Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gosieńka2666

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gosieńka2666

  1. InLoveee bardzo ładne to łóżeczko. Tylko by mi nie poasowało do niczego... piękne jest :)
  2. Może styczeń - jasne zapraszamy :) napisz coś o sobie :) jak się czujesz? :)
  3. Hej laski :) ja znów po drzemce :D aż obudziła mnie pracownica telefonem z pytaniami ile na czym może dać upust jak ktoś robi duże zakupy. No i po spaniu... ale dobrze, że sobie radzi, bo się martwiłam jak to będzie jak mnie w pracy zabraknie. No i tak sobie myślę, że nie ma co cudować z tymi cenami, trzeba szanować pieniądze i pracę jaką się włożyło na ich zarobienie.. dlatego zdrowy rozsądek jest najważniejszy. W większości przypadków nie płaci się za jakość tylko za markę, dlatego szkoda przesadzić..lepiej zainwestować, np.w książeczkę oszczędnościową dla dziecka. Nie piszę tego złośliwie, tylko po prostu szkoda wydawać więcej niż trzeba :) Warto się rozglądnąć wśród tych średnich marek, bo często nie odbiegają niczym od tych "lepszych", poza tym, że zaprojektował je modny projektant.
  4. Hej Ankama :) Hej Londynek, hej Mama_ :) Też miałam dziś problem ze spaniem.. jak wezmę te leki w nocy to potem oczy jak 5 zł i nie mogę spać :D w Dodatku przeziębiona, ech.. dziś musiałam iść na mały spacerek po bułki i wędlinkę, ale chyba dobrze mi to zrobiło. Martwię się, bo maluch jakoś mało ruchliwy, ale pewnie śpi sobie ,a ja znów cuduję. Pipa już mnie nie boli, chociaż krążek mimo to czuję..jest jakiś tam dyskomfort..pewnie przez to, że jest tak nisko. Tak wczoraj się rozgadałysmy o tych wyprawkach, że śnilo mi się że łóżeczko składam, hehe :D innym razem mi się śniło, że stoję w cukierni i wybieram sobie ciastka :D Jutro wraca mój luby..cieszę się. wróciłby dziś, ale jest okazja kupić auto, więc zostanie do jutra. Musimy szukać samochodu rodzinnego , bo będzie nas czwórka już. Teraz mamy tylko 3miejscowe auto. Jutro lekarz, ale się cieszę :)
  5. Widziałaś w ikei? kurde...oby to było lepsze niż co kupiłam tam ostatnio :) uciekam spanko, choć nie wiem jak zasnę po całym dniu leżenia i kimania :) Ale czuję się za to dobrze... :) i to najważniejsze. Zdrówka wszytkim, do jutra!
  6. Odradzam ręczny... dla mnie to była katorga odciągać pompką pokarm, nie mówąc o bólu... zrobiłam to ze 3 razy i wolałam sama przycisnąć lekko pierś żeby mleko leciało, niż odciągać laktatorem.
  7. Analenko, to nieuniknione :D niestety. Dla kogoś moze być nieprzydatne np.przewijak, a mi go brakowało wcześniej.. z kolei wyparzacz i laktator lezały, a moja znajoma bez tego nie moze fukcjonować :) każdy ma inne potrzeby...ale to dopiero zweryfikuje rzeczywistość :)
  8. No i w pierwszej ciąży wszystko musiało być nowe :D a teraz sama wybrałam używany wózek, kołyska też używana ...
  9. ja nie mam prawie nic..tylko wózek, kołyskę, troszkę ciuszków. Z zakupami jeszcze się wstrzymam, aż poczuję się pewniej. myślę, że zamknę się spokojnie w 1500 z resztą rzeczy. W tym oczywiscie łóżeczko, materace, pościele i reszta ubrań i kosmetyków. Więc spokojnie starczy :)
  10. Bentonowa... kochana nasza nie płacz, bo jeszcze nic na pewno nie wiadomo. Słyszałam już o tym przypadku, bo dotyczył dziecka mojej koleżanki. W pewnym momencie przestały się powiększać, a dziecko "dogoniło" je wzrostem i potem wszystko rosło równomiernie. Teraz mały ma 5 lat i nie słyszałam, żeby miał jakieś problemy. Także na pewno bedzie dobrze :* i pamiętaj: na pewno to nie Twoja wina!!! Głowa do góry i myśl pozytywnie! nawet w gorszej sytuacji to nie zagraża życiu Twojego maleństwa, po prostu będzie musiał być leczony. Wiem że to upiornie brzmi, ale to znaczy jedynie, że nie jest tragicznie a jedynie do obserwacji, tak?
