przemeklukas

" nie trzeba było używać inwektyw póki cię tu nie było :/" "twoja prawda jest najprawdziwsza" no właśnie sam się wkopujesz kolego :) te dwa punkty, które zacytowałem pasują idealnie do ciebie, nie widzisz tego? :)

dlaczego twierdzisz, że jak ja się pojawiłem na forum to się zrobił młyn? Młyn zrobił się wtedy kiedy ty ( ze swoją nieugiętą teorią ) zacząłeś się wyśmiewać z ludzi, którzy pracują w lukasie i są z tej pracy zadowoleni, było kilka takich osob. Nie dopuszczasz myśli, że ktoś pracując w banku może naprawde niezle zarobić i lubić to co robi i nie traktować tego jak 'wciskanie'' - to dla ciebie wprost nie logiczne. Jak mozna pracowac w banku i byc zadowolonym? taką właśnie atmosferkę wniosłeś na forum. Dodatkowo to ty pierwszy zacząłeś wyzywać pracowników od pustaków i innych a potem śmiać się z rzekomego 'sredniego' wyksztalcenia, niby na jakiej podstawie? Na jakiej podstawie nazywasz kogoś włazidupkiem dyrektora? Na jakiej podstawie oceniasz kogos i czyjeś zarobki? Moim zdaniem większość z twoich postów to czysta prowokacja. Skoro w taki sposób wyrażasz się o bankowości i zaparcie twierdzisz, ze w banku nie awansujesz, nie zarobisz i wogole jest do dupy to nasuwa mi się tylko jedno przypuszczenie: zostałeś skrzywdzony przez bank i teraz chcesz dowartościować się poprzez obrażanie banków i wyrazanie się o nich w negatywny sposób. Chcesz wyrzucić żal na forum "niech mają za swoje" . Ale czy to cie do czegoś doprowadzi? Ja przyznaję, że największą głupotę jaką zrobiłem osobiscie na tym forum to zareagowałem na twoje zaczepki i prowokacje i wszedłem z tobą w dyskusję, która prowadziła do nikąd. Z tego mozesz być dumny, to ci się udało. Pozdrawiam

Rany... jakie kwasy, i myślisz tłuku, że kogoś to śmieszy? żałosny jestes

kurcze jednak na kazdym kroku sie to sprawdza, ze debile rodza sie sami :) a skad ty wiesz ze mam srednie? akurat mam mgr :P nie no bez kitu jakis sfrustrowany jestes bo myslisz ze ludzie uwierza, ze ten drugi post to jakas inna osoba? hahahahaha :) powiem tylko tal: żenada :)

Boże co za żenada ten post wyżej! żal ci dupe ściska, że inni maja dobrze a ty nie? swoimi iście ironiczno-kretyńskimi uwagami nic chyba nie osiągniesz. Ogarnij sie i idź stąd! Ranyyyy... jednak to prawda, że idiotów nie brakuje - RODZĄ SIĘ SAMI

"do szmyyyyyyyyyyyyy " co tak cie smieszy? prawda? pracuje z chlopakiem, ktory dostaje plan naprawczy regularnie od 6 miesiecy i co? nadal pracuje. Łyso ci?

rozpisałeś się nie ma co. Tylko po co? co chcesz tym udowodnić? Skoro twierdzisz, że lukas jest taki do dupy to ja tez moge twierdzić, że jest ok, moze nie cudowny ale ok. Więc pytam się czemu ma służyć twoje wypracowanie?

ciasteczkowy :) powodzenia :)

nie było moim zamiarem Cię obrazić lecz jak tak się poczułaś to przepraszam. Post wcześniej pisałaś bardzo bez senu i sory ale tylko to mi się nasunęło.

sprawdza czy masz papier potwierdzajacy ukonczenie pracy, bank nie jest US, ze sprawdza opłacone składki :P ale nie jestem pewny. Chociaż to by było nielogiczne :)

dsagfvrsdfvrf a co to mialo znaczyć? chcesz prowokować? to lepiej ty nie wypowiadaj się na forum bo poziom twojej inteligencji i spostrzegawczości jest dość niski. Przytkro mi. A moze cie poporostu wywalili z banku i teraz chcesz swego rodzaju "zemsty" ponizając bank. Ale w sumie osoby takie jak ty zarabiają kiepsko, nawet w banku.

