Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iana

  1. hahaha...widzę że Gold c10 robi furorę na sklepach:). U nas sprzedały się już 4szt 90-tek (też jestem zaskoczona )ale wydaje mi się że nie jest tragiczne -obicie w uniwersalnym kolorze nadaje ciepło takiemu meblowi.Fakt-top materac cieszy się dużo większym zainteresowaniem :) A tak z innej beczki-jak imprezujecie za "wigilijne" 50zł/os?
  2. Mnie w ogóle dziwi fakt że firma sporo włożył w wyszkolenie pracowników a teraz tak łatwo się ich pozbywa....Mało jest firm które podcinają dochodową gałąź na której usadowili się regionalni i całe szefostwo.... Nie liczyłabym na obietnice typu " jak się polepszy to wrócicie na swoje etaty".Wiecie że prowizorka trzyma najdłużej i tak jest i u nas. Ale jak się obudzą z ręką w nocniku (wszystkie sklepy z 1/2 etatów i nowymi pracownikami "na chwilę' ) to będzie trochę za późno na obietnice poprawy i słowa "przepraszamy-myliliśmy się"(o ile w ogóle takie słowo zna nasze kierownictwo) Ja też uciekam z tego bałaganu bo jeśli praca przestaje cieszyć i sprawiać satysfakcję to pozostaje szukanie nowych wyzwań. 3mam kciuki za tych którzy zostaną na placu boju.Patrzcie uważnie czy światełko w tunelu nie jest nadjeżdżającym pociągiem do którego nie wsiądziecie..:(
  3. u nas też nie robimy nadgodzin ale sisy już nie tak pięknie chociaż 86-89% tez zadowala przy takim zatrudnieniu i zaangażowaniu ;) A co te nasze związki tak ucichły???? Ciekawe co nam zaserwuje firma od nowego roku.....aż boję się myśleć.Póki co pracujemy-jakoś-chociaż klienci już się burzą że nie ma obsługi na sklepie ...a my na to jak na lato :D
  4. DO oscar11..ja mam jeszcze jedną opcję:pracować i szukać innej pracy.Nie sztuką jest rzucić pracę i szukać w nieskończoność.....ale też nie jest rozwiązaniem godzenie się na takie warunki pracy więc może zapiszemy się do związków,wybierzemy nowego przewodniczącego(od czegoś trzeba zacząć ;) ) a potem weźmiemy się za całą resztę :))
  5. firma nauczyła klienta że jesteśmy na każde zawołani,z uśmiechem na twarzy i dobrą radą.Natomiast teraz sami sobie zakładają pętle na szyję bo klient wciąż wymaga i to coraz więcej zainteresowania ale niestety nie ma kto nim zainteresować. Może weźmiemy przykład z innych sklepów gdzie opiekunowie działów TYLKO wykładają towar ew.pokażą palcem gdzie znajduje się inny dział bo od informacji jest INFORMACJA!!! Ręce mi opadają bo przecież żaden nowy pracownik tym bardziej na 1/2 etatu nie będzie się spinał żeby wszystko ogarnąć.E-lerningi porobi przez pierwsze 3 miesiące nie angażując się w nic bo przecież już czasu mu braknie a po tym czasie złoży wypowiedzenie bo znalazł lepszą-nie wymagającą TAKIEGO POŚWIĘCENIA pracę i będzie się śmiał z tych którzy będą orali dalej ten ugór :( W dupie mam tych wszystkich nowych pół etatowców których trzeba wyszkolić a oni i tak odejdą bo brak perspektyw na zwiększenie etatu a tym samym pensji czy premii to żadna mobilizacja. Biedronka bije nas na łeb.....resztę zostawiam bez komentarza
  6. Kotek81...co z tą ceratką ?! :/no jak to co ....największy syf i męczarnia bo klient nie wie ile potrzebuje na "standardowy stół do kuchni" (a Ty jesteś wróżka i wiesz jak wygląda jej /jego standardowy stół :D) i stoisz jak przysłowiowy c..l i czekasz aż się zdecyduje.A potem jeszcze fochy bo nie po pasku/kratce ,bo brzegi jakieś takie zagięte,bo pognieciona na wałku itd.Po co nam to....my nie mamy czasu na pogaduchy-konkret i dalej do roboty bo już dzwonek na magazynie,klient potrzebuje mocy przy ściąganiu mebli z ekspozycji bo chce TAKI skręcony,a w ogóle to chce ci się srać więc biegiem....a tu kolejne 0,35 ceratki :/
