Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julianna_Szcz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Julianna_Szcz

  1. karolcia i dobrze zrobiłaś. Czasem taki szum jest potrzebny, żeby ludzie widzieli, że ktoś się wciąż o te zwierzęta bezdomne troszczy. Ja od małego znosiłam zwierzęta do domu, z resztą moi rodzice mają tak samo, więc w ciągu mojego dzieciństwa przez nasze mieszkanie przewinęły się kaczki, mewy, wiewiórki, pieski, kotki, a raz nawet kuna domowa, która przez długi czas była traktowana jak tchórzofretka :D Mój obecny piesek to również znajda- babcia mojego partnera wciągnęła piszczącego szczeniaczka ze śmietnika na swoim osiedlu i mam dała :P
  2. oj biedny piesek :( A ludzie w schronisku, jak w każdym innym miejscu pracy- sklep, szpital, prywatny gabinet- bywają mili i z powołaniem lub oziębli iwypaleni zawodowo. Nc na to nie poradzimy:( ja raz zabrałam do domu małego wróbelka, musiał wypaść z gniazda, a upatrzyła sobie go wrona na obiad, jakoś nie miałam serca dać się wronie najeść, więc wróbelek szybko został ewakuowany do kartonu po butach a ja zadzwoniłam po łowczego. Przyjechał jakoś po 2-3h i bardzo mi dziękował za taką chęć pomocy małemu ptakowi. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że wróble tak na prawde są gatunkiem zanikającym, są pod ochroną. Łowczy bardzo się ucieszył, dał mi numer prywatny w razie 'W', i widać było wielką troskę w jego zachowaniu. Obejrzał ptaszka dokładnie, włożył go do małej klateczki dla ptaków, umoszczonej suchą trawką, miseczką ziarna i wodą. Był przygotowany na odbiór małego stworzonka i choć musiał przyjechać po niego na drugi koniec miasta to okazał wielką radość z tego powodu. Czasem zdarzają się ludzie z powołaniem. A czasem zdarzają się tacy, którzy po prostu mają w nosie. I z takimi się spotkałam, ale to zbyt smutny i bolesny temat:(.
  3. amen :) Widze, że jesteśmy dziewczyny zdecydowanie jednomyślne :) Wychuchane dziecko to chorowite dziecko :) NIe mówie, zeby z niemowlakiem siedziec godzinami na słońcu lub w deszczu/ śniegu, ale nie można tego uniakć jak zarazy, bo inaczej jak maluch nabierze odporności :)? troszkę wiatru, deszczu i słońca oraz zarazków nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie, każdy lekarz przyzna, że bez tego dziecko po prostu będzie chorować na wszystko :) Więc jak najbardziej głęboka gondola i spacery bez względu na to, czy jest +15 czy +5 i mżawka :) Ja chciałam dzisiaj nagrać na telefonie kopniaki, bo dzieciaczek się roztańczył dzisiaj, co chwilkę było widać wyraźne kopniaki :):) To było niesamowite, takie bezdźwięczne " hej mamus, jestem tutaj i mam już dużo siły !" Dla takich chwil warto męczyć się z innymi 'urokami' ciąży:)
  4. nie mam samochodu, urodzę w listopadzie, więc czeka mnie około 5 miesięcy temperatury poniżej 15st. Nie wyobrażam sobie dziecka wodzić w zimie w spacerówce albo w foteliku. Wózek głęboki jest bardzo wygodny zarówno kiedy jest chłodno, jak i wówczas, gdy po prostu pogoda nie dopisuje ( śnieg, deszcz). No chyba, że miałabym siedzieć z dzieckiem w domu do momentu, aż wózek spacerowy będzie pasować do pogody. Nie rozumiem jak można nie kupić głębokiej gondoli na jesień/zimę/wiosnę. Zwłaszcza dla maleńkiego dziecka, które w większości śpi, a nawet jeśli nie śpi, to przez cały czas leży! NO :D
  5. karolcia - mi się zdecydowanie podoba z Twoich opcji bramka nr 2 :) przepiękne żywe kolorki :)
  6. ja też żadnych rozstępów nie mam, jedynie w jednym miejscu pękło mi kilka naczynek, dziwne. Ale już znika :) Wiecie, zakochałam się w wózku :) Jest specyficzny, i większość uważa, że nie jest za ładny, ale dla mnie jest po prostu cudoooowny :) http://allegro.pl/wozek-babyactive-ballerina-skora-gratisy-i1657991312.html piękny
  7. no to nie gadajcie tylko pokażcie brzuszki :) Przyszłe mamusie ze stycznia 2012 na pewno z chęcią zobaczą jak to wygląda między 15 a 19 tc :D Troszkę się martwię, bo ostatnio waga mi stoi od 2 tygodni 56 kg i ani rusz dalej:( No ale przez te upały nie miałam w ogóle apetytu a zmuszenie się do posiłku kończyłam biegiem do wc:(
  8. hej dziewczynki, powiedzcie mi, jak tam brzuszki :)?? znacznie urosły :)??