  11. dzieki laski za troskę :) staram się leżeć cały czas , córkę zabiera rano znajoma i prowadzi do szkoły, zakupy mam, obiad mam.. cały czas odpoczywam, a jak coś zrobię ,np herbatę, to w drodze na siku, żeby wykonywac minimum ruchów. Moja 7latka jest już duża i samodzielna, robi wszystko sama , no oprócz posiłków :) także mam na szczescie odciążenie, bo dla niej to też radocha, jak mi troszkę pomaga, np.poda pilot :P Teściowa też dzwoni i pyta, co mi trzeba. Dałam sobie spokój z chodzeniem do szkoły, napisałam tylko wiadomość dla pani. W środę lekarz i powie mi czy muszę kategorycznie leżeć, czy mogę ostrożnie funkcjonować wokół siebie. Wiadomo, martwię się i tak, ale reszta nie zależy już ode mnie..
  12. Lenko, ja też mam 37,2..pewnie organizm walczy z przeziębieniem. A tak to nie mierzyłam i nawet nie wiem czy mam tak cały czas, czy tylko teraz..?
  13. dziękuję dziewczynki :* ja też wierzę, że wszystko będzie dobrze..jestem u lekarza co tydzień, mam pessar, mam leki i oszczędzam się jak mogę, dzidzius się cały czas wierci :) myślę, że będzie OK i przetrzymam przez jesień :) Nie mam skurczy, ani plamień, nie mam rozwarcia, nie odeszły mi wody - więc nie jest tragicznie i tego się trzymam. Jest masa dziewczyn, które nosiły pessar i urodziły we właściwym czasie i ja też się na to nastawiam. jeszcze chociaż te 2 miesiące i dzidziuś będzie bezpieczny.. A ja myslę teraz nad imieniem... może Michaś? :) Czekam na zamówione śpiochy, kupiłam kilka par welurkowych, ciepłych :) No i zrobiłam małe zakupy dla córki, wełnianą kurteczkę jesienną, polarek.... O sobie jak zwykle zapomniałam , ale cóż :) i tak nigdzie nie wychodzę, a ubrania ciążowe jeszcze są za duże. Kochane, gdzie teraz aktualnie czujecie dzieciaczki? Bo ja czułam ostatnio pod pępkiem, a teraz znów na dole w miednicy..myślę, że znów się obkręcił nogami na dół..juz tak robił. No ale nie wiem, może powinnam zapytać od razu lekarza ,zamiast pisać na forum ;P Idę walczyć z przeziębieniem i się zdrzemnę, póki dziecka nie ma w domu :) buziaczki :*
  14. po takich wpisach aż nie chce się na forum wchodzić :O
  15. Salva, ja mam caly czas takie obfitsze upławy białawe. Lekarz powiedział, że nie powinnam się martwić tym. Ja tak się zastanawiam, że skoro widziałam przez szyjkę macicy pęcherz płodowy to czy ja mam wytworzony ten czop, co zatyka ujście ? Sama już nie wiem... :O zgłupiałam.
