iza_19_02

bo albo robota za tys zł gdzieś w okolicy oczywiście pod warunkiem że się uda. bo w jego branży jest przestój teraz bo zima. zresztą jak zarobi tyle to nam z moją wypłatą ledwo starczy na opłaty.a gdzie życie, leki , pampersy. a jak znajdzie robotę ( chodzi o okolice gdzie mieszkamy) tu to i ja będę musiała wrócić do pracy i wtedy dojdzie mleczko dla małej, paliwo do 2 aut ( bo do pracy trzeba dojechać) itp. a jak ma wrócić na Śląsk, to ja już wolę Norwegię. może to przykre ale jak popracuje tam 5-6 lat to wypracuje sobie taką emeryturę o jakiej w Polsce może tylko pomarzyć, i jeśli on tam pracuje to należy się nam norweskie rodzinne. Zdobywa doświadczenie w innym zawodzie bo montera rusztowań, a jest elektrykiem. a to jest też tylko rozwiązanie tymczasowe. Będą z bratem szukać innej pracy w systemie rotacyjnym. ehhh mam nadzieję że coś zrozumiałyście. chcemy dzieciom zapewnić jakąś przyszłość...

myślę że same z dziewczynami damy sobie radę wrrrrrrr

ja już pisałam : 67 cm wzrostu 7 200 gram karmię piersią

a w czasie pobytu w szpitalu małą dokarmiałam mlekiem mm jednak miałam wrażenie że na jedno by wyszło jakbym jej dała się jej wody napić. wiecznie głodna była, na szczęście wyleczyłam brodawki MALTANEM wróciliśmy do domu i mleczko wróciło :)

eh dawno nie pisałam :) na samym początku życzę wszystkim mamusią szczęśliwego nowego roku!! Dominika ma już 3,5 miesiąca i spora z niej panienka. mierzy 67 cm i waży 7,200 póki co jest tylko na piersi. jest radosna i uśmiechnięta. miewa gorsze dni ale to normalne. Gdy mała miała 5 tyg zaraziła się choróbskiem od brata i trafiła do szpitala : tam stwierdzono zapalenie oskrzeli obustronne, a po trzech dniach zeszło jej na płuca. bo kazali dzieci kąpać w takim specjalnym kąciku do pielęgnacji maluszka przy nie szczelnym oknie :(. na szczęście po włączeniu 2 antybiotyku szybko wróciła do formy. Jednak ja w tym czasie o mało nie straciłam pokarmu: popękane brodawki,choroba Dominiki i Kacpra, który jeszcze bardziej się pochorował z tęsknoty za nami , stres a mąż w Norwegii. eh ciężko było ale daliśmy radę. na szczęście teraz jak teraz mały coś przyniesie z przedszkola to mała ma co najwyżej katar i mam nadzieję że tak zostanie.

tak szczepie państwowymi. coś mi się kurde wydaje że zmienił się ten kalendarz szczepień odkąd Kacper był mały.

mała w końcu wraca do formy po szczepieniu :) uff my mieliśmy tylko jedną wizytę u ortopedy, stwierdził że wszystko ok. chyba żeby nas coś niepokoiło,to mamy przyjść. następne szczepienie 16 lutego. nam też od razu wyznaczają termin następnego szczepienia. moja maleńka to już duża panienka waży 7,200 i 67 cm wzrostu. wszyscy dziwią się że mała tak ładnie przybiera na samej piersi :) pochwalę się maleńka dostała taką fajną piłkę na gwiazdkę i wprost ją uwielbia :) http://allegro.pl/spiewajaca-pilka-nozna-fisher-price-i2026137134.html dokładnie tą.

my dziś mieliśmy drugie szczepienie. a wizyt u ortopedy więcej nie mamy

byłam z dzieciakami na spacerze... ehhhh ale fajne powietrze. wiecie zdałam sobie sprawę że to pierwszy sylwester od 8 lat którego spędzę bez Damiana :(

