Viceversa, wspominałaś, że według Ciebie facet, który jest zauroczony dąży do kontaktu itp. Może chłopak, o którym piszesz po prostu nie jest jeszcze na tym etapie. Lubi Cię, bo jest ten sporadyczny kontakt, ale może jeszcze go "nie trafiło".
Odnośnie wypowiedzi płci męskiej, która twierdzi, że byliby szczęśliwi, gdyby to ich dziewczyna podrywała - jasne, że bylibyście szczęśliwi, bo wasze męskie ego zostałoby czule połechtane. Ale zapewne taka dziewczyna byłaby traktowana dość luźno i do czasu, aż by się wam znudziła, albo do momentu aż pojawiłby się prawdziwy obiekt zainteresowań, o który trzeba troszkę powalczyć.