aniauu

Fasoleczka dasz radę, ważne że masz dzieci, to wszystko wynagradza. Ja mam przyjaciółkę która niedosłyszy, nosi aparaty słuchowe, tyle że jej wada stoi w miejscu. Kiedyś była bardzo cicha i spokojna, a teraz jest nie do poznania, żywa i wszędzie jej pełno. Ty na pewno też dasz radę :) A co do imion to jednego wieczoru znalazłam w kalendarzu spis imienin i szukaliśmy czegoś, co nam się podoba, ciężko nam dojść do porozumienia. Na razie stanęło na Katarzyna, Justyna, Jakub. Mi się podoba jeszcze Joanna, Kalina i Gabrysia, Filip, Rafał, Karol, ale mężowi nie bardzo. Dla dziewczynek łatwiej nam się dogadać, a dla chłopców mało nam się podoba i ciężko dobrać takie imię żeby też pasowało do nazwiska. Bo przy bliźniakach trzeba wybrać co najmniej po dwa imiona.

Madzik przykro czytać takie historie. Smutne to co napisałaś, szkoda dziewczyny. Ale są telefony, internet, na pewno kontakt będziecie miały, wiadomo że to nie to samo, ale zawsze coś. Poza tym od czasu do czasu możecie się odwiedzać :) Jakoś dacie radę, tylko szkoda że taka odległość będzie Was dzielić. A co do moich maluchów, to marzy nam się parka, było by najfajniej, ale najważniejsze żeby były zdrowe i zbyt wcześnie nie wyszły na świat. Dzieciaczki prawdopodobnie będą dwujajowe, więc jest duża szansa na parkę :) Dziewczyny co u Was?

A ja wczoraj się ważyłam na wizycie i schudłam 1kg. Ale to raczej nie wiele, ale z drugiej strony dużo jem i chyba szybko to trawię bo po 1-2 godzinach jestem już głodna. Brzuch mi tylko wystaje jak dużo zjem. Jedne spodnie trochę mnie już piją, może z bliźniakami tak jest że szybciej brzuch będzie widać. Poza tym cera trochę mi się pogorszyła. A co do zachcianek to teraz mam fazę na słodkie, a dopiero co jadłam ostre i kwaśne :)

Cześć dziewczyny! Ja byłam wczoraj na wizycie, wszystko jest w porządku, 10 tc potwierdzony. Serduszka biją, tętno w normie no i już widać maleńkie główki, rączki i nóżki. Dzieciaczki się cały czas ruszały, jak to zobaczyłam to wreszcie się nie martwię o tą ciążę tylko cieszę że mam takie dwa maluchy :) Za 3 tygodnie znów wizyta i jakieś dłuższe i dokładniejsze usg, pewnie przezierność, przepływ krwi itp. bo w końcu dwójka. Co do naszych bliźniaków to u mojego M. kiedyś gdzieś w rodzinie były bliźniaki, u mnie w rodzinie nie. Więc genetyka czy dziedziczenie może w połowie się sprawdzają :)

Fasoleczka u mnie to samo po luteinie, trochę to nieprzyjemne. Ja mam nadal mdłości choć bez wymiotów, więc nie jest źle. Dziś wizyta ale dopiero o 20.

Waga i długość idealna :) Widzę małe zdjęcie - ale słodki i już się chyba uśmiecha:) Kasiu jeszcze raz gratuluję!!!

Kasiu podziwiam że dałaś radę i chyba warto było się pomęczyć by mieć już przy sobie takiego maluszka :) Napisz nam ile waży, ile ma długości i pokaż Boryska na jakimś zdjęciu :D

A ja zrobiłam barszczyk czerwony, też kwaśny wyszedł :)

Fasoleczka odnośnie tych chrzcin to widziałam też fajne posrebrzane smoczki na takie okazje. U nas też mój P. będzie chrzestnym. My to chyba kupimy coś z wyszywaniem, tzn ten kocyk o którym mówiłaś no i kasa też. Ale pamiętaj żeby kupić świecę, szatkę albo dogadać się z chrzestną czy Wy kupicie czy ona czy razem. Ja na chrzciny mojego chrześniaka sama musiałam zamawiać i kupować i szatkę i świecę bo chrzestny stwierdził że on nie wie o co chodzi, trochę wkurzające. Może podpytaj co by chcieli dla dziecka, zawsze można się dołożyć do jakiegoś większego zakupu.

