Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

barbara75

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. To kochane od poczatku.Mieszkam w Anglii od 2 lat i tu rozpoczęłam rejestracje gdyż wyjeżdzałam nagle z Polski .W Polsce pracowałam 15 lat w szpitalu na kardiologii i zwalniałam sie za porozumieniem stron w trybie pilnym (na marginesie wyjechałam do męża ,który zaskoczył mnie że po około 4 latach pobytu w Anglii postanowił nie wracac i zostac tu na stałe ,wiec ja po namowach teściowej rodziców spakowałam manatki wzięłam syna pod pache i dojechałam do niego)Troche pózno wziełam sie za rejestracje ale nie znałam języka i myslałam że najpierw muszę się go nauczyć podstaw angielskiego .kompletowałam papiery cały prawie rok bo wiązało sie to z wypadami do Polski .jestem po liceum medycznym wiec szykowałam sie na kłopoty i dlatego wyciagałam z archiwów wszystko co tylko możliwe .Z izb dostałam zaświadczenie o przebiegu pracy i zatrudnieniu ,zaświadczenie że mój zawód jest zgodny z doktrynami unijnymi no i panie podbiły mi kartke w aplikajcji o good health good character.oczywiście musiałam swoje odczekać i odbierała mi to siostra bo ja niestety wróciłam do Anglii,miałam oczywiście wszystkie swiadectwa (dojrzałości i dyplop LM)prawo wykonywania zawodu-kopia ,akty małze.urodz.o niekaralności z Polski,ilośc godz.praktycz.i teoret. ze szkoły świadectwo pracy ,mam też zrobionego ratownika medycznego i to też im wysłałam ,kopie paszportu dowodu i to chyba wszystko o ile sie nie myle wszystko tłumaczone .jeżeli chodzi o tłumacza i notariusza to wszystko robiłam w Anglii tzn tłumacza znalazłam w Londynie a do notariusza poszłam u nas na wiosce wiec miałam juz pieczątki angielskie .Pieczątek z good health i good character nie tłumaczyłam nic sie nie doczepili.co do aplikacji to w miejscu pt.. Area of practice and specific duties wpisałam area Miasto gdzie pracowała nazwę szpitala oddział i stanowisko czyli pielęgniarka ogólna oczywiście zaznaczyłam że tylko pracowałam z dorosłymi .Nie wiem jak to się odnosi do osób które są po studiach czy licencjacie i nie pracowały w zawodzie może muszą wpisać miejsce praktyk gdzie i jakie stanowisko -nie wiem. Wszysko ładnie im zapakowałam każdy dokument tzn kopie orginału kopie tłumaczenia i kopie certyfikatu tłumacza (na każdym była pieczatka od notariusza)do koszulek i jeszcze ładnie podpisałam a na początek wkleiłam kartkę z listą wszystkich dokumentów ,żeby mieli czarno na białym i nie wmawiali że czegoś nie dosłałam .Oczywiście do tego jeszcze aplikacja z NMC .Najlepsze na końcu -czekałam krótko na odpowiedż bo około miesiaca ,jak dostałam list od nich to ....dziekuja za całą dokumentacje jest bardzo kompletna ale niestety nie przyznają mi PIN-u bo nie mam wiedzy ani kwalifikacji żeby pracowac w uk jako pielegniarka ,jak chce to musze przejść trening i egzamin (tłumaczyła mi to pani w colegium wiec pewnie poprawnie mi to przekazała -polski nauczyciel w angielskiej szkole.Załamałm się wypłakałam wszystkie łzy jakie były mozliwe ale moje pytanie nadal brzmi to kim ja do ch....jestem jak znam ,mam kolezanke która jest po handlówce ale poszła mna zarzadzanie z pielegniarstwem zwiazane czy cos w tym stylu .nigdy nie miała do czynienia z pielegniarstwem nie miał praktyk w szpitalu nie była w nim nawet nie trzymała nawet strzykawki z igłą i wogóle nie ma pojecia o tej pracy ale wyjechała tu i ktos jej powiedział spróbuj i spróbowała dostała PIN bez niczego i teraz mówi mi ze zastanawia sie co z nim zrobić no ale widac jest sprawiedliwość na tym świecie .próbowałam sie odwoływac ale jeszcze nie dostałam odpowiedzi a i boje sie bo i niektóre dokumenty ju z strarciły ważność ,ale Wam dziewczyny życzę powodzenia mam nadzieje że sie trochę przydadzą moje rady pozdrawiam
  2. witam ponownie ja rejestrowałam się w lipcu i wysyłałam tylko kopie wszystkich dokumentów tzn do każdej koszulki dawałam kopie orginału kopię tłumaczenia kopie certyfikatu od tłumacza że ma on odpowiednie kwalifikacje i tak skompletowane koszulki z dokumentami zanosiłam wraz z orginałami do notariusza i on na każdej kopi dał pieczatke że jest zgodna z orginałem i to wszystko wysyłałam do NMC nie orginały pamiętajcie bo jak zgubią wam jakiś dokument co czesto się zdarza to na nowo musicie tłumaczyć i płacić za tłumacza przysięgłego więc lepiej te kopie potwierdzić notarialnie -ja tak zrobiłam posegregowałam ładnie podpisałam co i jak po angielsku oczywiście i było ok pozdrawiam
  3. Iskra a możesz jak wiesz napisać jak sie ten CRB załatwia ?czy sama przez internet to zrobię czy trzeba gdzieś sie zgłosić? dzieki serdeczne i pozdrawiam.