  9. tak opisujecie te wszystkie ciuchy w h&m dla mam, ale kurcze... do Poznania o wiele za daleko, zwłaszcza, że ani ja, ani mój TŻ nie jesteśmy mobilni.... Może dałoby radę jakoś się dogadać z którąś z Was, mieszkających w miejscu gdzie jest dział dla mam, co do zakupu i przesyłki?? A może jest gdzieś strona h&m mama z opcją wysyłki??
  10. ja 'bulgotanie' czułam już 2 tygodnie temu, ale teraz, od tygodnia gdzieś, czuje wyraźne uderzenia, zawsze po jednej stronie, wczoraj gin potwierdził, że w tym miejscu są nóżki maleństwa, więc jestem pewna, że to nie jelita :):) No ale ja zawsze szczupła byłam jak szczypior, i dość wrażliwa na różne zmiany w organiźmie, więc jest duże prawdopodobieńsstwo, że to dlatego tak szybko poczułam :) w paru artykułach czytałam, że noworodki, i wczesne niemowlaki bardzo lubią kolory kontrastujące i mocne, czerwień, fiolet itp, w różnych kształtach, więc może warto pomyśleć nad jakimś wzorem na ścianie kolorowym :)?? ja dzisiaj będę dzwonić po gabinetach, żeby się zapoznać z cenami usg połówkowego u mnie w Szczecinie. Mój gin z nfz nikogo nie polecił, nie powiedział kiedy konkretnie powinnam pójść na badania, po prostu stwierdził, że należy zrobić takie usg między 18. a 22. tygodniem. i tyle;/ Dzisiaj pogoda o niebo lepsza niż wczoraj, wiatr dość chłodny, na dworze jasno i rześko, aż chce się mieć otwarte okna w mieszkaniu :):)
  11. samopoczucie średnio- pogoda+ samotność ( TŻ w delegacji), ale staram się zabić czas książkami i filmami. MACIE coś do polecenia :)?? Ostatnio odkryłam jak śmieszne wymiary przybrało moje ciało- nogi wciąż rozm. 36, biodra już 38, a żeby spodnie nie cisnęły mnie w brzuchu musi być 40 :P Ciężko znaleźć taką kombinację, więc dzisiaj kupiłam luźne spodnie lniane rozmiar M, z delikatną, szeroką gumką w talii, spodnie typu sindbadek, z gumką w kostce więc 3mam kciuki,ze da rade przechodzić w nich większośc lata ;)Poza tym poszukuje sukienek odcietych pod biustem w tym stylu: http://moda.allegro.pl/japan-style-dluga-szyfonowa-sukienka-1909-i1656792307.html http://moda.allegro.pl/japan-style-dluga-kwicista-sukienka-3003-i1656792302.html
  12. ja żadnych leków nie biorę, ani nospy, ani nic, jeśli czuje jakiś ból , kłucie itp to po prostu zwalniam tempo, kładę się i danego dnia juz nic nie robię. I to pomaga
  13. hejka :) troszkę mnie nie było, chwilowe odcięcie od neta, ale już nadrabiam :) Byłam dzisiaj u ginekologa, zrobił szybkie usg, tyle co sprawdził, czy puls jest, czy się rusza i jaki ma obwód główki- na 18t5d więc tylko 3 dni za duża :):) Kopniaki, które jeszcze tydzień temu były lekkimi puknięciami, ostatnio stają się nie raz serią uderzeń, którą w weekend poczuł nawet mój partner :) oboje mieliśmy niezłą radochę:) Za 2 tygodnie idę na badanie połówkowe, zobaczymy co też za maluch się tam w brzuchu kryje :):) Twardnienia podbrzusza i uczucie ciężkości to jednak skurcze braxtona hicksa- mam wówczas pochodzić, lub położyć się w zależności kiedy złapie mnie skurcz- to nic poważnego :) Pogoda tragiczna, człowiek nie wie jak się ubrać- duszno, słońce grzeje, a tu nagle ulewa. 5 minut później znowu słoneczko i wszystko pięknie.... ech. Na dniach dorzucę nowe zdjęcie brzuszka, zmienia się z chwili na chwilę, przynajmniej tak wnoszę po moich ciuchach- dzisiaj zaczęłam pierwszy etap kupowania leginsów, tunik i sukienek;/
  14. hejka :) u mnie też piękna pogoda, słoneczko świeci, ptaszki ćwierkają, zero chmur, aż się chce wyjść z domu na spacer :)! Tyle, że podczas ciąży przy tej pogodzie w moim wypadku nawet spacerek z psem kończy się siadaniem na murku/ławce/trawie bo mi nagle miękną nogi i robi się czarno przed oczami;/ Ciśnienie 80/50 norma, dodatkowo mój organizm nie toleruje kofeiny w żadnej formie;/ Więc podziwiam pięęękną pogodę zza uchylonego okna leżąc w łóżku;/ Wiele osób narzeka na lekarz z NFZ, nie tylko ginekologów, ale ogółem,z każdej specjalizacji, niestety tacy profesjonaliści często zapominają o odpowiednim traktowaniu;/ Niestety poród prywatny w klinice to takie koszta, że ..... ;/;/ wolę przecierpieć ze złym personelem, ale za to kupić maleństwu masę fajnych rzeczy. Też nie znam jeszcze płci malucha, może za 2 tyg się w końcu ujawni:) Niby wizytę u ginekologa z NFZ mam za 5 dni, ale z góry zapowiedział, że nie będzie robić usg na tej wizycie, oraz, że ma nieodpowiedni sprzęt do robienia usg połówkowego. Czyli jakby nie było i tak czeka mnie kolejne 300 zł prywaciarzowi w kieszeń... Ale czasem warto, prawda?
