niebieskie_mango

ogladalyscie RwT? co za marna aktorka, to juz w trudnych sprawach sa lepsi aktorzy .... suka jedna :/ rozwalilabym jej leb na drobne kawalki ... U nas dzis wieje okrutnie, bylismy na spacerze ale tylko godzinke i wracalismy biegiem. dziesiejsza nocka nie za bardzo, bo mlodemu chyba sie cos snilo i poplakiwal przez sen, albo to te zeby, bo jedynki dolne juz zaczynaja przeswitywac przez dziaselka. Kurcze chcialabym zeby to sie mozliwie dlugo odwlekalo w czasie, wcale nie mam ochoty przekonac sie czym jest wyrzynanie zebow. A co u was dziołchy ? :)

moj sie w nocy nie przekresa sam w ogole, zawsze spi na pleckach, jak sie bawi to owszem czy na boczek, a ostatnio nawet sie na brzuszek kilka razy przekrecil.

hehehe no niestety, w sumie i tak nie moge narzekac, mam nadzieje ze ktorej nocy poprostu obudze sie rano i okaze sie ze maly przespal od wieczora do rana ciurkiem :D

ale zaczyna ladnie spac w dzien, jak sie przebudza to pogada i zaraz zasypia i tak nawet 3 razy, wiec w sumie nawet 2 godz potrafi spac. szkoda tylko ze noce niekoniecznie fajne.

hahhahaha ja mam dzis wzgledny spokoj, dzis panuje radosc i usmiech od ucha do ucha :)

ja wroce do tematu dziecka moze za 3-4 lata,wtedy ostatecznie rozstrzygne jak to bedzie :) a kasa pewnie ze wazna, jak nie mozna zapewnic dziecku mozliwie sredniego standardu to nie ma sie co rozmnazac :D

a sobie badania tez musze zrobic, bo chyba mi sie hormony pochrzanily, tak cos czuje... ale to moze jak maciej przyjedzie w maju na dluzej, bedzie wiecej czasu. a u nas kupa raz sznurkowa a raz luzna to roznie bywa, ale jest praktycznie codziennie.

o rany dziewczynki ale sie opisalyscie :) my dzis bylismy na pobraniu krwi zeby zobaczyc co z ta anemia. mam nadzieje ze juz sie cofnela. nigdzie nie moglam znalesc tych sloiczkow z manna i owocami :/ bede wiec dodawac manne do zupek. a o takim nosidelku tez myslalam, ale jeszcze poczekam z tym troche, ja na szczescie mam na dole wozkarnie i nie musze ciagnac tego ciezaru na gore. noce bez zmian, nad ranem juz chce sie bawic i ma gdzies ze ja na oczy nie widze :) hehe tak czytam was o dzieciakach i powiekszaniu rodziny, ja na razie obstaje przy swoim, jedno starczy :D

a jeszcze mialam wam napisac ze dalam malemu chrupka kukurydzianego, nawet od razu zczail jak to jesc :) tylko wszystko pozniej uwalone w tym rozciamkanym chrupku.

Hej ho, u nas wczoraj wialo jak nie wiem co, bylismy na spacerze ale po godzinie biegiem wracalismy do domu, a glowa tak mnie bolala ze od razu na wejsciu 2 paracetamole... :/ Ja tez daje sliwki bo maly uwielbia, ale ja daje z gerbera sama sliwke,a te uspakajace herbatki to jak dla mnie pic na wode, tez skonczylismy wlasnie jablko z melisa z hippa, a teraz mu kupilam owoce lesnie i sa suuper, bo tamte herbatki to jak woda z cukrem, a ta jest super owocowa i nawet ma troszke kwasku, maly uwielbia :) A u nas nocki bez zmian, do 2-3 spi , nawet nie mruknie, a potem ma taki sen przerywany, a od 4 spiewy i zabawa. Dzis mlodego sprzedam chyba dziadkowi na spacer, pojdzie z nim do lasu to nie bedzie wialo. A ja dzis robie kopytka i sos, a wy co na obiadki? :D

Maya dobrze wkleilas, trzeba tylko skasowac kropke i slesza na koncu. A swoja droga co za pizda jedna, widzi ze ja fotografuja i smieje , po stracie psa czy kota czlowiek bardziej rozpacza niz ona po stracie dziecka.... zalosssne. Mam nadzieje ze dostanie co na co zalsuzyla, w pierdlu odpowiednio sie nia zajma. A my wrocilismy dopiero po calym dniu u tesciowe, a wlasciwie ja wrocilam bo mlodego sprzedalam dziadkowi na spacer jeszcze, taka ladna pogoda az szkoda go kisic w domu. Musze dac mu dzis sliwke ze sloiczka, bo po tych nocnych kaszkach ma juz taka kupe jak ja prawie :D i mimo ze robi codziennie to taki dlugi, zwarty sznurek mu wychodzi :) Tesciowa dzis na wsi rozbierala pol swini :) wiec wracalam z 5 kg miesa, co gorsza mieso zaczelo puszczac sok i niestety musze sie jutro wziac za pranie koszyka na zakupy zeby nie walilo zdechlizna :) ale przy okazji od razu umyje kola, bo od zimy jakos nie mialam weny... A jak tam u Was? spacerki zaliczone? U nas pierwsza czesc nocy idealna, ale kolo 2-3 juz spi tak na czuja, i tak gdzies o 5 sie przebudza zupelnie. Dzis od 4 do 6 spiewal, a potem nie mogl usnac i byla histeria :/ Nie wiecie czy dzieciom mozna dawac melise do picia? :D Jak bede za 2 tyg na pneumokoki to zapytam czy jest cos zeby sie nie budzil nad ranem , bo sie wykoncze.

