Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julianna_Szcz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Julianna_Szcz

  1. okey, mialam ochote na batonika, wymusilam go na moim partnerze i juz mi sie humor poprawia... Boze, ciąża to ostra jazda po hormonach...
  2. yyyhhh... a mi sie znowu humorki włączają... Wsszystko mnie drażni, przeciąg w mieszkaniu, który doprowadza do latania drzwi, mój facet który od rana biega poza domem i co chwile wpada na momencik, a nie ma czasu wyjsc z psem, fakt, ze rodzice zrobili dla mnie pyszny obiad który mi niestety nie podchodzi zapachowo do tego stopnia, ze nie byłam w stanie go rozpakowac, wrzaski dzieci na ulicy... Aż mnie telepie... Mam nadzieję, że lada chwila mi przejdzie, bo takie przepięcie nie wydaje mi sie zbyt zdrowe;/
  3. U mnie cisza, bo mam pewne zmartwienie... Od 2 dni jakoś czuje taką ciężkość w podbrzuszu i co jakiś czas, gdy leżę na plecach, czuje jakby mi coś tam twardniało na chwilę, góra minutę. Niepokoi mnie to, zwłaszcza, że wiecie jak to jest z internetem, masa informacji, większość mało pocieszająca....
  4. tak, zdecydowanie taka groźba to doskonały pomysł :D! Dodam nawet, że takie spotkanie byłoby bardzo przydatne dla każdej panikującej przyszłej mamy :D Taka grupa wsparcia :D
  5. Aniu ja też bardzo się niepokoję, każdy ból odbieram jako coś złego, każdy grzeszek żywieniowy pali mnie w gardle jak poczytam na internecie o konsekwencjach nadmiernego spożywania tego czy tamtego.... I za każdym razem jak zaczynam popadać w lekką paranoję myślę sobie " 100 lat temu kobiety miały o wiele gorzej, a dzeci rodziły się silne, zdrowe. 300lat temu kobitki rodziły nie raz w tych samych pomieszczeniach, w których całe rodziny ze zwierzyną domową i przydomową spały. Więc dlaczego do diaska akurat moje dziecko miałby urodzić się z wadą, źle się rozwijać? Przecież nie pije, nie pale, uważam na ilość spożywanych tłuszczy itd, dostarczam witamin i minerałów, badam się, uważam na siebie. Dlaczego więc miałabym się bać?" I uwierz kochana, że to pomaga:):) O wyprawce też czytałam, mam liste ponoć potrzebnych rzeczy ale bliżej terminu się ją zredukuje:)
  6. Wow, ale wysyp Listopadówek :) iza188 natii813 mamusiax2 wiosna1981 WITAJCIE :)!!! Gartuluje wszystkim przyszłym mamusiom, tym pojedynczym i tym w ciąży bliźniaczej:) I oczywiście dużo słońca, ciepła i spokoju a przede wszystkim multum szczęścia z okazji Dnia Mamy :)
  7. A u mnie już się humor poprawił, mój TŻ przyniósł truskawki, czereśnie, płatki cini-mini truskawkowe, nektarynki i różne takie zdrowiutkie pyszności :):) Tak więc leże sobie w łóżeczku, z mnóstwem żarcia dookoła, oglądam "Przyjaciół" i jest mi wspaniale leniwie :D
  8. no to mamy na forum kolorowo i różnorodnie ;) Dzisiaj mam kiepski humor, od rana chodzę zezłoszczona, Bóg wie czemu... W dodatku moja mama sypnęła dzisiaj przez telefon niezbyt miłym stwierdzeniem odnośnie dziecka i trochę mnie to przybiło, ale staram się nie głowić za dużo nad tym tematem. Poza tym u mnie wciąż wieje, popaduje, chłodno i jakoś tak smętnie. NIby zachmurzenie częściowe, czasem nawet zaświeci słoneczko, ale i tak nie czuć za bardzo za oknem lata. Planuję wrócić do mojego hobby- pisania; w końcu ile można sprzątać i spać....? a przede mną jeszcze druga połowa ciąży. Mam nadzieję, że u Was i humorki i pogoda lepsza niż u mnie:) Buziaki w Brzuszki:)
  9. No ok, to może teraz ja....:) Mam na imię Diana, mam 20 lat, jestem ze Szczecina, zajmowałam się różnymi drobiazgami, stylizacja paznokci, kosmetyka, przed ciążą pracowałam przy składaniu aparatów słuchowych. Ciąża nieplanowana, byłam bardzo w szoku, ale teraz jestem szczęśliwa:) Uwielbiam książki, pływanie, łyzwiarstwo a ostatnio ptysie i bezy :D
  10. Ja jak juz pisałam najbliższe usg będe miała koło 19tc, ciekawa jestem jak się do tego czasu zmieni:)
  11. z checią, chce zachować około 7kg a to może być ciężkie.... ;) a brzuszek malutki, jeśli nie mam obcisłej bluzki to nic a nic nie widać :D
  12. ja też mam sporo obaw, brzuszek rośnie ale bardzo powolutko, w dodatku moje malenstwo zobacze dopiero pod koniec czerwca na badaniu połówkowym. Nie wiem, czy dostarczam odpowiednią ilości witamin dziecku, staram się jeść dużo i zdrowo i różnorodnie, ale kto to wie? No ale staram się nie popaść w paranoje :)
  13. ja się staram cały czas przybierać a wadze, no ale mi bardzo zależy na zatrzymaniu paru kilo po porodzie :) Tak więc w lodówce mam cały czas zapas pyszności i wszelkich przysmaków, w razie jakiejkolwiek zachcianki:) Kurcze, maluch chyba robi mi po złości, smyra mnie tylko wtedy kiedy tego ie oczekuje, a jak trzymam rękę na podbrzuszu to nic, ani drgnie :D
  14. u mnie teściowa jest w dechę :) Przebojowa, zabawna, a w dodatku bardzo się cieszy z tego, że jej najstarszy ustatkował się przy mnie;) Zanim jeszcze zaczęłam z nim być to dawałam korki jego rodzeństwu i jego mama bardzo mnie polubiła :) Khm.... a ja znowu jestem głodna... jeny, dziewczyny ILE MOŻNA JEŚĆ :D ??!!??
