Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iana

  1. jeśli chodzi o dzisiejszą "nowe wywieszki " :) faktycznie były nowe.Nabijaliście na kasę rodzinne produkty w super ofercie???? 2 rę.Chess rabatują się na 80 zł a do zapłaty 8,95 :D nic tylko sprzedawać....Rano żadnej informacji nie dostał żaden sklep o co cho....dopiero jak sie rozdzwoniły telefony to raczyli poinformowac że błąd...A ja się pytam kto za ten błąd odpowie????? Nie daj Boże kasjer sprzedałby te ręczniki tak jak wyskakuje na kasie...... skończyłoby się na notatce służbowej i nie wiadomo jakie jeszcze konsekwencje a specjaliści co???? gówno-siedzą i się śmieją że napierdalaliśmy z cenami przed otwarciem jak idioci.... My naprawdę się nie nudzimy-zapraszam tych wszystkich "uczonych""mądrych" i "wykształconych" z meteorytowej żeby popracowali miesiąc na sklepie-oczka szybko by się im otworzyły... A co do mebli ogrodowych i naszego kochanego działu marketingu-mam wrażenie że tam naprawdę pracują idioci..... co roku to samo z Campmanami,Bravami ,Brendwoodami :( ...My rozmawiamy ze sobą ale oni (marketing i reklama) wygląda że nie..-przerażające...... No i informacja o nowych zasadach sprzedaży impulsów-rodzi się w bólach.Na 100% zaskoczą nas-jak zwykle :)....
  2. i widzicie sami ze takie szkolenia wyjazdowe się przydają przynajmniej raz w roku bo zawsze można zobaczyć zmiany.... a my kiedy będziemy podlegać bezpośrednio pod Danię???
  3. Pracownik magazynuuuu tak się pracuje w Jysk. Dwie osoby na otwarcie z czego jedna kasjerka i też nie stoi cały czas przy kasie tylko "ma ją na oku" bo przecież trzeba towar wykładać podczas dostawy-oczywiście kasa na oku ;P , planogramy robić w pobliżu kasy (bo niby kto i kiedy) podbiegając w międzyczasie skasować oczekującego klienta nie wspomnę o tym że jeszcze trzeba telefony odbierać udzielając wyczerpujących informacji na temat tego stołu( ?! dochodzenie który itd) a niektórzy klienci potrzebują wygadać się a my nie mamy na to czasu bo już trzeba biec do innych zajęć.... Tylko w Jysk robi się setki kilometrów biegając od magazynu do ceratek żeby obsłużyć klienta pamiętając że to moze być Tajny no bo przecież to nasz składnik premii(jedyny do zdobycia)... tak wiec potencjalnych klientów proszę o wyrozumiałośc i cierpliwość chociaż ostatnio co 2 klient wychodzi bo nie chce mu się czekać na 2m ceratki , aż pracownik sklepu -jedyny-innemu klientowi poopowiada o materacach i ich właściwościach,produktach dodatkowych i zaciągnie klienta do kasy :( .... ale szafy są wesołe :D więc może takiego delikwenta postawić przed nimi-niech się cieszy :D
  4. jak na razie tajny chodzi normalnie tzn.wszystkie sklepy maja na tym samym dziale więc jeszcze można się zdzwaniać :D natomiast nie wiadomo jak długo taki stan rzeczy się utrzyma a wnioskuję to z tego że chodzą słuchy iż każdy sklep będzie miał na innym dziale a skoro jest taki przeciek to zapewne w jakiejś mądrej główce się już zrodził ten pomysł i niedługo będzie to oficjalna informacja. Nie będę tego komentować bo nic jeszcze nie wiadomo ale jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo że o kasę-jak zwykle naszą ..... powodzenia w ściganiu tajniaka-teraz kołdry/poduszki zaatakował :P
  5. @ aaaaaja i zozole.... chyba jakiś żart albo dywersja....nie wierzę że sprzedawca na niskoobrotowym sklepie ma cały etat i 2100 :/ ....na pewno zarobki sa zróżnicowane od regionu w Polsce no i obrotu sklepu więc różnice będą -jak wszędzie z tym ze nie tak kosmiczne chociaż pomału zaczynam wierzyć we wszystko bo nie dzieje się dobrze....
  6. no rzeczywiście zależy jaki region..... u nas LS 2100 brutto :( i 4,5 etatu na sklepie... jak czytam 3-4 tyś ma LS to chyba warszawka lub Gdańsk i sklepy wysokoobrotowe .....
