BIO. Pewnie w twoje sute jedzenie wchodzila rowniez dobrze poslodzona herbata i duzy kawalek ciasta, paczkow, fawortkow itp? Niestety, o dobrze poslodzonej herbacie radze zapomniec. Chyba, ze poslodzisz ja miodem. Cukier zywi raka. Kawalek ciasta mozna zjesc raz na miesiac, ale nie codziennie. Wtedy organizm wybroni sie od cukru. Cukier teraz dodaje sie niemal do wszystkiego: do sosu spaghetti, do zup, nawet do sledzia. Wystarczy czytac skladniki. I jeszcze jedno:OPAPRYCZKACH. To nie jest zadna bzdura, ja znam czlowieka, ktory powaznie poprawil swoj stan (jezeli nie wyleczyl sie dotychczas, nie mam z nim kontaktu) jedzac te papryczki. On mial inny przepis: mielil surowe, male dlugie papryczki na miazge w maszynie i zalewal alkoholem, pil je lacznie z tym alkoholem nastepnego dnia. Niestety, nie wiem jaki alkohol i ile spozywal tych papryczek, jaki byl jego przepis dokladny. Jak go poznalam, byl to bardzo mizerny facet, z sincami pod oczami, blado-szary. Wyprowadzalismy nasze psy do tego samego parku. Powiedzial mi, ze chyba koniec z nim, nie nadaje sie na operacje. Nie widzialam go pol roku, nagle wyszedl z psem zupelnie inny facet: przystojny,rumiany, wyprostowany, ze spora energia. Powiedzal mi wtedy o papryczkach. Widzialam go ostatni raz po ok. 3-ch latach od choroby, czul sie swietnie. Powiedzial, ze ma jeszcze drobne slady choroby. Nie mial fizjo ani chemioterapii. Bardzo dobrze, ze przytyles, to doskonale. Po operacji jest to pozadana sprawa. Zycze ci jeszcze raz bardzo dlugiego zycia. Zycie jest przeciez cudowne.
  9. ESKARI I ADAM, Spotkalam w US pania, 78 lat, ktora przezyla 16 lat po usunieciu jednego pluca: miala raka pluc. W dalszym ciagu czula sie dobrze, mimo, ze powiedziala mi, ze musiala "nauczyc sie oddychac". Jadla malutko, wiec byla b.szczupla, sredniego wzrostu. Nie przeszla nawet calej chemioterapii, poniewaz w polowie tego zabiegu stracila przytomnosc, miala problemy z sercem. Lekarze powiedzieli jej, zeby NIE JADLA ZADNEGO CUKRU, poniewaz cukier zywi raka! W danym momencie przechodzila badania raz do roku, nie bylo zadnych nawrotow choroby. Przeczytalam, ze w przypadku usuniecia pluca, jest DUZA MOZLIWOSC przezycia. To co moze zabic, to nawrot choroby. A wiec DIETA JEST B.WAZNA. Nie wolno jesc zadnego cukru, mozna jesc owoce, ktore zawieraja dostateczna ilosc cukru. Chyba najlepiej jest przejsc na diete bezmiesna, gdyz mieso zawiera niebezpieczne tluszcze i jest trawione b.dlugo. Pani, ktora spotkalam, jadla mieso, ale w malutkich ilosciach, nie bylo mowy o ogromnym kotlecie schabowym ani wielkim befsztyku z BBQ. Sa za to fasolki i warzywa. Nie mozna jesc duzo, tyle tylko, zeby nie zabraklo sily. Trzeba uprawiac sport, marsz przynajmniej. Pani, ktora spotkalam, robila codziennie marsz albo jezdzila na rowerze. Nie mozna tylko PLYWAC, bo to jest niestety, niebezpieczne. Chlor lub brom w wodzie moze zaszkodzic. Przeczytajcie sobie na ten temat w ksiazkach i internecie. Jezeli znacie angielski, to tym lepiej. ADAM, zycze ci dlugiego zycia. ESKARI, twoja tesciowa jest wyjatkiem.. Tesciowe nie maja dobrej opinii, wiec masz szczescie. Zycze jej rowniez powrotu do zdrowia i dlugiego zycia.