  7. zawsze się znajdzie jakiś matoł który będzie szczuł bo ma z tego fajną zabawę.Ale bądźmy mądrzejsi i nie dajmy się sprowokować.Olać gościa i tyle.... Na pewno jest jakiś niedowartościowany i tylko w ten sposób sobie robi dobrze bo w pracy zapierdala i nawet głowy nie podnosi.....a tym bardzie głosu. U mnie jest 5,25 etatów ( w niedzielę nie pracujemy,w tyg.do 20-ej) ,utarg średni(dzień dniu nierówny) ale jest ciężko :(
  8. u mnie w sklepie wszyscy sprzedawcy mają 3/4 etatu.Tylko kierownicy -jak na razie-są na cały etat. Klientów obsługujemy tak jak napisał "mam małego magnusa"- z uśmiechem ale sukcesywnie każdego po kolei(jeśli klient zechce czekać)a nie wszystkich na raz ,na zapalenie płuc. Już nie raz dawaliśmy nr.tel. do Dyrekcji w odpowiedzi dostawaliśmy meile- "dzwonił do nas niezadowolony klient.Wyjaśnijcie sytuacje.." i tyle :( tak więc jesteśmy ostatnim i pierwszym ogniwem w relacjach klient-dyrekcja. Powodzenia w walce z wiatrakami bo tak teraz wygląda nasza praca.
  9. a ja za taką instrukcję postawię nawet 4pak i chipsy :)
  10. no z tą kolejką to pojechali po bandzie.Widać że nie wiedzą jak funkcjonują sklepy ale to świadczy tylko o nich....a może byli u konkurencji i im się nasunęło że u nas też tak może wyglądać ;) A jak już będziemy tak zajechani pracą to zawsze można wsadzić sobie w tyłek bateryjkę ,koniecznie duracel ,i śmigać po sklepie.... :)
  11. mam malego... (magnusa) w domu.... :))(fajny nick) masz racje-królują ci najmniejsi bo oni odczuwają pierwsi nawet drobne zmiany a i oni właśnie mają inny(rzeczywisty)pogląd na sprawy w Jysk z tym że nik nie chce nas słuchać. Co do DM-ów no cóż.....na pewno czytają i możliwe że niektóre posty są też od nich ale na zasadzie podjudzania bo przecież oni sobie rąk brudzić nie będą-lepiej posłużyć się innymi a im zawsze z tego coś skapnie. A tak z innej beczki-czy macie dużo niekompletnych Oskarów?? Ostatnio sprzedaliśmy 4 szt i w każdej paczce brakowało jakiejś części-śrubek,kółek a nawet podłokietnika jednego....plaga jakaś czy co?!A może to sposób na przekroczenie regulacji dla sklepów żeby czasami pracownicy się nie wzbogacili na premii....
  12. ZrownanaZziemia..... dołączam się do Twojego zawiedzenia i dorzucam jeszcze rozczarowanie , zniechęcenie i brak motywacji a także udręczenie i smutek że firma która naprawdę kiedyś na początku była światełkiem w tunelu w podejściu do pracownika okazała się pędzącym pociągiem na tegoż człowieczka :(
  13. tak tak,Jysk stacza się na dno i to dno muliste od którego raczej ciężko się odbić.U nas nikt o podwyżkach nie słyszał-alb nie chcą się przyznać,ale ja nie dostałam nawet 3% więc myślę ze nas ominęło to wspaniałe doznanie. Co do SAO :D to jak zwykle odbija się wszystko na tych na dole-ktoś wziął grubą kasę za wdrożenie tego projektu więc trzeba było etaty urwać żeby się zwróciło. A ja się zastanawiam co by zrobiła Dyrekcja i Mag.Centralny jakbyśmy zostawili takie zamówienie jakie generuje system :) Przynajmniej mielibyśmy czym handlować przez najbliższe czas bez zamówień,rezerwacji i zaliczek-wszystko od ręki....