Aa co do wiosny to mi się też już marzy jakaś lepsza pogoda, a nie tak szaro, buro i ponuro. Chociaż dziś piękne słoneczko mam za oknem :)

nie wiem czy jeszcze dziś tu zajrzę :) a więc życzę Wam dziewczyny: aby każdy dzień nowego 2012 roku był lepszy, piękniejszy i wspanialszy od najlepszego dnia w starym roku :) Zdrówka kochane! SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

heh widzę mamy ten sam problem. jak ktoś bierze Dominikę na ręce to musi uważać bo mała gryzie :D dosłownie wgryza się w policzek ,brodę , ramię wszystko jej jedno byle by gryźć. a jak się jej nie pozwoli to tak śmiesznie krzyczy. i zaczyna robić takie słodkie oczka jak się patrzy na kogoś. boję się co będzie jak bardziej kumata. nanusia gratuluję. moja nie lubi leżeć na brzuchu i już kilka razy jej się udało przewrócić z brzuszka na plecki. ale nie wiem czy to przypadek czy ona taka zdolna :P

hej dziewczyny! wczoraj się rozpisałam ale posta mi wcięło :P ja Sylwka spędzam w domu z dzieciakami :) wypiję z Kacprem PICCOLO i pogapię się w telewizor :) moja córcia bije rekordy wczoraj obudziła się o 6 pogadała do mnie 1,5 godziny i poszła spać wstała o 10 a dziś obudziła się dopiero po 8. jeśli chodzi o pampersy my używamy pampers active baby 3-ki ale już musimy przechodzić na 4-ki bo są przyciasne. Wypróbowaliśmy też haggisy (takie z Kubusiem Puchatkiem) i były ok, natomiast dady 3ki w ogóle w przypadku mojej małej nie pochłaniały wilgoci i za każdym razem miała wilgotną pupę jak ją przebierałam. i mocno jej się zaczerwieniła. po za tym miały jakiś dziwny zapach. może u nas w biedrze są jakieś inne. chociaż pamiętam że przy Kacprze ich używałam i były super. może teraz na jakąś felerną paczkę trafiłam?

a moja córcia urodziła się we wrześniu 2011. ale fajnie że już są nowe wrześniówki :) gratuluję!!!

U nas przygotowania do świąt pełną parą :) i do wyjazdu Damiana. teraz będą budować rusztowania na statku CORCOVANDO. mała waży już 7 kg i jest słodziutka. Mango rozumiem co czujesz. że dziecko ma słabe wyniki a tu taka bezsilność bo nic nie możesz zrobić żeby mu pomóc. trzymam kciuki za Czesia będzie ok. maya jak przygotowania do ślubu??? nunusia jak kot zareagował na małego??? bo chyba o tym nie pisałaś??

hej dziewczyny :P mąż wrócił a ja zajęłam się wydawaniem kasy:D mój mikołaj w tym roku też był bardzo hojny dostałam nowy telewizor, takie fajne patelnie i wagę elektroniczną. mała mogę teraz ważyć często i ma już moja kluska 6,7 kg. matę chciałam kupić ale u mnie to nie zda egzaminu bo mi od podłogi strasznie ciągnie. dziś byliśmy złożyć wniosek o paszport dla Damiana bo może wyślą go w delegację do Singapuru :) ale na takich warunkach jak teraz czyli 2 tyg w pracy 3 w domu, tylko wypłata lepsza :) dziewczyny czy wasi chłopcy jak zrobią kupę to tak że im się wylewa? młoda jak zrobi to muszę ją całą przebierać a pampersów 3 używamy już dość długo i w sumie myślę już nad 4. a ślini się jakby zęby miała dostać, leżeć nie chce tylko siedzieć albo w pozycji pionowej chce być mała spryciula :) maya całuski dla syneczka na te 2 miesiące. moja za tydzień skończy 3 :)

tak ja dalej piersią karmię. i Misiuni moje mleczko służy bo po mm jest głodna nie wiem dlaczego :D dziś urodziła moja kuzynka dokładnie 14 dni po terminie. i mamy w rodzinie małego Kubusia ważył 4800g i 63 cm wzrostu :) prawie jak nasze dzieciaczki teraz.( to jej pierwsze dziecko, miała cc po 3 wywołaniu)

maya na katarek zakup wodę morską taką specjalną dla dzieci i fredę ( aspirator do noska) i często odciągaj małemu i kładź go sobie na kolanach na brzuszku główkę musi mieć troszkę niżej od reszty ciała i opukuj delikatnie plecki