  10. NIUSIENKO, dzieki za twoj przepis, ponizej podaje przepis pana Fabiana, podobno wynalazcy recepty na polskim rynku. EWO, pan Fabisiak pisze wlasnie, zeby zachowac METODY KONWENCJONALNE, absolutnie ich nie wyklucza. Ile moze zarobic na tych papryczkach? Podaje tylko JEDEN ADRES, gdzie mozna je kupic. Milionow prawdopodbnie nie zarobi, a jezeli zarobi, to moze nalezy mu sie to? Przeczytalam, ze nawet krytykuje ludzi, ktorzy usiluja zarobic: pisze, ze jego post, to nie jest bodajze "Alegro", gdzie sprzedaje sie rzeczy. Faktycznie, dowiedziono naukowo, ze kapsaicyna laczy sie z mitochondriami zatrzymujac rozwijanie sie komorek rakowych. Ponadto, KAZDY Z NAS MA SWOJ WYBOR, pan Fabisiak nikogo nie zmusza do leczenia ta papryka, nie ma metody na to, zeby KAZAL akurat tobie zaplacic ci za papryczki i olej. Papryczki nie sa drogie: olej jest drozszy. Faktycznie, przeczytalam, ze ta papryczka moze spowodowac choroby skory, a nawet mozna sie nia zatruc. Zatrucie, jak napisano, nie jest zbyt mozliwe, poniewaz wymaga duzego spozycia tej papryki, chyba niemozliwego dla czlowieka. Trzeba tylko zyczyc, zeby ta papryka ZADZIALALA NA WSZYSTKICH CHORYCH! TOMKO, oto co pisze teraz pan Fabian na temat papryczek suszonych: "Nie należy stosować papryczek świeżych z kilku powodów: kupowane w supermarketach pochodzą z plantacji hiszpańskich, na których szeroko stosuje się pestycydy, herbicydy, środki ochrony roślin i inne trucizny. Nie wiemy też jaki gatunek chili kupiliśmy, czy mają odpowiednią moc i są na 10 stopniu ostrości w/g skali Scolvillea, czyli zawartości kapsaicyny. Kolejny raz piszę: stosuje się chili suszone „Birds eye lub „habanero a zalewa olejem lnianym, tłoczonym na zimno, nierektyfikowanym czyli nieoczyszczanym choć można też z pestek winogron. Płyn nie może być mętny. To jest już ostrzeżenie, że coś jest nie tak." Wg mojej opinii, tak jak nie wiadomo jest z jakiego zrodla zostaly zakupione papryczki swieze, tak tez nie wiadomo czemu byly poddawane te suszone, zanim urosly... Skad ta pewnosc, ze nie byly podlewane truciznami? "15o gramów suszonej chili o nazwie „birds eye lub „habanero zalać 1/2 litra olejem lnianym tłoczonym na zimno i odstawić w ciemnej butelce do lodówki na 2 tygodnie, codziennie kilka razy wstrząsając. Po tym czasie spożywać 5 razy dziennie po 1 łyżeczce. Mikstura jest niezwykle ostra dlatego należy natychmiast popijać mlekiem, bo wyłącznie mleko, a nie żaden inny napój, łagodzi ostrość. Papryczki można kupić na portalu http://www.ostrakuchnia.pl Przed zalaniem olejem papryczki należy rozkruszyć, ponieważ 50 procent kapsaicyny znajduje się na otoczkach nasion. Olej też można kupić w internecie. Musi być tłoczony na zimno., nierektyfikowany, a więc nieoczyszczony." Jak widac, EWO, pan Fabisiak nie podaje nawet GDZIE mozna kupic ten olej!!!! Zycze powodzenia w leczeniu papryczkami. Ponadto, zycze wszystkim zdrowia. To jest naprawde w zyciu najwazniejsze.