  7. tajny na biurkach,poprzednio na kołdrach i wcześniej na materacach...nie wiadomo kiedy się jedna runda kończy a druga zaczyna.Dni dostawy też już nie są dla nas "ochronką" bo i wtedy-a właściwie najczęściej wtedy-wpada tajny :( u nas na sklepie przyjeliśmy normę ze każdy klient to tajny :P jak tylko ktos za długo stoi na którymś z działów "premiowych" to się go obsługuje....ale niektórzy tajniacy to patałachy-nie potrafią nawet zapamiętać imienia sprzedawcy a co dopiero opisac tego co do nich mówimy.....ale odwołaj się jak coś nie tak napisał w ankiecie-prawda będzie zawsze po stronie tajnego.
  8. @ Tajnos Agentos jestem tego samego zdania-łatwa kasa z tajnego i raczej jedyna na którą mamy wpływ chcąc dostać premię więc dlaczego by nie skorzystać.I nie rozumie tych którzy jęczą że premii nie ma-przestańcie stękać tylko zobaczcie gdzie można "przyrobić" dla siebie. Od dzisiaj nowy konkurs ruszył więc "do boju :) " ....wierszyk pięknie rymowany ,kasa do zgarnięcia na poziomie regionu więc znów jak dobrze pójdzie będziemy mogli się integrować :D powodzenia z tajnym który szuka stołu(na święta a potem go zwróci bo goście wyjechali :D )
  9. co do tajnego to jakaś masakra.....na poduszkach nie namierzyliśmy tajniaka a tu już materacach ?! :( nie ogarniam.....ostatnie rundy poszły chyba nie pomyśli firmy tzn dużo sklepów miało 100% więc trzeba nas udupić bo premii nam nie dadzą ...aaa przecież pieniądze na poczęstunek Bożonarodzeniowy nie pochodzą z puli socjalnej tylko z pieniędzy firmy(dzisiejsze wydanie biuletynu)...a jak firma zarabia?! sranie w banie....
  10. kasanowa barow mlecznych....dobrze piszesz i chyba się z tobą napiję-oczywiście ja stawiam :) na kacu robić z siebie debili jakoś łatwiej przychodzi.
  11. BarnaBAA no dobrze napisane....biuletyn w ogóle nas nie przybliżył do niczego.Lakonicznie napisane o nowym systemie,jakieś wykresy z zadowolenia kierowników po spotkaniu rocznym-żadnych konkretów o czym się mówiło natomiast czy jedzenie smakowało,czy dojazd był ok itd...komu to potrzebne i czemu to ma slużyć?! nie mam zielonego ani żadnego innego pojęcia ....no ale przecież na to wszystko pracujemy.W przyszłym roku zebranie roczne odbędzie się za granicami naszego kraju żeby zapewnić wszelkie standardy których w Polsce darmo szukać.Żenada-dział HR znów się popisał i pokazał że jest zaje....w robieniu wykresów kołowych :D....a tajny już grasuje.Nie zapomnijcie go zaprosić do kasy jak powie że musi się zastanowić i przyjść jutro :D idiotów z siebie robić już bardziej nie możemy....
  12. Mody22....dzięki za namiary na tajniaka....życzę 100.....:)
  13. Pitulinek...skoro zostałas wybrana to na pewno będziesz tu często gościła :) najpierw się pozachwycasz-to początek a potem jak już poznasz co i jaki to dopiero zrozumiesz o czym my piszemy...no ale nie mam zamiaru cię straszyć jedynie przygotować na rozczarowania chociaż może ci się spodobac ;) czekają cię teraz e-lerningi które nijak się mają do rzeczywistości ale zaliczyć trzeba więc ...czytaj notuj i zaliczaj egzaminy na więcej niż 80% potem już będzie tylko lepiej :)
  14. Pitulinek...na rekrutacji na pewno byli inni desperaci więc mieli z kogo wybierać ale głowa do góry....moze za jakiś czas znów się ktoś zwolni więc próbuj.....nie wszyscy wytrzymują tempo i presję więc nadal masz szanse. a skoro sklep nowy to rotacja na pewno będzie....co do tajnego to nie mamy szans przy reklamowaniu bo przeciez komu uwierzą nam -którym tajny liczy się do premii czy tajnemu któremu płaca za badanie?! chore to wszystko i naprawdę morale na sklepie spadają.Nadzieja w Kenecie chociaż tak jak pisali moi poprzednicy-niezależny tłumacz by mu się przydał albo bardzo szybko musiałby się nauczyć polskiego-wtedy dowiedziałby się prawdy co dzieje się na sklepach......
