Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

joanna_r

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej dziewczyny !!! Dawno mnie nie było , ale Ola mocno absorbuje :) Nadrobiłam już troszkę z tego co pisałyście. Jeśli chodzi o nas to tak : Karmienie - Ola jest w tej chwili tylko na cycu i jak na razie wystarcza w pełni, ładnie przybiera na wadze i nie ma problemów z kupką. Nie dostaje jeszcze nic poza moim mlekiem - lekarz odradził mi stosowanie w tej chwili herbatek, skoro moje mleko jej wystarcza. Pupę smarujemy linomagiem - profilaktycznie , bo skórkę mamy ładniutką. Zastanawiałam się nad Sudocremem czy jakoś tak, ale koleżanki mi odradziły , bo podobno on wysusza skórkę. Jeśli chodzi o pozostałe kosmetyki to używamy serii Nivea i jak na razie ładnie się sprawdzają. Wczoraj Ola dostała już swój pierwszy prezent gwiazdkowy, śliczną karuzelę nad łóżeczko - dziadek nie mógł się sam doczekać jak wnuczka zareaguje i już ją zamontował. I powiem Wam, że to prezent trafiony w dziesiątkę. Ola reaguje na pozytywkę i uspokaja się przy poruszających się zwierzątkach. Do tego karuzela ma nocne światełko - to fajna sprawa. A teraz uciekam do świątecznych obowiązków. Pewnie nie będę miała już czasu tu wejść , więc życzę Wam kochane wszystkiego co najlepsze, dużo zdrówka dla Waszych maleństw i rodzinki!!! Oby te święta były jeszcze lepsze niż poprzednie, bo wyjątkowe będą na pewno - w końcu pierwsze święta z naszymi dzieciaczkami :)
  2. Dzień dobry !!! Po wczorajszym dniu marudzenia, jęczenia, prężenia się i bez chwili snu, dziś moja córa jest grzeczna. zjadła o 9:00 i od tamtej pory słodko śpi. A ja zdążyłam już zrobić pranie i przygotować obiad :) Wczoraj była u nas drugi raz położna, stwierdziła że Oleńka pięknie się rozwija i już raczej nas nie będzie nachodziła :)
  3. A u nas smoczek jeszcze nie rozpakowany z pudełka. Jakoś tak do tej pory nie czuliśmy potrzeby jej go dawać. Zobaczymy co będzie dalej.
  4. Dzień dobry !!! Oleńka śpi więc mam chwilkę na forum :) Dzisiejsza nocka była w miarę spokojna - dwie pobudki, tylko troszkę kwękania i przespana w łóżeczku. Dopiero o 6:00 wzięłam ją do siebie do łóżka na karmienie i chwilkę pospała u nas. Można uznać to za sukces :) A teraz uciekam, wzywa mnie sterta prasowania i pranie do rozwieszenia :)
  5. Ania23 LB - u nas kupki też takie. Położna powiedziała , że idealnie takie jak powinny być :) Mnie do alkoholu nie ciągnie w ogóle. Dziś mój M popijał sobie karmi kawowe to nawet nie miałam ochoty ukraść łyka. Abstynentka totalna się ze mnie zrobiła :) Oleńka śpi a ja buszuje w necie. Dostałam w prezencie mikołajkowym od M śliczną granatową torbę i szukam jakiś butów do niej. Poszaleć na zakupach w najbliższym czasie raczej nie mam szans - więc pozostaje mi internet.
  6. justa83 - ja nie trzymam jakiejś specjalnie rygorystycznej diety, ale też nie przesadzam. Odstawiłam przyprawy - nad czym boleje bo uwielbiam ostre jedzonko. Jem gotowane warzywa, kurczaka, indyka, rybę, ryż i makarony. Na deser codziennie jogurt naturalny albo owocowy - w szpitalu położna powiedziała mi , żebym tylko na śmietanę uważała. Jak chce mi się coś słodkiego to raczę się szarlotką, sucharkami z konfiturą albo biszkoptami. Wczoraj położna powiedziała , żeby nie jeść owoców - a w szpitalu doradzali coś innego - trę sobie jabłko na tarce i mieszam z bananem, nie zauważyłam, żeby małej później dokuczał brzuszek więc nie zamierzam z tego rezygnować. Piję dużo wody mineralnej, albo rozcieńczam wodą sok jabłkowy lub porzeczkowy. Ogólnie kobitki z poradni laktacyjnej w szpitalu gdzie rodziłam powiedziały mi że jak będę jadła często małe porcje i dużo piła to wszystko będzie ok.
  7. Widzę , że kafe wczoraj szalała :) Wizytę położnej mamy za sobą - na następną umówiła się za tydzień i stwierdziła , że więcej nas męczyć nie będzie. Przyjedzie tylko sprawdzić czy żółtaczka ustąpiła już całkowicie. W sumie okazała się bardzo fajną babką, parę rzeczy podpowiedziała i wyjaśniła. Dziś Oleńka dała nam pospać , w nocy obudziła się tylko raz i później dopiero o 6:00. Teraz zjadła i dalej śpi :) Później mamy gości - wpadają drudzy dziadkowie - więc muszę trochę ogarnąć nasz bałagan :)
  8. U nas nocka taka sobie - mała budziła się jakaś taka nieswoja, jadła strasznie łapczywie i ciągle dopadała ją czkawka. Spanie idzie jej najlepiej w naszym łóżku :( więc jak odkładam ją do łóżeczka to zaczyna się kwękanie, rozkopywanie kocyka i marudzenie. W ciągu dnia śpi w łóżeczku bez problemów - w nocy nie bardzo jej pasuje.