Cześć dziewczyny! Diana koniecznie nastaw się pozytywnie. Wszystko będzie dobrze! Ja trzymam mocno kciuki :) Madzik tylko się nie przemęczaj za bardzo :) Kasia chyba rzeczywiście już może tuli swojego Boryska:) Odezwij się do nas kochana jak będziesz miała siłę i trochę czasu. Misia co u Ciebie? Ajlin jak przygotowania do wyjazdu? A może to już wyjechaliście bo coś Cię tu nie widać. Monique jak tam wyprawka dla małego? Kupiłaś już wszystko? U mnie wczoraj pojawiło się małe plamienie, ale luteina i leżenie pomogły. Dziś też staram się odpoczywać. Tylko zastanawiam się od czego to mogło być? Byłam wczoraj tylko na pobraniu krwi. No i kupiłam kawę zbożową i raz wypiłam-może to od tego? Ale dziś już jest wszystko w porządku. Zaraz się biorę za robienie papryki marynowanej, będzie na święta akurat :)

Hej dziewczyny! Ja wczoraj byłam na badaniach (podstawowych), w poniedziałek wizyta u gina. A co do ciuszków ciążowych to mam dużo bluzek takich dłuższych, tunik więc z tym nie będzie problemu, poza tym siostra sporo tego ma więc na pewno jakieś spodnie od niej pożyczę. Na allegro widziałam chyba za 50zł parę, ale trzeba wiedzieć jaki rozmiar. W sieciówkach też widziałam takie ale za ponad 100zł więc raczej tam kupować nie będę.

Cześć dziewczyny! Ale się rozpisałyście :) Witam nowe majowe mamusie! U mnie mdłości trochę minęły, ale imbir do herbaty muszę kupić. Ja też jestem cały czas głodna, godzina, dwie po ostatnim posiłku i już muszę coś zjeść bo inaczej mdłości i w żołądku mnie ściska. Ryby jem, ale smażone, bo też uwielbiam :) W ogóle często mam ochotę na warzywa i owoce, ale to chyba dobrze.

Diana u mnie bywa różnie. Do południa mdłości, potem jest już w porządku. Da się wytrzymać. Tylko ostatnio jakaś płaczliwa jestem :) To czekamy na dobre wiadomości:) Trzymam kciuki!

Dari u mnie mdłości są rano i trwają gdzieś do południa. Także ciężko. Ale mi pomaga zwykła niegazowana woda.

Cześć dziewczynki :) Ale dzisiaj był piękny dzień, pogoda super! Ajlin super z tym wyjazdem. Ale nie wiem jak to jest z podróżami w początku ciąży. Misia jak tam sytuacja u Ciebie? Wyjaśniło się już z tą przeprowadzką? Diana jak po inseminacji? Już coś wiadomo? Kasia, Madzik jak Wasze maluszki? Monique może uda się znaleźć jakąś sukienkę:) Jak Twój maluch?

Fasoleczka ja też się martwię jak to będzie, bo nie dość że ja nie pracuję to i bliźniaki w drodze, ale mam nadzieję że jakoś to będzie. Trzeba być dobrej myśli :) A ten kocyk jest piękny :) Też taki zamówię mojej nowej siostrzenicy na chrzest (pewnie za jakieś 2-3 miesiące, ale już będę miała zaplanowane). Ja myślę że kocyk i pieniądze by wystarczyły, ale to Twoja decyzja.

Dziewczyny znalazłam coś fajnego na allegro :) http://allegro.pl/koszulki-ciazowe-bede-mama-z-miesiacem-narodzin-i1732473770.html Szkoda tylko że nie są to typowo ciążowe koszulki - szersze z przodu z miejscem na brzuszek, ale i tak bardzo mi się podobają :) Sisi ja też mam różne wariacje żołądkowe, na szczęście bez wymiotów. Ale za to co kilka dni dopada mnie biegunka z rana, może dlatego że jem dużo przeróżnych rzeczy.