  15. Saco....fajnie się czyta to co piszesz bo madrze... dużo wiesz więc raczej sprzedawcą nie jesteś ;) ale nie mam ci tego za złe .....myślę że jesteś jednym z tych dobrych-ludzkich kierowników ;) ale nie o tym chciałam.Co do kampanii 2000 to mam wrażenie że to będzie kolejny niewypał jak oferty jednodniowe na grupę art.czy inne pierdoły.Dużo szumu medialnego który ma przyciągnąć uwagę klientów ale...ceny nie powalają jak sam zauważyłeś -lepsze były w kilku poprzednich kampaniach a ludzie którzy do nas przychodzą to stali klienci więc sa obeznani w cenach-niekiedy mnie zadziwiają ......cieszy różnorodnośc impulsu na kasie-mimo że jest sporo artykułów to zawsze coś wpadnie do paragonu więc moze ta idea się sprawdzi.Staram się nie narzekać bo praca jak wszędzie -trzeba pracować i tyle ale wypłaty na czas no i zawsze jakieś okruchy ze stołu pańskiego spadną więc ....jutro pozytywne nastawienie uśmiech i walczmy o wysokie indeksy :) a ci co tak strasznie narzekają to moze niech szukają pracy gdzieś indziej-nie twierdze że u nas jest "miód" ale gdzie jest?! powodzenia
  16. Dotarł już nowy Go Jysk :) ciekawa lektura szczególnie o nowych ubrankach.....szkoda że znów na szarym końcu jesteśmy no ale co zrobić skoro u nas na wszystko jest czas...no i poczytajcie sobie o sprzedaży impulsów jak to menagerowie nas wysłuchują odnośnie jakości i różnorodności impulsu... :D żenada...reszta artykułów psu na budę ....a tak poza tym to co w ogóle słychać bo jakoś spokojnie tutaj...
  17. Tajny :)) masz całkowitą rację ale kto ich ruszy...wiesz że w kupie siła a kupy nikt nie ruszy....no chyba że jakąś lewatywkę się zrobi....
  18. >Zamiana na pensję< ja mam nadzieje że w końcu 'ci na górze "też odczują to co czujemy teraz my boję się jednak ze jeśli oni to poczują to gdzie my będziemy ?! :( Zmieniłabym marketingowców..."świeża krew" by się przydała bo obecni już nic nie są w stanie wymyślić....ani w kwestii impulsów ani w kwestii żadnej.Nie podglądają konkurencji a przydałoby się.....dlaczego nie możemy mieć tygodniowych artykułów tak jak Biedronka , Lidl czy inne sieciówki.....czym chcemy przyciągać skoro wciąż mamy ten sam towar?! Mistrzostwo świata i jeszcze oskcara(bynajmniej nie nasze krzesło biurkowe ;)) bym dorzuciła dla tego kto markery ,notatniki i kolorowe karteczki samoprzylepne wprowadził do naszych sklepów.....a może zróbmy w ogóle dział papierniczy zamiast niezniszczalnych podkładek Bombay czy Denja...w końcu jeśli mamy biurka to przecież pochodne art. i jak przydatne.....wiele mamy życzeń ale kto będzie nas słuchał?! Przecież my jesteśmy tylko trybikami w ich genialnej machinie.Ale drobinki piachu dostały się w trybiki i niedługo wszystko się posypie......Ja mam juz pomysł na siebie...pojadę do Danii i tam będę pracowała w Jysk-towar znam, e-lerningi wszystkie ukończone,zasady Values w jednym paluszku więc ?! Chyba mnie Lars przyjmie :) Teraz jednak zapomnijmy o pracy i kibicujmy NASZYM :D POLSKA GOLA!!!!!!!!!!!!!
  19. Zamiana na pensję fajnie napisane ale co z tego.....mozemy sobie tutaj ponarzekać mając świadomośc że na pewno ci na górze(czyt.Gdańsk a nie sfery niebieskie ;) ) to czyta ale przecież to woda na ich młyn....oni się nie martwią tylko MY,oni mają ciepłe posadki z pełnym etatem inc.wyposażenie i dodatki a MY 1/2 lub 3/4 i ciągła niepewnośc czy kolejny miesiąc nie będzie tym ostatnim,oni prowadzą życie rodzinne i towarzyskie a MY tylko "towarzyskie"-na sklepie wśród klientów bo na rodzinne brakuje sił i czasu ale to MY mamy problem nie oni(nam jest źle nie im) , jeśli się zwolnimy to plus dla nich bo ONI nie przyłożyli ręki do naszego odejścia a nikt nie będzie robił dochodzenia jesli zwolni się pracownik...przyjdzie inny albo i żaden bo po co-dadzą radę(na sklepie) ....szara smutna rzeczywistość codziennie zagląda do mojego sklepu.Pocieszające jest jedynie to że my bez nich sobie poradzimy w drugą stronę to raczej nie zadziała.....bez nas ich nie będzie .