  4. Cześć dziewczyny .Pisałam wcześniej ,że odrzucili mi moje papiery ,że napisali że nie mam wiedzy ani kwalifikacji żeby pracować jako pielęgniarka w UK.-Jestem też po LM.Dzisiaj właśnie dostałam pismo,ze jak najszybciej mam im dosłać "Police good conduct certificate " i zgłupłam ,że tak powiem ,mają jeszcze moj dokument o niekaralności z Polski (jest jeszcze ważny bo nie minęło 6 miesięcy a tyle jest ważne ,pisze zresztą na nim )więc nie wiem może im chodzi o dokument tutaj z UK czy nie byłam karana ,bo jestem i mieszkam tu od ponad dwóch lat .załatwie to i im wyślę .Czy ktoś może wie gdzie sie tutaj w Uk załatwia takie rzeczy ???No i jak długo sie czeka??Dzięki z góry i pozdrawiam wszystkich.
  5. Do Renaty Miałaś niezłe szczęście ,że dostałaś PIN ,bo ja też jestem po LM i pracowałam 15 lat w Polsce na oddziale Kardiologii ,mam oprócz tego certyfikat ukończenia kursu z Ratownictwa Medycznego,i niecały miesiąc temu przysłali mi odmowę ,że nie mam kwalifikacji ani wiedzy żeby pracować na terenie UK ,fakt że odkąd tu przyjechałam (niecałe 2 lata )to nie pracowałam ale pilnie sie uczyłam angielskiego ,bo przyjechałam z zerową znajomością angielskiego ale jak to sie mówi poświeciłam sie dla mężą który tutaj przebywa od paru lat i stwierdził że nie wraca do Polski ,więc ja szybko wypowiedzenie za porozumieniem stron i tak to jestem w Anglii .Nie myślałam od razu o rejestracji bo zanim połapałam sie o co w tym wszystkim biega no i znalazłam pieniążki na załatwienie wszystkich potrzebnych dokumentów włącznie z tłumaczeniami to troche minęło.Nie mam studiów ani licencjata bo mnie na nie stać nie było ale jestem po LM i uważam że jestem dobra pielęgniarką i z dużą wiedzą zarówno pielęgniarską jak i medyczną ,mogłabym w każdej chwili wrócić do pracy i na pewno bym nie zawiodła bo niektórych rzeczy i nawyków się nie zapomina,jak wkłucia dożylne cewnikowanie ,rozpuszczanie i obliczanie dawki leków obsługa pomp sprzetu zmiana opatrunków i przede wszystkim opieka pielegnacyjna.Do tej pory myślałam że to jest ważne i to się liczy ale się pomyliłam bo niestety jak pisałam wyżej nie przyznali mi pinu.Podłamałam się ,mąż mnie twardo wspiera ale co to da ,mój angielski ma jeszcze trochę do życzenia więc nie mam jak się wykłócac z nimi i nie mam za bardzo nikogo do pomocy chodzi mi o znajomych,nie wiem co robić bo bardzo bym chciała dalej pracowac w zawodzie ale czas pokaże na razie wkuwam solidnie angielski wraz z pojęciami medycznymi i spróbuje gdzieś sie załapac jako opiekunka może chociaż tyle ,także gratulacje Renata że dostałaś w końcu po LM PIN i powodzenia w pracy ,pozdrawiam
  6. Cześć dziewczyny ,też dawno się nie odzywałam ale tak jak malarka_58 czekałam na odpowiedż z NMC.Też niestety odmowna (też jestem po LM z 15 letnim stażem pracy na kardiologii w Polsce -od dwóch lat jestem w UK)Na początku też się załamałam nawet dokładnie nie przeczytałam tego listu tylko pierwsze zdania ,że niestety nie mam kwalifikacji ani wiedzy zgodnej z doktrynami unijnymi Uk ,co mnie też oczywiście zdziwiło bo nasze izby wydały mi zaświadczenie że mam kwalifikacje zgodne z doktrynami unijnymi ,ale wiemy też dobrze że Wielka Brytania ma też swoje zasady.Po powrocie mężą z pracy pokazuje mu to zapłakana a on mi mówi ,że nie zostałam tak do końca skreślona bo proponują mi trening i nawet przysłali mi z tym listem tak jakby skierowanie czyli:Registration Training Areas Reference Form-z moim numerem PRN