  15. Dziewczyny, właśnie zostałam odbarowana litrem tegorocznego miodu z prywatnej pasieki :D:D No po prostu myślałam, że umre z radości :D Nie ma niczego lepszego niż ciepła herbatka z miodem :D CUDO :D!!
  16. hej dziewczyny, ale miałam pokręcony dzień :) nie dość, że spałam Bóg jeden wie jak długo, dodatkowo zrobiłam większe zakupy z moim TŻm napchałąm lodówkę łakociami, wciągnęłąm chyba ze 4 nektarynki jedna za drugą, czego uwieńczeniem był potężny jak na ten etap ciąży kopniak od dzidziusia :D Kopniak podkreślam, bo do smyrnięcia to tego się nie da porównać :D Siedziałam jak głupia dobre 3-4 minuty bez ruchu czekając na powtórkę, ale dzieciaczek się chyba zawstydził debiutem i już nie szalał :):)
  17. kaia21 Witaj również :):):):) w sumie uwagi i dolegliwosci rozpisane są po całym topiku :) ja zaraz rozpoczynam 18tc i u mnie przeważa zmęczenie i bóle krzyża, no i wilczy apetyt ;) Wcześniej był ból piersi i wielkie mdłości;/ Jak dobrze, że już prawie ich nie mam! A poza tym nie jest źle;)
  18. Szalejecie dziewczyny:) Ja wczoraj rozmawiałam z moim partnerem i razem uzgodniliśmy, że na czas mojego siedzenia w domu zrobie jakiś kurs korespondencyjny- wybrałam podstawy księgowości. Chciałam iść na prawo jazdy , ale po namyśle- za duży stres na tą chwilę. W Szczecinie też gorąco i duszno, tylko czasem wiatr łaskawie ochłodzi na chwile atmosferę. Nigdy nie byłam alergiczką, ale od początku ciąży cały czas kicham;/ Katar względny, zależy od wilgotności powietrza. Co do moich wcześniejszych dolegliwości- póki co ustały, ale może to być zasługa tego, że dosłownie nic nie robie, wczoraj odkurzyłam mieszkanie, dzisiaj wyszłam z psem, a tak resztą zajmuje się TŻ. Zobaczymy, jak będzie gdy wróci do pracy w delegacji;/ mama_andzia WITAJ i gratulacje :)
  19. wczoraj cały dzień przeleżałam, kłucie wracało tylko na chwile, gdy wyruszałam do toalety albo za długo siedziałam. Twardnienie podbrzusza maleje, coraz rzadziej zdarza mi się czuć tą ciężkość. Mam nadzieje, że to nie tylko ze względu na 100% zwolnienie tępa.... Pogoda śliczna, choć zauważyłam, że u mnie upał+ciąża= wielkie osłabienie, więc nie będe ryzykować spacerami:)
  20. tylko że ból nie jest umiejscowiony w podbrzuszu, a w pochwie... Przechodziło momentalnie jak się położyłam, bolało jak siedziałam lub załatwiałam się. Zapowiedziałam mojemu lubemu, że dzisiaj NIC nie robię, tyle co wstanę do toalety. Nie chce ryzykować, za dużo dziwnych dolegliwości w ciągu paru dni, twardnienie podbrzusza, uczucie ciężkości, teraz ból krzyża i te kłucia... Jutro z rana zadzwonie do ginekologa i to opisze. Mam ndzieje, że to tylko moje przegięcie z ilością roboty w domu, albo za długie spacery, i że nic się nie dzieje poważniejszego.....
  21. Kurcze dziewczyny, zaczyna mnie kłuć poniżej podbrzusza i pobolewa mnie krzyż, martwię się... :(:( Powinnam zgłosić się do lekarza lub coś :(? Czy Wy coś takiego macie??
  22. ja takie pulsowanie "jajnika" przeżywam cały czas:) Nie non stop tylko co 1-2 dni pare razy tak populsuje, czasem aż promieniuje na udo albo pupę. I ginekolog powiedział, że to rozciąganie się macicy, żeby się nie martwić, bo stres więcej zaszkodzi niż takie kłócie 'jajnika':)
  23. jeny dziewczyny, czy wam maleństwa też tak szaleją w brzuszkach:)??
×