Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Madzia_mi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Boże dziewczynki jak dawno mnie tu nie było facebook mnie całkiem pochłonął i tam cały czas siedze:) moze dołączycie do nas ??:) buziaki i całusy dla wszystkich :* za mało mam czasu napisanie tu i tu.:(:(:(
  2. elzuniaw- wszysttko możliwe zrób badania! koniecznie! tojah jesteś mistrzem heheh:D cdn :D rozwalilo mnie to:D
  3. Kamila zaprosiłam Cię:) założyłam fikcyjne konto:D bo na normalnym mam za dużo znajomych i bym sie pogubiła:)
  4. chętnie dołącze do fb tylko powiedzcie mi jak?
  5. Cama-85 bardzo chętnie jesli chodzi o spacer:) prosze daj mi zawsze znać ja teraz na kafe jestem codzien:) a może i fb sobie zrobie:)
  6. dostałam od razu żelazo, a tesciowa kupiła mi natke pietruszki:P fuj , no ale co zrobić:D zaraz na e-maila wyśle jakieś aktualne fotki mojej małej:)
  7. melduję się dzisiaj:) trochę zamieszania było bo byłam na badaniach krwi i u lekarza, wyszła mi anemia;/ miałam mroczki przed oczai ttd. dostałam żelazo i bede walczyć:) Dziś mała obudziła mnie o 5:30 wrrr, ale wstałam wsciekła na nią;/ az sie ze złosci popłakała, ale przewietrzyla makówkę na balokonie i my przeszło:P tak i sie rano przerazliwie spac chciało:P malą uśpiłam o 8:) i póki co spi:) a ja jestem poki co z siebie dumna:D UBRAŁAM SIę!! szok normalnie hehe, butelki pomyte, pranie rozwieszone i drugie sie pierze. i zaraz biore sie za obiad:P pomimo trudnego poranku jest całkiem nieżle:D wyzyłam się na swoim facecie:D hehe ale jednak wietrzenie na balkonie jest wspaniale:D
  8. ja ze smiechu prawie monitor oplułam;)ale to wszystko bardszo pozytywne:D nagle nabralam energi:D może minełyśmy sie wszystkie z powolaniem i powinnysmy być psychologami?:D
  9. elzuniaw1- z sukienką mnie rozewselilas ze hej:D hehehhe tojah- zrobie zupe ogórkową, mam z mrozonek, dodam smietane i bedzie gotwa:D nawet za sprzatnie się wzielam:D heheh jestem z siebie strasznie dumna;)
  10. tojah dzieki za pozytywne wspacie:*mieszkam w warszawie:)
  11. o seksie nawet nie wspomnnie, nie chce mi sie nie mam na to siły, pewnie niedługo mnie zdradzi, robie taka łaske w tym ze ide z nim do łóżka, ale nie robie tego z wyrafinowania nie mam na to siły, ale jak chłopu tlumaczyć, przecież to samiec a wiadomo czym samce myślą w pierwszej kolejnosci:(
  12. elzuniaw1- ja mam w domu taki syf ze szkoda gadać, jak wstawie pranie to już z reguły go nie wyjme;/ najgorsze jest to ze dziecko powinno wychodzić na spacery a ja nie mam na to siły, jak sobie pomyśle ze muszę ją ubrać słuchać daarcia a potem dzwigać ten cholerny wozek to mi sie dosłownie odechciewa wszystkiego. chciałabym żeby miala już tak z 3-4 lata i była bardziej mobilna, najgorsze jest to ze nie ma sie do kogo nawet w dzien odezwac, jedynie to ze scianą moge ;/ i chyba ta sytuacja najbardziej mnie doluje;/ mój z pracy wraca ok 18, chwile się nią zajmie i ona idzie już spać wiec teoretycznie sie nie narobi, a i tak ma do mnie pretensje ze w domu syf, obiadu u nas normalnego nie było od dobrych 2 miesiacy, nie mam na to siły i checi, zazdroszcze osobą dobrze zorganizowanym, co mają 2 dzieci, obiad posprzatane i chec do życia. mi sie normalnie odechciało wszystkiego.
  13. gapp- może masz rację że psycholog to nie głupi pomysł ale sama nie wiem... elzuniaw1- ja załapałam już takiego doła ze nie chce mi się nawet z mała wychodzić na spacery, siedze jakten kolek w domu, nie ubrana w piżamie i nic mi się nie chce,;/ mam bujaczek ale zabawi sie na nim chwile i dalej na rece chce, kupilam nawet chuste do noszenia ale nie chce w niej siedzieć widocznie jest jej nie wygodnie.chcialabym wyjść z domu tak po prostu i choć na chwile mieć wszystko głęboko gdzieś. nie myślec o tym ze muszę ją przewinąć nakarmić itd:(
  14. troszke poczytałam co u was sie działo:) nie sposób jest na wszystko odpowiedziec zreszta bezsensu,odpowiadac na stare sprawy:) sliczne macie te bobaski:) opowiem co u mnie,:)mala rosnie, wazy 6,5 kg, i 70 cm;) ma refluks, bierzemy leki i czekamy na pehametrie::( sade nosowo-przełykowa, masterte leków, mleko bebilon pepti MCT. kupy od miesiaca zielone kolor szpinaku:( i zadkawe:( noce przesypia w calosci od 21-7:30:) za to w dzien nie mam czasu zupelnie na nic:( nawet teraz pisze do Was trzymajac ją na rekach, masakra jakas;/ nie wiem czy jestem zdołowana cala ta sytuacją po stracie ojca czy co, ale mam po prostu dosc wlasnego dziecka momentami:( nic nie moge zrobić, przy refluksie drze sie non stop, przez cały dzien, szału dostaje pomalu a niestety nie mam w nikim pomocy siedze cale dnie sama i sie wkurzam:( chyba dopadl mnie po prostu jakiś dół.Rece mnie bolą od noszenia jej, a sie tak przyzwyczaiła ze nie chce sama polezeć spokojnie, jedynym plusem sa te noce, ale z drugiej strony w dzien nie mam czsu isc nawetdo WC.:( prosze o wsparcie bo chyba zaraz zwariuje
  15. Dzięki dziewczyny!!, w poczcie mam takie zaległości że szkoda gadać, czy nadal aktualne jest wysyłanie zdjęć na pocztę?
×