  16. mam dla Was buzię mojego synka z USG :) brzuszka jeszcze nie robiłam, ale jak zrobię to wrzucę :) Dostrzegacie coś? Niestety jakość słaba... podpowiem, że to lekki profilek buzi..widać podkóweczkę, nosek i zamknięte oczka, i zmarszczone czoło :D lepiej wygląda z daleka niż z bliska, nie rozmazuje się. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/af1b20ca4792d247.html
  17. mam dla Was buzię mojego synka z USG :) brzuszka jeszcze nie robiłam, ale jak zrobię to wrzucę :) Dostrzegacie coś? Niestety jakość słaba... podpowiem, że to lekki profilek buzi..widać podkóweczkę, nosek i zamknięte oczka, i zmarszczone czoło :D lepiej wygląda z daleka niż z bliska, nie rozmazuje się. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/af1b20ca4792d247.html
  18. Analenko, ja też mam leki o 1-szej w nocy. Przygotowuję sobie dawkę leków z plastikowy kubeczek (taki po syropku), i stawiam ze szklanką wody koło łóżka. Pozostaje tylko się obudzić :P Potem mam o 9tej i 17tej, ufff... i tak do końca ciąży :O
  19. InLove - na ból pleców niewiele chyba można zrobić... spróbuj chodzić czasem na basen - ponoć odciąża kręgosłup. No i koniecznie wkładaj pod lędźwia poduchę jak siedzisz. trochę odciąży ten odcinek :) albo jaska, czy wałek z koca. Trochę pomaga :) Aga..ciężko mi powiedzieć, jak bada się szyjkę, bo mi zawsze badał ręcznie. Wkładał rękę i wyczuwał, ewentualnie podparł się kamerą i sama widziałam na monitorze. Ale mi nigdy przez usg. Może woli sam, nie wiem.... Ale co do odczuć, to miałam podobne, jakby mi miało coś wylecieć, taki niekomfortowy ucisk na pochwę...ciężko opisać. Staraj się jak najwięcej odpoczywać i leżeć, mało kucaj i nie dźwigaj nic, nie spaceruj za dużo.. tyle mi powiedział lekarz, zanim mi założył pessar. Na pewno nie zaszkodzi, nawet jeśli u ciebie jest w porządku.
  20. Agusia, chyba nie jest aż tak źle. Póki nie ma licznych bakterii, białka bądź krwi to na pewno nie jest tak źle. Ja teraz postanowiłam jak najwięcej leżeć. Poprosiłam koleżankę, która ma córkę w mojej oliwki klasie, że bedzie moją też po drodze zabierać do szkoły. Będę tylko jej wyprowadzać jakieś 500 metrów ,ale zawsze to lepiej niż 2 km. W środę lekarz mi powie, na ile mogę funkcjonować.
  21. No też jestem w szoku...przecież żaden długotrwały ból czy złe samopoczucie nie są normalnymi objawami. Jak powiedziałam lekarzowi, że czuję to i to, opisałam dokładnie tak jak Ty to opisujesz, to powiedział że mam rację. Może bierz tą no-spę, na pewno nie zaszkodzi. Ja będę brać już całą ciążę 3x dziennie no-spę forte i do tego scopolan - wszystko to rozkurczowe silne leki. Ne my pierwsze bierzemy te leki i nie ostatnie. Na pewno bardziej pomoże, niż zaszkodzi. A taką normalną nospę to nawet w aptece mówili, ze mogę łykać jak czuję napięty brzuch. trzymaj się ciepło kochana.
  22. Kerrah, odezwij się kochana, co u Ciebie i jak dzidziuś... :* tęsknimy za Tobą. MilusiaMili, jak z tymi skurczami? Bierzesz no-spę chociaż..? Dbaj o siebie :* Madziulah, ale ci fajnie :P mój lubi czystość i porządek, ale chyba tylko w moim wykonaniu, bo jak on ma sprzątać to balagan przestaje mu przeszkadzac:D Ale i tak jest teraz zapracowany.. Ja wrzuciłam godzinkę temu warzywa i kurczaka do szybkowara i mm pachnący rosołek. Na drugie danie się nie porywam nawet. Jak odsłoniłam wczoraj rolety i zobaczyłam okna w świetne słońca - to zasunęłam je znów :D jak w kurniku normalnie.. wolę mieć zasłonięte :D u mnie też dzidziuś szalał całą noc, czułam kotłowanie, kopanie z każdej strony :) nie wiem co tam wyprawiał, chyba odreagowywał, że mu się lekarz pchał do środka z palcami :D po badaniu też skakał jak oszalały.