marzec 2011 i ciasteczkowy - naprawde nie wiem jak dokladnie kształtuja sie zarobki dyrektorow ale z poglosek wiem, ze to nie sa kokosy. Napewno nie taka kwota, ktora wymienilas.

rany Boskie kolejna żenada. Piszesz o tym, że mam problem z myśleniem? Chyba ty go masz kolego. Piszesz, że wszystkie banki i podkreślasz słowo wszystkie są do dupy i w ogóle. Znaczy się pracowałeś w 20 bankach? taak? gratulacje kozaku. Moze ciebie poprostu boli, ze jeszcze są doradcy, ktorzy sa zadowolenie ze swojej pracy i przy okazji niezle zarabiają bo widzisz... bank bankowi nierówny, wszędzie jest inaczej a sprzedawać trzeba. Nie mam zamiaru oszukiwać kandydatów jak to napisałeś bo każdy próbuje swoich sił tam gdzie sie da. Oczywiscie, zgadzam się z tobą w 100%, ze mogą się oszukać bo... problem polega na tym, że absolwent uczelni wyższej szuka pracy "urzędowej", "biurowej", "prestiżowej" i akurat banki są bardzo chętnie wybierane przez ludzi. No i fakt bo jesli bedą myśleć, że przyjdą do pracy po to aby pogrzebać w kompie i dostaną średnią krajową to są w błędzie. Na wszystko trzeba sobie zasłużyć. Na kasę i na awans. Ale te twoje teorie jak to zle bankach, jaki mobbing i ciśnienie są naprawde mocno przesadzone mówiąc o lukasie. Gdyby to nie było tylko zwykłe forum gdzie wszysyc są anominowi to bardzo chętniie bym ci to udowodnił ale wtedy twoja teroia pada na twarz. Chcesz więcej przykładów? W kryzysie, który mieliśmy od 2009 zdecydowana większość banków zwalniała ludzi i mieli ich głęboko w doopie. Lukas był chyba jedyną firmą, która nie zwolniła ani jednej osoby. Zarząd wolał nie otwierać kolejnych placówce tylko po to zeby ludzie zachoali miejsca pracy. Przykład kolejny. Plany naprawcze w innych bankach są narzędziem do zwalniania ludzi. W tym okropnym lukasie jak to napisales, nikt przez to nie zostal zwolniony. Znam kilka osob z mojego regionu i historie z innych makroregionow. U nas plan naprawczy dla kiepskich osob polega na tym, ze masz plan zadan ( nie sprzedazy ) do wykonania w tym okresie np: wyjscia do posrednikow albo telefonowanie. Kazdy to zrobi i nikt nie bedzie zwolniony. Weź pod uwagę człowieku wszystkie czynniki zanim coś napiszesz i wyluzuj!

animator to osoba, która organizuje szkolenia, jezdzi na wsparcie sprzedazy, coachuje :) taki anioł bankowy ;) co do zarobków to naprawde zalezy od Twoich wyników i zaangazowania. Ale np. doradca podstawy moze miec średnią krajową na rękę a senior jeszcze wiecej. Ale moze byc tez mniej. Wszytko zalezy od indywidualnych czynnikow :)

ciasteczkowy - dobrze napisałeś post wyżej :) po 5 latach studiów nawet arkusza nie potrafią obsługiwać. Ścieżka kariery w Lukasie to począwszy od doradcy juniora przez doradcę na doradcy seniorze się kończy. potem sporo osob leciało na dyrektorow. Kazda zmiana stanowiska wiąże się z podwyżką ok 17% podstawy. Podpisujesz umowe o prace na czas nieokreslony tez dostajesz podwyzke 0- zazwyczaj podpisuje sie ja po 9 miesiacach pracy, choc roznie to bywalo. Nie uwierze w cos takiego, ze w malym miesice masz malo kasy bo male miasto - Jezus co za bzdury!!!! Poprostu smiac mi sie chce jak to sie czyta. Zarobki sa wprost proporcjonalne do poziomu Twoich umieiętności i wiedzy. Ktos sie pytal o rozmowe kwalifikacyjna. Z tego co mi wiadomo bo i tak tez bylo na mojej - rekruterzu lubią bawić się w niemiłych klientow i wkurzac Cie przez 20 minut :) Wszystko na spokojnie i nie dac wyprowadzic sie z rownowagi.