  11. MAX TO JEST DO CIEBIE! Piszesz, ze palacze to kopciarze i zasluzyli na swoja chorobe. Jezus powiedzial w sprawie Magdaleny, ze niech rzuci kamieniem ten, ktory NIC NIE MA NA SUMIENIU, zadnego grzechu. Ty rowniez masz na sumieniu wiele grzechow i wiele, wiele slabosci, o niektorych ponizej napisze ci. Prawie nikt nie zaczyna palic w wieku 40 lat, zawsze sa to grzechy mlodosci, slabosci. Rzucic palenie jest bardzo ciezko, sa tacy, co probuja wiele razy. Czy za palenie grozi wobec ciebie, smierc? NIGDY, PRZENIGDY W ZYCIU! Ci ludzie NIE ZABILI nikogo, za co, zgadzam sie, sprawiedliwie grozilaby im smierc. To sa BARDZO, BARDZO DOBRZY LUDZIE, lepsi niz ty, kochajacy i ukochani przez swoja rodzine. Jezeli za palenie grozi smierc, to znalazlabym w twoim zyciu rowniez grzechy i slabosci, za ktore wiele osob uwazaloby, ze grozi ci smierc. Wiele osob, takich jak ty. Czy wiesz, co to jest mozliwosc, pewnosc utraty kogos bliskiego? To jest cos takiego, ze swiat sie wali wokol, stress jest przeogromny, bol niesamowity, niewyobrazalny, najczesciej chcesz odejsc z tego swiata. Dziewczyna napisala tutaj, ze otrzymala SMS od swojego brata, ze jej ojciec ma ta chorobe i jechala autobusem i wyla. To jest ten BOL, PRZEOGROMNY, PRZESZYWAJACY. Dlaczego wiec sprawiac bol tym osobom i osobom bliskim dodatkowo twoimi komentarzami? Dlatego, ze nie masz zadnego WYCZUCIA, zadnej WRAZLIWOSCI, zadnego WSPOLCZUCIA. NIKTnie chcialby miec przyjaciela bez tych cech. Jest to twoj POWAZNY BLAD. Pod tym wzgledem, praktycznie nie nadajesz sie do zycia wsrod normalnych ludzi. Nie wierzysz w Boga? Bardzo ci wspolczuje. Ja wierze w Boga, nawet jezeli jest to SILANATURY. Dlaczego straszysz Elzbiete? Ja spotkalam kobiete, 78 lat, ktora po usnieciu pluca - (miala raka pluc)- zyla wlasnie 16 lat. Zrezygnowala tylko z cukru, a ponadto jej dieta nie zmienila sie, je mieso, nawet wieprzowe. Je nieduzo, jest b.szczupla, ale trzyma sie b.dobrze. Nastepny twoj, powazny blad: ty masz OGROMNE EGO. A przeciez nie jestes jednostka o nadrzednej inteligencji. Piszesz: ...nie mam doswiadczenia. Wiec wiesz, ze nie jestes wszystkowiedzacy? Dlaczego wiec piszesz, ze niestosowanie sie do twoich dobrych rad grozi kalectwem lub smiercia? Piszesz, ze jestes krynica wiedzy i zwlaszcza skromnosci? Jaka to krynica wiedzy, ktora nie ma doswiadczenia, nie wyprobowala nawet swoich sposobow? Skromnosc? To jest wlasnie to twoje EGO, przeogromne. Nie jestes zadna krynica wiedzy, masz po prostu troche wiedzy. Przejrzalam twoje wypowiedzi, czasami faktycznie, masz racje. Ale jezeli spotkamy sie i ja powiem ci: masz teraz usiasc, (nawet na chodniku) bo jak nie, to dostaniesz po ryju! Usiadziesz? Prawdopodobnie nie. Chyba, ze jestes duzo mniejszy odemnie i bedziesz sie bal. Ale czy mnie polubisz? Watpie. Bede twoim wrogiem. Ty jestes WROGIEM na tym forum. Zobacz ile ludzi przeciwstawia sie tobie, chce, zebys zniknal z tego forum. Nie dla twojej wiedzy, ale dla twojego, trzeba przyznac zlego, zachowania! A przeciez masz wiedze, ktora moglbys sie podzielic. Ktos cie skrzywdzil, Max. Jestem tego pewna. Moglo to byc w dziecinstwie, lub jak byles nastolatnie, lub doroslym. Ktos cie skrzywdzil. Albo masz schizofremie. Przy schizofremii ludzie czesto nie maja zadnych odczuc, zadnych sentymentow. Wspolczuje ci. Mam ta wrazliwosc.