  9. Dzień dobry ! Właśnie czekamy na położną , a mała śpi w najlepsze. Do ortopedy będę musiała iść prywatnie - terminy u nas w przychodni są przerażające. Postanowiliśmy więc powiększyć nasz pakiet w prywatnej klinice. Teraz to pewnie się przyda - a biorąc pod uwagę jak działa nasza przychodnia - to chyba jedyne wyjście żeby dostać się wszędzie na czas.
  10. Mamo Babelkow - no tak, bo u Ciebie wypada jeden na jedną. Ale to dobrze, że dzieciaczki mają apetyt :) Scarlett. - hihi , no to mamy spore kobietki w domu :) W sumie to się ucieszyłam, że taka spora się urodziła. Nie było strachu przed kąpaniem, bo jest za co złapać. Dziewczyny , jutro odwiedza mnie położna i kazała mi się na to spotkanie zaopatrzyć w spirytus do rozrobienia do pępuszka. W szpitalu przemywano go Oli octeniseptem i powiem szczerze ładnie się to wygoiło i zaraz odpadnie. Powiedziałam to położnej przez telefon, a ona mi na to, że to nie najlepszy pomysł korzystać z tego specyfiku, że lepszy spirytus. A ja nie jestem do tego jakoś przekonana. I jeszcze jedno pytanie - kiedy wybieracie się albo byłyście pierwszy raz u ortopedy ? Tak sobie pomyślałam, żeby jeszcze przed świętami wybrać się do pediatry i wziąć skierowanie , żeby zaraz po nowym roku odwiedzić ortopedę, bo znając życie trzeba będzie poczekać u mnie w przychodni.
  11. Cześć Dziewczyny !!! Trochę mnie nie było - ale już dołączyłam do żywych :) Listopadową mamą stałam się 29-11-2011 o 23:15. Przez CC - niestety dostałam bardzo wysokiego ciśnienia i zaczęłam im na porodówce odpływać. W sumie to chyba nawet się cieszę , bo gdybym miała urodzić mojego wielkoluda naturalnie to byłby problem. Ola ma 60cm i waży 3900g - kawał z niej dziewczynki. W szpitalu byłyśmy do niedzieli - Oleńka dostała żółtaczki i postanowili , że zostawią nas aż to wszystko minie. Szpital w którym rodziłam - szczególnie położne - wspominam bardzo miło. Mimo iż przez CC szybko dostałam pokarmu i teraz Ola jest na cycu, z czego obie bardzo się cieszymy. Załatwiliśmy już wszystkie formalności w urzędach, teraz czekamy tylko na odwiedziny położnej i nadanie peselu. Po CC doszłam do siebie dość szybko i już normalnie funkcjonujemy. Na razie, odpukać w niemalowane, Oleńka nie daje nam jakoś szczególnie popalić. W nocy budzi się dwa razy, szybka zmiana pieluszki, karmienie i dziecko śpi dalej. W ciągu dnia też lubi sobie pospać więc daje mi czas na uskutecznianie prania, prasowania i gotowania. Zdjęcia Oli wrzuciłam na naszego maila.
  12. Cześć dziewczyny! Dokumenty przygotowane, torba spakowana i ja cała w stresie. Jutro ze skierowaniem obieram kierunek szpital. To już będzie 7 dni po terminie, więc muszę tam już zostać i mam nadzieję , że wreszcie urodzę. Trzymajcie kciuki !
  13. Właśnie wróciłam od lekarza :) Ciśnienie jest na granicy normy, ale ponieważ obrzęki na nogach mam tylko wieczorem, serduszko małej bije równiutko, rozwarcie jest na jeden palec , a szyjka jeszcze długa, to jeszcze przez weekend mogę posiedzieć w domu. Skierowanie mam na 28-11 i wtedy bez względu na wyniki badań, jak to Pan doktor powiedział w szpitalu mnie zapuszkują. Zresztą na skierowaniu o to poprosił. A przez weekend mam zażywać seksu :)
  14. Hehe, muszę już wstawać bo na 7:30 do lekarza. Zresztą Mała dziś nie daje spać :) Mam nadzieję , że nie udziela jej się moje wysokie ciśnienie. Ja uciekam! Życzę wszystkim dobrego dnia i zostawiam Wam bardzo sympatyczną piosenkę - nie przepadam za hip hopem - ale ten kawałek jest zupełnie inny : http://www.youtube.com/watch?v=OWIcAfgSjgw
  15. Owca na manowcach - Gratulacje !!! No to Wam zrobiła niespodziankę :) I jest mała Księżniczka :)
×