  14. Discontinued hahaha-na pewno zaszalejemy.Zapłacimy to co trzeba a na chleb i mleko weźmiemy kolejny kredyt :/ Może w Sigma banku bo do 12.10.2011 jest 0% :D Olivier 37 -dziwię się że tolerujecie takie nieróbstwo kierownika.Przykład idzie z góry-nie zapominajcie o tym.Skoro nic nie mówicie , to może kierownik uważa że taka sytuacja wam odpowiada?! Mój kierownik szarpie meble z palety i układa na regałach-pracuje na równi(jak nie więcej)z nami mimo że w biurze też ma co robić ale ogarnia-dobra organizacja to 1/2 sukcesu bo reszta to chęci.
  15. Discontinued....dobrze liczysz :))) u mnie tez tak wyszło.No jeszcze tajny przed nami ale o tylko na otarcie łez.. Do zadowolonej z pracy....my tu nie piszemy o dwóch różnych firmach tylko o tej samej o dwóch twarzach. Piszesz że pracujesz kilka miesięcy - popracujesz dłużej to się przekonasz-my pracujemy już kilka lat więc wszystko przed tobą - czytaj ze zrozumieniem i wyciągaj wnioski. Fakt że niektórzy kierownicy i regionalni są ok ale to jednostki.Ja nie mogę narzekać ani na kierownika ani na regionalnego ale zdarzają się świry....
  16. Towar z gazetki..... pięknie się rozpisał na temat naszej pracy,premii i tajnego-popieram w całej rozciągłości. Co do szukania pracy to jeśli ktoś ma szczęście to na pewno coś znajdzie.Na moim rynku pracy niestety etatów dla kobiet jak na lekarstwo a jeśli chce się utrzymać rodzinę to się pracuje tam gdzie się załapało.... Nikt nie zagwarantuje że po 3 miesiącach w nowej pracy przedłużą umowę, a jeśli nie to co - znów szukanie i niepewność?! :( U nas w firmie nie jest jeszcze tak źle-chociaż było lepiej i za tym się tęskni.Rozmawiałam z dziewczynami z markowego sklepu tzw.butiku.One mają umowę zlecenie-to jest dopiero odjazd.Nie znasz dnia i godziny kiedy ci podziękują.Tak więc narzekajmy bo to trochę lżej na duszy ale pamiętajmy że są inni co mają gorzej A co do tajnego to podobno kołdry/ poduszki chociaż liczyliśmy że będzie na meblach ;) życzę 100% bo tylko to nam może za%ować
  17. do p253 Masz pojebaną kierowniczkę :/ Współczuje tym którzy musza ją znosić. ...tak więc telefony,dyktafony itd w dłoń.Może to ostudzi trochę takich porąbanych kierowników. A co za tym idzie -zapisujmy się do związków.
  18. p777-podoba mi się wiadomość o zmianach od 1.12.... "kasa miła" .... umieram ze śmiechu :D ale pomarzyć można.tego nam nie mogą zabronić
  19. do bl44 chcesz wiedzieć co się dzieje w Jysk,jaka jest atmosfera i jak wygląda praca?! wystarczy przeczytać 3 ostatnie strony tego tematu i wyciągnąć wnioski.Czasy świetności tej firmy już minęły :( i zdaje się ze bezpowrotnie. sezon meblowy u mnie w sklepie jest na 80% ale Magazyn centralny nie jest wcale przygotowany do tego sezonu więc dlaczego nas rozliczają ???? szkoda pisania...bo wszystko już zostało napisane.Reszta należy do nas-co zrobimy z tą wiedzą....