Hej dziewczyny! Co do prezentów na chrzciny to fajnie jeżeli dziecko też coś dostanie a nie tylko kasa. Podoba mi się kocyk z wyszytymi imieniem i datą-fajny pomysł. Jakoś do tych bucików nie jestem przekonana. U nas w rodzince właśnie kilka dni temu pojawiła się mała istotka, córeczka mojej siostry :D Jeszcze u nich nie byliśmy, na pewno na dniach się wybierzemy, już kupiłam śpioszki i body. Podobno jest bardzo malutka bo ma 53cm, urodziła się 2 tyg wcześniej. Więc pewnie i ja niedługo będę szukać prezentu na chrzciny. Ale myślę że coś dla dziecka trzeba kupić. Migotka ja za tydzień mam egzamin na prawko :) Teorię już zdałam, teraz czekam na praktykę :) A Ty też egzamin niedługo zdajesz czy jeszcze chodzisz na kurs? U mnie w porządku z samopoczuciem dziś. Teraz mam ochotę na owoce, co kilka dni mi się to zmienia :) Rozmawialiśmy ostatnio z mężem na temat imion, i jemu moje propozycje nie bardzo się podobają, poza tym musimy wybrać co najmniej po dwa bo nie wiadomo jakie bliźniaki będą, ja chciałabym parkę, mój oczywiście chciałby dwóch chłopców. Dziewczyny a kiedy można poznać płeć? W 2 trymestrze chyba?

Cześć dziewczyny! Rzeczywiście pogoda piękna. Też byłam na spacerku, od razu lepiej się czuję. Tylko od kilku dni co rano mam okropne mdłości i nie jest dobrze. Poza tym co to zwykle lubiłam jeść, teraz jakoś nie mogę. Hiszpanka u mnie to pierwsza ciąża, ale chyba połowa dziewczyn tu na forum ma już dzieci. Dziewczyny Wy tak piszecie że już w 6 czy 7 tygodniu słyszałyście serduszko, a u mnie jeszcze nie było. Trochę mnie to martwi. A wizyta dopiero za 2 tygodnie.

Get-Ur na usg było widać dwa pęcherzyki z zarodkami. Na razie mają po ponad 5mm i tętno w normie. Za 2tyg następna wizyta.

Teraz ja źle przeczytałam. Andziuleczka pewnie zapomniała dodać przecinka :)

Klaudunia u mnie też maluchy miały powyżej 5 mm a to był koniec 6tyg. Więc chyba dobrze :)

Cześć Get-Ur :) Fajnie że zajrzałaś. No u mnie 7 tydzień i podwójna niespodzianka tzn. bliźniaki. Jak na razie jeszcze nie ogarnęłam się po tej wiadomości, choć już minęło kilka dni. Wiadomo że taka ciąża to większe ryzyko więc trochę się boje, no i kasy na to wszystko razy 2. Więc zobaczymy co będzie dalej. Mika ja przed ciążą zrobiłam badanie na toxo, endometrię (bo siostra to ma, a przenosi się drogą krpoelkową) i różyczkę. Robiłam też wcześniej badanie grupy krwi, bo to też moja gin sprawdzała. Poza tym brałam i nadal biorę kwas foliowy.

Matik przykro mi że tak się stało. Oby się już nie powtórzyło! Będzie dobrze! Zajrzyj do nas czasem :D Dziewczyny u mnie w 6tyg i 6dniu nie było słychać serduszek. Pewnie na następnym bo będzie akurat 10 tydzień. Trochę się martwię, bo przy bliźniakach to często są komplikacje i po prostu boję się o maluchy. Pamiętam jak znajoma urodziła bliźniaki to właśnie długo leżały w szpitalu. Aż nie chce myśleć o tych wszystkich komplikacjach i problemach. Znów nie trochę pobolewa podbrzusze. A przez to zamartwianie się mam non stop mdłości. A u Was jak dziewczyny?

Andziuleczka ja odstawiłam kawę, choć mało jej piłam. A co do wizyty, to ja byłam w 6tyg i 4 dniu i nie było jeszcze słychać serduszka, podobno dopiero po 8 tyg bije. Ja widziałam tylko dwa małe punkciki, bo bliźniaki jak się okazało. Gin zmierzyła tętno i rozmiar. Na pewno będzie wszystko w porządku u Ciebie :) Co u Was dziewczyny?