Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mysia75

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Pestycyda-życie pisze różne scenariuszę , napewno jest Ci bardzo ciężko ale musisz wierzyć że wszystko się poukłada , bedziesz szcześliwa z synkiem i kimś , bo napewno taki ktoś gdzieś jest;)) a ja własnie myśle jak z Poznania podrzucic Ci nosidełko do Wrocławia , popytam może ktoś ze znajomych będzie jechał
  2. cześć Dziewczyny;) Lu la - na katarek też proponuje Euphorbium albo Nasivin spray i Olbas oil - kilka kropelek do gorącej wody w miseczkę i postawić koło łóżeczka , świetny do inhalacji. Ewelinaer - mnie i teściowa i mama próbowały ustawiać , codziennie były telefony , niespodziewane naloty (mieszkamy sami) i dość brutalnie i konkretnie ustawiłam obie (zganiając później winę za brzydkie słowa na babyblues;)) ale pomogło i to bardzo) Anuszka - ja też na Lutyckiej;) gdyby nie to że rodziłam 35godz i groził mi cesarka to byloby naprawdę super My używamy i kaszki mleczno-ryżowe i owsiano-pszenne. ale na początek próbowałam kleikow ryżowego i kukurydzianego. Mozna na wodzie przygotować i dodawać do obiadków lub na mleku
  3. Aga_w , też straciłam pokarm i to dosć szybko;( nagły stres i w ciągu 48 godz nie leciało nic , ani kropelka a nie miałam wszesniej problemu - po karmieniu małego ściągałam jeszcze nawet do 120 ml z każdego cycusia. Z bolącym sercem zaczełam pdawać małemu modyfikowane bo płakał z głodu a mnie nic nie pomagało , ani herbatki ani sciągania na siłę laktatorem aż miałam siniaki ,ani z apteki specyfik na wywołanie laktacji.. mały jest zdrowy , pięknie się rozwija , ładnie wcina ,teraz już kaszki i słoiczki.., było mi smutno, przykro ale zrozumiałam że szcześliwa i nie zestresowana mama to szczęślliwe dzieciątko.., jakąkolwiek decyzje podejmiesz - pamietaj o tym dobrej nocki
  4. Anuszka-było Piątkowo , a jest Strzeszyn Literacki. Właśnie ze względu na to zamieszanie z garami , podgrzewaniem itd sobie darowałam i zamówiłam gotowe.., i tak stój trzeba było przygotować , chate posprzątać i wystroić trochę;))) Antena-da się trzeba troszę pobajerować księdza - nam się zgodził na sobotę i tą godzinę co chcieliśmy czyli 17tą.. bardzo fajnie.
  5. Miracle-idzie załatwić , z księdzem też;)) u nas oprocz chrzesnych jeszcze dziadkowie byli i to wszystko. Fajnie i bardzo kameralnie no i koszt nie taki duży. Chyba wszystkim nam teraz wciąż malo na koncie - dzieciątko to masa wydatków i to non stop wiec nie mają sensu wystawne chrzciny No niestety mnie 13ty też dopadł mimo że nie jestem przesądna, ostra wymiana zdań z M , wlaściwie o nic
  6. Anuszka-tak z Poznania;) my też już po chrzcinach-09.04. robiliśmy w maleńkim gronie i też poza mszą ze względu na to że maly ma przpuklinę pachwinową i nigdy niewiadomo kiedy to cholerstwo wyjdzie a wtedy jest masakra i tyle płaczu i bólu że trudno go uspokoić.., Co łaska wyszło 150,- trwało jakieś poł godziny , w domu katering , posiedzieliśmy 4 godzinki i ok
