Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

joanna_r

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez joanna_r

  1. Położna to sobie ze mnie żartowała, że zamiast się cieszyć, bo kruszynkę łatwiej urodzić , to mi się marzy kluska :) A o porodach już nic nie czytam. Komentarzy o szpitalach też już ani jednej. Zdecydowałam się na szpital i kropka. Tam urodzę. Jak teraz tak na to patrzę , to widzę , że im większy mam wybór i "wiedzę" o szpitalach , tym większą paranoje odczuwam.
  2. Dzień dobry wszystkim :) Właśnie wróciłam z wizyty! Wszystko jest jak najbardziej ok. Krew i mocz idealnie. Serduszko małej bije też równiutko. Posiew i przeciwciała wyszły ok. Szyjka macicy też w porządku. Pan doktor stwierdził tylko : "oby tak dalej". Zapytałam o wagę naszej małej - tak jak pisałam z USG wyszło w 33 tygodniu 1,9kg . Lekarz stwierdził , że nie mam czym się przejmować, do porodu powinna dobić do 3,2. Powiedział , ze będziemy mieli po prostu drobną córeczkę - a wszystkie narządy rozwinęły się prawidłowo, mała jest ruchliwa - więc zamiast porównywać wagę dziecka z innymi mamusiami, mam myśleć pozytywnie, bo są ku temu powody.
  3. My się zdecydowaliśmy na Olę. Ja jestem w 34 tygodniu i mała waży dopiero 1,9 - ale lekarz zapewnia, że jest wszysko najbardziej ok.
  4. A ja wręcz odwrotnie - wykorzystałam piękną pogodę i byłam na spacerze. Teraz zrobiłam sałatkę na kolację i surówkę do obiadu. A jutro na 8:30 wizyta u mojego lekarza.
  5. Agatka87 - w szpitalu w którym będę rodziła położna powiedziała mi, że oni nie wymagają od nas zaświadczenia u uznaniu ojcostwa, wpiszą to co będę chciała , czyli moje albo mojego chłopaka, więc mam się nie stresować gdybyśmy ewentualnie nie zdążyli tego ogarnąć. W urzędzie też mi powiedzieli , że uznania możemy dokonać przy rejestracji dziecka. W moim usc pracują fajne babeczki i naprawdę telefonicznie i osobiście udzielają odpowiedzi na każde , nawet głupie pytania.
  6. Can-do u mnie już na pierwszej wizycie lekarz zapytała czy zgadzam się na wykonanie badania na HIV , bo podobno można odmówić. Zrobiłam i mam z głowy. Zresztą wyniki tych badań to chyba trzeci punkt na mojej liście rzeczy niezbędnych którą dostałam w szpitalu. Jeśli chodzi o ojcostwo i rejestrację dziecka polecam ten portal http://usc.pl/ - zaznacza się przy tym wirtualnym doradcy jaką sprawę chce się załatwić i już. W moim usc mi to poleciała bardzo sympatyczna Pani kierownik. Kasiek 1989 - super to łóżeczko ! My zdecydowaliśmy się na takie http://allegro.pl/lozeczko-klups-radek-vii-teak-szufl-materac-i1845822062.html , bo pozostałe meble mamy w tym kolorze.
  7. Kaczk007 - no to gratulacje ! My jeszcze nie zdecydowaliśmy się na ślub - moi rodzice się śmieją, że może razem z chrzcinami dziecka nam się uda :)
  8. Jak będę rodziła na Inflanckiej to znieczulenie jest za darmo, a jeśli w Wołominie, to tam nie ma wcale :(
  9. Tak sobie czytam wcześniejsze posty i zastanawiam się czy ja przypadkiem nie mam za mało wszystkiego. SweetMalenka13 pisała, że samych bodów z długim rękawem ma 15szt, ja mam ledwie 7, z krótkim rękawem mam ledwie 3szt, pajaców mam więcej bo 10szt, śpioszków 4 sztuki, pajaców z krótkim rękawkiem nie mam w ogóle, bluzeczek mam 4sztuki, spodenek 3szt, skarpetek sporo, 3 czapeczki, jeden sweterek. Myślałam żeby jeszcze dokupić ze 2 sztuki bodów i 2 sztuki półśpiochów, no i kombinezon na zimę. Ale teraz to sobie myślę, że za mało tego kupiłam. Do tego większość mam na 62cm, bo wszyscy mi mówili, że rozmiar 56 jest tylko na chwilkę. Pieluch mam za to dużo - tetrowych 50 szt, flanelowych 10szt, i tetrowych we wzorki 10 szt. Ehhh.... mam nadzieję , że rodzinka dostarczy mi trochę ciuszków, bo finansowo nie dam rady.