  20. na pewno nikt nie beknie za tą kampanie jak i za całokształt.Dział marketingu postawiłabym pod ścianą i pociągnęła do odpowiedzialności bo kto jak kto ale to oni są od reklamy itd a nie my-szaraczki. Jak możemy sie przygotować do kampanii skoro brak towaru na magazynie centralnym?! Ostatnio pani zwróciła mi uwagę ...'Po co się reklamujecie że macie poduszki p 6 zł skoro ich nie macie-schowajcie te plakaty i nie drażnijcie ludzi?!" To samo z kanapami IZA-masakra....rób indeks na towarze którego nie dostajemy,brać pieniądze a potem zwracać bo kto chce czekać na towar 3-4 tyg i nie ma pewności że przyjdzie?! To jest ta agresywna polityka wobec klienta która obraca się przeciwko nam bo klienci nie lubią być nabijani w butelkę. Zamiast nowych kodów rabatowych i 14 dnowej gwarancji ceny zrobili by miesiąc promocji i każdy towar na półce miałby żółtą cenę(no niektóre różową :) ) Oczywiście proponuję ciasteczka i kawę przed sklepem oraz balony(które nadmucha dział marketingu )...no i oczywiście odpowiedni bit z głośników-to przyciąga......Cały zarząd zapomniał jak wygląda praca na sklepie i czego chce klient a wystarczyłoby zapytać NAS :)
  21. potwierdza...tajny kolejną rundę spędza na ogrodzie w poszukiwaniu zestawu na taras....powodzenia...
  22. aaa no i umknęło mi ...drukowanie gazete...będzie jedna na cały rok-no chyba że ceny "promocyjne" pójdą lekko w górę ze wzg.na podwyżkę paliw,ew,dostaniemy nowe artykuły to wyda nie aktualizację gazetki i luzik...same oszczędności.Przynajmniej 5 osób zajmujących się reklamą,układaniem gazetek itd będzie można pożegnać-jak oszczędności to wszędzie :)
  23. A gdzie te wyniki można zobaczyć ?! jakoś mi się nie rzuciło w oczy na Jysknecie :( Tak tak-klient to dobro największe szczególnie ten który zwróci do 14 dni zakupiony towar kupiony w normalnej cenie i kupi go po promocyjnej....Qwa co to za polityka?! i jak się ma do tego indeks sprzedaży z którego "mamy" liczoną premię :/ Jeśli można używać kodu 7 rabatujac w ten sposób materace,teraz można oddać w ciągu 14 dni towar kupiony w normalnej cenie i zakupić go w promocyjnej to może niech firma zrobi WSZYSTKIE CENY PROMOCYJNE NA STAŁE...Sklep będzie różowo/żółty czyli będzie polityka agresywna w stosunku do klienta,my nie będziemy musieli się ścierać z kodami na kasie,drukami zwrotu i całej tej procedury ,nie będziemy musieli szukać najbliższej promocji marudzącemu klientowi,odpadnie zmiana cen a co za tym idzie i ich drukowanie a to już oszczędności papieru,tonerów i czasu zmiany formatów wywieszek,pamiętania gdzie jaki kolor cenówki włożyć i będzie zajefajnie.....a my się oddamy obsłudze klientów,cięcia z uśmiechem 0,43 cm ceratki itd.Moze jakiś postulacik napiszemy w tym celu ?!
  24. widzę że nie wszyscy kierownicy siedzą w biurach i pierdzą w magnusy...Nasz też orze jak może i uwierzcie mi nie jest lekko ale narzekać na kiero nie możemy :) Skoro pozwoliliście swoim kierownikom siedzieć w biurze to macie problem.A nie możecie pogadać i zagonić go do roboty? Miejcie jaja -przecież was nie zwolni bo by musiał wtedy naprawdę wziąć się do pracy. Powodzenia przy skręcaniu ogrodu ....
  25. kolejny tajny już rozpoczął wędrówkę.Tym razem kołdry/poduszki...powodzenia w polowaniu a co myślicie na temat czasu na wykonanie planogramów który nam proponują przy aktualizacjach?! ....śmiech na sali :D
×