  23. zgadzam się, leżenie pomaga.. gdybym nie leżała ten tydzień to nie wiem co by było. Dziewczynki, odpoczywajcie ,nie forsujcie się :) wiem, że instynkty wzywają do wicia gniazdka, ale lepiej poprosić o pomoc przyjaciółkę, męża, mamę bądź teściową. Mój luby właśnie dziś zatrudnił nową pracownicę, wiem że to wiąże się z kolejnymi kosztami ,tym bardziej że ja też jestem zatrudniona.. no i musi jechać po nowy towar, żeby komis zarabiał na siebie i na nas. Ech...zostanę sama z córką, dobrze, że troszkę pomaga, no i teście też są pomocni, więc myślę, że te 3 dni się przemęczę.
  24. Cześć dziewczynki, nałam do domku od teściowej żeby podzielić się z Wami wieściami - Poszłam na wizytę, okazało się że przyszłam praktycznie w ostatniej chwili na założenie pessara. Lekarz nie był pewien, czy da radę założyć, bo szyjka miała dł.0,4. Pokazał mi moją szyjkę przez monitor ze specjalnej kamery, wszystko widoczne, że masakra! Widziałam swoją zmasakrowaną szyjkę ,była cała poorana bliznami i pęknięciami i była mega płytka. Po środku był otworek a tam.... pęcherz płodowy! Normalnie wyłaził przez szyjkę!!! Okazało się że miał już zamówiony pessar, znalazł się odpowiedni rozmiar i z sukcesem mi go założył! :) co prawda pod miejscowym znieczuleniem które trzyma dalej, ale i tak było nieprzyjemne...no i poleciało trochę krwi. założył tampon, który mam wyjąć jutro rano, wypisał tabletki przeciwgrzybiczne i do kontroli w środę na połówkowe od razu. Dalej mnie coś kłuje, pobolewa w podbrzuszu, mam dużo odpoczywać i nie chodzić dużo. ech... ulżyło mi ,kamień z serca. A co najdziwniejsze że od razu podniósł mi się brzuch! Estrelko, jeśli chodzi o TSH to przed ciążą miałam 3,04, endokrynolog powiedział mi ,że z takim poziomem wysokim to ja nigdy nie zajdę w ciążę. Miałam się brać za obniżanie, ale ...zaszłam w ciążę i sam spadł do 1,2 :) lepiej idź do tego internisty, lepiej chuchać! Lenko, współczuję zwyrodnień, moja mama ma 3 na kręgosłupie i od czasu do czasu musi brać zastrzyki, bo nie dałaby rady.. odciążaj kręgosłup ile się da...widziałam na allegro pasy specjalne podtrzymujące brzuch, może pomogłyby ci...? no i upieraj się na poród na kuckach, nie na płasko - teraz to kobieta decyduje jak chce rodzić. No i laski które nie robiły cytomegalii -róbcie koniecznie, to ważne żeby wiedzieć o ew.zakażeniu przed porodem. Mi lekarz zlecał wszystkie takie badania, wyszło że mam przeciwciała akurat, ale miałam też na hiv, na HPV i toxo. praktycznie wszystko co miałam w książeczce. Nawet nie wiecie jak mi ulżyło jak założył ten pessar...teraz pozostaje tylko martwić się, czy się nie obsunie, nie ześlizgnie i nie zleci....
  25. Estrella :) helloł :) jak się masz? :) powodzonka z remontami, przepowadzkami itp...mnie to też czeka za ok.3 tygodnie :) ech... Ja wczoraj zaczęłam panikowac, bo nie czułam ruchów, ale mój luby przyłożył ucho i mówi że słychać bulgotanie jak w akwarium :D no i chwilę potem maluch zaczął się ruszać :) ale i tak wydaje mi się, ze jest bardzo nisko, czułam go już wyżej na pewno..a tak teraz na granicy wzgórka łonowego.. Dobrze, że mam dziś wizytę dziewczyny, bo czuję jakbym miała wysoko w pochwie grejpfruta :O który chce wyjśc. Straszne uczucie. To chyba ostatni dzwonek na pessar. a i tak dopiero w poniedziałek pewnie zamówiony przyjdzie... żałuję, że nie naciskałam przy ostatniej wizycie, żeby go zamontował zamiast tych rozkurczowych. Dam wam znać po wizycie co i jak u mnie, trzymajcie kciuki :*
×