  10. Heh - ja się pocieszam tylko tym co mówią siostra i bratowa - "jak zobaczysz małą, to nic się nie będzie liczyło" - rodziły naturalnie rok temu, więc wychodzę z założenia , że wiedzą co mówią. Jeśli chodzi o kosmetyki , to ja kupiłam serię nivea w aptece, w sumie to tylko dla tego , że mój Marcin dostał kupon rabatowy 40% na wszystkie kosmetyki nivea w aptekach superpharm. Kupiliśmy więc : - łagodny szampon i płyn do kąpieli 2w1 - kojący krem przeciw odparzeniom - krem na każdą pogodę - mokre chusteczki w pudełeczku i profilaktycznie gdyby była sucha skórka : - delikatny krem pielęgnacyjny do ciałka nawilżający. A w przychodni enel med dostałam jeszcze paczkę pieluszek do szpitala Huggies z wycięciem na pępuszek, j&j - łagodny płyn do mycia ciała i włosków i linomag. A dla mnie płyn do higieny intymnej ziaja i wkładki laktacyjne. To co dostaliśmy w enel medzie biorę do szpitala - więc taką mini wyprawkę dostałam w sumie za darmo.
  11. Dzięki za linka - poczytam :) W Wołomińskim przeraża mnie tylko brak możliwości znieczulenia, nawet za opłatą. Nie ma u mnie wskazania na cc, więc będę rodziła siłami natury i boje się strasznie tego bólu.
  12. Ufff.... znalazłam większą torbę :) Mam nadzieje, że tym razem uda się to wszystko zapakować. Teściowa dowiozła mi kolejną partię pieluch tetrowych i flanelowych. W mojej rodzinie przyjął się schemat, że w czasie macierzyńskiego "pampersy" są zakładane dziecku tylko na wyjścia i na noc, żeby spokojniej spało. W ciągu dnia króluje tetra. Nie zdążyłam się nawet wypowiedzieć co ja zamierzam a już zostałam obdarowana wielką paczką pieluch tetrowych. Ehh... idę wieszać pranie...
  13. Nie - ja już pisałam kilka stron wcześniej, że zdecydowałam się na Inflancką, a jeśli będę bardzo panikowała to będzie nawet najbliższy mi szpital , czyli Wołomin, bo mieszkam teraz w Markach. U mnie wybory podyktowane są znajomościami :) W szpitalu Wołomińskim znam 3/4 pracujących na porodówce lekarzy i zastępce ordynatora. A na inflanckiej personel pielęgniarski i położne. W obydwu szpitalach rodziły się dzieci znajomych i rodziny - ufam więc ich dobrym wspomnieniom. Nad Madalińskiego chwilę się zastanawiałam - ale jest to szpital dla mnie zupełnie obcy, nigdy tam nie byłam i nie wiele słyszałam. Będę rodziła pierwszy raz więc jestem mocno spanikowana :)
  14. Dzień dobry wszystkim Mamusiom :) U mnie w Markach od rana piękna pogoda. Dziś pralka chodzi na pełnych obrotach - a pranie będzie suszyło się w promieniach słoneczka. Ciuszki dla Maleństwa już co prawda wcześniej uprałam, a dziś korzystając z pogody w pralce wylądował cały zapas pieluszek tetrowych, flanelowych, prześcieradełka i kocyki. Od dziś mam dokładnie miesiąc do wyznaczonego porodu :) Ciekawe jak to będzie. Na razie czuje się lepiej niż miesiąc temu - ale to chyba przez te emocje :)
  15. Cześć kobitki! Przebrnęłam przez wszystkie nowe posty - a trochę się uzbierało przez weekend. Zaglądnęłam żeby trochę się pochwalić... a co mi tam - w ciąży jestem to mi wolno :) Mój M zabrał mnie na weekend do Kazimierza - pogoda piękna, a hotel bajkowy. Na powitanie był bukiet róż i kolacja przy świecach. Eh... już dawno nie czułam się tak wyjątkowo... I wreszcie zdecydowaliśmy się na imię dla naszej fasolki... wybraliśmy imię Aleksandra. A teraz spać...
  16. Owca na manowcach - jeśli chodzi o szpital to mamy dwie wersje. Albo Inflancka - tam pracuje kilka znanych mi pielęgniarek, w tym siostra mojego taty (liczę na to, że znając tam kogoś będzie łatwiej :) ) Druga opcja to szpital w Wołominie - mieszkamy teraz w Markach, więc to jest opcja łatwiejsza logistycznie, poza tym pracuje tam mój lekarz prowadzący, doktor Dłuski, a zastępcą ordynatora jest doktor Stelmach, która też jest mi dobrze znana. Rodziło tam kilka moich koleżanek - wspominają to bardzo dobrze. Wiadomo, że wszystko zależy od ludzi na których trafię. Nie mamy kasy na prywatną klinikę - więc pokładam nadzieję w tych dwóch szpitalach. Eh... boje się tego wszystkiego strasznie. Do tego nie mamy ślubu z moim M, więc czeka nas trochę formalności.