  15. u mnie też ginekolog na każdej wizycie badał wziernikiem. Dzisiaj znowu dostałam kopiaka :) jakie to fajne:)!
  16. karolcia, najłatwiej założyć darmowe konto a garnek.pl :)
  17. Dzięki dziewczyny, ja wiedziałam, że wy zrozumiecie, jak wielkie jest to przeżycie..... :) O jeny, nie powiem, to było COŚ :):)! Po prostu niesamowite, żałuję, że faceci nie mogą poczuć takiego dowodu istnienia ich przyszłego potomstwa:) Ja właśnie planuje małe zakupy, mieszkanie względnie ogarnęłam, odhaczyłam spacer z pieskiem, teraz byle do wieczora, bo dla mnie już jest za ciepło a to dopiero poludnie;/ Tak więc trzymajcie się, hm.... letnio ( :D?) i całuski w brzuszki;)
  18. o mój Boże.... chyba poczułam.... jakieś 5/6 cm pod pępkiem co jakiś czas czuje takie pukniecie... leciutkie, ale po przyłożeiu ręki i odczekaniu poczułam to leciutko również na palcach.... czy to moze byc to....??
  19. tak właśnie zauważyłam, że mamusie majace za sobą pierwszą ciążę wyczuwają ruchy szybciej w kolejnych ciążach :) Może dlatego ja jeszcze nic nie czuję:) Nie wiem, co mam czuć, na co zwracać uwagę:) W brzuchu cały czas mi się kotłuje, ale kto wie co to jest:)? może to jelita pracują, a może to dzidziuś się układa:)
  20. pojechałam dzisiaj na pare h do lasu, ale powiem wam, że siedzenie na kocyku na kamyczkach, korzeniach i innych przyrodniczych cudach chyba ie jest dla mnie na ta chwile :D Poza tym też zasypiam co chwila, bez względu na to, czego bym nie robiła i nie zjadła to mam takiego śpiocha... Ruchów wciąż nie czuje, jeny Ania jak ja Ci zazdroszczę :)!!!
  21. Hej laseczki, ale się dzisiaj rozpisałyście:):)!! Witam mama babelkow, i tez gratuluje podwójnego szczęścia:) Jeśli idzie o imiona to u mnie na topie, jak już gdzieś pisałam, jest Julianna i Aleksander :) Dzisiaj mnie taki głodomor dopadł, że aż strach było lodówkę zamknąć ^^ od samego rana coś przeżuwam, teściowa zrobiła pyszną pastę jajeczną, ja pomidorówkę, truskawki ze śmietaną i do tego masę innych owoców i aż czuje jak mi się skóra na brzuchu napięła od tego wszystkiego :D W dodatku moja mama poczyniła kolejne zakupy i teraz do kolekcji doszły kolejne body i kaftanik :)
  22. I w dodatku mój cudowny piesek zażądał spaceru chwilę po 8.00 .... i jak tu się wyspać? Dzisiaj wybieram się na hurt, kupie jakieś owoce i zrobię na lunch sałatkę owocową:):):) Pogoda za oknem niczego sobie, ale wcześnie jest, więc jeszcze parę razy się może pozamieniać ;);) Oby nie, mam w planach mały wypad na grila z rodziną jutro, więc przydałaby się odpowiednia pogoda :) a jak tam u Was i waszych brzuszków? Jakieś weekendowe plany :)?
  23. Nie mogę spać:( Juwenalia się zaczęły i pech chciał, że mają miejsce niedaleko mojego miejsca zamieszkania... Hałas taki, że szkoda gadać... W dodatku mój facet wraca koło 3;00 znad morza ( delegacja) i nawet jakbym zasnęła, to i tak obudzi mnie nadzierający pysk pies, kiedy mój TŻ zacznie otwierać drzwi. Jestem totalnie wykończona.
  24. witaj i gratulacje:) Szczerze nie wiem co wpisuje, ale u mnie na karcie z tyłu jest miejsce na notatki z wizyty stomatologicznej więc pewnie coś tam pisać będzie ;)
×