  12. Tomciu, niestety nie wiem nic o suchych papryczkach. Poszukam w ksiazce i na internecie, jezeli cokolwiek znajde, napisze. Jezeli piszesz, ze suche papryczki sa jeszcze lepsze, to oczywiscie mnie interesuje. Natomiast, moge wyslac ci list tego faceta, ktory uleczyl swoja zone: miala guz w mozgu. Jest to list dlugi, zbyt dlugi, zeby przytoczyc tutaj, napisz wiec do mnie e-mail i ja ci go przysle. ella_2011@wp.pl Pozdrowienia dla ciebie i Mamy. Zycze twojej Mamie, zeby kuracja udala sie.
  13. NIUNIECZKO kochana! Ja BARDZO wierze w ta papryke. Moj znajomy wyleczyl sie taka papryka z 3 duzych guzow w plucach z przerzutami na watrobe, rzecz jasna, bez mozliwosci operacji. Lekarze proponowali mu chemie i radioterapie, ale poniewaz te metody sa skuteczniejsze na taka chorobe wielokomorkowa, wiec odmowil. Dawano mu 1 rok zyca. Zaczal leczenie papryka i po 6-ciu miesiacach przerzuty na watrobie zniknely kompletnie, zostaly 2 guzy, ale b.zmniejszone, zaproponowano mu operacje, ktorej odmowil. Ja akurat w tym czasie stracilam przyjaciolke, ktora zabral rak wielokomorkowy, (rozsiany) przezyla prawie 5 lat, (2 razy rak odszedl calkowicie po chemio i radio), wiec nie interesowalam sie juz jego metoda, nie znalam przeciez tego przepisu, jak przyjaciolka byla chora. Teraz nie moge nawet znalezc tego znajomego, ale widzialam rok temu (3 lata po odkryciu jego choroby) i czul sie swietnie. Powiedzial mi, ze sie wyprowadza do innego miasta. Nie znam go nawet z nazwiska. Z kolei czytalam, ze facet wyleczyl ta papryka guza w mozgu swojej zonie. Guz zniknal calkowicie. Teraz poznalam ciebie i rowniez histora wyleczenia. Wiem, ze chodzi tu o mala papryke, cienka, czerwona, chilli. Trzeba to pokroic w rekawiczkach. Wiem, ze nie nalezy uzywac zadnego cukru, nawet brunatnego (cukier zywi raka!!!). Slyszalam, ze to moze byc rowniez olej z pestek z winogron, a nie lniany. Lniany olej jest tutaj b.trudny do kupienia. Ma to byc delikatny olej, taki ktory nie zabilby kapsiciny, ktora jest w paprykach. Ale potrzebuje dalszych wskazowek od ciebie: - Co robisz z pozostalymi po przecedzeniu papryczkami? Czy mozna zjesc olej RAZEM z papryczkami, czy zalecany jest tylko olej, bez tych papryczek? Moze kapsicina kompletnie wyparowala z papryczek i jest tylko w ojeju? - Co to znaczy, ze po 10 dniach jest widoczna poprawa? Czy chodzi o to, ze znikaja bole? - W jaki sposob przecedzasz olej? Czy przez sitko, czy tez przez szmatke? Bardzo dziekuje ci za przepis. Tobie i Mamie zycze duzo zdrowia.
×