  17. Dzień dobry :) Dziś jakoś marnie szło mi spanie - od 5 już praktycznie na nogach. Ale to nic - zrobiłam już sporo rzeczy. Jeszcze tylko upiorę wczoraj zakupione flanelki i pieluszki tetrowe i idę na spacer :) Wczoraj wieczorem dowiedzieliśmy się, że nasza fasola to 100% dziewczynka. Termin porodu zaczął się zgadzać z tym co lekarz wyliczył na początku na swoim papierowym kółku - czyli 3 listopad :) Wszystko jest dobrze - mała waży 1,9 kg i ma całkowicie wszystko na swoim miejscu. Pani doktor udało się zrobić takie fajne zdjęcie - widać bardzo wyraźnie całego buziaka , a pod brodą tak fajnie podpiera się rączkami. W sumie to pierwszy raz kiedy tak ładnie ją było widać , do tej pory mieliśmy przyjemność oglądać jej pupę :)
  18. Ja kupiłam ten twardy, w Smyku z możliwością montażu na łóżeczku , o taki : http://www.smyk.com/sklep/przedmiot/przewijak-nadstawka2 , tylko w innym kolorze. Zresztą ma zdejmowane to obicie "foliowe", więc zawsze można zmienić kolor :)
  19. No to problem z wkładem do wanienki rozwiązał mi się sam :) Nic nie będę kupowała - właśnie przyszła siostra z prezentami i między innymi zaopatrzyli mnie w taką matę - jak się okaże zbyteczna to jej po prostu nie będę używała. Wczoraj kupiliśmy łóżeczko - firmy Klupś, dostaliśmy od znajomych kartę rabatową na łóżeczka tej marki - więc mogliśmy zaszaleć. Nie wiem tylko czy ten materacyk który był w komplecie jest ok. Po jednej stronie kokos , po drugiej gryka, w środku pianka. Teraz muszę pomyśleć o pościeli. Pewnie kupię coś na allegro. Muszę Wam powiedzieć, że z allegro sporo zaoszczędziłam. W wawie, w sklepach jest wszystko takie drogie. Na pieluszkach tetrowych kupionych na allegro zaoszczędziłam 1PLN na sztuce - kupowałam te duże 80x80 podwójnie tkane. Flanelki też kupiłam na allegro. Na allegro są całe komplety pościeli , tzn poduszka, kołderka, poszewki i ochraniacze. Tak się tylko zastanawiam - położna z którą rozmawiałam powiedziała mi że dziecko powinno spać bez poduszki, a ponieważ u nas w domu jest bardzo ciepło , to wystarczy kocyk. I teraz nie wiem , czy jest sens już teraz wydawać pieniążki na tą pościel - czy kupić tylko prześcieradełka bawełniane i ochraniacz na łóżeczko.
  20. Cześć mamuśki! Podczytuje już od jakiegoś czasu, ale jakoś tak wyszło że dopiero teraz zdecydowałam się na napisanie. Termin lekarz wyznaczył nam na 3 listopada, z USG wypada jednak ciągle na okolice 11 listopada. No i niby USG takie dokładne - a my nadal nie wiemy jaka jest płeć dziecka. Lekarz na ostatnim dał nam 70% , że to dziewczynka , ale wcześniej twierdził , że będzie chłopiec. Dziś idziemy na kolejne USG - może tym razem. Ja w sumie nie mam parcia na płeć , chcę tylko żeby było zdrowe. Ale kompletowanie wyprawki mnie irytowało - wszystko w sklepach albo niebieskie albo różowe. Wrrr..... A jeśli o wyprawkę chodzi - kupiliśmy już wanienkę, taką prostą bez bajerów. I teraz się zastanawiam sprzedawca w sklepie namawiał nas na zakup materacyka- o takiego jak tu : http://allegro.pl/0117-materacyk-gabkowy-do-kapieli-pluszek-2-gabki-i1823003660.html albo czegoś takiego : http://allegro.pl/lezaczek-frotte-do-kapieli-noworodka-7-kolorow-i1823681509.html Co o tym myślicie ? Czy to praktyczne ?
  21. Dzień dobry wszystkim ! Dziś pierwszy dzień wiosny, zrobiłam test, jeden, drugi, trzeci - no i wynik wyszedł pozytywny- w każdym ! Zgodnie z moimi obliczeniami to jest 4 tydzień. Mój facet jest wniebowzięty - a ja , z natury panikara, oczywiście panikuje! Powinnam się chyba cieszyć ?! Czy coś ze mną nie tak ,że się tak boje?
  22. Zamierzam rodzić w szpitalu w Wołominie - mam do niego najbliżej. Przeszukałam forum i znalazłam tylko stare wpisy dotyczące tego szpitala. Może są tu mamy które niedawno tam rodziły i mogą coś o tym szpitalu powiedzieć, doradzić , coś polecić ?
×