i z moimi danymi a dale pisze "Registered entry level qualification code RN1" i z tego co rozumiem to ma to wypełnić osoba upoważniona tzw senior nurse po zakończeniu tego treningu z opinia chyba czy sie nadaję i ile trwał ten trening i to mam jeszcze raz odesłac do NMC wraz z nowym zaświadczeniem o niekaralnośći ale już nie z Polski a tu z Uk i wtedy ponownie rozpatrzą moją sprawe .Kochane dziewczyny to ,że jestem tylko po LM naprawde nie znaczy ,że jestem gorszą lub będę gorszą pielegniarką od osób po studiach lub licencjatach .Mnie niestety nie było na nie stać a też nigdy nie myślałam że wyjadę do UK co nie znaczy że mam żąl do siebie że nie zmobilizowałam się i nie podjełam tego wyzwania.Dziewczyny czy to co dostałam to jest właśnie ten preceptorship i czy sama mam to sobie załatwić w obojętnie jakim domu opieki ,po prostu pochodzić i popytać?Mój angielski nie jest jeszcze na najwyższym poziomie i nie bardzo jeszcze sie orientuje co znacza niektóre hasła np :preceptorship.Wiem możecie sie śmiac ale naprawdę jeszcze nie pracowałam w uk bo mam małe dziecko no i uczę sie pilnie angielskiego.Do malarki_58 -Czy Tobie też coś takiego przysłali? Dzieki dziewczyny za jakąkolwiem porade co dalej robic i pozdrawiam wszystkich forumowiczów
  7. Do Martynka85 pigulauk... Martynka napisz jak mozesz bo od Ciebie z Tojego postu wziełam tłumacza w Londynie ,fakt tłumaczy szybko i tanio ale razem z tłumaczeniami dostałam dom każdego dokumentu certyfikat że dane tłumaczenie jest zgodne z orginałem ,czy orientujesz sie może albo kto kolwiek na forum czy taki certyfikat wystarczy czy oprócz tego musze to jeszcze potwierdzić notarialnie??Dzięki dziewczyny i pozdrawiam forumowiczów.Mam nadzieje że też mi się w końcu uda zarejestrować bo jestem tylko po Medyku..
  8. dzięki Martynka za pomoc .
  9. przepraszam powstawiało mi jakieś bużki zamiast liter a to nie było zamierzone-pierwsza bużka to "P" druga bużka to "D"-Dzięki za pomoc
  10. dziewczyny kochane wiem że sie powtarzam ale właśnie mi przyszły dokumenty do rejestracji i nie za bardzo sie orientuje co ja mam sama wypełnic ,co moje izby w polsce a co lekarz.pierwsza strona jest juz z moimi danymi,potem Section 2 :Profesionaledukation and training -czy tu mam sama wypełnić?,potem section 4:Declaration of good health by occupational health department/medical practitioner-nie wiem czy dobrze rozumiem,że tu wypełnia lekarz np.mój GP tu w Anglii?i potem jest Supporting Declaration of Good Health and Good Character for Admission to a Part of the NMC's Professional Register-czy tą cześć wypełnic mają moje izby w Polsce ,i czy maja to wypełnic po angielsku?i ostania strona -Details of registration and practice ,i Registration or licensing authorities -czy to znowu ja wypełniam? przepraszam że tak zawracam głowę ale nie mam do kogo tu w Anglii sie zwrócić a mój angielski jeszcze kuleje ale twardo sie uczę -dziekuję z góry za poradę ,Pozdrawiam
  11. Cześć Nie wiem czy dobrze został zrozumiany mój ostatni post .Zrobiłam tak jak kazali na ich stronie czyli zanim rozpoczniesz rejestrację to najpierw trzeba poprać z ich strony druk(EU request for NMC application forms )-pobrałam wypełniłam i wysłałam poczta -register letter-taka opcja też była wymieniona na ich stronie,i czekam aż przyślą mi niezbędne formularze żebym mogła rozpocząć rejestracje.Miałam nadzieje że do dwóch tygodni przyjda ponieważ za tydzień lecę do Polski więc myślałam ,że mając te dokumenty zaniose od razu do naszych izb bo też tam jest strona gdzie muszą wypełnic nasze izby.List z prośba o ten for,ularz wysłałam miesiąc temu a tu dalej cisza .Ile wy żescie czekały na te dokumenty od nich a może lepiej tam zadzwonić i ponowić prośbę?Dzieki z góry za odpowiedż i pozdrawiam
