Ja jestem w trakcie pierwszego opakowania, został mi jeszcze tydzień do końca. Póki co trochę mnie pobolewają piersi, zupełnie jak przed okresem i bardzo, ale to bardzo minimalne plamienie się pojawiło. Jeżeli na tym poprzestanie sytuacja ze skutkami ubocznymi, to będę bardzo zadowolona. Brałam wcześniej Harmonet, po którym zaczęło mi się zwiększać owłosienie, Yasminelle, po której miałam takie wahania nastroju, że sama ze sobą nie mogłam wytrzymać, a na koniec tak mi spadło libido, że denerwowała mnie każda próba, jaką podejmował mój chłopak:p
Bardzo mi zależało, żeby libido mi po Lesinelle nie spadło i póki co jest ok, a nawet mam wrażenie, że się zwiększyło, ale to może zasługa mojego mężczyzny, na którego mam ciągle ochotę:p
Tak, czy owak z Lesinelle na razie jestem bardzo zadowolona, będę was informować, jak po kolejnych opakowaniach:)