  20. ja już nie daję rady-ani psychicznie ani fizycznie.Zaległości nadrabiamy w tzw.po " godzinach szczytu" czyli po zamknięciu sklepu-ileż można :( dzień, dwa można się poświęcić i zrozumieć ale nie codziennie od ponad miesiąca...szefowie-obudźcie się bo fajnych ludzi stracicie a ci co przyjdą po nas niestety nie będą tak zapier...lać jak my-uwierzcie mi na słowo
  21. TajnyEAST masz rację w 100%.Kierownik z prawdziwego zdarzenia to skarb i motywacja dla personelu.Ja mam właśnie takiego kierownika-zakochany w swojej pracy ale nie obsesyjny wariat.Wymaga bo musi-jego też rozliczają- ale sam też się nie oszczędza.Przykład idzie z góry i to jest prawda-trzeba umieć "zarażać" ....Mam nadzieję ze kadra kierownicza dostrzeże swoje wady i zmieni stosunek do pracowników-przecież od tych najmniejszych zależy tak wiele :) Każdy chce pracować i fajnie jak idziemy do pracy chętnie a nie dlatego że musimy a w dodatku czekać z której strony dzisiaj się nam dostanie....A regionalny-no sami wiecie jak jest.cóż-utrzymuje się z tego co sklep ukręci więc.... Życzę wszystkim takiego kierownictwa jakie mam ja ...
  22. o materacach Intex-każdego rodzaju-to można epopeje napisać....Dziadostwo jakich mało.Dziwię się że Jysk jeszcze to sprzedaje.Dawno powinny zniknąć z naszego asortymentu ale to może ich (administracji) sposób na regulowanie naszej premii?! Bo reklamacji nie ma końca więc musimy je regulować ,a żeby je wyregulować z małymi stratami to musimy zrobić duży indeks sprzedaży,a skoro robimy indeks to znaczy że jest obrót no i koło się zamyka....
  23. Linus..nie miałam na myśli tych co nigdy nie pracowali ale jak czuje się osoba która zapierdala prawie za dwóch i "chodzi na rzęsach"żeby wszystko było ok a tu w podziękowaniu dostaje 3/4?! Jaka to nagroda dla niego za dotychczasowe starania?!Tu nie chodzi o to że osoby na 3/4 nie będą pracowały wcale czy mniej ale o to ze straciły motywacje do starania się.A jeśli za jakiś czas okaże się ze taka osoba dostanie 1/2 etatu?!Inna sprawa gdy ktoś przyjmując się do pracy dostaje 1/2 czy 3/4 etatu-jego wybór.Gdzie motywacja do pracy???? Chyba że mamy być wdzięczni że w ogóle możemy pracować na 3/4 lub 1/2 etatu--dziękuję bardzo.A może tak administracja zrobi sobie 3/4????!!!
  24. u nas z 7 etatów zrobiono 6 :( i z tego 3 etaty na 3/4-jest zajebiście-ale nie zabijamy się .Wszystko według procedur.Klienci się już skarżą że nie ma kogo zapytać nie mówiąc o obcięciu ceraty-mam nadzieję że niedługo znikną z naszych sklepów(oczywiście ceraty a nie klienci :D) Na sklepie jest delikatnie mówiąc mały nieład(a to dopiero początek)bo kto się będzie angażował na 100% skoro ma 3/4 etatu?! Jeszcze miesiąc i zaczną się zwolnienia a potem przyjęcia nowych-to będzie dopiero zabawnie.E-lerningi zajmą im kilka dniówek bo przecież to jest procedura wymagalna, a potem oni się sami zwolnią z tego szamba do którego wdepnęli bo okaże się że to ich przerasta(myślą że będą stać na kasie i czekać na klienta albo znikną na magazynie i będą czekać na dzwonek(jeden :))-nie ma tak dobrze w Jyski..... znów będzie nabór,szkolenie i ponowne zwolnienia ....Gdańsk zagwarantował nam niekończącą się rozrywkę.....tylko ciekawe kto się będzie śmiał ostatni
×