a ja dzis okres dostalam, a nad ranem tak mnie prawa nerka bolala ze myslalam ze znowu bedzie antybiotyk 3 tyg, ale to chyba przez okres... mam nadzieje...

konferencja o 18 :) Czesio ma zawsze po szczepieniu stan podgoraczkowy, ale nigdy nie marudzi, wczoraj nawet sie dosc aktywnie bawil caly wieczor, ale nad ranem przestal dzialac nurofen (dalam zapobiegawczo) i tak marolil zalosnie. Zasnelismy jeszcze przed 6 do 7 chyba. jak czytam o tych rewelacjach na temat smierci magdy to mi sie noz w kieszeni otwiera... :/ tak suke bym wziela w obroty zeby zapamietala to dobrze :/ psychopatka jedna.

no ladnie Czesio spi ale tylko do 3 :/ chyba po tym szczepieniu ma tak, spiewa teraz tak zalosnie, dalam syrop na zbicie goraczki i czekam... moze jeszcze zasniemy.

hej hej nunusia wielkie dzieki za pomysl, mlody zjadl o 18 i obudzil sie o 2:30, i tak od 5 nie spalismy ale to juz pikus :) zjadl jakies 200 na gesto, kupilam taki smoczek z 4 dziurkami, jak w niekapku. mam nadzieje ze to bedzie na stale dzialalo w naszych nockach :) bylam z czesiem dzis na szczepieniu, 3 dawka, nawet nie zaplakal, boze co za dziecko grzeczne... wazy 8,700 wiec przestal juz tak masakrycznie przybierac, bylam pewna ze juz 10 zobacze, ale ale !!!!!!! wazylam sie i uwaga : 55,5 kg az w szoku bylam, myslalam ze ponad 60 jeszcze mam a tu prosze, taaaaaaaaaak mi sie humor poprawil. Dzien i noc zostaje zaliczona do udanych :) teraz sie kladziemy na drzemke :D

a doloze jeszcze jednego posta, http://www.yafud.pl/najlepsze/ poczytajcie sobie w wolnej chwili , dawno sie tak nie usmialam :D

a doloze jeszcze jednego posta, http://www.yafud.pl/najlepsze/ poczytajcie sobie w wolnej chwili , dawno sie tak nie usmialam :D

kaszka na wodzie nawet nie widzialam na oczy takiej kaszki :) nie wiedzialam ze nestle ma takie, chyba slobo sa dostepne bo zupelnie nie kojarze opakowania.

Maya a dawalas Patryczkowi starte jabluszko? u mnie po polowie takiego jablka na drugi dzien jest suuper kupa :) a drugi raz daje mu zupke albo obiadek.

a pewnie, ze niech spi, to samo zdrowie! Zobaczymy , ja nawet nie spogladam na oznaczenia jaki to numer, ale dzis zobacze. u nas dzis pochmurno, ale pojedziemy na spacer, dobrze ze nie pada.

O ! to mnie tym smoczkiem zaskoczylas, ja teraz mam od 6 do 12 mca, i jak robie 180 ml mleka to daje ok 3 lyzeczek kaszki i jest takie na styk... hmmm... pojde dzis do kauflandu i kupie wiekszy, nawale tyle kaszki ile tylko da rade wyciagnac...

jakis filmik dzis nagralam ale jeszcze nie ogladalam jak sie nadaje to wrzuce go galerii

super masz ta spacerowke, naprawde!! A to moje dziecko ciagle sie smieje, ale jak widzi aparat (konkretnie lampe) to robi wielkie oczy i powazna mina, nie moge go zlapac jak sie cieszy :)

juz lece ogladac :) a jak tam u was ze stopkami? wkladaja dzieciaki do buzi paluchy?

moj tez jak patrzy na mnie skubiaca np mieso do sosu albo mielonych to mowi ze mu sie niedobrze robi :D ja sie tez zastanawiam nad spacerowka, ale nie wiem jeszcze, w sumie ten co mam to spacerowka z funkcja gondoli, ale wlasnie jest dosc ciezki, na razie poczekam. super nocka Nunusia, no mi do takich daleko pewnie, ale zeby spal tak jak wczoraj to by bylo super !!!!!!!