Witam mamusie wygrałyśmy z katarem :) strasznie się cieszę bo ostatnio katar skończył się pobytem w szpitalu i zapaleniem płuc :( Kacper też jakoś się trzyma, byliśmy w czwartek u laryngologa i dostał kolejne leki " na stałe" łącznie ma już ich 6. średnio podoba mi się faszerowanie go taką ilością leków, ale co poradzić :( Silny jest już Dawidek i słodziutki. ehhh... zauważyłyście jak ten czas pędzi? w szoku jestem maleńka ma już prawie 2,5 miesiąca i jest taka duża. Mayu co Ci się śniło pierwszej nocy w nowym mieszkanku, bo to podobno wróży na przyszłość :P mango pewnie cieszy się mężem :) mój wraca w niedzielę w nocy :) i będzie z nami całe 3 tyg, jupiiii :)

hej, dzięki za komplementy odnośnie mojej córki :) dziś byłam z młodą na szczepieniu i waży 5530 gram i 64 cm długości :) bardzo źle zniosła szczepienie, jest o wiele delikatniejsza niż Kacper :( ale trudno się dziwić bo w końcu każde dziecko jest inne. ja jestem teraz sama z dzieciakami, bo Damian w Norwegii ale wraca już 4.12 i wraca do pracy dopiero 25,12 więc czeka mnie samotny sylwester. tak to już jest że coś kosztem czegoś. bo raz że więcej zarobi a 2 że mamy dla siebie całe 3 tyg. tak ma rotacje 2 tyg w pracy a 3 w domu. no i jak wyjazd wypada w jakieś święto to nie ma rady trzeba jechać. a i Kacper znów kaszle ale teraz w czwartek mamy laryngologa więc może on coś zaradzi i załatwiłam nowe skierowanie do alergologa tylko teraz muszę znaleźć dobrą nową poradnię widziałam na n-k fotki chłopaków :) fajni są a i widzę że nie tylko Dominika rwie się do siedzenia :)

fotki dodane :)

witam, sprawę z 6 letnimi terrorystami szybko załatwiliśmy ;) na drugi dzień rano byliśmy w szkole z nazwiskami tych chłopców. Pani Wicedyrektor była zaskoczona że udało nam się ustalić dane chłopaków. ale konkretna z niej babka wzięła tych dwóch cwaniaczków i jednego nie winnego niczemu chłopca żeby Kacper rozpoznał winnych. no i chłopcy chyba się przyznali bo podobno przeprosili małego a i ich rodzice mają być wezwani do szkoły. młoda jak leży to się strasznie wkurza a jak ją położę w pozycji półleżącej to próbuje cwaniara się podnieść do siedzenia. a głową strasznie wywija :) jak się ją trzyma w pozycji pionowej i tak słodko się śmieje i grucha jak do niej się mówi. a jak nie zwracam na nią uwagi to słyszę eeeeee :) w sumie to nie tylko ja ale wszyscy w domu :)

dziewczyny jestem w szoku dziś w autobusie szkolnym mojego syna 5 l. zaczepiło dwóch chłopców i kazało sobie przynieść po 5 zł i żeby nie zapominał bo dostanie w nos jestem w szoku. zadzwoniłam do szkoły jeszcze nic nie wiedząc ale chcąc zgłosić sprawę, po krótkich dochodzeniu znam ich nazwiska i wiek i tu szok 6 lat. co robić w takiej sytuacji??? skąd u tych dzieci takie pomysły??? jutro jadę wyjaśniać sytuację ale nie mogę wyjść z szoku :( i żeby tego było mało wyglądał jakby mi ktoś przyłożył mam lewą stronę twarzy opuchniętą, prawdopodobnie od zęba. mam antybiotyk a 28.11 na usunięcie jestem umówiona

dziewczyny jestem w szoku dziś w autobusie szkolnym mojego syna 5 l. zaczepiło dwóch chłopców i kazało sobie przynieść po 5 zł i żeby nie zapominał bo dostanie w nos jestem w szoku. zadzwoniłam do szkoły jeszcze nic nie wiedząc ale chcąc zgłosić sprawę, po krótkich dochodzeniu znam ich nazwiska i wiek i tu szok 6 lat. co robić w takiej sytuacji??? skąd u tych dzieci takie pomysły??? jutro jadę wyjaśniać sytuację ale nie mogę wyjść z szoku :( i żeby tego było mało wyglądał jakby mi ktoś przyłożył mam lewą stronę twarzy opuchniętą, prawdopodobnie od zęba. mam antybiotyk a 28.11 na usunięcie jestem umówiona

właśnie taki bardzo gruby komplecik polarowy. w sklepie dziecięcym kupiliśmy specjalnie do chrztu.miał kosztować prawie 90 zł ale że był lekko przybrudzony to dostaliśmy zniżkę i kupiliśmy go za 50 zł :) u nas nocki ok. maleńka jest słodka tylko gada jak najęta :)