  7. Miracle- ja jestem uczuleniowcem na wapno , nie tylko wysypka się pojawiała ale problemy z oddychaniem także uważaj a co do pediatrów.. jakieś 3 tyg temu maly powiniem dostać 2 dawkę szczepionek ale dzień przed dostal gorączki , najpierw do 38' w przychodni-lekarka chciała go szczepić i dodatkowo podać antybiotyk choć nie potrafiła określić skąd ta gorączka. Zaznacze ze oprócz temperatury jadł , bawil sie i marudził standardowo..,trochę wiecej pił.., nie zgodziłam sie na szczepienie i leki, wieczorem temperatura skoczyła do38,7 ale nic procz tego-cała noc czuwania jak oddycha itp.. kolejny dzien to samo-zaczełam sama szukać co to może być i znalazłam . Rumien nagły czyli tz 3 dniówka-choroba niemowląt trwa 3 dni z wysoką temperturą i bez innych objawów , po 3 dniach jako etap końcowy wychodzi wysypka na 24h.., moj miał dokładnie takie zakończenie , po 22h cała wysypka znikneła a był cały obsypany szczególnie głowka , brzusio i pleci.., a ci ciekawe-nie leczy sie żadnymi lekami (chyba że temperatura przekroczy 39,5) i nie wolno szczepić ani w trakcie ani do 3 tyg po.. tak wiec pediatre i to co mówi i robi "dzielić przez dwa" pozdrawiam
  8. MamaAnia-całkowicie się zgadzam. Tak jak wczesniej pisałam-dziecko trzymane pod kloszem nie ma szans uodpornić się . Miracle a ok kiedy mały ma tą wysypkę ? skoro karmisz i stosujesz zaostrzoną dietę może to nie jest w ogóle związane z pokarmem?
  9. Witam ;) Anula - zgadzam się , nie można przesadzać tym bardziej że jakieś skażenie jest wszędzie.., na słoiczkach można zbankrutować i, na ekologicznych zakupach też-ceny mają bardzo wygurowane i okazuje się że i w słoiczkach i z ekologicznych upraw nie do końca wszystko jest na 100% zdrowe no i poza tym dziecko trzymane pod kloszem będzie mniej odporne.
  10. no niestety , świat się zmienia.., moi mają działke daleko od miasta i ulic. My mamy ziemie na wsi 25 km od Poznania ale to sprzedajemy bo chce cos mniajszego.., wydaje mi się że dużym plusem jest sam fakt że chodując swoje warzywa i owoce nie stosuje się żadnych ulepszaczy i nawozów sztucznych , a powietrze jest wszedzie mniej lub bardziej skażone od samochodów.., ja też byłam uczyleniowcem-pyłki , kurz , potem doszy leki , sierść zwierząt.., teraz została tylko na leki i jad owadów wiec zawsze jest szansa że uczulenia przeminą ;)) pozdrawiam i dobrej nocki
  11. Monika_83 ja będe kupować z bio gospodarstwa , i moi rodzice mają dość sporą działkę-wiec wszystko juz wysiane , drzewka owocowe , truskawki itp w zeszłym roku sadzili.. na razie słoiczki.., poza tym mamy zamiar się przeprowadzić (jakiś mały ogródek sama chcę ) więc obowiązkowo choć dwie grządki i zioła swoje w doniczkach ;))))
  12. Miracle- no niestety mamy 21wiek - pierwiastki chemiczne w słoiczkach , niebezpieczne zabawki , nawet ciuszki potrafią być nasączone chemią kadmem i ołowiem (glośny artykuł z zeszłego roku) jakies 2 ,3 mc temu czytałam o tym co przedostaje się z mlekiem matki do organizmu dziecka.., można zwiariować
  13. Antena- z tego co się orientuje to masełko można zastąpić Ramą Olivio , któraś Finea też lub sklarować masło (można tez kupić klarowne) bo w trakcie wytrąca się białko.., albo po prostu oliva z olivek lub olej rzepakowy.., mojemu smykowi wprowadzam na razie i karmię słoiczkami -później będę gotować bo znalazłam "zielony zakątek"-ekologiczne warzywka , owoce , jaja , miód itp no i dowożą do domu dzis małemu aż uszka się trzesły do słoiczka ziemniaczków z marchewką i szpinakiem tak że po 50 ml był krzyk że jeszcze , dobrze że kaszkę z butli miałam gotową ;)))
×