  12. Do malarki....Dzięki serdeczne ,zaraz będę dzwonić do mojego Liceum byłego zreszta ale ogólniak tam dalej istnieje .Napisz mi jeszcze jak możesz czy znasz tu w Anglii dobrego tłumacza ?Bo nie bedę teraz w Polsce ,wiec bym tutaj powoli zaczęła tłumaczenia dokumentów ,bo z tego co czytam na forum to oprócz tłumaczen musi byc wszystko jeszcze potwierdzone notarialnie .Ja mieszkam pod Nottingham wiec pewnie notariusza tu znajdę ale gorzej z tłumaczem.Jakbyś miała jakieś namiary i ile biorą za tłumaczenia to napisz ,jak Ci nie przeszkadza to na forum ale podam Ci też mój e-mail(chuda1975@amorki.pl) Słabo znam angielski,twardo chodze do szkoły i po prostu zamotałam sie już w tym wszystkim.Dzieki jeszce raz za szybka odpowiedż
  13. cześć Malarko ...Ja też jestem po Liceum medycznym i obawiam sie że bedę miała te same problemy ,napisz mi jak możesz ,jak zdobyć ilość godzin szkolen teoretycznych i praktycznych ,?czy świadectwo pracy nie wystarczy?Czy masz te dokumenty zebrac ze swojego poprzedniego miejsca pracy ,czy chodzi o godziny praktyk ze szkoły ?Moje Liceum juz nie istnieje ,J bylam ostatnim rocznikiem .Napisz prosze o jakie godziny chodzi lub co ty byś dołączała ,żeby byli zadowoleni
  14. Czesć dziewczyny.Wiem ,że ten temat był juz maglowany ale czytając te strony i różne wypowiedzi sama sie pogubiłam jak jest naprawde .Jestem w Anglii od ok.2 lat przed wyjazdem pracowałam 15 lat w szpitalu na kardiologii.Chcę rozpocząc rejestracje w NMC -wiem troche za póżno ale przyjechałam tu bez jakiejkolwiek znajomości jezyka(przyjechałam za mężem i z powodu nacisku że rozbiję rodzinę jak się nie zdecyduje na wyjazd) więc od razu poszłam do szkoły na naukę języka idzie ciężko ale powoli daje radę ,dlatego w końcu zdecydowałam się na rejestracje .Mam pytanie najpierw ze strony NMC pobieram aplikacje -wypełniam ją i wtedy przysyłają mi formularze do rejestracji z wykazem potrzebnych dokumentów?Czy tutaj w uk mogę gdzieś prztłumaczyć wszystkie dokumenty czy ktoś zna odpowiednika polskiego tłumacza przysięgłego lub sposób jak te wszystkie tlumaczenia załatwić będąc w Anglii?Bedę w Polsce w czerwcu ale tylko tydzień mam nadzieje ,że pozałatwiam wtedy wszelką dokumentacje z naszymi izbami.I chciałam też się spytać czy nasze izby oprócz wpisu w formularzu NMC muszą osobno wystawić mi zaświadczenie o rejestrze i stażu pracy -pytam bo dzwoniłam tam tzn do izb w Katowicach i nie wiem z kim rozmawiałam ale ta pani była nie dość że nie przyjemna jakbym jej w czymś przeszkodziła to jeszcze powiedziała mi ,że oni zaświadczen już nie wydaja ,że wystarczy ich wpis w formularzu a z tego co czytałam na forum to muszą byc te zaświadczenia .I czy jak od dwóch lat mieszkam w Anglii to czy z Polski musze miec zaświadczenie o niekaralności czy wystarczy z Anglii.Przeraża mnie to wszystko .Bardzo proszę o odpowiedz ,wiem że bedziecie się powtarzać ale dziękuję. Jeszcze jedno też jestem tylko po Liceum Medycznym ,niestety i sytuacja finansowa i rodzinna nie pozwoliła mi studiowac mam nadzieje ,że uznaja moje kwalifikacje .Dzieki jeszcze raz i gratuluję wszystkim ,którzy mają te wszystkie procedury już za sobą.
×