Np ja jestem dominująca ale w granicach rozsądku, wykonuję mocno męski zawód, mam nietypowe męskie zainteresowania, i nie toleruję bycia uległą...ale kobiet uprawiających te zajęcia jest naprawdę bardzo niewiele. Do tego nie chce mi się „szukać” sobie faceta bo już zwątpiłam, że trafię na odpowiedniego.